[Ostatnia aktualizacja: 12.2010 r.]
GEJOMANIA
Niewiedza, nierozumienie i
wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód,
strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd,
niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest
edukowanie, uświadamianie ludzi.
Umysły normalne domagają się
normalności, a nienormalne nienormalności...
GŁÓWNYM PROBLEMEM LUDZKOŚCI,
i to od zarania dziejów, JEST AWERSJA* DO, bezpośrednio, pośrednio, USUWANIA
OSOBNIKÓW, ICH GENÓW*, PSYCHOPATYCZNYCH, DEBILNYCH, CHORYCH, ZARAŻAJĄCYCH,
UPOŚLEDZONYCH, UŁOMNYCH, BRZYDKICH; DESTRUKCYJNYCH, BEZPOŚREDNIO, POŚREDNIO
SZKODLIWYCH, STĄD TO ONI, bezpośrednio, pośrednio, świadomie, nieświadomie, w
sposób uświadomiony, nieuświadomiony, jawnie, niejawnie, NISZCZENIEM,
ELIMINOWANIEM POZOSTAŁYCH SIĘ ZAJMOWALI I ZAJMUJĄ...
Stąd tak powszechna jest
psychopatia, debilstwo; manipulowanie, ogłupianie, stresowanie, nękanie, dręczenie;
uszkadzanie psychiki, wypaczanie umysłów, demoralizowanie, degenerowanie,
wykorzystywanie; uszkadzanie genów; stąd jest tylu przestępców, kreatur,
nałogowców; degeneratów, ludzi chorych, głupich, brzydkich, ma mse prokreacyjna
i do pełnienia ważnych stanowisk selekcja negatywna; postępuje się absurdalnie,
na odwrót; realizuje utopie; stąd ma mse szkodzenie, pogrążanie, niszczenie,
zagłada, a więc jest tyle problemów, są takie straty!!! A w efekcie jest tyle
cierpienia, nieszczęść, tragedii, potworności, plag, wojen długów, biedy!!!
Więc, biorąc pod uwagę tego
skutki i pozytywną alternatywę, czy to jest mądre, dobre, dalekowzroczne...
* Wcześniej zawdzięczaliśmy ją
katolickiej org. religijnej, ostatnio jeszcze z powodu skojarzeń z Hitlerem,
Stalinem...
* Więc te geny są, w
najprzeróżniejszych kombinacjach, stężeniach, wymieszane, krążą w naszej
populacji (znaczna część nawet skrajnie chorych psychicznie, fizycznie uprawia
seks (część nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, o tym nie wie...)... Trzeba
też dodać, że największą część zoofilii, kaprofilii, nekrofilii również
stanowią osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte, chore umysłowo,
upośledzone, chore fizycznie, brzydkie, debilne, a część z nich uprawia seks
także z ludźmi, i w inny sposób również wprowadzają odzwierzęce choroby do
naszej populacji! Zarażają też zarazkami (już...) typowo odludzkimi, w tym
wenerycznymi! Również największą część nikotynowych, alkoholowych,
narkotykowych, żywieniowych, lekowych itp., m.in. uszkadzających geny degeneratów,
w tym zarażających tym innych, stanowią takie właśnie osobniki)!
PS
Osobniki za to współodpowiedzialne
uchodzą za »dobroczyńców«... A domagający się tego zakończenia nazywa się:
„faszystami, ludobójcami (Hitler, Stalin*)”... Czyli, jak zwykle, na odwrót...
* Przecież Hitlera, Stalina i
inne kreatury i ich popleczników zawdzięczamy właśnie m.in. „dobroczyńcom”,
czyli jest to m.in. efekt braku pozytywnej selekcji do prokreacji, skutki nie usuwania
osobników, ich genów, chorych, patologicznych, a więc degenerowania naszej
populacji...; wszechstronnego pogrążania nas!
WSZYSTKO
MA NA NAS WPŁYW, PROGRAMUJE UMYSŁ, WPŁYWA NA GENY, KSZTAŁTUJE
Każdy chce, by to grupa
przez niego reprezentowana była najliczniejsza.
Np.:
utopiści | racjonaliści
debile | intelektualiści
osoby religijnie zatrute |
ateiści
nikotynowi, alkoholowi,
narkotykowi degeneraci | dbający o zdrowie abstynenci
osoby o uszkodzonej psychice,
wypaczonym umyśle, zdemoralizowane | osoby zdrowe, normalne, etyczne
osobniki zdemoralizowane, zdegenerowane,
szkodliwe | osoby etyczne, wartościowe, pożyteczne
Pytanie więc brzmi: kto jest, a kto powinien być aktywny (jakie grupy się
powiększają); jakie grupy powinny maleć, a jakie rosnąć...; mamy rozwój
korzystnych cech i z tego korzyści, czy następuje regres, a więc ponosimy
straty...
To,
że coś jest powszechne, nie oznacza że jest także dobre, mądre, słuszne; warte
naśladowania, rozpowszechniania.
Jeśli
powołujesz się na czegoś powszechność, tzn. że, nie zastanawiając się, a więc
nie rozumiejąc, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, tylko naśladujesz,
ulegasz instynktowi stadnemu.
Zanim zezwolisz na
wypaczanie Cię...
DO DEGENERATÓW
Proszę się zastanowić.
Ile
osób na początku: truło się alkoholem, nikotyną, narkotykami, niezdrową
żywnością (bo »mieli prawo, ich sprawa, wolność, demokracja«) – kilku, a
obecnie miliardy ludzi jest wolnych od wolności od nałogu, zdrowia, pieniędzy,
setki mln od życia...
Na
początku była bezmyślność, głupota kilku ludzi, teraz ma mse świadome
postępowanie, a więc skurwysyństwo, psychopatia, a w wyniku tego cierpienia,
tragedia setek milionów, i to z waszym udziałem, za waszą sprawą, a dotyczy to
nikotynizmu, narkomani, alkoholizmu, lekomani, niezdrowego, szkodliwego
odżywiania się, trybu życia!
KTOŚ
TOBIE ZROBIŁ KRZYWDĘ, -SZKODZISZ SOBIE, ROBI TO TEŻ WIELU INNYCH, WIĘC UWAŻASZ ŻE
SZKODZENIE INNYM JEST SŁUSZNYM ELEMENTEM TEGO PROCEDERU, STĄD TRZEBA
DOPROWADZIĆ ICH PSYCHIKĘ, UMYSŁ DO »ODPOWIEDNIEGO«
STANU (w tym chcesz by twoje postępowanie było akceptowane, stąd powszechne
(nie chcesz też okazywać się psychopatą/ką, debilem/ką; kreaturą, a duża grupa
aktywnych »działaczy«, otoczenie składające się z ludzi
okaleczonych psychicznie, o wypaczonych umysłach zapewnia akceptację, a
przynajmniej bierność))...; NIE ROZUMIESZ NAWET ELEMENTARNYCH SPRAW, NIE
POTRAFISZ SKUPIĆ SWOJEJ UWAGI, WIĘC CHCESZ BY INNI TAKŻE NIE BYLI WSTANIE...;
JESTEŚ CHORY, WIĘC CHCESZ BY INNI TAKŻE BYLI CHORZY...; JESTES UZALEŻNIONY,
WIĘC CHCESZ BY INNI TAKŻE BYLI UZALEŻNIENI…; CIERPISZ, WIĘC UWAŻASZ, ŻE CIERPIENIE
INNYCH JEST SŁUSZNE (poza tym to ma być odwet za twoje błędy, szkody wywołane
przez innych. Więc co sam/a zaznałeś/aś przekazujesz dalej)(powstaje efekt
lawiny!)…
Szkodzisz sobie, masz uszkodzoną
psychikę, wypaczony, zdemoralizowany umysł, więc uważasz, że masz rację,
postępujesz słusznie (przecież miliony innych jest w podobnym stanie, też tak
postępuje), a więc chcesz by inni także znaleźli się w takim, słusznym, bo
powszechnym, stanie... A poza tym dlaczego mają być w lepszym... Masz więc i psychopatyczny
umysł! Broniących się przed „prawidłowym” postępowaniem, stanem uważasz za
nienormalnych... Jesteś więc i debilem/ką! Wmawiasz, uważasz, że to broniące
się przed skutkami twojego postępowania twoje ofiary są winne, czyli że jest na
odwrót... Jesteś więc też utopistą/ką! Reasumując – jesteś chory/a fizycznie,
psychicznie, masz anormalny umysł, jesteś kanalią; szkodliwy/a,
niebezpieczny/a!!
Ktoś ciebie truł nikotyną,
przekazem z radia, telewizji, religijnymi tekstami, jazgotem muzycznym,
wydawanymi, powodowanym dźwiękami; stresował, ogłupiał; więc masz uszkodzoną
psychikę, wypaczony, zdemoralizowany umysł, obniżony iloraz inteligencji;
potencjał, w tym genetyczny, więc teraz ty trujesz innych (powstaje efekt
lawiny!)...
ZANIM COŚ ZROBISZ, W TYM POWIESZ,
NAJPIERW ZASTANÓW SIĘ CZY NIE JEST NA ODWRÓT…
Bo może zamiast twojego „prawa”
do szkodzenia jest prawo chroniące przed przymuszaniem, szkodzeniem; prawo do
nie tracenia czasu, prawo do nie myślenia o rzeczach niepożądanych,
szkodliwych, prawo do wolności od stresu; prawo do dobrego samopoczucia, prawo
do zachowania właściwego sobie poziomu inteligencji, prawo do zachowania
zdrowia psychicznego, fizycznego (a więc m.in. do niesłuchania rzeczy
niepożądanych, szkodliwych, nie wdychania śmierdzącej trucizny); prawo do nie
uszkadzania psychiki, nie wypaczania umysłu, nie demoralizowania; prawo do,
mimowolnego (przecież ty temu uległeś/aś...), nie naśladowania szkodliwego
postępowania; prawo do zachowania swoich walorów; prawo do zachowania swojego
potencjału, prawo do życia, w tym w normalnym, zdrowym, zamożnym, szczęśliwym
społeczeństwie (m.in. nie obarczanym skutkami działań psychopatów, debili;
kanalii, degeneratów)!
Jest też nieformalne prawo
wzajemności, tzn. ja nie szkodzę tobie, to ty odwzajemnij się tym samym. Ty
szkodzisz mi, no to ja mam prawo zaszkodzić, tak się bronić, tobie (wg zasady:
najpierw jest przyczyna...).
Więc może okazać się, że to nie
inni są: „głupi, nienormalni, chorzy, jeb..., pier..., poj..., powinni się
leczyć” itp., itd...
PS
A jeśli ciebie nie obchodzi, że
komuś szkodzisz, to kogoś może nie obchodzić, że ciebie to nie obchodzi (i kto
będzie miał rację)...
JESTEŚ
NAŚLADOWCĄ, UCZNIEM, -PRZYKŁADEM, WZORCEM
Zdolność
do wykształcenia, wyrobienia, osiągnięcia pozytywnych cech na postawie własnej
dedukcji to rzadka cecha, stąd obowiązkiem każdego członka społeczeństwa jest,
pośrednio, bezpośrednio, dawanie, wskazywanie pozytywnych wzorców (np.
nikotynizm, narkomania, alkoholizm, trucie szkodliwą żywnością, fanatyzm
religijny, chamstwo, krótkowzroczność, egoizm, nieprzejmowanie nikim ani
niczym, są naśladowane, przekazywane kolejnym pokoleniom (w tym utrwalane w
genach)).
Wszystko
co robimy, co wdychamy, spożywamy, zażywamy, w tym tzw. leki, trucizny, np.
nikotynę, narkotyki, alkohol, na co wystawiamy swój organizm, co świadomie,
nieświadomie odbieramy, przeżywamy, na czym skupiamy uwagę, o czym myślimy, co
analizujemy, jak rozumiemy, z kim się zadajemy, czym się zajmujemy, jaki tryb
życia prowadzimy, w tym czy się intelektualnie, psychicznie, etycznie rozwijamy
czy też degenerujemy, jak, z kim uprawiamy seks, płodzimy potomstwo, wpływa m.in.
na nasze samopoczucie, zdrowie psychiczne, fizyczne (są choroby
psychosomatyczne, czyli fizyczne o podłożu psychicznym), inteligencję, nasze, naszego
potomstwa, innych geny; potencjał; sytuację otoczenia, społeczeństwa, innych
istnień, przyszłych pokoleń. Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.
PS
Jeśli
np.:
-
wystawiamy się, innych na ekspozycję przekazu z radia, telewizji (- w obecnej
postaci...), głośników w sklepach, przekaz psychopatycznych, debilnych,
obłąkanych osobników zajmujących się powtarzaniem, bełkotaniem, nawoływaniem
np. pod pretekstem zajmowania się handlowaniem, szerzeniem jedynie słusznej
religijności, ustrojowej ideologii; tzw. reklam, bełkotu, powtarzactwa, utopii;
-
wystawiamy się, innych na ekspozycję uzależniającej trucizny nikotynowej,
zezwalamy na eksponowanie przy nas, innych nikotynizmu, alkoholizmu,
narkomanii, niezdrowego odżywiania się, w tym obżarstwa, trybu życia; degeneractwa,
-
akceptujemy, zezwalamy, biernie, czynnie wspieramy płodzenie, rodzenie,
utrzymywanie przy życiu chorych, upośledzonych dzieci,
czyli
zezwalamy na uszkadzanie psychiki, wypaczanie umysłu, ogłupianie, trucie,
skażanie, w tym podczas produkcji trucizn, takimi śmieciami; demoralizowanie;
degenerowanie; szkodzenie, pogrążanie, to takie postępowanie, tego skutki będą,
w wyniku naśladownictwa, zarażania tym, demoralizacji, powielane, się
rozprzestrzeniać, więc wszyscy będą ponosić tego, bezpośrednio, pośrednio,
negatywne konsekwencje (powstaje efekt lawiny!).
Nie chodzi oto co można robić, tylko jak
powinno się postępować.
Ludziom
normalnym, pożytecznym; prawym, mądrym wiedza, informacje służą zapobieganiu
problemom, w tym unikaniu konfliktów, ułatwiają konstruktywną, w tym
pozytywnemu wykorzystywaniu własnego, innych potencjału, współpracę dla
wspólnego, obopólnego dobra. Psychopatom, debilom; kanaliom wiedza, informacje
służą do zaspokajania swoich egoistycznych, patologicznych, anormalnych potrzeb,
w tym wywoływania konfliktów, tworzenia, przyczyniania do problemów;
szkodzenia, niszczenia; destrukcji!
Jeżeli pozwoli się na jedno (to czemu nie na drugie, a
jak na te dwa, to czemu nie na trzy, cztery..., dziesięć (inaczej byłaby to
dyskryminacja…) (powstaje efekt lawiny!)) irytujące zachowanie, szkodliwe
postępowanie, to zadziała demoralizująco na tą osobę i innych, i w efekcie
zaczną sobie pozwalać na kolejne takie działania; degenerować się i
demoralizować następnych.
(Jeszcze
inaczej)
Dawanie
złego przykładu bezpośrednio własnym postępowaniem, biernością wobec złego
postępowania innych jest świadomym, nieświadomym, uświadomionym, nieuświadomionym
szkodzeniem, w tym przyczynia do tego rozpowszechniania!
Dawany,
rozpowszechniany przykład może być zły bądź dobry.
Twoje
zachowywanie się, postępowanie, samopoczucie; stan psychiki, umysłu udzielają
się, bezpośrednio, pośrednio innym; wpływa na ich, a w efekcie ogólny,
potencjał.
Trzeba zawsze brać pod uwagę
wpływ swojego stanu, w tym psychiki, umysłu, w tym charakteru, osobowości, w
tym formy, treści wypowiedzi, ekspresji, afirmacji, gestykulacji, mimiki, w tym
wyrazu oczu, na innych, przy czym nie w każdym przypadku zależy, może zależeć
to od chęci. Wpływ ten może być pozytywny bądź negatywny.
Nad
tzw. wolność osobistą trzeba przedkładać interes społeczny, odpowiedzialność za
potomstwo, gatunek, życie innych istnień, przyszłość!
Wszechstronnie
korzystnym celem gatunków - z godnie z planem natury - winno być dążenie do
doskonałości (stymulowanie, zachowanie, przekazanie najcenniejszych cech;
genów, inaczej gatunek jest degenerowany, wymiera).
PS
Czy
ludzkość dąży do jakiejkolwiek doskonałości, czy wręcz przeciwnie –
wszechstronnej, bo: intelektualnej, psychicznej, zdrowotnej, fizycznej, w tym
estetycznej, degeneracji... Czy to jest rozsądne, dalekowzroczne, korzystne,
mądre; dogłębnie etyczne, dobre, czy bardzo złe...
„NEWSWEEK” nr 18,
07.05.2006 r.
CZY
CZUJESZ TO, CO JA CZUJĘ
Znaczna część naszego mózgu zajmuje się tym, co mają w
głowach inni ludzie. Dzięki neuronom lustrzanym odbieramy i odczuwamy cudze
emocje.
[Wszystko wpływa m.in. na wyobraźnię, a więc wywołuje
projekcje myślowe, w tym nieświadome tego analizowania przez umysł.
Za pośrednictwem wyrazu czyichś oczu, mimiki, tzw. mowy
ciała, intonacji głosu, zachowania, treści przekazu; Tak więc wygląd,
postępowanie, zachowywanie się osób (np. nikotynizm, narkomania, alkoholizm,
zboczenia, marginalne sposoby uprawiania seksu, religijność (obłęd), choroba
psychiczna, tiki, nawyki, w tym grymasy (żucie gumy), wydawanie dźwięków itp.
(również np. pety, smród trucizny nikotynowej, butelki, smród alkoholu,
strzykawki, symbole religijne – są źródłem informacji o czyimś postępowaniu))
stanowiących cząstkę, element, społeczeństwa nie jest tylko i wyłącznie czyjąś
prywatną sprawą – skoro i w ten sposób wpływa się, negatywnie, na innych. –
red.]
Empatia, czyli odbieranie i współodczuwanie cudzych emocji, nie ma nic wspólnego ze zdolnościami paranormalnymi. To umiejętność, którą posiedliśmy wszyscy, tylko nie wszyscy korzystamy z niej w jednakowym stopniu. Za to, że przejmujemy stres kolegi, który miał scysję z szefem, albo że na widok pająka na ręce innej osoby sami czujemy obrzydzenie, odpowiadają neurony lustrzane. (...)
W ludzkim mózgu też wykryto neurony lustrzane, a ściślej całą ich sieć. Naukowcy byli jednak zaskoczeni, kiedy okazało się, że rozpoznają nie tylko ruch, ale także intencje i emocje.
Doktor Marco Iacoboni z uniwersytetu w Los Angeles, autor wielu badań nad neuronami lustrzanymi, tłumaczy: - Jeśli widzisz, że rzucam piłkę, twój mózg symuluje tę czynność. Jeśli wyciągam rękę, jakbym chciał rzucić piłkę, masz w mózgu kopię tego, co chcę zrobić, czyli odczujesz moje intencje. I dalej, jeśli jestem zestresowany, twój mózg symuluje mój stres. Wiesz dokładnie, co czuje, bo ty czujesz to samo. Empatia włącza się automatycznie. [W tym dzięki własnym, podobnym doświadczeniom. A w przypadku ich braku dochodzi do symulacji, imitacji, odpowiednich symptomów. – red.]
(...) Ale wiadomo już, że identyfikowanie i odbieranie przez nas takich uczuć, jak onieśmielenie, duma, obrzydzenie, poczucie winy czy odrzucenia, jest możliwe dzięki neuronom lustrzanym, znajdującym się w części mózgu zwanej wyspą.
(...) empatia służy nie tylko do kontaktów się z światem, ale także do uczenia się świata. – System neuronów lustrzanych odpowiada za indywidualny rozwój i działa niemal od chwili narodzin. Dzięki temu dzieci mogą naśladować swoich opiekunów od pierwszych chwil życia – twierdzi dr Andrew Meltzoff z uniwersytetu w Waszyngtonie. Około ósmego tygodnia pojawia się u nich zdolność do takiego przetwarzania obrazu, dzięki któremu może odczytywać uczucia, pojawiające się na twarzach opiekuna. – We wczesnym dzieciństwie współodczuwanie emocji opiekunów jest jednym z najważniejszych sposobów utrzymywania kontaktu ze światem – mówi prof. Trzebińska. – Dzięki empatii z matką dziecko ma już swoje życie emocjonalne, co jest niezbędne do kształtowania się psychiki.
[Przebywając z kimś przejmujemy część składników jego osobowości. Stopień tego wpływu zależy od wielu czynników, a m.in. od naszego, danej osoby wieku, siły charakteru, asertywności, sposobu, okoliczności oddziaływania. A, niestety, wszyscy nosimy ślady, odczuwamy efekty, ponosimy szkody, w tym zdrowotne oddziaływania ludzi upośledzonych psychicznie, o uszkodzonej psychice, chorych, wypaczonych umysłowo, psychopatów/ek, debili/ek; kanalii (np. mimiczne, w tym wzrokowe, werbalne, w tym treścią, intonacją, odnośnie formy, stylu przekazu, komunikacji (ekspresji, afirmacji), emanacją, zachowywaniem się, postępowaniem). A te efekty, bezpośrednio, pośrednio, w tym poprzez przekazywanie sobie efektów ich działania, oddziaływania, rozprzestrzeniamy, czyli przekazujemy kolejnym osobom. Więc i z tego powodu b. ważne jest, m.in., by dziećmi zajmowały się odpowiednie osoby. – red.]
(...) Empatia jest jednym z drogowskazów, pomagających orientować się w życiu, przewidywać działania innych ludzi, odczytywać ich intencje. Człowiek pozbawiony tej zdolności zachowuje się jak emocjonalny inwalida i raz po raz napotyka trudności w relacjach społecznych. (...)
Chodzi więc o to, by korzystać z empatii tylko wtedy, kiedy może być ona pomocą, a nie przeszkodą w życiu.
Jolanta Chyłkiewicz
Tylko Homo Nał zapewni Wam
szczęście!
OPAMIĘTAJCIE SIĘ I ZOSTAŃCIE
HOMOSEKSUALISTAMI, ALKOHOLIKAMI, NIKOTYNOWCAMI, NARKOMANAMI!!
Każdy tak naprawdę, tylko
jest tego niekiedy nieświadomy, potrzebuje być gejem, alkoholikiem,
nikotynowcem, narkomanem, i trzeba to, w tym takie uczucia, uszanować oraz
chronić je prawnie (w tym uprzywilejowując tych, którzy to szerzą, tracąc przy
tym swoje pieniądze, zdrowie, życie (w dodatku w męczarniach, za Nałóg) – czyli
postępując bohatersko, z najwyższym poświęceniem! – to prawdziwi męczennicy!),
ułatwiać realizację takich potrzeb. Tak nam dopomóż odwieczny i wszechobecny
Homoseksualizm, Nałóg.
Tylko gejostwo, alkohol, nikotyna, narkotyki zapewnią Ci szczęście. Jeśli spotkasz geja, alkoholika, nikotynowca, narkomana to jest Znak że powinieneś też Nim zostać – nie sprzeciwiaj się Woli Losu!; to nie przypadkowo – to Przeznaczenie wskazało Ci właściwą drogę, i od ciebie zależy czy posłuchasz głosu rozsądku. Jeśli będziesz tego naprawdę i szczerze pragnął to zostaniesz prawdziwym gejem, alkoholikiem, nikotynowcem, narkomanem; rozwiążą się twoje problemy, znajdziesz odpowiedź na wątpliwości; sens, pełnię życia. Jeśli odczuwasz smutek, pustkę to tylko seks homoseksualny, alkohol, nikotyna, narkotyki Ci pomogą – wskażą właściwą drogę życia! Każdy ma szansę znalezienia drogi do prawdziwego homoseksualizmu, alkoholizmu, nikotynizmu, narkomanii.
Heteroseksualni i abstynenci są nieszczęśliwi i trzeba im pomóc; błądzą!
Zostań homonałem już dziś!
Poznasz jedyną prawdę o człowieku, uwolnisz się od wszelkich leków, problemów,
poznasz prawdziwych przyjaciół i zaznasz pełnię szczęścia, wolności – życia.
Homonalizm łączy ludzi, podtrzymuje więzi międzyludzkie; zapewnia pracę, dochód państwu. Bez homonalizmu nasze życie byłoby pozbawione sensu i jałowe. Więc państwo powinno wspierać tą niezbędną działalność (m.in. zwalniając ją z podatków); oraz leczenie heteryzmu, homoabstylności (dzieci takim dewiantom, degeneratom powinny być odbierane i trafiać do ośrodków homonalizujących); obrażanie uczuć homonalskich powinno być karalne.
Bez homonalizmu Europa moralnie i gospodarczo by się stoczyła! Więc trzeba wartości homonalskie wpisać do Eurokonstytucji (chyba nikt nie zaprzeczy, iż historyczne korzenie Europy na nich się opierają); wprowadzić naukę homonalizmu do szkół, a ocenę z tego przedmiotu wliczać do średniej.
Homo Nał prawdziwym: Patronem Sejmu, Królem Polski, Cesarzem Europy, Panem Świata!
Homo Nał jest wszędzie.
Homo jest w dwójcy (może być w dwóch postaciach), Nał w trójcy (może być w trzech postaciach), acz może być w pięciocicy i w jednej osobie zarazem.
PRZYKAZANIA
1. Nie będziesz heterosił.
2. Nie będziesz pożądał zdrowia, abstynęcił (nie popełniaj grzechu abstynencji; nie opuszczaj się w nałogu).
3. Nie umawiaj się na daremno.
4. Nie kupuj na daremno.
5. Nie kradnij – kupuj alkohol, papierosy, narkotyki.
6. Nie dawaj fałszywego świadectwa o homoseksualizmie, nałogach – tylko homoseksualizm, nałogi zapewniają szczęście.
7. Kochaj partnera swego jak siebie samego.
8, Kochaj nałóg swój jak siebie samego.
9. Kochaj patronów swoich.
10. Kochaj producentów i dostawców swoich.
Proszę o zgłaszanie się przebudzonych, nawróconych, na nowo narodzonych. Chcę zarejestrować związek wyznaniowy oraz wystąpić o ulgi, przywileje, realizację, oczywistych, postulatów. Niech Homo Nał będzie z nami.
* Tekst sponsorowany... przez:
gejów-aktywistów, producentów alkoholu, papierosów, narkotyków oraz grabarzy.
PS
Propozycja biznesowa nawiązująca do tematu:
Firma od A (homo-,zooAbstylności,
Alkoholizmu) do Z (Zoofilii, Zgonu) – pełna obsługa przez jedną firmę (dowóz
zwierząt, alkoholu, transport na cmentarz gratis)
www.o2.pl / www.pardon |
Niedziela [21.02.2010, 0:00]
WYZWOLENIE
KOBIET: SEKS TYLKO Z DRUGĄ KOBIETĄ!
Spośród wszystkich ruchów
politycznych żaden nie jest tak związany z seksem, jak feminizm.
Początkowo ruch walki o
równouprawnienie kobiet koncentrował się na kwestiach czysto politycznych i
socjalnych. Tak było na początku XX wieku, gdy sufrażystkom udało się znacząco
poprawić sytuację kobiet, głównie poprzez zdobycie dla nich praw wyborczych.
Współczesny feminizm narodził
się pod koniec lat sześćdziesiątych, na fali ówczesnych ruchów kontestacyjnych.
Pierwsze cele feministek również miały
charakter bardziej socjalny niż
obyczajowy. Betty Friedan, twórczyni amerykańskiego ruchu wyzwolenia kobiet,
koncentrowała się kwestii nierówności ekonomicznej pomiędzy przedstawicielami
płci. Jej zdaniem kobiety i mężczyźni powinni zarabiać tyle samo i pracować na
tych samych stanowiskach (swoją drogą, mimo upływu lat ten postulat nadal
pozostaje niezrealizowany).
Jednakże bardzo szybko w ruchu
feministycznym zaczęły zdobywać przewagę zwolenniczki rewolucji obyczajowej.
Zamiast drążyć kwestie socjalne, kobiece aktywistki zajęły się tematami
kulturowymi, a zwłaszcza seksualną dominacją mężczyzn.
Poglądy feministek na stosunki męsko-damskie
są podszyte mieszanką strachu, uprzedzeń i poczucia wyższości. Według
feministycznej wizji seksu, mężczyźni mają na celu wyłącznie dominację nad
kobietami – często związaną z przemocą. To poprzez działania
organizacji feministycznych w
USA doszło do popularyzacji terminu "gwałtu na randce". Otóż zdaniem
aktywistek, większość stosunków seksualnych na randkach ma charakter wymuszony
na kobiecie. A skoro tak, to są one gwałtem. I to takim samym, jakby były
dokonane np. przez bandytę, który wedrze się do domu.
Co więcej, zdaniem feministek
każdy mężczyzna może być gwałcicielem – bo wszyscy oni są zdolni do seksualnej
przemocy wobec kobiet. Andrea Dworkin, znana teoretyczka feminizmu, napisała
nawet, że stosunek seksualny to zwykły eufemizm na określenie gwałtu. Ponadto o
tym, czy jakieś męskie
zachowanie jest gwałtem ma
decydować kobieta. Właśnie ta koncepcja przyczyniła się do szeregu procesów
wytoczonych w USA mężczyznom za molestowanie i przestępstwa seksualne.
Jak zwróciła uwagę Katie Roiphe
(córka czołowej feministki Anne Roiphe), feministyczne podejście do seksu nie
jest tak naprawdę nowoczesne. Wręcz odwrotnie – promowany przez feministki wzór
ludzkiej seksualności to powrót do (chociaż w parodystycznej formie) czasów
wiktoriańskich. W połowie XIX wieku kobiety wychowywano tak samo, jak to chcą
czynić feministki, czyli: uważajcie, dziewczyny, ci źli mężczyźni tylko czyhają
na waszą niewinność.
Nic dziwnego, iż panująca wśród
feministek atmosfera większej lub mniejszej wrogości wobec mężczyzn doprowadziła
do wytworzenia się grupy skrajnie radykalnej. Feministki lesbijskie uważają, że
rządzący światem patriarchat wpłynął na kształt życia seksualnego ludzi
wprowadzając gwałt jako normalność (oczywiście "gwałt" w rozumieniu
feministycznym). Dlatego więc kobiety, chcąc się wyzwolić spod władzy mężczyzn,
nie mogą zgadzać się na seks z nimi. Tylko w miłości i seksie pomiędzy sobą
kobiety są w stanie się zrealizować.
Impulsem dla rozwoju ruchu
feminizmu lesbijskiego był słynny artykuł Anne Koedl "Mit orgazmu
pochwowego". Autorka dowodziła (czy raczej próbowała dowieść), że to
mężczyźni wmówili kobietom, iż tylko orgazm pochwowy jest pełnowartościowy –
oczywiście po to, by uzależnić je od swych penisów. Prawdziwe wyzwolenie
kobiet, to wyzwolenie od seksu z mężczyznami.
Twórczyni francuskiego ruchu
feministek-lesbijek, pisarka Monique Wittig stwierdziła nawet: Lesbijki nie są
kobietami.
Zdaniem Wittig,
"kobiety" to osoby poddane męskiej dominacji. "Wyzwolone"
od mężczyzn lesbijki kobietami więc nie są.
Pewnego razu oburzone feministki
zapytały Betty Friedan dlaczego nie zajmuje się kwestiami obyczajowymi. Friedan
odparła: Ponieważ to oznacza koncentrację na polityce seksualnej. (...) Nasz
ruch zanadto skupił się na problemie seksu i to uczyniło go ślepym na takie
kwestie jak opieka nad dziećmi. (...) Na pewno nie wszystkie jesteście
lesbijkami. To naprawdę nie jest rzecz najistotniejsza i nie powinniście chcieć
aby taką się stała.
Słowa te słynna feministka
wypowiedziała niemal 30 lat temu, w 1981 roku. Sami możemy oceniać, czy
koleżanki Friedan się do nich zastosowały.
Paweł Rybicki
[Jednak prawdziwe wyzwolenie
przyniesie dopiero seks ze zwierzętami...
PS
Wszystko co robimy, co
wdychamy, spożywamy, zażywamy, w tym tzw. leki, trucizny, np. nikotynę, narkotyki,
alkohol, na co wystawiamy swój organizm, a nawet co odbieramy, o czym myślimy,
z kim się zadajemy, czym się zajmujemy, jaki tryb życia prowadzimy, w tym czy
się intelektualnie, psychicznie, etycznie rozwijamy czy też degenerujemy, jak,
z kim uprawiamy seks, płodzimy potomstwo, wpływa na nasze, naszego potomstwa
geny, sytuację otoczenia, społeczeństwa, innych istnień, przyszłych pokoleń.
Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Czwartek [17.12.2009, 08:05] 2 źródła: Jedna mutacja genów raka płuc przypada
na każde wypalone 15 papierosów. Co więcej, zmiany wywołuje już pierwsze
zaciągnięcie się nikotyną - czytamy na gazeta.pl. | JS
[Podobnie ma się sytuacja m.in.
z narkotykami, w tym z marihuaną, alkoholem, tzw. lekami, wpływem skażonego
środowiska, sposobem odżywiania, trybem życia, sposobem uprawiania seksu,
zapładniania, przekazywanymi genami (selekcją negatywną/brakiem selekcji,
doboru osób mających zająć się prokreacją). – red.]]
Ø TO
NIE JEST NORMALNE ŻE PRZEDSTAWICIELE TEGO SAMEGO GATUNKU ZAMIESZKUJĄCY ZIEMIĘ
OD TYSIĘCY LAT NAJCZĘŚCIEJ NIE MOGĄ, BEZ NEGATYWNYCH REPERKUSJI, ZAPROPONOWAĆ
SEKSU - NATURALNEJ, OCZYWISTEJ POTRZEBY (JAK GŁÓD, SEN) - CO POWODUJE CAŁY
SZEREG NEGATYWNYCH REPERKUSJI (ŻE NP. Z JEDNEJ STRONY ŚCIANY MASTURBUJE
SIĘ/KOPULUJE Z PSEM DZIEWCZYNA, A Z DRUGIEJ MASTURBUJE SIĘ/UPRAWIA ZASTĘPCZO
HOMOSEKSUALIZM CHŁOPAK).
– I znowu kłania się katolicka organizacja religijna (pomysł by seks
zastępować, i to w dodatku w towarzystwie przyzwoitki, gadaniem powstał w
średniowieczu). Efektem takiej presji, „zakazu”, jest powstawanie wrażenia iż
mężczyznom oto nie chodzi, skoro nie proponują, tylko oto, o co kobietom, czyli
o gadanie. Więc są do tego stworzone odpowiednie *msa i ideologie-utopie, w tym
o takim samym traktowaniu, nie traktowaniu kobiet przedmiotowo – do
zaspokajania potrzeb seksualnych mężczyzn (zawsze - na szczęście - służyły i
chodzi tylko o sensowne do tego podejście)(to mężczyźni mają służyć do
zaspokajania potrzeb kobiet – gadulstwa...), że postępowanie szczere, uczciwe
jest wulgarne, zboczone, złe (dbanie o zdrowie psychiczne i fizyczne jest
niemoralne...; moralne jest ogłupianie się bezsensowną gadaniną, tracenie czasu
i oszukiwanie...; przyczynianie się do stresów, masturbacji, gwałtów, zastępczego
homoseksualizmu, zboczeń, prostytucji...), o wyższości gadania nad seksem itp.
A w związku z tym wszystkim tyle skutków ubocznych – które mówią same za siebie
(m.in. kobiety szukają, prowokują, mężczyzn by powiedzieli im to, co chcą
usłyszeć (w tym okazywali zainteresowanie gadulstwem), więc, praktycznie,
uczciwi są eliminowani, a następnie mają pretensje że zostały, na własne
życzenie, oszukane)...
Ludzie rozsądni w swoich działaniach chcą osiągnąć i to
jak najefektywniej (najszybciej) określony cel. Najczęstszym (a często
wyłącznie jedynym; nie zawsze w pełni uświadomionym) celem mężczyzn jest wyładowanie
napięcia seksualnego, czego domagają się spuchnięte od spermy jądra (seks jest
konieczny dla zachowania zdrowia fizycznego i psychicznego u przedstawicieli
obu płci; jest naturalną i niezbędną czynnością). Nie chodzi też oto, by
naturalne, partnerskie, zaspokajanie tej potrzeby trzeba było przypłacać
poziomem inteligencji, stratą czasu, frustracją (w tym nieuświadomioną;
odreagowywaną alkoholem, na innych ludziach, a prędzej czy później na osobie ją
wywołującą, zdrowiem psychicznym) – spowodowane wymuszonym gadulstwem
(realizacją konwenansów, spełnianiem absurdalnych, w tym względzie, norm
społecznych, zwyczajem, tradycją); by nie trzeba było uczyć się, specjalizować
w gadulstwie, jak najskuteczniejszym oszukiwaniu, upijaniu itp. potencjalnej
partnerki; by nie przyczyniać się do powstawania negatywnych reperkusji takiego
postępowania (...).
Każdy ma do spełnienia swoją
rolę zależnie od potrzeb, możliwości, przydatności, warunków. Chodzi tylko oto, by też był tego świadomy –
o umożliwienie osiągnięcia mu tego, odnalezienia celu, sensu postępowania,
życia, w tym zgodnie z wewnętrznymi potrzebami, możliwościami (w tym stanu
zdrowia, atrakcyjności, walorami), predyspozycjami, zamiast realizowaniem np.
moralnych utopii (w tym „uszczęśliwiania” nimi i unieszczęśliwiania tych,
którzy ich nie realizują – w brew aktualnemu trendowi) – co tak naprawdę nie
leży w niczyim interesie; jak również realizacja płytkich, egoistycznych
zachcianek, dewiacji itp.
Kobiety o wiele silniej ulegają instynktowi stadnemu bo tak ukształtowała
je ewolucja – są słabsze, mniej zaradne, gdy są w ciąży są w znacznej mierze
zależne od innych, by zająć się potomstwem potrzebują wsparcia, więc by
zwiększyć szanse przetrwania natura wzmocniła u nich ten instynkt. Stąd u nich
jest zwiększona podatność do ulegania obowiązującym normom, zasadom, zwyczajom
itp. Więc jeśli normą jest aseksualne
zachowanie to tak właśnie będą się zachowywać. Więc proponuję normalne,
naturalne, podejście do tej potrzeby z godnie z instynktem, naturą.
PS
Presja pomiędzy spełnianiem oficjalnych moralnych wymogów, norm obyczajowych a realizacją swoich normalnych - naturalnych - potrzeb seksualnych - wzajemna sprzeczność - powoduje wewnętrzne rozdarcie – irytację, frustrację, kłopoty zdrowotne (psychiczne i fizyczne); konflikty w układach partnerskich – bo tak źle i tak niedobrze, co dotyczy również i mężczyzn i w ogóle wzajemnych oczekiwań względem partnera (najlepiej by był(a) wyuzdaną, mającą bogate doświadczenie nimfomanką a jednocześnie nietykalną cnotą…).
Szanujmy swój czas, inteligencję, zdrowie psychiczne i fizyczne.
Obecnie próby, czasem z sukcesem, partnerskiego zaspokojenia seksu wiążą się z stratą czasu, upokorzeniem, irytacją, frustracją, urazami itp.
Czy dzięki tym gatkom ktoś stał się mądrzejszy (czy porozumiewanie się powinno służyć do przekazywania bełkotu, być formą spędzania czasu, przetrawiania życia; czy życie powinno toczyć się w wokół zabiegów zmierzających do naturalnego zaspokojenia oczywistej, naturalnej potrzeby... – czy warto degenerować się do poziomu gadacza (czy mamy tak mało rozwijających możliwości, pożytecznych zajęć; tak dużo zbędnego czasu)).
TEST Z PODPOWIEDZIAMI CZEGO MOŻE CHCIEĆ FACET Z SPUCHNIĘTYMI JĄDRAMI:
1. Potańczyć.
2. Pogadać.
3. Posiedzieć na ławce.
4. Pospacerować.
5. Opróżnić je... a następnie zająć się innymi sprawami.
Zdaję sobie w pełni sprawę z swoich twórczych, intelektualnych zdolności, a zawdzięczam je w znacznej mierze temu, iż nie tracę czasu - nie mam zaprogramowanego umysłu - na gadulstwo. Ilu talentom nie dano się nie tylko rozwinąć ale nawet ujawnić... Proponuję więc stawiać na jakość a nie ilość przekazu.
* Proszę mi wyjaśnić jaki ma sens i co to za przyjemność siedzieć w lokalu w spalinach nikotynowych, wśród obcych ludzi, ich gwaru i innych dźwięków (np. ciamkania i strzelania gumą do żucia), głuchnąć od jazgotu muzycznego (nie mając nawet wpływu na jego rodzaj), zarażać się mikrobami np. z szklanek (a w czasie okresu grypowego drogą kropelkową – grypą); tracić zdrowie, czas, pieniądze; programować swój umysł na gadulstwo – gadać (wydawać dźwięki w celu wydawania dźwięków)?!
25% dorosłych mężczyzn i większość nastolatków się masturbuje.
„WPROST” z 04.08.2002 r.: „W Polsce działa 14 tys. agencji
towarzyskich - 4 tys. legalnych i prawie 10 tys. nielegalnych. Pracuje w nich
około 300 tys. kobiet (okazjonalnie kolejne 200 tys.). Biznes związany z
prostytucją obraca 20 mld rocznie - to
prawie tyle, ile z budżetu wydajemy na edukację.”
„WPROST” nr 28 (1281), 2007 r. MC SEKS POLSKA
(...) 17 proc. jest lub było nosicielkami chorób wenerycznych. Te same badania wykazują, że tylko co czwarta prostytutka choć raz w życiu badała się na obecność wirusa HIV. (...)
Prostytucja nie jest oczywiście "bezbolesna". Z badań prof. Izdebskiego wynika, że leki uspokajające zażywa 37 proc. badanych prostytutek, po amfetaminę sięga 35 proc., po marihuanę - 30 proc., a po kokainę - 20 proc. Ponad połowa pracuje pod wpływem alkoholu. Choć muszą się znieczulać, nie rezygnują. Tygodniowo zarabiają nawet 5 -7 tys. zł. W kasie w supermarkecie zarobiłyby tyle przez 10 miesięcy. Dlatego starania polityków o zmniejszenie liczby domów publicznych są bezskuteczne. Jedyne, co się w ostatnich latach zmieniło, to wymagania klientów. Ale chętnych, by je spełnić, nie brakuje.
Iga Nyc, Kalina Kawalec, współpraca
Magdalena Rychter
37% mężczyzn i 11% kobiet myśli o seksie co pół godziny wg. badań
Instytutu Kinseya.
Dla 40% mężczyzn źródłem poczucia szczęścia jest seks.
Jak wykazały badania genetyczne, kobiety mają o 50% większe
predyspozycje do gadulstwa.
Jak się okazuje ok. 50 % mężczyzn nie słucha swoich partnerek.
Badania jednoznacznie potwierdzają, iż atrakcyjność seksualna już od
pierwszego momentu nieodwołalnie spada (naturalnie są wyjątkowe sytuacje
np. ktoś otyły wyrobił sobie sportową sylwetkę, wykonał korektę plastyczną
twarzy, był w strasznym stanie fizycznym, psychicznym i zregenerował się).
A oto test (który wielokrotnie polecałem nudziarom uważającym, iż chłopcom chce się gadać): proszę zaproponować kandydatowi do gadania - co woli - wykwintną kolację i wyłącznie gadanie, czy głodowanie połączone z milczeniem w trakcie seksu (najlepiej się pytać w dni niepłodne)... Alternatywnym testem jest kategoryczne oświadczenie - zgodnie z prawdą - adoratorowi iż seks kiedykolwiek jest ABSOLUTNIE WYKLUCZONY! Ciekawe jak długo będzie zainteresowany kontynuowaniem znajomości (czyli piepszeniem o wszystkim i o niczym w celu piepszenia o wszystkim i o niczym (bo przecież wiadomo że w tym celu różnimy się płcią; że w tym celu chłopak interesuje się dziewczyną))...
Ideał partnerki seksualnej dla mężczyzny: niemowa, bezpłodna nimfomanka.
Ideał partnera dla kobiety: bogaty przekazywacz pieniędzy i wytrwały kłapacz
dziobem i słuchacz kłapania.
DEFINICJE/OBJAŚNIENIA
MĘŻCZYZN DZIELIMY NA:
DOBRYCH – słuchających kłapania i kłapiących dziobem – wiarygodnie przekonywujących iż głupia, nudna, beznadziejna kłapaczka nie jest głupia i nudna – beznadziejna; przebywanie z nią sprawia takiej osobie przyjemność (kłapanie dziobem i słuchanie kłapania to wspaniała forma spędzania czasu)(oni dopiero później okazują się złymi, gdy od tej „miłości” pojawiają się skutki... i trzeba płacić alimenty)...;
ORAZ ZŁYCH, ZBOCZONYCH – którzy nie chcą słuchać ani kłapać dziobem – tracić czasu, nudzić się, ogłupiać – programować swój umysł na kłapaciarstwo – spełnianie oczekiwań kłapaciar; niechcianej ciąży (płacić alimentów/siedzieć w więzieniu), oszukiwać, negatywnych emocji (czyli, praktycznie, wszyscy są źli)...
GADANIE – CEL ŻYCIA
(Przy okazji podaję niezawodny sposób jak zyskać nienawiść kobiety i zagwarantować sobie abstynencję seksualną. Otóż w tym celu wystarczy odzywać się do niej tylko wtedy gdy jest to racjonalnie zasadne (przy okazji zostanie się posądzonym o wszystkie możliwe choroby psychiczne, imbecylstwo itp.).
W razie gdyby wcześniej nie chciała udzielić zgody na rozwód, to sama poleci do sądu za swoją krzywdę!)
GWAŁT – ma mse wówczas gdy nie było przed i po gadania.
SEKS – czynność służąca do zwabienia jelenia na gadanie (mała przerwa w gadaniu).
PŁATNY SEKS – opłata za nie gadanie.
PROPONOWANIE CHODZENIA – potoczne określenie propozycji gadania za seks (jeśli któraś ze stron nie wywiązuje się z umowy (nie ma gadania, to nie ma seksu; nie ma seksu – to nie ma gadania) dochodzi do jej zerwania).
KŁAPOFILIA
Dla kłapaciar zboczeńcem jest osobnik, który nie chce kłapać z nią dziobem i słuchać kłapania, tracić czasu, ogłupiać się, nudzić, nabierać urazu do gadulstwa itp. Z kolei dla osób racjonalnych takie postępowanie - będące warunkiem uprawiania seksu - jest dewiacją.
Seksuolodzy wymieniając zboczenia pomijają najczęstsze, występujące niemal wyłącznie u osób płci żeńskiej: gadulstwo. Często towarzyszy mu potrzeba bycia okłamaną, oszukaną, by m.in. później delektować się nieszczęściem, rozpamiętywać je i tym bardziej następnym razem oczekiwać jeszcze bardziej przekonywujących kłamstw itd... – i tak w kółko. W dodatku osoba cierpiąca na tę dolegliwość uważa że jest zdrowa, a to ci, którzy nie chcą realizować jej dewiacji są zboczeńcami... Skutkiem tej dewiacji jest także to (oprócz gwałtów, zboczeń, zastępczego homoseksualizmu), iż większość nastolatków i ok. 25% dorosłych mężczyzn się masturbuje, co negatywnie skutkuje na ewentualny seks z osobami płci przeciwnej – bo odbywa się to zupełnie inaczej. Poza tym wielu mężczyzn cierpi na nerwicę, ma urazy od tysięcy (aseksualnych dni) rozczarowań, spowodowanych kłapasiństwem; oraz prostytucji – wychodzącej na przeciw potrzebom (w tedy wiedzą o co chodzi...), przenoszeniu chorób zakaźnych, niechcianym ciążom, oziębłości seksualnej kobiet, agresji, zażywaniu narkotyków, piciu alkoholu; nauka fałszu – oszukiwania, frustracja – obu stron (bo ci chcą swoje, a one swoje).
Rys. z „FiM”
Ø Homoseksualizm i inne nietypowe - niekorzystne, z punktu przetrwania (prokreacyjnego) naszego gatunku, preferencje seksualne, zachowania - można co najwyżej tolerować, ale nie eksponować, a tym bardziej propagować (gdyby nawet 100% ludzi truło się tn, narkotykami, alkoholem itp. to i tak nie powoduje to awansu takiego postępowania na pozycję normalnego!; Przecież największą grupę ludzi stanowią naśladujący innych (szczególnie podatne są na to dzieci, młodzież, które nie mają jeszcze w pełni ukształtowanej psychiki (w tym asertywności), utrwalonej orientacji seksualnej)(stąd m.in. mamy plagę nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, religijności, niezdrowego odżywiania się, sezonowych, okresowych mód (np. oszpecania i okaleczania sobie skóry tatuażami, żelastwem) itp.)! [Sperma jest też potrzebna do prawidłowego funkcjonowania organizmu kobiety. Również budowa anatomiczna narządów płciowych jednoznacznie wskazuje na ich zastosowanie. Aczkolwiek fakt, faktem psychicznie przedstawiciele płci żeńskiej i męskiej często bardzo różnią się od siebie i to do tego stopnia, iż niewspółmiernie, od prób tradycyjnego zaspokojenia potrzeby seksualnej, łatwiej jest je zaspokoić w inny, nietypowy, sposób, bądź dopiero za opłatą.] Do tego dodajmy ciekawość, eksperymentowanie – a nim mniej hamulców w tym większym stopniu, częściej.
Przecież osoby homoseksualne nie mają żadnych problemów z poznawaniem się (poprzez Internet, pisma, w klubach), zaspokajaniem swoich potrzeb seksualnych, podjęciem pracy itp., itd.
Skutkiem całego tego zamieszania są, niemal codziennie, ciągłe wypowiedzi i debaty na temat homoseksualizmu i poprzez ten pryzmat dochodzi do oceniania ludzi. I, m.in. taki, zamierzony, cel to środowisko osiągnęło – by w okuł nich coś się działo, były emocje, bo tak widocznie jakoś mają za małą frajdę! Podobnie jak w innych krajach, gdzie otrzymali prawa/przywileje, i u nas nie poprzestaną na tym, co otrzymają – zawsze będą „dyskryminowani i prześladowani” (wkrótce będą domagać się eksponowania homoseksualizmu w środkach przekazu, na bilboardach, w filmach, literaturze, prawa do adopcji – i tak zawsze będzie im czegoś brakować i będą pokrzywdzeni...).
W żadnym razie nie chcę nikogo leczyć z homoseksualizmu, ale i oglądać (kodować sobie w umyśle) jakiekolwiek marginalne rozwiązania przyrody, skutki uboczne niewłaściwych warunków rozwoju i nie zgodzę się na kodowanie takich rozwiązań w umysłach innych (w tym dzieci i młodzieży)(dotyczy to również nikotynizmu, alkoholizmu, narkomanii, religijności, niezdrowego odżywiania itp.)!
A tak przy okazji, proszę co roku sprawdzać jaki jest wzrost preferencji homoseksualnych (oraz jaka część młodzieży, jako pierwsze, miała kontakty homoseksualne i tego skutki)...
Mam na koniec retoryczne pytanie do „bronionych ofiar” przez gejów aktywistów: czy dzięki ich działalności macie teraz lepiej (czy tylko oni sami zyskali)…
PS
To nie my cierpimy na homofobię, tylko geje-aktywiści, w różnej kombinacji, na: manię prześladowczą; ekshibicjonizm; potrzebę awansu w swojej grupie jako obrońcy...
Dezaprobata - presja społeczna - dotycząca jedynie ujawnionych niekorzystnych preferencji seksualnych, a nie np. pożytecznej twórczości - to naturalny mechanizm zmniejszający skalę niepożądanych zachowań, postępowań (by się z nimi przynajmniej nie obnosić). Ma to zapobiec degenerowaniu się ludzi, naszego gatunku, działaniom aspołecznym, i wymuszać, asekuracyjnie - gdy inne sposoby zawiodą - postępowanie pożądane. Gdy zawiedzie i ten mechanizm - moralny hamulec - dochodzi do patologii – w takiej czy innej formie, propagowania, rozpowszechniania się, w tym w wyniku instynktu stadnego/naśladownictwa, np. zboczeń, dewiacji (np zoofilii).
Może jeszcze inaczej: nie chcę sobie kojarzyć (podniecać się), i by innym się kojarzyło, zabieranie się za siebie np. facetów, kopulacja z zwierzęciem itp. z seksem...!; podobnie nikotynizm z wdechem, religijność z czymś wzniosłym, wspaniałym, wartym naśladowania, niezdrowa żywność z konsumpcją, przyjemnością itp., itd...!
NIE KAŻDY RODZAJ ZASPOKAJANIA
SEKSU, GŁODU ITP. JEST NATURALNY-NORMALNY
Każda czynność - normalnie - ma coś na celu. Jeśli jest ona zasadna, korzystna i mogą ją wykonywać wszyscy normalni na ciele i umyśle ludzie to jest to czynność naturalna i może być wzorcem. Jeśli przyjąć iż masturbacja, homoseksualne zaspokajanie potrzeby seksu jest naturalne tzn. iż każdy może tak postępować. Pytanie brzmi: jak długo przetrwa nasz gatunek bez potomków... Jeśli - podobnie - przyjąć iż każdy może jeść co mu się podoba, to jak długo przetrwa nasz gatunek gdy wszyscy zaczną „normalnie” jeść tylko gówno/chipsy/dropsy/Kinder z niespodzianką itp... (czy takie postępowanie powinno być wzorcem)!!
PS
Homoseksualizm, zoofilia, kaprofilia (zjadanie kału) itp. nie są naturalnym zaspokajaniem potrzeb seksualnych, ani „prywatna sprawą” tego amatorów, gdyż żyjemy, w dodatku w globalnej społeczności, tylko problemem dla społeczeństwa, gdyż świadomie i nieświadomie tacy ludzie wciągają w to innych; tą drogą szerzą się choroby (HIV najprawdopodobniej pochodzi od małp...); w interesie naszego gatunku nie leży tego propagowanie i utrata bezpośrednio i pośrednio potencjalnie wartościowego potencjału genetycznego (w przypadku okaleczenia psychicznego, naśladownictwa, uwiedzenia). I nie należy nie tylko takim problemom sprzyjać, ale nawet je lekceważyć i trzeba starać się ich skalę ograniczać, co wiąże się z, koniecznym, dyskomfortem dla osób je tworzących.
Czy są jakieś granice, prawidłowe wzorce?!; czy wyznacznikiem naturalności-normalności ma być nie wyższy interes, rozsądek, tylko ilość ofiar marginalnych rozwiązań natury i innych skutków (...), czas trwania danego procederu...
Narzuca się tutaj też pytanie: jakie zachowania są nienaturalne-nienormalne (jeśli przyjąć powyższe za naturalne-normalne) i - jeśli takie są - to czy takie ich traktowanie nie jest kolejną dyskryminacją...; do czego doprowadzi takie, bezmyślne, konformistyczne, traktowanie dewiacji, zboczeń, chorób psychicznych, naśladownictwa-bezmyślności...
Podobnie - lekceważenie, „tolerowanie”, propagowanie, bezmyślność, naśladownictwo - rozpleniła się plaga alkoholizmu, nikotynizmu, narkomanii. A w przyszłości należy się spodziewać gadżetoimplantomanii (w celu polepszenia, z zwiększenia pamięci, posiadania w sobie telefonu, odtwarzacza muzycznego, komputera itp.) (dojdzie z tego powodu do zmian genetycznych, podobnie jak dochodzi teraz pod wpływem tzw. leków – b. silnie oddziałujących z organizmem środków)).
CELEM SEKSU - Z ZAŁOŻENIA
EWOLUCJI - NIE JEST TYLKO PRZYJEMNOŚĆ SAMA W SOBIE (BO TO BYŁOBY KATASTROFĄ
(...))
Napięcie - b. silna potrzeba
zaspokojenia seksu - i przyjemność, orgazm z tym związane natura nie wymyśliła
bez powodu (tylko dla, w tym dowolnej, związanej z tym zabawy, eksperymentowania)
– są zachętą; to mechanizmy mające na celu zachowanie gatunku – i taki seks
jest naturalny-normalny, pełnowartościowy – zgodny z planem, celem natury czyli
naturalny. Istnieje też oczywiście normalny, acz „niepełnowartościowy” z
biologicznego punktu widzenia, seks nieprokreacyjny – wyładowujący tylko
napięcie seksualne, relaksujący, dający satysfakcję, poczucie szczęścia,
pogłębiający i utrzymujący więź, spełniający funkcje biostymulujące, lecznicze,
motywujący do dbania o siebie.
Są też sytuacje gdy seks partnerski jest niedopuszczalny, a jedynym możliwym, koniecznym, uzasadnionym jest seks zastępczy czyli masturbacja (w tym z użyciem np. gadżetów), np. w przypadku zakażonych chorobami zakaźnymi. Nikt też nie broni seksu homoseksualnego. Z tym iż niedopuszczalne jest traktowanie innych rodzajów seksu poza opisanym na początku jako równorzędnych i nachalne sprzyjanie im. Chodzi też o nazewnictwo np. sugerujące równorzędność form związków (na przywileje trzeba sobie zapracować).
PS
Ja nie tylko nie mam potomków ale nawet ich nie planuję. Mało tego nie uprawiam seksu partnerskiego (tylko raz na klika lat) z uwagi iż jego warunkiem - ze strony płci przeciwnej - jest spełnianie nierealnych dla mnie wymogów: wspólne spędzanie czasu (na co nie mam ani ochoty ani czasu), kłapanie dziobem – ogłupianie się, tracenie czasu, frustrowanie itp. Potencjalne partnerki nie chcą też zrobić badań na ew. obecność choroby zakaźnej. Tak więc mimo usilnych, wielokrotnych i wieloletnich starań (przy okazji: proszę o kontakt potencjalną partnerkę) nie mam wyjścia... Ale nie domagam się np. prawa do adopcji, nazywania mojego „związku”... małżeństwem, traktowania tego sposobu zaspokajania jako równorzędny partnerskiemu, eksponowania, propagowania, mojego postępowania itp. – bo mój, dość powszechny NIESTETY (...), sposób zaspokajania seksu jest nienaturalny-marginalny.
I jeszcze jeden przykład odnośnie natury. Celem odczuwania głodu nie jest tylko jego stłumienie jako takiego, tylko dostarczenie organizmowi pełnowartościowych składników; zapobiegnięcie chorobom, śmierci. I tutaj też wyróżniamy pełnowartościową żywność, pełnowartościowe odżywianie się – czyli dostarczanie wszystkiego co potrzebuje organizm, oraz niepełnowartościowe odżywianie się – wyniszczanie organizmu, w tym z skrajnymi przypadkami (chyba nie muszę pisać co należy, a czego nie należy propagować).
Na zakończenie.
Wszystko co robimy wpływa na naszą psychikę, geny – ewolucję. Więc sposób odżywiania się, zaspokajania seksu również. Jeśli pozwolimy na masowe marginalne zachowania to osiągniemy odpowiednie tego efekty...!!
„FORUM” nr 38, 25.09.2005 r.:
„THE SPECTATOR” 20.08.2005 r.
W IMIĘ POSTĘPU
(...) Podobnie, gdy „dobrowolne stosunki homoseksualne między dorosłymi” stały się legalne, debaty podczas uchwalania stosownego prawa w parlamencie były przetykane solennymi zapewnieniami, że społeczeństwo „będzie nadal potępiało takie ohydne i niesmaczne czyny”. Było to łgarstwo na wielką skalę. Żaden z nas nie dostrzegł wówczas, że dekryminalizacja homoseksualizmu natychmiast doprowadzi do utworzenia chyba najsilniejszego lobby w naszym kraju. I będzie ono naciskać na dalsze głębokie zmiany społeczne korzystne dla aktywnych oraz początkujących homoseksualistów. Tudzież na reformy obejmujące obniżenia granicy wieku dla dobrowolnych legalnych stosunków seksualnych. Wynaleziono pojęcie „homofobii”, a potężne lobby dąży do uczynienia z niej karalnego przestępstwa. Co więcej, zamierza ono uczynić z gejów (w trakcie tamtej debaty w parlamencie starannie unikano tego słowa) beneficjentów „pozytywnej dyskryminacji”. (...)
Paul Johnson
„WPROST”
nr 45(1093), 2003 r.
MIŁOŚĆ
WAM WSZYSTKO WYBACZY
PEDOFILIA I ZOOFILIA MOGĄ BYĆ WKRÓTCE UZNANE ZA TAKĄ SAMĄ ODMIENNOŚĆ JAK HOMOSEKSUALIZM.
Zaledwie dwanaście lat temu Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła homoseksualizm z rejestru chorób. Potem nastąpiła prawdziwa lawina kampanii o przyznanie homoseksualistom specjalnych praw - pod hasłem zrównania praw hetero- i homoseksualistów. Gdy posłowie SLD próbują teraz przeforsować ustawę de facto zrównującą prawa małżeństw i par homoseksualnych, idą tylko za przykładem swoich postępowych kolegów z Zachodu. W Belgii i Holandii geje i lesbijki mogą już zawierać związki małżeńskie. Dania, Norwegia, Szwecja, Katalonia w Hiszpanii, Szwajcaria, Niemcy i Francja przyznają zarejestrowanym parom homoseksualnym status równy małżeństwom. W Danii i Islandii homoseksualiści mają prawo adoptować dzieci swojego partnera, a w Hiszpanii prawo to rozszerzono na adopcję dzieci w ogóle, byleby pochodziły z tego kraju. W Szwecji można adoptować dzieci również z zagranicy. W USA i Kanadzie trwa wielka kampania lobbingowa na rzecz legalizacji związków homoseksualnych. Jakakolwiek forma dyskryminacji ze względu na seksualne preferencje byłaby naganna. Czym innym jednak jest narzucanie swoich preferencji i wynikającego z nich stylu życia, a czym innym podważanie wszystkiego, co dotychczas uznawano za normę, bo to prowadzi do prawnej, społecznej i moralnej anarchii.
Oczywiście wszystkie normy są kwestią umowy społecznej. Nie znaczy to, że można zakwestionować prawo do życia i nie karać morderców. Nie widać również chętnych do zalegalizowania bigamii. Ale już na przykład z pedofilią sprawa nie jest tak jednoznaczna. Formalnie jest to przestępstwo, ale wszystko zależy od tego, kogo uważa się za dziecko. Oto w Danii dozwolone są stosunki seksualne z osobami, które ukończyły dwunasty rok życia, a w większości państw unii granica ta waha się między trzynastym a piętnastym rokiem życia. Rację ma więc Charles Greenland, nowojorski psycholog społeczny, gdy twierdzi, że w wypadku pedofilii obniżanie granicy wieku osób, z którymi można mieć kontakty seksualne, doprowadzi do jej faktycznej legalizacji. Pedofilia zostanie tym samym rozmyta w homoseksualizmie. Grunt pod takie rozmycie jest już zresztą tworzony. Tony Duvert, rzecznik uznania pedofilii za normę, jest nagradzany za książki opisujące zabawy seksualne z ośmioletnimi dziewczynkami ("Kiedy zmarł Jonathan" czy "Wyspa Atlantyk") prestiżową nagrodą literacką Medicis. Na pedofilskich stronach internetowych zbrodnię pedofilii przedstawia się jako wychodzenie naprzeciw pragnieniom dziecka (często nieuświadomionym), jako dbałość o jego szczęście czy pełnię rozwoju.
CZY ZOOFILIA JEST DEWIACJĄ?
"Zooseksualizm jest orientacją z tej samej kategorii co hetero-, homo- czy biseksualizm. Nie jesteśmy chorzy. Jest to składnik naszej osobowości" - można przeczytać na zoofilskiej stronie internetowej. Kampanie na rzecz uznania zoofilii za normalne zachowanie seksualne doprowadziły do tego, że na przykład w Wielkiej Brytanii złagodzono kary za uprawianie seksu ze zwierzętami - obecnie grozi za to do dwóch lat więzienia. Holenderski biolog Midas Dekkers, broniąc zoofili, twierdzi, że sodomię powszechnie uprawiano w historii. Powołuje się m.in. na znaleziony w Szwecji rysunek naskalny z epoki brązu przedstawiający - jego zdaniem - mężczyznę uprawiającego seks z dużym czworonogiem. Powołuje się także na XVIII-wieczną rycinę ukazującą zakonnicę zabawiającą się z osłem. Peter Singer, filozof z Princeton, argumentuje z kolei, że zakaz uprawiania sodomii jest "jedynie przejawem naszego pragnienia, by pod każdym względem odróżniać się od zwierząt". Z badań Andrzeja Perzanowskiego, antropologa z Uniwersytetu Warszawskiego, wynika, że nawet w Polsce mamy do czynienia z cichą akceptacją zoofilii. Aż 37 proc. badanych nie potępiałoby jej, gdyby nie wiązała się ze stosowaniem przemocy wobec zwierząt. Oznacza to, że wkrótce można się spodziewać publicznych wystąpień na rzecz uznania zoofilii za zachowanie mieszczące się w normie. A potem pozostanie już tylko uznanie praw małżeństw ludzko-zwierzęcych.
Ponad 56 proc. Francuzów nie widzi nic zdrożnego w obnażaniu genitaliów w miejscu publicznym, traktując to raczej jako dziwactwo niż przejaw dewiacji - wynika z tegorocznych badań agencji Taylor Nelson Sofres. W Wielkiej Brytanii obnażanie genitaliów jest uważane za przestępstwo, ale nie karze się "uczestników nagich happeningów urządzanych podczas imprez sportowych". Yvon Dallaire, seksuolog z Advanced Study of Human Sexuality, uważa, że coraz więcej zachowań seksualnych uznawanych dotychczas za dewiacyjne będzie przedstawianych jako co najwyżej dziwaczne. A dziwactwa znacznie łatwiej zaakceptować niż dewiacje.
Piotr Krzyżanowski
„WPROST”
nr 24(1227), 18.06.2006 r.
GEJOLUCJA
OSTATECZNYM CELEM RUCHU GEJOWSKIEGO JEST ROZBICIE TRADYCYJNEJ RODZINY
Pięćdziesięciu gejowskich aktywistów przepasanych tęczowymi szarfami wdarło się w czasie mszy do katedry katolickiej w Minneapolis. Gdy ksiądz odmówił im udzielenia komunii, wzięli ją sobie sami. Wcześniej homoseksualiści zapowiedzieli ataki na kościoły katolickie w całej Ameryce. A papieża Benedykta XVI nazwali "homofobem" i "kłamcą". To tylko jedna odsłona kulturowej wojny, jaka toczy się na Zachodzie. Zresztą nie tylko tam. Forpoczta organizacji homoseksualnych dotarła już do Moskwy, Sankt Petersburga czy Bukaresztu. Od kilku lat miejscem walki zwolenników i przeciwników parady homoseksualnej stała się też Warszawa.
Zwolennicy homoseksualnych parad twierdzą, że bronią tolerancji. Zamierzają publicznie demonstrować, bo są dyskryminowani i prześladowani. Uważają siebie za mniejszość, której narzuca się obce jej wzorce życia, dlatego po prostu korzystają z przysługujących im praw: wychodzą na ulice i głośno przypominają, że są takimi samymi ludźmi jak inni. Demonstracje mają być moralnym apelem do sumienia większości. Co więcej, zwolennicy parad homoseksualnych w Polsce twierdzą, że ani nie zamierzają atakować kościołów, ani nie pozwolą na obsceniczne zachowania. Przytaczane przez oponentów przykłady naruszenia obyczajów (...) na Zachodzie zbywają wzruszeniem ramion. To nie my, to radykałowie i ekstremiści, z którymi nie mamy nic wspólnego - mówią. Podobnie zresztą bronią się działacze z Rosji i Rumunii.
Wbrew twierdzeniom gejowskich aktywistów w Polsce nikt nie napada na homoseksualistów, swobodnie działają gejowskie kluby, nie są znane przykłady zwolnienia z pracy za mniejszościową orientację seksualną. W witrynach kiosków piętrzą się stosy homoseksualnych pism. Jeśli tolerancja to znoszenie inności, Polska jest tolerancyjna. Mimo to tysiące ludzi w Paryżu, Berlinie i nie tylko postanowiło poprzeć polskich działaczy. Dlaczego?
BUNT PRZECIW NATURZE
W tej sprawie nie chodzi o tolerancję, ale o rewolucję, która z samej zasady musi być powszechna. Aktywiści homoseksualni (w żadnym wypadku nie należy ich utożsamiać po prostu z homoseksualistami) są rewolucjonistami. Jak ich przodkowie w XIX wieku po prostu nienawidzą społeczeństwa, w którym muszą żyć. Nie mogą się pogodzić z najbardziej pierwotnym i wydawałoby się nieubłaganym prawem natury, zgodnie z którym dzieci rodzą się w związkach mężczyzn i kobiet. Tym, co atakują, nie są te czy inne obyczaje, ale sama zasada natury, ojcostwo i macierzyństwo jako takie. Dlatego ostatecznym celem ruchu homoseksualno-lesbijskiego jest rozbicie tradycyjnej rodziny, zniszczenie więzi między rodzicami a dziećmi i zastąpienie ich innymi, wolnymi od tyranii natury związkami. Musi zniknąć rodzicielstwo jako źródło naturalnego autorytetu, jako ostatni bastion hierarchii i posłuszeństwa w radykalnie antyhierachicznym świecie, w którym jedynym źródłem prawa staje się suwerenna wola jednostki. Ta jednostka uważa, że może decydować już nie tylko o swoich poglądach, przynależności politycznej czy religijnej, ale o tym, co w dotychczasowych demokracjach wyborowi nie podlegało: płci, seksie, orientacji seksualnej dzieci, miłości. Ta jednostka chce się sama stworzyć, dlatego więzy krwi i wynikające z nich roszczenia do posłuszeństwa, wierności, troski muszą zostać zerwane. Homoseksualiści są pewnie najbardziej krzykliwą i brutalną grupą wyrażającą nową samoświadomość lewicy, walczącej już nie z wyzyskiem klas, ale z przymusem samej natury.
Kolejne prawa zdobywane przez lesbijki i gejów nie są w żadnym razie poszerzeniem tolerancji, ale etapami realizacji nowej utopii. Trzy tygodnie temu duński parlament zdecydował, że z bezpłatnego sztucznego zapłodnienia w szpitalach publicznych będą mogły korzystać lesbijki i kobiety samotne. Tym samym kobiety nabyły kolejne prawo - do zapłodnienia. Dotychczas lekarze mogli dokonywać sztucznego zapłodnienia tylko w wypadku kobiet zamężnych bądź pozostających w związku partnerskim z mężczyzną. Teraz ten warunek zniknął, biologiczna bariera uniemożliwiająca kobietom rodzenie dzieci bez udziału mężczyzn została pokonana. Kobieta nie musi już mieć męża, by zajść w ciążę i urodzić dziecko; wystarczy, że będzie miała ochotę na dziecko, a państwo musi jej to załatwić. Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że na tym koniec. Duńscy działacze homoseksualni już zapowiedzieli, że będą teraz walczyć dla siebie o pełne prawo adopcji dzieci.
DZIECI BEZ RODZICÓW
Kierunek zmian wytyczył rząd hiszpański, który zakazał lekarzom położnikom posługiwania się w dokumentach nowo narodzonych dzieci określeniem "ojciec" i "matka". W końcu społeczeństwo nie od razu przyzwyczai się do sytuacji, w której dzieci będą miały dwie mamusie lub dwóch tatusiów. Co zatem zrobić? Zakazać odróżniania dzieci z rodzin heteroseksualnych i homoseksualnych. Ale tego całkiem zrobić się nie da. Zawsze gdzieś kiedyś ktoś skrzywi usta, zerknie z ukosa na dziecko pary pań lub panów. Wniosek? Należy w ogóle zlikwidować rodzicielstwo i rodziny; optymalnym rozwiązaniem byłoby przejęcie wychowania przez państwo, połączone z zakazem ustalania ojcostwa i macierzyństwa.
Za takim rozwiązaniem przemawia też co innego: otóż nie wiadomo właściwie, dlaczego rodziców może być tylko dwóch. Skoro uznajemy - jak czyni to duński rząd - że kobieta ma prawo do zapłodnienia, to nie pytamy o to, czy powinna mieć jedną, dwie, czy może dziesięć partnerek. Skoro obecność mężczyzny jest niekonieczna, to dlaczego bardziej naturalna ma być rodzina dwukobieca niż pięciokobieca? Podobnie: dlaczego prawo adopcji mielibyśmy ograniczyć tylko do pary mężczyzn; dlaczego nie miałyby go zyskać trójki, czwórki, a może i ósemki?
Konsekwencje są nieuchronne: państwa, które raz uległy homoseksualnym rewolucjonistom, nie będą potrafiły się im oprzeć później. I jakkolwiek teraz wizja całkowitego zakazu wychowania dzieci przez rodziny albo wprowadzenia rodzicielstwa wielopartnerskiego - piękne słówka, nieprawdaż? - zdaje się projektem utopijnym, wcale tak nie musi być. Kiedy w 1989 r. Dania jako pierwsze państwo na świecie wprowadziła prawo uznające związki homoseksualne za równe małżeństwom, nikt nie mógł przewidzieć, że wszystko potoczy się tak szybko.
MECHANIZM WSPÓŁCZUCIA
Przyglądając się metodom działania homoseksualistów w Danii, Holandii, Szwecji czy USA, łatwo odkryć ich strategię. Pierwszą fazą procesu jest oswojenie opinii publicznej, co dokonuje się właśnie dzięki publicznym paradom. Homoseksualizm przestaje być - jak w tradycyjnych społeczeństwach - prywatnym i wstydliwym problemem pewnej garstki ludzi; staje się kwestią publiczną. Na początku lat 60. gejowscy aktywiści musieli się zderzyć z oporem społeczeństwa, z powszechną niechęcią i podejrzliwością. Potrafili je pokonać, wzbudzając dla siebie współczucie. Im bardziej rosła ich potęga, tym bardziej starali się pokazać jako ofiary ucisku i niesprawiedliwości.
Warunkiem udanego marszu po uznanie było zdobycie wpływu na media. Gejowskim działaczom udało się doprowadzić do sytuacji, w której dziennikarze zajmujący się ich ruchem sami okazywali się albo zdeklarowanymi homoseksualistami, albo przynajmniej sympatykami ruchu. Dzięki temu opinia publiczna zaczęła patrzeć na homoseksualistów z ich punktu widzenia. Mimo że dawno już zamiast się domagać tolerancji, chcieli narzucić aprobatę dla swego stylu życia innym, w mediach pokazywano ich jako ofiary wrogiej, agresywnej większości. Dziennikarze zrównali niechęć do homoseksualistów z wrogością, a każda próba krytyki była piętnowana jako objaw godnej potępienia nienawiści. A jeśli to nie pomagało, używano szyderstwa. I tak bardzo szybko milcząca większość straciła siłę i podporządkowała się dominacji rewolucjonistów. Ostatnim etapem tego procesu będzie zakaz wszelkiej krytyki homoseksualistów. Dowodzi tego choćby historia występującego przeciw związkom homoseksualnym szwedzkiego pastora Ake Greena, skazanego przez sąd pierwszej instancji na karę więzienia. Ostatecznie Sąd Najwyższy go uwolnił, ale to nie ostatni taki wypadek.
OBRONA PRZED AKTYWISTAMI
Czy homoseksualna rewolucja musi wygrać? Nie. Pod warunkiem że jej przeciwnicy będą potrafili zobaczyć cel aktywistów i zmobilizować do obrony przed nimi większość społeczeństwa. Nie mam wątpliwości, że stosunkowo ograniczone żądania wschodnioeuropejskich gejów i umiarkowane formy demonstracji wynikają po prostu z ich słabości. Wydaje się, że jedynym istotnym motywem samoograniczenia jest obawa przed opinią publiczną i w związku z tym precyzyjnie obmyślana strategia, która ma zmienić jej nastawienie. Tam, gdzie opinia publiczna została sparaliżowana, gdzie nikt nie śmie publicznie i wyraźnie zakwestionować homoseksualnych dogmatów, możemy oglądać parady gejów w całej krasie. (...)
Paweł Lisicki
GŁÓWNYM ELEMENTEM KAMPANII BURMISTRZA BERLINA było to, iż jest on gejem (chcesz być popularny, wygrywać wybory – to zostań gejem (taktykę prześladowanego czy/i odważnego geja zaczyna stosować z sukcesem wielu innych. Czas na i inne preferencje, zainteresowania i poglądy. Np. można by wypromować za jednym razem gejostwo i islam dzięki jakiemuś podwójnie prześladowanemu – gejowi muzułmaninowi. Pole do popisu jest b. szerokie)).
CO DO LEGALIZACJI MAŁŻEŃSTW HOMOSEKSUALNYCH
Proszę wziąć pod uwagę iż większość małżeństw się rozwodzi; większość homoseksualistów b. często zmienia, ma wielu parterów; sądy nie mają co robić, więc powinny wysłuchiwać o zdradach homoseksualnych partnerów podczas rozpraw (rozwieźć ich czy też jeszcze się kochają, a może nastąpi przełom w naturze i urodzi się dziecko)...
Ø Każdy
model życia niesie za sobą określone konsekwencje – plusy i minusy.
W życiu trzeba iść na rozsądne
kompromisy – więc prawa/przywileje muszą mieścić się w tych ramach (a nie
wynikać np. z napastliwości). Efektem propagandy jest takie zmanipulowanie jej
poddanych by zwątpili w własne możliwości oceny i pod wpływem presji,
większości, jej ulegli; wykorzystuje się tu efekt kodowania, instynkt stadny –
gdzie ten, kto krzyczy najgłośniej ma rację...; nie podatnych na manipulację
się zastrasza (wywiera presję), a brak reakcji z ich strony umacnia przekonanie
pozostałych iż postępują słusznie.
GEJOMANIA
NIE MA TYGODNIA BYM CZYTAJĄC
JAKIŚ ARTYKUŁ NIE TRAFIŁ PRZYNAJMNIEJ NA WZMIANKĘ O GEJACH, HOMOFOBII!
OBOJĘTNOŚĆ, PRZYZWOLENIE =
(CZY CHCEMY CZY NIE) PROPAGOWANIE. OBOWIĄZKIEM LUDZI, NIEZALEŻNYCH, ŚWIADOMYCH
JEST UŚWIADAMIANIE POZOSTAŁYCH, ULEGAJĄCYCH INSTYNKTOWI STADNEMU
DOMAGAM SIĘ RÓWNYCH PRAW DLA HOMOSEKSUALISTÓW:
WYPUŚĆCIE Z WIĘZIEŃ OSOBY OSADZONA TAM ZA HOMOSEKSUALIZM, TRZEBA SKOŃCZYĆ Z
KASTRACJĄ HOMOSEKSUALISTÓW I PRZYMUSOWYM LECZENIEM HOMOSEKSUALIZMU, ZNIEŚĆ
OBOWIĄZEK DOSTARCZANIA ZAŚWIADCZEŃ ŻE NIE JEST SIĘ HOMOSEKSUALISTĄ. DOMAGAM SIĘ
DLA NICH PRAWA DO SPOTYKANIA SIĘ, ZASPOKAJANIA SWOICH POTRZEB ZGODNIE Z
PREFERENCJAMI, WOLNOŚCI ZRZESZANIA SIĘ, ZAMIESZCZANIA OGŁOSZEŃ, WYDAWANIA
WŁASNYCH PISM. TRZEBA TEŻ - DZIĘKI EDUKACJI SPOŁECZEŃSTWA - ZAKOŃCZYĆ POGROMY
HOMOSEKSUALISTÓW...
To nie my cierpimy na homofobię
tylko geje-aktywiści na manię prześladowczą; potrzebę ekshibicjonizmu; awansu w
swojej grupie jako obrońcy...
Gejom niezbędne do życia jest publiczne paradowanie (seksualne gesty –
odmiana ekshibicjonizmu) – manifestowanie swojego, marginalnego - biologicznie
- seksualizmu. A jak ktoś nie chce tego oglądać, o tym słuchać, czytać (chroni
swoją wrażliwość – m.in. nie chce mieć takich skojarzeń z seksem) - myśleć - to
jest homofobem...
Czyli jak ktoś nie chce oglądać itp. (...) zwłok to cierpi na nekrofobię...,
chorych psychicznie – to na psychiatriochorobofobię..., sadystów –
sadystofobię, horrorów – horrorofobię; religijnych bredni – religiofobię , alkoholików
– alkoholikofobię , narkomanów – narkomanofobię , nikotynowcuw – nikotynofobię
(a są ich miliony, miliardy – więc może też powinni domagać się prawa do
paradowania, specjalnych praw (równego traktowania)...) itp...
Proszę nie mylić natręctwa, nachalności, eksponowania, propagowania z równouprawnieniem,
a braku rozsądku z tolerancją.
"Pomylono pojęcia:
przejawy rozpadu więzi społecznych i degeneracji osobniczych nazwano szumnie
tolerancją."
PS
PYTAM SIĘ: NA CO CIERPIĄ CI, KTÓRZY
ZAMIAST NAS BRONIĆ PRZED NACHALNOŚCIĄ GEJÓW, NON STOP ICH PROPAGUJĄ...
ROK 2019...
PROGRAM INFORMACYJNY:
Witam Państwa. Jestem gejem i pozdrawiam wszystkich gejów na całym
świecie. A teraz wiadomości:
Sensacją ostatnich dni jest to, iż jeden z kandydatów na prezydenta przyznał
się, co do tej pory ukrywał, iż nie jest gejem, co oczywiście spowodowało
gwałtowny spadek jego popularności, i oświadczył: „B. mi przykro ale mimo wielu
starań moje preferencje są dalej staroświeckie. W związku z powyższym rezygnuję
z kandydowania.”
A oto dalszy ciąg informacji.
W dniu wczorajszym miał mse skandal obyczajowy. Otóż w prywatnym kanale
podczas programu publicystycznego NIKT NIE PORUSZYŁ TEMATU O GEJACH! Szef
programu przeprosił dziś w oświadczeniu widzów oraz złożył rezygnację z
funkcji.
W związku z zaistniałą skandaliczną sytuacją w życiu publicznym
zaprosiliśmy do studia wybitnego seksuologa by wyjaśnił skąd się biorą tacy
ludzie, czym się kierują i czy można to leczyć?
– Otóż jest to panie redaktorze spowodowane instynktem stadnym – ponieważ
większość ludzi ma jeszcze stare preferencje udziela się to i innym –
naśladowcom; kolejnym powodem jest uleganie starodawnemu, prymitywnemu
instynktowi przetrwania gatunku. A odnośnie leczenia (przy okazji zapraszam do
siebie do gabinetu) tego zaburzenia mogę powiedzieć, iż w większości przypadków
jest na szczęście uleczalne. Poza tym, by zapobiegać wstecznictwu, trzeba
więcej mówić o, i propagować nowoczesne podejście do seksu – edukować -
ulepszać - społeczeństwo. – B. panu dziękuję za wywiad.
Przejdźmy teraz do kolejnych inf.
W dniu wczorajszym przeszła , pierwszy raz wreszcie legalnie!, Parada Równości
zorganizowana przez zoofilii. Wśród haseł dominowały: „Zoofil też człowiek”,
„Jestem zoofilem”, „Zoofilia – normalna sprawa”; najwięcej było pawianów,
nosorożców, żyraf i koni. Manifestanci domagali się m.in. równych praw, w tym
prawa do adopcji, legalizacji związków, dostępu do mediów; powoływali się też
na wyniki badań, z których wynika, iż większość zwierząt również czuje
seksualny pociąg do zwierząt (a część do ludzi), oraz iż prawdopodobnie
zoofilia ma podłoże genetyczne; oraz przypomnieli homoseksualistom, iż jeszcze
niedawno też spotykali się z niezrozumieniem, nietolerancją – homofobią; zwrócili
też uwagę, iż wielu sławnych ludzi również było zoofilami; wysunęli też tezę,
iż najpierw był prymitywny heteroseksualizm, później, w wyniku seksualnej
ewolucji, homoseksualizm, a zoofilia jest naturalną koleją rzeczy bo powrotem
do naszych korzeni - natury - czyli zooseksualizm. Więc trzeba walczyć z
zooseksualną fobią. Niech nas zobaczą!
Właśnie dziś wyszli pierwsi skazani za obrażanie uczuć gejowskich (organizatorzy
manifestacji, podczas której niesiono obrazoburcze transparenty m.in. z hasłem:
„Nie jestem i nie chcę być gejem!”). Łączymy się z naszym reporterem. Halo
Adamku.
– Witam Państwa. Jestem oczywiście gejem. Zwracam się z pytaniem do
jednego z wychodzących: Jak Pan dziś ocenia swoje postępowania z perspektywy
tych 2 lat?... B. żałuję swojego aspołecznego - antygejowskiego - zachowania, które
wynikało z niewiedzy. Na szczęście w więzieniu zgłębiłem dogłębnie temat i dziś
z dumą mogę powiedzieć, iż powracam na łono społeczeństwa jako jego
pełnowartościowy członek – bo jestem już gejem. I tu przy okazji chciałbym przeprosić
wszystkich współczłonków i ich pozdrowić.
– Jak się P. przekonali nie należy przekreślać wszystkich błądzących i
dać każdemu szansę rehabilitacji i powrotu na łono społeczeństwa. Miejmy
nadzieję, iż takie pozytywne zakończenie będzie dotyczyć wszystkich, którym
powinęła się noga. Niestety daleko nam jeszcze do równego traktowania wszystkich:
w kolejce czekają prześladowani producenci i sprzedawcy narkotyków – na
legalizację swej działalności gospodarczej wychodzącej w końcu na przeciw potrzebom,
psychopaci, sadyści (wielu sławnych ludzi nimi było) na legalizację realizacji swych
naturalnych potrzeb, które, jak się okazuje, w wielu przypadkach mają podłoże
genetyczne (wiele zwierząt również ma psychopatyczne potrzeby), i wielu innych.
Tak więc czeka nas jeszcze długa droga do równości. Gej Adam dla Wiadomości Gejowskich.
PROGRAM TELEWIZYJNY:
Wiadomości gejowskie, Gejoranek, Czterej geje i heretyk, Pan Gejowski,
Gejorama, Autostrada do gejów, Gejosik, Gejonocka dla dzieci..., Pogoda dla gejów
PRASA:
„GEJ”, „GEJ I TY”, „BĄDŹ GEJEM”, „GAZETA GEJOWSKA”, „ŚWIAT GEJI”, „ŻYCIE
GEJI”, „JESTEM GEJEM”, „PORADNIK GEJOWSKI”, „PRZEGLĄD GEJOWSKI”, „MEANDRY
GEJOSTWA”, „SŁOWO GEJA”
NA ZAKOŃCZENIE
ODEZWA-PROPOZYCJA...
DO ZWOLENNIKÓW SZERZENIA TOLERANCJI I UPOWSZECHNIANIA WIEDZY O
HOMOSEKSUALIZMIE; WALCZĄCYCH Z HOMOFOBIĄ
Skoro homoseksualizm jest preferencją normalną, naturalną, powszechną, to
proszę o podanie mi adresów swoich dzieci, a ja wyślę im wszelkie inf. o
homoseksualizmie, zaczynając np. tak: „Kochane Dzieci. Homoseksualizm jest
rzeczą, normalną, naturalną, powszechną; i Wy możecie okazać się
homoseksualistami, do czego macie pełne prawo (przy okazji możecie zyskać
prestiż, stać się bohaterami walcząc z homofobią), a wówczas Wasi rodzice
przyjmą to z pełnym zrozumieniem. I stąd wskazane jest o tym ciągłe mówienie,
interesowanie się tym, by wszyscy przychylnie o tym myśleli, do tego
podchodzili. A oto materiały, w tym zdjęcia, na ten temat – wiedzy nigdy za
dużo, uczcie się”...
Rozumiem też, iż P. nie mają absolutnie nic przeciw takim znajomościom,
przyjaźniom, wspólnym oglądaniu różnych filmów, wyjazdom, noclegom (biorąc też
pod uwagę jeszcze nie w pełni rozwiniętą
psychikę, asertywność, seksualność dzieci, młodzieży; instynkt stadny –
naśladownictwo; pedofilię, uwodzenie).
PS
Jeżeli homoseksualizm byłby czymś prawidłowym/naturalnym, a nie
marginalnym, to ewolucja powinna to preferować (a tak w ogóle, natura jest
doskonała – nieomylna?).
Proszę mi wskazać choć jeden rzeczywisty, a nie wyimaginowany,
sprowokowany, wynikający z przewrażliwienia, propagandy, histerii, instynktu
stadnego, chęci wybicia się w swoim środowisku, społeczeństwie, przykład
prześladowania homoseksualistów! Bo ja mogę podać mnóstwo przykładów
prześladowania, szkodzenia np. niepalącym, niewierzącym, wrażliwcom,
intelektualistom i innym grupom społeczeństwa.
Przecież homoseksualiści mają swoje pisma, kluby, organizacje (i mogą
realizować swoje potrzeby bez żadnych problemów)?
A co z naszym, niehomoseksualistów, niezoofilii, niekaprofilii itp.,
prawem do niemyślenia, nieinteresowania się homoseksualizmem, zoofilią,
kaprofilią; prawem do ochrony naszej wrażliwości, w tym poczucia estetyki,
itp.?!
www.racjonalista.pl/Forum: GEJOMANIA
Satanisław (934 punktów) Odp: Gejomania
Umysły postępowych pedało- i lesbo-filów nie są w stanie zrozumieć, że występowanie pewnego odsetka zboczeńców w populacji nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla akceptacji zboczeń. W każdym społeczeństwie występuje też pewien odsetek złodziei, kidnaperów, sutenerów, zabójców, narkomanów, oszustów, śmierdzących brudasów, pijaków, sikających w miejscach publicznych itp.
Lecz z tego powodu nie widzę podstaw, by akceptować śmierdzącego złodzieja - narkomana, który sika pod mym płotem.
Pedało- i lesbo-filni postępowcy są okrutni wobec tych nieszczęsnych osób, cierpiących na jedną z najcięższych chorób psychicznych - bo zaburzających możliwość prokreacji i przekazania swych genów dalej. Ich okrucieństwo polega na nie uznawaniu tych osób za chore, co wyklucza możliwość legalnego leczenia.
Jest to równie okrutne, jak hipotetyczne wykluczenie z listy chorób zespołu policystycznych jajników, czy wnętrostwa - bo również te CHOROBY, podobnie jak CHOROBA o nazwie "homoseksualizm" prowadzą do braku potomstwa.
„I czy dzieciom heteroseksualnym też pokazuje się filmy, zdjęcia kiedy
są jeszcze w młodym, niedojrzałym wieku?”
Moja odp.: – Ależ to wcale nie muszą być filmy, zdjęcia porno, czy nawet tylko akty, ale jednak wpływające na wyobraźnię, stanowiące wzorzec – tak czy inaczej promujące takie - homoseksualne - zachowania pod pozorem szerzenia tolerancji. Nie da się ukryć iż znaczna część dzieci, czy chcemy czy nie, je ogląda, a następnie realizuje zawarte tam sceny (czy to już w dzieciństwie, na poważnie czy na żarty, czy też w życiu dorosłym); weźmy też pod uwagę, wpływające na nasze życie, marzenia erotyczne.
Jeżeli będziemy bezmyślnie, z godnie z kolejną utopią, pozwalali na łamanie kolejnych barier moralnych, obyczajowych, to osiągniemy, a np. w Niemczech już niemal to osiągnięto, moment, iż powiedzenie: „Róbta co chceta” nabierze dosłownego sensu: będzie bez różnicy, czy z zwierzęciem, gównem czy czymkolwiek.
Co do zoofilii, kaprofilii, to dlaczego ich dyskryminować, czy ktoś uważa iż są np. ludźmi tylko w połowie (a w drugiej połowie zwierzętami, gównem?!)/podludźmi?!: proszę zebrać 10 homoseksualistów, 10 zoofilii, 10 kaprofilii i poprosić ich by się wymieszali, a następnie niech ktoś wskaże kto kim jest… – Jak tolerancja, równość i wolność to dla wszystkich, wszystkiego…/jak wprowadza się kolejną utopię to trzeba być konsekwentnym...
15 % masy kału stanowią
bakterie. Ich spożycie może spowodować m.in. dur brzuszny czyli tyfus. Mogą one
spowodować zakażenia, choroby, trwałe zmiany skóry!
Bo seks analny nie jest
naturalnym zaspokajaniem potrzeby seksu.
W Polsce ok. 1 os. na 80 jest zakażona wirusowym zapaleniem wątroby
typu C (jest to bardzo zakaźna i nieuleczalna forma, która często prowadzi do
śmierci. 1 gram skażonej wydzieliny wystarczy do zakażenia 1 mln ludzi – to nie
pomyłka), a ok. 1 os. na 700 HIV – ze stałą tendencją wzrostową zakażeń!!!
„A jeśli autor tego tematu tak ceni sobie swoją wolność i prawo do
nieinteresowania się homoseksualizmem, to czemu podaje takie wątki do dyskusji,
skoro go to zupełnie nie interesuje?”
– Dlatego, iż mimo że nie czytam pism, stron internetowych o takim profilu, nie chodzę do takich klubów, nie mam jawnie (bo w ogóle na pewno mam) - obnoszących się z tym - takich znajomych, to mimo to regularnie natrafiam na teksty o gejach, homofobii – w kółko i od lat i tylko o nich (inni jakoś potrafią realizować swoje potrzeby bez obrzydzania życia innym; jakoś redaktorzy nie widzą interesu zajmowania się ich problemami…)(zresztą inspiracją tego tekstu było poruszenie - po raz kilkudziesiąty! - przez moją ULUBIONĄ REDAKCJĘ! - tego tematu! Więc postanowiłem też zrobić Im, i innym namolnym, przyjemność...); Gejom nie dzieje się żadna krzywda. Proszę poczytać np. co wyprawia z umysłami dzieci i dorosłych (w tym przedstawicieli niemal wszelkich dziedzin, władz), w naszym państwie, lokalna organizacja religijna!; co wyprawiają reklamodawcy; jaką krzywdę robią, w tym sobie, własnym dzieciom, palacze!; w jakim stanie są resztki... przyrody;! ile marnuje się pieniędzy na org. religijne, zbrojenia, wojny! I tak bym mógł długo wymieniać! – jest tyle innych PRAWDZIWYCH problemów! (zapraszam na moją stronę)
„Zwróćmy jednak uwagę na bardzo specyficzny fakt: najbardziej
kontrowersyjny i emocjonalnie "gorący" jest temat homoseksualizmu
męskiego (także w kategoriach estetycznych); homoseksualizm kobiecy takich
emocji już nie budzi. Mało tego, w homoseksualizmie kobiecym większość (głównie
mężczyzn heteroseksualnych) dostrzega źródło dodatkowych podniet i inspiracji
seksualnych.
Kolejna hipokryzja???”
– Wytłumaczyłbym to tak: Dziewczyny z swej natury - gładka, delikatna, nieowłosiona cera, drobniejsza budowa, piersi, czarujący, prowokujący, uwodzicielski uśmiech (oczy) - kojarzą się z seksem – są od tego by zachęcać, prowokować i realizować seks-prokreację – w tym celu natura je takimi i w ogóle stworzyła. Mężczyźni kojarzą się z męskimi zachowaniami – m.in. zdobywaniem (uleganiem prowokacjom dziewczyn), uprawianiem seksu z dziewczynami (…);
„Mało tego, w homoseksualizmie kobiecym większość (głównie mężczyzn
heteroseksualnych) dostrzega źródło dodatkowych podniet i inspiracji
seksualnych.”
– Poniekąd taki jest pewnie tego cel – 2 partnerki to dwa razy większe szanse reprodukcji; dodajmy erotyczne rozbudzanie się ich, silniejszy instynkt naśladownictwa u przedstawicielek płci żeńskiej – jak jedna zobaczy iż inna chce seksu, to sama również do tego prędzej się pobudzi (pewnie świadomie, nieświadomie oceniamy je, sądzimy iż są biseksualne, tak czy inaczej skojarzenie jest z reprodukcją – natura ocenia to jako potencjalnie pozytywne). Natomiast mężczyźni-homoseksualiści nie wywołują takich skojarzeń; kojarzą się m.in. z kałem (mimo iż wiadomo że nie wszyscy i nie zawsze mają z nim, tak czy inaczej, do czynienia) a więc czymś odrażającym (…); dodajmy do tego uświadomiony czy też nie, uzasadniony bądź też nie, strach iż sami możemy stać się osobami o takiej preferencji (a strach może łatwo przerodzić się w agresję, w tym jako forma odreagowania, zmniejszenia takiego prawdopodobieństwa, by m.in. takie postępowanie kojarzyło nam się z czymś stresującym, niepożądanym, złym (stąd odradzam eksponowanie takich preferencji, zachowań w msh publicznych a do tego nieprzeznaczonych)), co też zmniejsza czy też przekreśla nasze szanse prokreacyjne (odzywa się natura).
Nikt nie neguje, iż homoseksualizm jest powszechny i dotyczy także zwierząt (wiedzą już o tym małe dzieci mające do czynienia np. z psami), ale czy jest to wystarczający i racjonalny powód do jego, tak czy inaczej, upowszechniania, m.in. stawiając znak równości z erotyką, seksem międzypłciowym?!
Co do badań statystycznych nad tym zagadnieniem, to czy sprawdzono jaki odsetek osób o preferencjach homoseksualnych stanowią uwiedzieni, naśladowcy, uprawiający seks homoseksualny zastępczo oraz w wyniku takiej inicjacji już na stałe (kłaniają się tutaj bezmyślni rodzice, opiekunowie, rygorystyczne, nawiedzone, internaty, kolonie itp.)?
Używałem, w odmianach, określenia „dziewczyny” gdyż najczęściej po osiągnięciu celu - gdy staną się kobietami - natura je obnaża, a właściwie odziera z walorów estetycznych.
Więcej na www.wolnyswiat.pl: 17. ULOTKI W HTML: 38. SEKS, ZESTAW INF. (ANTYNUDZIARSKI)(przed pierwszymi randkami...)
Dodajmy tutaj iż moja opinia - ateisty i antyklerykała - w tej sprawie jest, niestety, kojarzona z opinią katolickiej org. religijnej i stąd też budzi ona nieprzyjemne skojarzenia dla niektórych. Ja jestem racjonalistą – więc moje myślenie, postępowanie na poziomie emocjonalnym jest minimalne (dla mnie nie jest ważne kto, tylko co robi, stąd może dochodzić do nieprzyjemnych, dla niektórych, zbieżności).
PS
Dodajmy iż takie postępowanie jest zaraźliwe jak np. religijność; nikotynizm, narkomania, alkoholizm; zoofilia, kaprofilia; a każdy ma prawo mieć awersję do takiego niekorzystnego, marginalnego postępowania; z dwojga „złego”, co jest lepiej czuć do tego: aprobatę czy niechęć... Geje w Polsce mogą i robią - tak jak inni ludzie - co tylko chcą o ile nie łamią prawa – nikt Im nie tylko tego nie broni, ale nawet nie przeszkadza. Więc ciągłe zatruwanie, obrzydzanie (co nie jest również w ich interesie – czyli na Ich szkodę) tym tematem jest chore, patologiczne!; łamaniem naszych praw do nie interesowania się tym, uwrażliwianiem, psychicznym okaleczanie nas).
Dziękuję za wysoki poziom odpowiedzi-reakcji. Doszło jednak tutaj do szeregu nieporozumień (nie poruszono też moich niektórych tez, wniosków). Ten tekst stanowi tylko zakończenie ulotki. By wyrobić sobie pełniejszą opinię trzeba przeczytać całość: www.wolnyswiat.pl: 17. ULOTKI W HTML: 39. GEJOMANIA
Jeśli moja - ULUBIONA REDAKCJA, NR 1! - dalej będzie zajmować się gejami, to ja też (a będę starał się być coraz nieprzyjemniejszy (bo nie pozwolę na, nie tylko religijne, ale m.in. również prohomoseksualne, irracjonalne, i w wielu przypadkach powodujące szkody, pranie mózgu; bo g... mnie ten rozdmuchany temat interesuje! – na dobry początek. Ten temat można by ciągnąć b. długo, a mi chodzi tylko o nie ingerowanie nim w życie osób które sobie tego nie życzą))...!
www.racjonalista.pl/Forum: GEJOMANIA
DO P. JARKA BORZDYŃSKIEGO
Co do bicia homoseksualistów – to skąd bijący wiedzą kogo - za co - biją (a i tak, wielu dalej eksponuje homoseksualizm, napastuje osoby heteroseksualne)...; co by było gdyby pozwolić im na wszystko/czy mamy prawo bronić się przed nachalnością (sam byłem kila razy zaczepiany, miałem propozycje)?! Co do trzymania się za ręce i innych (pro)homoseksualnych gestów, zachowań (w zasadzie już wyjaśniłem), to o czym myśli przeciętny mężczyzna…, a o czym będą myśleć oglądający obściskujących się mężczyzn (czy będzie to zdrowe, korzystne; czy mają prawo zachować swoje zdrowe, samcze myśli, popędy, czy też mają obowiązek zastanawiać się nad homoseksualizmem; stresować;)...; (osobiście irytują mnie też obcmokowywujące się publicznie pary hetero – musze tego słuchać kilka tysięcy razy rocznie (w środkach komunikacji)!); pobicia homoseksualistów stanowią drobny ułamek innych pobić (np. za poglądy, wygląd, z nudów/dla tzw. draki, między kibicami, spowodowanych niezaspokojeniem potrzeb seksualnych przez mężczyzn heteroseksualnych – napięciem seksualnym, stresem) więc nie ma co demonizować.
Co zapewniają naszemu gatunkowi pary heteroseksualne: przetrwanie naszego gatunku – potomstwo, co jest związane z wyrzeczeniami, zaangażowaniem, wydatkami, stresami, odpowiedzialnością. Co zapewniają społeczeństwu pary homoseksualne: odciągnięcie części osób heteroseksualnych od swego powołania, stresy, żądania, problemy... – Czy widać różnice?!
– Jeśli chodzi o uwodzenie hetero – to chyba oto chodzi by tak było; co do uwodzenia nieświadomych homo przez hetero to jest dla nich to jakaś szansa; niemniej chodzi w tym wszystkim o zachowanie równowagi (...).
– Atrakcyjne dziewczyny nie mają nie tylko żadnych problemów z zaspokajaniem seksu, ale wręcz problemy z nadmiarem chętnych – więc nie muszą nawet brać pod uwagę (nawet nieświadomie)(podniecać się) homoseksualistów jako potencjalnych parterów (prędzej poczują, zdrową, odrazę) – mogą wybrać z tysięcy innych, heteroseksualnych. Natomiast, nawet atrakcyjni, mężczyźni mają problem z zaspokojeniem seksu (dlatego setki tysięcy stałych czy okazjonalnych prostytutek w Polsce ma zajęcie), stąd dwie rozbudzone dziewczyny mogą go podniecić (...); więc nie ma analogii (...); lub inaczej: atrakcyjne dziewczyny cierpią na nadmiar seksu – nie napalają się byle okazją, a mężczyźni niedomiar – napalają się każdą okazją; trzeba też dodać iż homoseksualne dziewczyny kojarzą się estetycznie (higienicznie), natomiast mężczyźni homoseksualiści generalnie nie.
PS
Jak już pisałem temat moglibyśmy ciągnąć tygodniami. Przypominam, iż inspiracją tego wątku była nachalność pewnej (i innych) redakcji – w kółko piszącej o gejach i homofobii (kilkudziesiąty raz!), mimo iż to nie jej profil – i oto chodzi by wszystko miało swoje mse.
JAK ZE WSZYSTKIM, NA ODWRÓT
Skoro nim częściej eksponuje się tematykę około gejowską, eksponuje męski homoseksualizm, to tym większą antypatię budzi ta mniejszość seksualna, to co, logicznie rzecz ujmując, należy robić, a właściwie nie robić, by ten trend odwrócić...
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3
źródła Czwartek [04.03.2010, 16:05]
OFIARAMI SEKSUALNEGO
MOLESTOWANIA SĄ CORAZ CZĘŚCIEJ MĘŻCZYŹNI
Liczba zgłoszonych przypadków
wzrosła dwukrotnie.
Od 1990 roku liczba zgłoszonych
przypadków seksualnego molestowania mężczyzn wzrosła dwukrotnie - informuje
boston.com.
20 lat temu molestowani
mężczyźni stanowili 8 proc. ofiar, w ubiegłym roku już 16 proc. wynika z badań
amerykańskiej Equal Employment Opportunity Commission (EEOC).
Co ciekawe, nie tylko kobiety
molestują swoich kolegów z pracy. Najczęściej stają się oni ofiarami... innych
mężczyzn.
Były pracownik restauracji w
Arizonie, John Pilkinton, jest jednym z tych mężczyzn, którzy zdecydowali się
złożyć pozew. Ten żonaty mężczyzna, ojciec dwójki dzieci, był przez długi czas
napastowany seksualnie przez swojego przełożonego. Ten obmacywał go,
podszczypywał, łapał za krocze.
To było żenujące - opowiada. -
Wiedziałem, że muszę coś zrobić, sytuacja była bardzo zła.
Składał skargi do dyrekcji,
bezskutecznie. W końcu nie wytrzymał: urządził awanturę swojemu przełożonemu.
Następnego dnia został zwolniony z pracy.
W podobnej sytuacji znalazło się
6 pracowników sieci restauracji Cheesecake Factory z Phoenix. Wciągano ich na
siłę do chłodni, gdzie ich obmacywano i pozorowano z nimi stosunek seksualny.
Otrzymali 345 tys. dolarów odszkodowania.
Skąd takie zachowania? Zdaniem
EEOC to niechciane zaloty lub - i to zdarza się najczęściej - efekt
postrzeganie ofiar jako "mało męskich" albo wręcz gejów.
Mężczyźni boją się też składać
pozwy w tej sprawie, uważają, że będą przez to postrzegani przez swoich
współpracowników jako mniej męscy - uważa Mary Jo O'Neill, prawniczka EEOC z
Phoenix. | WB
[Jak oni śmieli odmówić Gejom... – red.]
JEDNĄ Z CECH NIEKTÓRYCH
HOMOSEKSUALISTÓW JEST NACHALNOŚĆ/TAKI CZY INNY EKSHIBICJONIZM (W SKRAJNYCH
PRZYPADKACH WRĘCZ AGRESYWNA)
Przypuszczalnie jest to element gry wstępnej – napawanie się świadomością czyjegoś zbulwersowania, odrazy, irytacji (dokonania gwałtu na czyjejś psychice).
PS
Z 2,5 rocznego pobytu w Niemczech utrwalił mi się w pamięci m.in. widok osranych toalet (niekiedy wszystkie kabiny w danym szalecie) i niekiedy zostawionych tam majtek, a czasem i spodni (mimo iż był papier toaletowy). Po prostu jakiś gej penetrował gówno w dupie swego partnera, a ten po wszystkim srał w około. Można się było porzygać.
Jeśli zobaczycie w Niemczech orzygane drzwi od kabiny w ubikacji tzn. że wszystko w środku jest osrane.
Zanim zaczniecie korzystać w Niemczech z kabiny z automatem do wyświetlania seksfilmów, to najpierw uważnie zapoznajcie się z instrukcją obsługi – inaczej b. łatwo można zobaczyć, geji, kaprofilii, a może i zoofilii i jakieś inne normalne... widoki!
NA KONIEC.
Zakładam taką oto tezę: Większość homoseksualistów to ofiary m.in. nawiedzonych religijnie - rygorystycznych - rodziców, tzw. opiekunów (m.in. takie obozy, kolonie, internaty, odbywanie służby wojskowej), homoseksualistów, a nie homoseksualizmu – stąd takie działanie nie może być prywatną sprawą osób do tego się przyczyniających.
„ANGORA”
nr 10, 11.03.2007 r.
WSTYD BYĆ HETEROTATĄ
Służba zdrowia w Szkocji zaleciła personelowi przychodni i szpitali unikania słów „mama” i „tata”. Uznała, że obrażają one homoseksualnych „rodziców”. Nowe dyrektywy dla zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia (to największy pracodawca ba terenie Szkocji) zawarto w specjalnym dokumencie „Fair wobec wszystkich”. (...)
[Proponuję zabronić też używania określeń: „dziewczyna”, „chłopak” i zastąpić je określeniem „partner”. Podobnie struj może obrażać uczucia gejowskie, więc proponuję zabronić używania sukienek i biustonoszy (piersi powinno się operacyjnie usuwać). – red.]
www.o2.pl | Poniedziałek [11.05.2009, 17:28]
UWAGA! NOWE PRZESTĘPSTWO: OBRAŻANIE GEJA
Musimy przecież skończyć wreszcie z polskim ciemnogrodem i dogonić awangardę postępu.
"Dziennik" zapowiada, że w Sejmie odbędzie się wkrótce gorąca dyskusja o wprowadzeniu zakazu obrażania gejów. I karaniu tego przestępstwa wsadzaniem homofobów za kratki na trzy lata.
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski chce, by z inicjatywą nowelizacji kodeksu karnego wystąpił Andrzej Czuma. Rzecznik wysłał do ministra oficjalne pismo, w którym stwierdza, że karalne powinno stać się między innymi:
Publiczne znieważanie grupy ludności lub poszczególnej osoby na tle orientacji seksualnej.
Do działania na rzecz gejów zmotywowała Kochanowskiego konferencja amerykańskiego naukowca, dr Paula Camerona, zatytułowana "Homoseksualiści - jednostki bezproduktywne przyczyniające się do kryzysu demograficznego".
Jak widać, nie tylko w USA homoseksualiści zyskują ostatnio specjalne przywileje. Kilka dni temu niewidoczna dotąd minister Elżbieta Radziszewska wyskoczyła nagle z pomysłem zainstalowania żywego wykrywacza homofobów w każdym urzędzie. Teraz osoby źle mówiące o gejach za kratki chce wsadzać Rzecznik Praw Obywatelskich.
Czy homoseksualiści to jakaś nowa arystokracja, o której byle cham (nawet z doktoratem) nie może powiedzieć złego słowa, bo wyląduje w lochu?
No fajnie, tylko kiedyś przywileje takie trzeba było sobie wywalczyć, zasłużyć się czymś wyjątkowym. Tu specjalnych zasług nie widać.
Daniel Nogal
www.o2.pl / http://www.pardon.pl/artykul/8851/geje_sa_swieci_wiec_nie_mow_o_nich_zle | Wtorek [ 9.06.2009, 17:31]
GEJE SĄ ŚWIĘCI! WIĘC NIE MÓW O NICH ŹLE!
Organizacje walczące w naszym kraju o prawa seksualnych mniejszości coraz bardziej rozpędzają się z żądaniami.
Gdy ostatnio w Polsce wykłady o ciemnych stronach homoseksualizmu wygłaszał dr Paul Cameron, kontrowersyjny psycholog z USA, środowiska gejowskie rozpętały burzę. Naukowca porównywano z rasistami i antysemitami, zalecano wizytę u psychiatry. Żądano, by nie wpuszczać go na żadną polską uczelnię.
Na fali oburzenia pojawił się pomysł, by w kodeksie karnym znalazły się sankcje za używanie tzw. mowy nienawiści. Powiesz coś, co mogłoby urazić geja albo lesbijkę? Na trzy lata za kratki! Inicjatywa spodobała się rzecznikowi praw obywatelskich Januszowi Kochanowskiemu.
Oburzenie homoseksualistów wywoływał fakt, że Cameron zajmuje się problemami, które ich zdaniem w ogóle nie powinny być rozważane - stwierdza na łamach "Rzeczpospolitej" dr Bogdan Dziobkowski, adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, i dodaje:
Organizacje broniące praw mniejszości seksualnych zaczęły więc otwarcie ingerować w treść debat akademickich i badań naukowych. Najwyraźniej uważają, że problemy omawiane w czasie dyskusji dotyczących homoseksualizmu wymagają ich akceptacji.
Aktywiści walczący z tzw. homofobią dążą do tego, by o homoseksualistach wolno było mówić albo dobrze, albo wcale. Cóż, polityczna poprawność już dawno stała się religią, posiada liczne zastępy fanatycznych wyznawców. Wygląda na to, że dziś najsilniejszym jej odłamem jest afirmacja homoseksualizmu.
Jest to próba wykreowania w świeckiej kulturze nowego sacrum - pisze Dziobkowski. Wykreowania i - należałoby dodać - narzucenia go całemu społeczeństwu. Najlepiej z pomocą aparatu państwowego.
Żeby już nikt nie pozwalał sobie na to, aby o gejach mówić jak o zwykłych ludziach. By nikt nie miał prawa krytykować ich albo - o zgrozo! - po prostu nie lubić.
Daniel Nogal
[Opamiętajcie się i zostańcie homonałami! Nie jesteś gejem?! To błąd!! Który na szczęście możesz naprawić. Na początek zacznij pozytywnie i jak najczęściej myśleć o jedynie słusznym gejostwie. – red.]
www.o2.pl / www.pardon.pl | Wtorek [ 4.08.2009, 14:54]
"PEDAŁ" TO SŁOWO
ZAKAZANE! GRZYWNA ZA OBRAŻANIE GEJA!
A jednak! Okazało się, że za
używanie słowa "pedał" może w Polsce grozić poważna kary.
W lutym pisaliśmy o trwającym
przed szczecińskim sądem procesie. Homoseksualista Ryszard G. mieszkający w
Wolinie oskarżył sąsiadkę Annę S. o naruszanie jego dóbr osobistych. Ponoć
kobieta rozpowiadała na mieście, że jest "pedałem" i
"przyprowadza sobie innego pedała".
Jak to w naszym kraju bywa,
Temida nie spieszyła się z decyzją. Jednakże szczecińska "Gazeta
Wyborcza" donosi, iż głośna sprawa dobiegła końca:
Sąd Okręgowy uznał (…), że są
dowody, iż Anna Sz. naruszyła dobra osobiste Ryszard G. i nakazał jej wypłacić
mu 15 tys. zł zadośćuczynienia.
15 tysięcy to dokładnie tyle,
ile zażądał Ryszard G.. Bez wątpienia takie orzeczenie sądu może zachęcić wielu
innych homoseksualistów do składania pozwów wobec ludzi nazywających ich
"pedałami". Szczeciński proces odbywał się pod czujnym okiem
gejowskich organizacji i ich działacze zapewne już dobrze wiedzą jak wykorzystać tą precedensową sprawę.
Może więc nas czekać prawdziwa
rewolucja. Koniec z wulgarnym określaniem homoseksualistów?
Paweł Rybicki
WYBRANE KOMENTARZE:
A ja sobie nie życzę, żeby
ludzie z pogardą mówili na mnie katol, albo moher, albo homofob! Też mam z tym
lecieć do sądu!
Tylko homosie są pod ochroną?! |
gośćgość
Dokładnie, ja sobie nie życzę
używania wobec mnie słowa HOMOFOB, bo to się kojarzy z chorobą umysłową…, a ja
jestem po prostu NORMALNY! Tak mogą mnie "źle zorientowani
seksualnie" nazywać... | Dark Templar19/0
Jeśli ktoś mnie nazwie
-"pedał", a nim nie jestem, to tez dostanie rekompensatę? Czy trzeba
udowodnić przed sądem że nim jestem? | Czacza
Wildze, że kombinujesz jak ja,
mam nadzieje, ze niedługo jakiś sąsiad nazwie mnie lesbą, morze dam mu jakiś
powód (pójdę z koleżanką za rączkę), kurde 15 tys. by mi się przydało! |
sefrdtf
To może zaczniemy skazywać cioty
za nazywanie nas homofobami? To by było uczciwe.| Irydion
No, juz wiedzę jak babcia leci
do sądu, bo ją wyzywają od moherów, i sędzia daje jej odszkodowanie... No, juz
wildzę jak sąd przyznaje mi odszkodowanie, bo jakiś gej zwyzywał mnie od
homofobów! To by była dopiero afera! Geje z całego świata by się zjechali
oprotestować wyrok i zlinczować sędziego | gośćgość
Nie rob z siebie idiotki, dobrze
wiesz, że jakbym poszedł do sądu i powiedział, że jacy/s geje nawyzywali mnie
od homofobów, to by mnie wyśmiano, albo jeszcze ukarali mnie za to, że jestem
tym homofobem | gośćgość
Za dziwkę też dają 15 tyś.? |
gośćx
,,Nienawiść boli'' - A DUPA CIĘ
NIE BOLI ?? | tumek7
POLACY TO SAME PEDAŁY
POLACY TO SAME PEDAŁY
POLACY TO SAME PEDAŁY
ITD... |
&&&&&
[Luuudzieee, tyle szmalu na nas
czeka!!! Pierwszy! PS Dzięki, dobrodzieju! – red.]
A tak w ogóle, to czemu dla nich
gey jest ok, a pedał juz obraźliwe... Skoro jedno i drugie słowo oznacza
skrzywionego psychicznie osobnika?! | JaTyOn
Biedna kobiecina :)
Miała słabego adwokata chyba.
Mieszkałem kiedyś nad takim aparatem (był czarny, ale to nic nie zmienia, nie
jestem rasistą i nie o kolor skóry tu chodzi). No i jak dochodziło co do czego,
to przez te tekturowe ściany było wszystko słychać. No niestety znasz gościa z
twarzy itd., i w takim momencie jeśli nie zagłuszysz muzyką to wyobraźnia
mimowolnie zaczyna pracować... No i zaczynają się "jazdy" - panowie i
panie - mdłości, wszystkiego się odechciewa, należy bezwzględnie zagłuszyć się
muzyką lub wyjść z domu.
Mogła babeczka się tym poprzeć w
obronie, że przyprawia ją homoś o chorobę umysłową gwałcąc jej poczucie
estetyki. Może by się musiał wyprowadzić lub zapłacić jej parę tysięcy za
znęcanie się psychiczne :D | Dark Templar
Żeby być najbogatszym, zapewne
trzeba by być Żydem i homoseksualistą jednocześnie.
To dopiero wypas, co się do
Ciebie nie powie - 15 tysiączków... itd. | g05c
To, co się stało (skazanie z
paragrafu o naruszenie dóbr osobistych) jest skandalem (bo to tak jakby ktoś
dopuścił się kradzieży, a został skazany za usiłowanie zabójstwa).
Jeżeli powód jest pedałem, to
nazwanie go nim nie może być traktowane jako obraza.
Jeżeli inwalidę nazwiesz inwalidą, to jest to stwierdzenie faktu, a nie obraza, podobnie w tym przypadku. | zzz1986@o2.pl
„WPROST”
nr 28, 15.07.2007 r.
McSEKS POLSKA
(...) Wielu mężczyzn nie przychodzi do agencji po klasyczny seks. – 80 proc. mężczyzn, z którymi umawiam dziewczynę, pytało o seks analny. Połowa zamawiała pissing, czyli oddawania moczu na ciało, najczęściej na twarz. Takie usługi są oczywiście droższe. Najdroższy jest scat, czyli oddawanie kału na ciało. To kosztuje 1000-2000 zł – mówi właścicielka prywatek. (...) Iga Nyc, Kalina Kawalec, współpraca Magdalena Rychter
[Wydalanie szczyn, kału (a może jeszcze i rzygowin, seks z zwłokami (Zakład pogrzebowy? – Zamawiam na jutro seks z tygodniowymi zwłokami z średnią ilością robaków...) na ciało partnerki?!. Ludzie, czy wy jesteście już do reszty popierdoleni!! To są skutki uważania, iż wszystko co komu przyjdzie do łba jest normalne; eksponowania marginalnych zachowań. Trzeba wprowadzić zakaz eksponowania, propagowania nienormalności!! – red.]
www.o2.pl | Piątek [24.07.2009, 22:25] 1 źródło
GEJE I LESBIJKI TO NAJWIĘKSI
PALACZE
Homoseksualiści palą częściej
niż osoby o orientacji heterosekualnej.
Statystyki opracowano na
podstawie cyklicznych badań zdrowia fizycznego Amerykanów (National Health
Interview Survey).
Okazało się, że pali 37 proc.
lesbijek i 33 proc. gejów w porównaniu z 18 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn
heterosekualnych - wynika z National Health Interview Survey.
Badaniami częstotliwości palenia
pod takim kątem zajęto się na uniwersytecie Północnej Karoliny w Chapel Hill.
Opisane zostały w sierpniowym numerze magazynu "Tobacco Control".
Badacze nie mają jasnego
wytłumaczenia, dlaczego osoby homoseksualne palą więcej. Jednak, według
naukowców, to wina koncernów tytoniowych.
Prowadzą one agresywne kampanie
promujące palenie jako element homoseksualnej kultury. Do tego finansowo wspierają
organizacje gejów i lesbijek.
Naukowcy winią też stres,
któremu w większy sposób niż inne grupy społeczne, poddawane są osoby o
orientacji homoseksualnej. | JS
„FAKTY
I MITY” nr 18, 10.05.2007 r.
ANIMALE
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest
rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”.
Jak treść artykułu pierwszego Ustawy o ochronie zwierząt ma się do
rzeczywistości?
Zoofilia to w Polsce – kraju przecież ze wszech miar katolickim – temat tabu. Sama myśl o tym, że nasz sąsiad – oprócz tego, że opiekuje się swoim psem, wychodzi z nim na spacer i wita radośnie po powrocie do domu – mógłby traktować czworonoga jak swoją „żonę”, budzi niesmak. A kiedy nie mówi się głośno o problemie, wydaje się, że on nie istnieje. Tymczasem jest zupełnie inaczej.
Prawdziwe pole do popisu daje zoofilom internet, który zapewnia względną anonimowość. Strony o tematyce zoofilskiej zakładane są najczęściej na zagranicznych serwerach, a wszelkie bardziej drastyczne opisy publikowane po angielsku. Wprawdzie moderatorzy zachowują niezwykłą ostrożność, ale przy odrobinie wysiłku znajdziemy strony poświęcone tak zwanej animalove.
Oprócz niezwykle poetyckich wyznań miłości, wszelkiego rodzaju poradników i instruktaży (np. jak przekonać swoją dziewczynę...), materiałów dokumentujących seks z rybami, psami, kotami, końmi, a nawet wężami – można znaleźć ogromną liczbę anonsów, które rozwiewają wszelkie wątpliwości, że zoofilia to nie jest problem wyssany z palca. I nie dotyczy już tylko mieszkańców Niemiec, Danii, Holandii czy Węgier. Dotyczy, niestety, Polaków katolików, którzy nie ukrywają swoich potrzeb (starałam się wybrać delikatniejsze spośród wszystkich ogłoszeń – dop. red.):
¤ Szukam pań interesujących się animalem z okolic Lublina lub Kielc. Jestem młody i niedoświadczony, szukam nauczycielki (Wojciech);
¤ Troje puszystych (małżeństwo i przyjaciel) szukamy pary – pani z pieskiem – do spotkań (Warszawa);
¤ Chętnie poznam miłośników animalu z woj. lubelskiego, ja mam 30 lat, z małym doświadczeniem;
¤ Poznałam ostatnio bardzo fajną parę z Warszawy wraz z ich dogiem Bartusem. Szukam kogoś z doświadczeniem u koni, wymagana dyskrecja i kultura osobista, najlepiej woj. lubelskie;
¤ Szukam Pani ze Szczecina zainteresowanej animalove (możliwy sponsoring);
¤ Mam doświadczenie. Facet 32 lata, kulturalny, zadbany. Mogę pomóc finansowo.
Korzystając z przetaczających się przez Sejm dyskusji na temat zakazu posiadania i rozpowszechniania pornografii, Filip Barche z Inicjatywy „Bez Wyboru”, który od kilkunastu lat zajmuje się obroną zwierząt, postanowił zainteresować polskie organa ścigania problemem wykorzystywania zwierząt do celów pornograficznych i seksualnych.
– Zoofilia to w Polsce problem na szeroką skalę. Dotyczy przeróżnych ludzi. Niektórzy zajmują wysokie stanowiska, są wykształceni, mają własne firmy, rodziny, a przede wszystkim – pieniądze. Wielu ludzi wypożycza zwierzęta wyuczone odpowiednich zachowań, organizuje swego rodzaju seksparty umożliwiające zainteresowanym współżycie z wypożyczonymi specjalnie psami; kręcą przy tym filmiki i robią zdjęcia. To jest ich sposób na życie – opowiada Filip Barche. – To jest naprawdę intratny interes.
Barche poznał to środowisko od podszewki, kiedy przez pół roku jako „studentka ekonomii” rozmawiał na czatach z polskimi zoofilami, żeby się dowiedzieć, jak działają, kim są, poznać motywy ich działania. Zgromadził kilkaset stron informacji, zdjęć, filmików. Archiwizował rozmowy, zapisywał e-maile.
– Jako „Karolina” otrzymałem mnóstwo ofert z propozycją dużych pieniędzy za czas spędzony w trójkącie. Pewien biznesmen z Kutna oferował mi za dwie godziny spotkania 1500 zł, i to od ręki. Poza tym byli jeszcze: spawacz z Wrocławia, który chciał się ze mną umówić na wspólny seks razem z pożyczonym psem. Ma żonę i 2 małe córki. Prawnik z Warszawy, który mieszka na Saskiej Kępie, bardzo dobrze sytuowany. Chciał się umówić po 5 minutach internetowej znajomości. To oczywiście tylko wybrane przykłady. Są ich dziesiątki. Jak widzieli, że na czacie jest kobieta, to często było tak, że nawet 8 czy 10 mężczyzn chciało się umawiać. Byli, oczywiście, żonaci, mieli dziewczyny, narzeczone, jeden miał się nawet żenić za parę dni...
Na podstawie zebranych danych stworzył rejestr, swoiste dossier swoich rozmówców (nazwisko, numer telefonu, e-mail, krótka charakterystyka).
Kierując się artykułem 202 kodeksu karnego („Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat”), wszystkie dowody przekazał Komendzie Głównej Policji w Warszawie, która po zbadaniu sprawy przekazała ją Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów. Śledztwo trwało trzy miesiące. Prokuratura najpierw miała wielkie trudności ze znalezieniem biegłych, aż w końcu poprosiła o opinię Głównego Lekarza Weterynarii (stwierdził, że każdą sprawę trzeba badać indywidualnie). Zwrócono się też do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego oraz Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Te instytucje odpowiedziały po prostu, że nie znają się na powyższym zagadnieniu...
Wobec braku opinii zapadła szokująca decyzja: „Rozsyłanie zdjęć i filmów z zoofilią pocztą elektroniczną do konkretnych osób nie jest rozpowszechnianiem pornografii. Można by o tym mówić, gdyby te rzeczy trafiały do większego kręgu odbiorców lub były prezentowane na ogólnodostępnej stronie internetowej” – wyjaśnił rzecznik Maciej Kujawski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z kolei współżycie ze zwierzęciem – zdaniem warszawskiej prokuratury – o ile nie zagraża jego życiu ani zdrowiu, nie jest ani znęcaniem się, ani okrutnym traktowaniem, ani rażącym zaniedbaniem zwierząt.
Za rażące zaniedbanie można by w takiej sytuacji uznać nieznajomość przez pana prokuratora treści art. 17 par. 4 Ustawy o ochronie zwierząt, w której widnieje taki oto zapis: „Zabrania się zmuszania zwierząt do wykonywania czynności, które powodują ból lub są sprzeczne z ich naturą”.
– Co z tego, że jest ustawa o ochronie zwierząt, zapewniająca im poszanowanie? Wszystko to jest mowa-trawa, bo kiedy pan prokurator przechodzi do konkretów, nie ma pojęcia, czy suczka podczas stosunku z mężczyzną cierpi – mówi Barche. – Policja zareagowała wzorcowo, ale jej praca została w pewien sposób zaprzepaszczona przez prokuraturę.
Po takim policzku od prokuratury Barche postanowił poinformować o swym prywatnym śledztwie parlamentarzystów – w nadziei, że oni wykorzystają swe możliwości i polityczny klimat do rozwiązania tego gordyjskiego węzła. Spośród kilkudziesięciu powiadomionych przez niego posłów i senatorów z prawej i lewej strony sceny politycznej jakiekolwiek zainteresowanie wykazali jedynie poseł Artur Zawisza i poseł Marian Piłka z PiS. Obiecali, że się zajmą. Poseł Piłka wystosował nawet odpowiedni list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prosząc o „podjęcie skutecznych działań zmierzających do zastopowania rozpowszechniania pornografii z udziałem zwierząt”. Sprawiedliwość należy też oddać Renacie Beger, która przesłała odpowiednią informację do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Jedno jest pewne – prawo ma to do siebie, że bez większego trudu można je zapisać tak, aby stało się jasne i czytelne. W przeciwnym razie ta wmiatana pod dywan wstydliwa prawda w końcu odbije się czkawką, bo przecież ludzka seksualność powinna znać granice. Gatunku!
Wiktoria Zimińska
PO DECYZJI PROKURATURY SAMI ZAINTERESOWANI WZMORZYLI CZUJNOŚĆ. OTO FRAGMENTY PORAD ZAMIESZCZONYCH NA FORACH:
Gdzie zakładać? Najlepiej na gmailu, dzięki ich polityce prywatności, nawet rządowi USA nie udostępnili danych użytkowników, gdy tamci kazali im to zrobić, albo ostatecznie na yahoo.
Ja swoje maile szyfruję 1024-bitowym kluczem, dzięki czemu tylko osoba, dla której są one przeznaczone, je przeczyta (no, chyba że ktoś poświęci x lat na ich odszyfrowanie)...
Jakimś rozwiązaniem są programy ukrywające IP komputera, z którego korzystamy w sieci. W razie gdyby policja lub inna tego typu organizacja próbowała cię namierzyć, to będzie miała zadanie bardzo utrudnione lub zupełnie niewykonalne. A, no i powyrzucajcie wreszcie InternetExplorery Mad. Szczerze polecam Operę; ver.8.x.
www.o2.pl | Poniedziałek [06.07.2009, 14:22] 3 źródła
SEKS ZE ZWIERZĘTAMI BĘDZIE ZAKAZANY
Szwedzki rząd rozpoczął prace nad projektem ustawy o
ochronie praw zwierząt. Zaostrzone przepisy mają zakazać wykorzystywania
seksualnego zwierząt.
Poruszyła nas ujawniona przez media sprawa siatki handlarzy, trudniących się hodowlą zwierząt przeznaczonych do wykorzystywania seksualnego - powiedział Eskil Erlandsson, minister rolnictwa.
Zauważył także, że rośnie liczba stron internetowych poświęconych zwierzęcej pornografii. O wzroście seksualnej przemocy wobec zwierząt informuje także Szwedzki Związek Weterynarzy.
W Szwecji od 1944 roku obcowanie płciowe ze zwierzętami nie jest przestępstwem. Karze podlegają jedynie ludzie, którzy podczas stosunku „dręczą psychicznie" zwierzęta lub fizycznie się nad nimi znęcają. | TM
[Trzeba ludzi oswoić z tematem, w imię tolerancji: ciągle mówić o łamaniu praw zoofilii, zoofiliofobii, przekonywać by być tolerancyjnym, dawać przykłady z świata zwierząt, pokazywać zdjęcia, organizować marsze równości itp. A ani się obejrzymy, a będą wreszcie mogli brać ślub, adoptować dzieci itp... - red.]
„WPROST” nr
37, 16.09.2007 r.: GROŹNE ZWIERZĘTA Ponad 70
proc. nowych chorób u ludzi wywołują zwierzęta – wynika z
najnowszego dorocznego raportu Światowej Organizacji Zdrowia, opublikowanego
pod hasłem „Bezpieczna przyszłość”. Najbardziej niebezpieczny dla ludzi jest
wciąż wirus H5N1 wywołujący ptasią grypę. | (PB)
"ANGORA" nr 11,
12.03.2006 r.
W. Brytania „THE TIMES”
27.02.06. Cena 0,40 GBP
Jedenaście z dwunastu najgroźniejszych czynników
bioterrorystycznych pochodzi od zwierząt
NOWA PLAGA LUDZKOŚCI
Co najmniej jeden nowy patogen
przełamuje każdego roku barierę
międzygatunkową, narażając ludzi
na kontakt z nowymi chorobami,
wcześniej groźnymi wyłącznie dla
zwierząt.
Pierwsza próba skatalogowania nowych
bakterii i wirusów zdolnych do zakażania ludzi
wykazała 38 patogenów,
które pojawiły się w ostatnich 25 latach.
Trzy czwarte z nich, w tym HIV, ptasia
grypa, SARS i nowy wariant choroby
Creutzfeldta-Jakoba początkowo były
chorobami wyłącznie zwierzęcymi. Projekt,
który nadzorował dr Mark Woolhouse
z Uniwersytetu w Edynburgu,
pozwolił na identyfikację 1400 patogenów
szkodliwych dla ludzi, z których co
najmniej 800 przekroczyło wcześniej
barierę międzygatunkową.
(...)
Najbardziej złowrogim przykładem
patogenu, który niedawno pokonał
barierę międzygatunkową, jest wirus
HIV, który pierwotnie występował
u afrykańskich małp. Podobnie rozprzestrzeniały
się odpowiedzialne za gorączki krwotoczne wirusy Marburg
i Ebola, koronawirus wywołujący
SARS, szczep H5N1 ptasiej grypy czy
wirus
zachodniego Nilu (...)
Mark
Henderson
© THE
TIMES NEWSPAPER LIMITED, 2006
„POLITYKA” Nr 31, 02.08.2003
r.
(...) STOIMY
U PROGU EPIDEMII NAJGROŹNIEJSZEJ CHOROBY PASOŻYTNICZEJ NASZEJ STREFY
KLIMATYCZNEJ. LISIA CHOROBA
(...) By uświadomić sobie, jak ciężką chorobą jest bąblownica wielokomorowa,
wystarczy wspomnieć, że śmiertelność zarażonych osób waha się od 30 do 80 proc.
(...) W walce z bablownicą wielokomorową kluczową rolę odgrywa profilaktyka.
Prawdopodobnie najczęstszą przyczyną zarażenia się ludzi są jaja pasożyta uczepione leśnych jagód,
poziomek itp. Dlatego też warto zrezygnować z przyjemności jedzenia ich prosto
z krzaka, a owoce przed jedzeniem starannie umyć. (...)
(...) Choroba jest wywoływana przez larwy
bąblowca wielojamowego (Echinococcus multilocularis) – niespełna
trzymilimetrowego tasiemca gnieżdżącego się w jelitach psów, lisów i wilków. Do zarażenia ludzi dochodzi po przypadkowym zjedzeniu
jaja pasożyta. (...)
W 1998 r. Instytut Parazytologii PAN zakończył
zakrojony na wielką skalę program. Bąblowców poszukiwano u dziko żyjących
lisów. Rezultaty okazały się mocno niepokojące: zarażone zwierzęta były w 18 z
49 dawnych województw, a na przykład w województwie suwalskim śmiercionośne
pasożyty wykryto u 36 proc. badanych lisów.
JAK NOWOTWÓR
Po przypadkowym zjedzeniu jaja (...) np. na
leśnych jagodach
– w jelicie cienkim człowieka uwalnia się
mikroskopijna postać larwalna robaka. Przenika ona do układu krwionośnego i tą
drogą podróżuje w ciele ofiary poszukując miejsc dogodnych do dalszego rozwoju.
Zatrzymuje się zwykle w wątrobie, płucach lub mózgu. Tam rozrasta się i
przyjmuje formę kilkucentymetrowego, wypełnionego płynem pęcherza. Z tak
ukształtowanej larwy wyrastają wypustki penetrujące okoliczne tkanki wzdłuż
naczyń krwionośnych. Trawiąc i rozpychając kolejne fragmenty zaatakowanego
narządu, wypustki przekształcają się stopniowo w pęcherzyki potomne. Tym
sposobem z mikroskopijnej pojedynczej larwy powstaje struktura podobna do kiści
winogron. Z zaatakowanego narządu tworzy się „szwajcarski ser” pełen dziur.
Sytuację organizmu pogarsza fakt, że larwy
bąblowca wielojamowego mogą atakować nie tylko sąsiadujące tkanki (poprzez
wypustki), ale – podobnie jak nowotwory - dawać odległe przerzuty. (...)
Rozpoznanie bąblownicy jest b. trudne –
rozwijający się pasożyt może nie dawać żadnych objawów przez wiele miesięcy, a
nawet lat. Np. jeśli zaatakowana zostanie wątroba , a dzieje się to niemal w 80
proc. przypadków, objawia się to przede
wszystkim jej powiększeniem, żółtaczką, bólem w nadbrzuszu oraz szybkim
chudnięciem. Zwykle w takich sytuacjach
polscy lekarze nie stykający się dotąd w praktyce z bąblownicą u chorego w
pierwszej kolejności podejrzewają nowotwór. Błędna diagnoza powoduje opóźnienie
leczenia i zmniejsza szansę na uratowanie życia.
Jedynym sposobem leczenia, dającym szansę
całkowite wyzdrowienie, jest chirurgiczne usunięcie pasożyta wraz z
otaczającymi go tkankami. Niekiedy wystarczy wycięcie niewielkiego fragmentu
zaatakowanego narządu, a w przypadku zaawansowanego etapu choroby usunąć trzeba
niekiedy cały organ i zastąpić go
przeszczepionym. Chorych, którzy nie kwalifikują się do operacji (z licznymi
przerzutami), poddaje się intensywnej wielomiesięcznej, a niekiedy nawet
dożywotniej, chemioterapii. Jej skuteczność jest jednak niewielka i ogranicza
się zwykle do powstrzymania lub opóźnienia rozwoju choroby, na całkowite
wyleczenie szans nie daje. W dodatku leczenie
jest bardzo drogie: terapia jednego pacjenta kosztować może nawet 300 tys. dol.
(...) Choroby tej nie należy lekceważyć. Warto sobie uświadomić, że w
kontynentalnej części Unii Europejskiej zabija ona wielokrotnie więcej ludzi
niż wzbudzające paniczny strach odzwierzęca choroba Creutzfeldta-Jakoba i
wścieklizna razem wzięte. By się przed bąblowcem uchronić, warto pomyśleć o
odpowiedniej profilaktyce.
Michał Henzler
„POLITYKA” nr 23, 05.06.2004
r.
PROBLEM DO POSPRZĄTANIA
CO ROKU
TYSIĄCE POLSKICH DZIECI CHORUJE, CZĘSTO O TYM NIE WIEDZĄC, NA TOKSOKAROZĘ –
CHOROBĘ, KTÓRA MOŻE POZBAWIĆ JE WZROKU, A NAWET ŻYCIA. ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TO
PONOSZĄ WŁAŚCICIELE PSÓW I KOTÓW.
Toxocara canis oraz Toxocara cati to niewielkie pasożytnicze glisty
występujące w jelitach psów i kotów. Dla zwierząt są niegroźne. Dla człowieka
tak. Jaja robaka znajdują się w odchodach chorych na toksokarozę czworonogów – w jednym gramie skażonego kału
może ich być nawet 15 tys. W glebie przeżywają do 10 lat zachowując swój
potencjał chorobotwórczy. Gdy ktoś je
połknie – z żołądka dostają się do jelita cienkiego, tam wykluwają się z
nich larwy (około 0,4 mm długości), które przebijają ściankę układu pokarmowego
i trafiając do krwioobiegu dotrzeć mogą niemal w każde miejsce organizmu. Gdy
larwa osiądzie w którymś z narządów wewnętrznych, wywołuje tak silny stan
zapalny, że doprowadza do jego zniszczenia.
Na toksokarozę narażone są przede wszystkim
dzieci, gdy bawią się na
zanieczyszczonych zwierzęcymi odchodami trawnikach i w takich piaskownicach.
Zainfekowane zwierzę może nosić inwazyjne jaja również na swoim futrze. Wystarczy
je pogłaskać i nie umyć rąk...(...) Rzadszą postacią choroby jest toksokaroza
oczna. – Ona niemal zawsze prowadzi do utraty wzroku. W dodatku często musimy
usunąć całą gałkę oczną, w której umiejscowił się pasożyt... (...)
Okazuje się, że aż ok. 8 proc. badanych
dzieci miało już kontakt z pasożytem. Mimo że polski wynik nie należy do
rekordowo wysokich (np. w Holandii zainfekowanych było około 19 proc. dzieci, w
Kolumbii 57 proc. i niemal 80 proc. w Nepalu), toksokarozy nie należy
lekceważyć. Glisty zaatakować
mogą wszędzie.
Np. w centrum Poznania, w okolicach szlaków spacerowych z psami aż 58 proc. pobranych próbek ziemi zawierało inwazyjne jaja pasożytów. W stolicy Wielkopolski aż co trzeci pies jest nosicielem glisty. Wśród szczeniąt i młodych kotów odsetek jest jeszcze wyższy – odpowiednio 68 i 64 proc. (...) Protestujmy jednak stanowczo, gdy ktoś nie sprząta po nich odchodów. Bo gdy niebezpieczne jaja już trafią do gleby, nikt ich stamtąd nie usunie. Nasza niefrasobliwość i lenistwo może kosztować zdrowie każdego z nas!
Michał Henzler
www.o2.pl | Niedziela [02.08.2009, 22:02] 5 źródeł
JEST NOWY RODZAJ WIRUSA HIV. SKĄD POCHODZI?
Stwierdzono go u mieszkanki
Kamerunu.
Nową odmianę wirusa HIV odkryto
u kobiety pochodzącej z Kamerunu, a która od kilku lat mieszka w Paryżu. Szczep
różni się od znanych już trzech postaci wirusa, który wywołuje AIDS.
Prawdopodobnie to ten sam wirus, który odkryto niedawno u afrykańskich goryli -
donosi huffingtonpost.com.
Naukowcy wciąż nie wiedzą w jaki
sposób wirus przeniósł się z małp na ludzi. Tym bardziej, że 62-letnia
Kamerunka twierdzi, że nie miała kontaktu z gorylami i nie spożywała ich mięsa.
Jean-Christophe Plantier z
Uniwersytetu w Rouen uważa, że odkrycie powinno zapoczątkować dodatkowe badania
dzikich małp żyjących w Afryce Środkowej.
To stamtąd pochodzi nowy szczep
wirusa. Naukowcy sądzili do tej pory, że szczepy wywołujące AIDS pochodzą od
szympansów, teraz okazuje się, że ich nosicielami są także goryle. | AJ
www.o2.pl / www.sfora.pl | Środa [09.09.2009, 20:14] 1 źródło
MAŁPIA MALARIA ATAKUJE LUDZI
Nieleczona natychmiast - zabija.
Milion ofiar rocznie to żniwo pasożyta malarycznego z Afryki, znanego jako Plasmodium falciparum. Ludzie zarażają się także Plasmodium malariae, ale objawy tej infekcji są mniej dotkliwe. Teraz jednak pojawił się drugi zabójca - informuje BBC.
Niedawne odkrycie szybkiego rozprzestrzeniania się małpiej malarii wśród mieszkańców Malezji zaskoczyło lekarzy. Roznoszony przez komary pasożyt malaryczny Plasmodium knowlesi gnębił dotąd populację makaków. Teraz zabija ludzi - ostrzega serwis.
Choć ten rodzaj malarii sieje spustoszenie na razie tylko w Azji Południo-Wschodniej, turyści mogą przenieść ją na inne kontynenty. Co gorsza, ma on wyjątkowo szybki okres namnażania - zaledwie 24 godziny. | JS
[Należy ludzkość wyleczyć z zoofiliofobii, by ci prześladowani ludzie mogli m.in. legalne sprowadzać małpy i goryle, zawierać z nimi związki, adoptować dzieci, itd... - red.]
„WPROST” 02.03.2003 r.
WSZYSTKO DLA WSZYSTKICH
Zwariowaliśmy, jak Amerykanie. Oto niedawno wprowadzono rozporządzenie, w
myśl którego ogłoszenia prasowe nie mogą zawierać treści dyskryminujących jakąś
grupę obywateli. Nie można już dać ogłoszenia: „Zatrudnię młodą, atrakcyjną.
Znajomość angielskiego i komputera niezbędna”. W powyższym ogłoszeniu
znajdują się cztery przejawy dyskryminacji: młodą, atrakcyjna, znajomość
angielskiego, znajomość komputera. Przy czym jeden przejaw - młodą -
dyskryminuje 75 proc. społeczeństwa, czyli wszystkich płci męskiej oraz kobiety
niemłode. Pozostałe trzy przejawy dyskryminują z grubsza 95 proc.
społeczeństwa, czyli z punktu widzenia demokratycznie pojmowanej
sprawiedliwości jest to skandal. Mało tego, sporo mniej wyrafinowane ogłoszenie
„Zatrudnię rzeźnika” nadal dyskryminuje ogromną większość społeczeństwa, czyli
wszystkich tych, którzy rzeźnikami nie są, a nawet być nie chcą. Myśląc
logicznie, jedynym ogłoszeniem, które nikogo nie dyskryminuje, jest
„Zatrudnię”. I koniec. Ale to też nieprawda. Tak sformułowany anons
dyskryminuje sporą grupę tych, którzy też chcieliby dać takie ogłoszenie, ale z
rozmaitych powodów nie mogą. A więc nie „Zatrudnię”, lecz „Zatrudnimy”.
Wychodząc z bardzo wąskiego kręgu ogłoszeń, spostrzegamy, że kraj nasz
roi się od przejawów dyskryminacji. Każde dziecko wie, ileż zajadłej
dyskryminacji jest w kinowych napisach: „Od lat dwunastu”. A tabliczka o
treści: „Niezatrudnionym wstęp wzbroniony”? A co to? Niezatrudniony nie potrafi
klamki nacisnąć? W kraju o dwudziestoprocentowym bezrobociu takie hasło to
zwyczajne plunięcie w twarz. A „Wagon dla pasażerów z miejscówkami”? Jawna
dyskryminacja i to tych uboższych, których nie stać na miejscówkę. Na szczęście
zdrowa większość społeczeństwa świadomie bojkotuje taki nakaz i jeździ bez
miejscówek, a najczęściej i bez biletów. Bo jakaś sprawiedliwość musi być!
Proszę sobie przypomnieć, że w większości budynków publicznych znajdują się
drzwi opatrzone napisem „Męski”. Ta arbitralnie wywieszona tabliczka godzi w
interesy połowy społeczeństwa. Zresztą - jak na urągowisko - zwykle obok
znajdują się drzwi z napisem „Damski”, dyskryminującym także połowę narodu. I
tu radzę się mieć na baczności! Gdyby ta pierwsza grupa przypadkowo dogadała
się z tą drugą, to razem mogą stworzyć siłę, która potrafi to i owo zwojować!
Na koniec powiedzmy wreszcie to, co każdy już czuje intuicyjnie: każda
próba wprowadzenia porządku jest przejawem dyskryminacji. Nawet wspomniane na
początku rozporządzenie także jest przejawem dyskryminacji. Dyskryminuje bowiem
tych głupków, którzy chcieliby wprowadzić jakieś idiotyczne rozporządzenia, ale
akurat nie są przy władzy.
Krzysztof Jaroszyński
„FAKTY
I MITY” nr 32, 16.08.2007 r.
ZARAZIĆ SIĘ SADŁEM
Eksperci mówią już o światowej pandemii otyłości. W dodatku przybywa dowodów, że zwałów sadła można dorobić się bardzo łatwo, i to w sposób, który nikomu nie przyszedłby na myśl.
(…) „Byliśmy zdumieni, odkrywszy, że przyjaciele mieszkający setki kilometrów od nas mają na to taki sam wpływ jak ci mieszkający w sąsiedztwie” – stwierdza koordynator programu dr James Fowler. Dzieje się tak dlatego, że zaprzyjaźnione osoby dzielą (nie do końca uświadomione) te same poglądy na kwestię wagi. Ryzyko, że dana osoba stanie się tłustsza, wzrastają o 57 procent, jeśli ma otyłego przyjaciela. W przypadku grubego brata lub siostry ryzyko rośnie o 40 procent, a w przypadku współmałżonka – o 37. Przeciętnie dzięki tłustemu przyjacielowi przybiera się na wadze 7 kilogramów. (…)
Skoro od zaprzyjaźnionego tłuściocha można się zarazić sadłem, to czyż chudy przyjaciel nie pomoże zrzucić zbędnych kilogramów? Niestety, nie. Wyniki badań nie wykazują takich tendencji. | CS
„FAKTY I MITY” nr 24, 19.06.2008 r. ŻYCIE PO RELIGII…[Kropki – red.]
MIŁOŚNICY CUDZYCH DZIECI… [Kropki – red.]
(...) Nie wierzyłem własnym oczom, kiedy na jakimś portalu zauważyłem sondę z pytaniem: „Czy uważasz, że homoseksualiści mogą wychowywać własne dzieci?”. Już nie chodzi o sam wynik głosowania (połowa głosów za i połowa przeciw), ale zaszokował mnie sam fakt, że ktoś w tym kraju zdecydował, że nad podstawowym prawem człowieka, czyli prawem do posiadania i wychowywania potomstwa, urządza się głosowanie! (...)
Marek Krak
[Ależ oczywiście, że sadyści, psychopaci, chorzy psychicznie, dziedzicznie, debile, alkoholicy, narkomani, obłąkani fanatycy religijni, homoseksualiści, zoofile itp., ten kto chce, powinni mieć prawo do posiadania i zajmowania się swoimi dziećmi (inaczej byłaby to dyskryminacja)...– red.]
Największe szanse reprodukcji mają osoby o małej wartości materiału genetycznego (i jeszcze go swoim niezdrowym trybem życia pogarszające) – o niskim potencjale: nikotynowcy, narkomani, alkoholicy (– w tym dochodzi do zapłodnienia w stanie zatrucia (odurzenia)), osoby o zniszczonym organizmie, schorowane, ludzie o niskim ilorazie inteligencji, nieposiadający wiedzy o antykoncepcji (takie osoby często nie są też w stanie zapewnić odpowiednich warunków do rozwoju dla potomstwa - ani materialnych, ani intelektualnych - więc ich dzieci i z tego powodu będą nosicielami małowartościowego materiału genetycznego)
– przekazujące taki niski potencjał kolejnym pokoleniom degenerując nasz gatunek. Stąd właśnie mamy takie schorowane i debilne społeczeństwo! Więc trzeba odwrócić ten trend (zgodnie z moimi postulatami (...)!
PS
Ponieważ przeludnienie, ludzie dziedzicznie chorzy, debile, psychopaci, są przyczyną niemal wszelkich, w tym najpotworniejszych problemów, klęsk, nieszczęść, przestępstw, chorób, w tym psychicznych, strachu, stresów, ogromnych wydatków, strat itp. (m.in. pośrednio i bezpośrednio, wojen, zagłady przyrody), to trzeba wyeliminować przyczyny ich istnienia. Więc należy m.in. zastosować selekcję przyszłych rodziców (w tym pod względem ich profilu psychologicznego, oraz kontrolować już posiadających potomstwo. A za sukces reprodukcyjno-wychowawczy wypłacać nagrody.), sterylizację nieodpowiednich, potencjalnych kandydatów, aborcję nie tylko poważnie, ale i w mniejszym stopniu patologicznych ciąż; zapewnić odpowiednie warunki rozwoju (m.in. wprowadzić zakaz ogłupiania, okaleczania psychicznego religijnymi bredniami, truciznami; racjonalną edukację (m.in. wprowadzić logikę, dogłębną etykę – w mse religii)).
W przeszłości i obecnie ma mse selekcja negatywna (ilu wybitnych ludzi zginęło bo np. byli racjonalni, niekoniunkturalni i m.in. nie sprzyjali interesom organizacji religijnych, tyranom, a działali konstruktywnie). Przetrwali najgłupsi-, którzy akceptują zastaną sytuację, są podporządkowani, a fanatycy (psychopaci) wręcz niekiedy prosperują.
www.o2.pl | Poniedziałek [27.07.2009, 15:42] 3 źródła
KTO JEST ZDROWSZY: HOMO CZY
HETERO?
Na co cierpią geje i
lesbijki.
Młodzi geje i biseksualiści
chorują znacznie częściej. Mają więcej problemów psychicznych i częściej
próbują popełnić samobójstwo - wynika z badań szwedzkich naukowców.
Według raportu Swedish National
Institute of Public Health z życiem próbuje się rozstać 25 proc. lesbijek i
biseksualistek oraz 10 proc. gejów.
Ryzyko wystąpienia zaburzeń
psychologicznych, m.in. stresu i niepokoju wśród mniejszości seksualnych
zwiększa się niemal trzykrotnie - uważa Regina Winzer, autorka badań.
Przedstawiciele mniejszości
seksualnych są też częściej narażeni na akty przemocy fizycznej. Młodzi geje
doświadczają jej 2,5 raza częściej niż ich heteroseksualni rówieśnicy.
Podczas badań oceniano stan zdrowia lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów w wieku od 16 do 29 lat. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Poniedziałek [07.06.2010, 23:14]
SEKS ANALNY? Z SZACUNKU DLA
ŻONY ZREZYGNUJ Z NIEGO
Ta forma pieszczot zyskuje na
popularności.
Seks analny zaczyna niezwykle
zyskiwać na popularności. Do takiego wniosku doszli uczestnicy dużej
międzynarodowej konferencji "Microbicide 2010" poświęconej walce z
HIV.
Seks analny 20-krotnie zwiększa
ryzyko zarażenia się wirusem - zauważa allafrica.com.
Naukowcy doszli do wniosku, że
trzeba walczyć z problemem szczególnie tam gdzie szaleje wirus, czyli w czarnej
Afryce.
Tam również masowo rośnie liczba
mężczyzn zmuszających żony i prostytutki do seksu analnego. Twierdzą oni, że
pochwy są zbyt wilgotne i luźne, wolą odbyt - zauważa portal.
Po seks analny mężczyźni
zgłaszają się często także do innych mężczyzn.
W kolejnych państwach jak
Nigeria czy Uganda organizacje pomocy zaczęły więc przekonywać panów do powrotu
do klasycznego seksu.
Jednym z haseł mających ich do
tego przekonać jest szacunek dla własnej żony - dodaje serwis.
Problem w tym, że podobnie jak
na Zachodzie, nie zawsze jest to kwestia wymuszania i decyzja jedynie
mężczyzny.
Badania omawiane na konferencji
pokazują, że trend dotyczy także kobiet, zwłaszcza pań pozostających w
związkach małżeńskich. Małżeństwa traktują seks analny jako formę urozmaicania
swojego związku ale i zapobiegania niechcianej ciąży, niejako zamiast
prezerwatywy - wyjaśnia allafrica.com.
W niektórych częściach Afryki,
np. RPA, ponad 60 proc. kobiet uprawia seks analny z wyboru.
Portal przypomina najczęstsze skutki uboczne tej formy seksu, do których zalicza się ból, rozerwanie ścianki odbytu, krwawienie, rozluźnienie zwieraczy prowadzące do wypadania odbytu. | JS
HOMOSEKSUALIZM -
ZAGROŻENIA DLA ZDROWIA
Homoseksualiści częściej niż heteroseksualiści maja zły stan zdrowia, dwa razy częściej mają choroby weneryczne, pięć razy częściej umyślnie zarażają partnerów chorobą weneryczną. Od 70% do 78% homoseksualistów chorowało na choroby przenoszone droga płciową. Od 25% do 39% miało pasożyta jelit. 83% chorych na AIDS miało kontakty homoseksualne. Od homoseksualistów zarażają się leczący ich lekarze i pacjenci wspólnie z nimi leczeni (co prowadzi do wyższych kosztów opieki leczniczej i podwyższania podatków, homoseksualiści powinni być podobnie jak palacze zniechęcani do szkodliwych dla zdrowia praktyk).
Częsta zmiana partnerów wśród homoseksualistów (od 10 do 110 rocznie) prowadzą do licznych zakażeń chorobami przenoszonymi droga płciową. Uprawiany przez 100% homoseksualistów (70% z nich uprawia go przygodnie) seks oralny prowadzi do zapalenia wątroby typu A i typu B (homoseksualiści stanowiący od 1 do 3% społeczeństwa, wśród chorych na zapalenie wątroby typu A stanowią od 29 do 66% przypadków), rzeżączki i HIV. Stosunki analne (uprawiane prze 90% homoseksualistów, w 66% przypadkach regularnie, średnio rocznie z 68 różnymi partnerami) prowadzą do uszkodzeń ścianek odbytu przez penetracje penisem, dłonią lub przedmiotami. Uszkodzone ścianki odbytu mają kontakt z zarażoną krwią, śliną, nasieniem, w wyniku czego dochodzi do częstych zakażeń i zachorowań na zapalenie wątroby typu B, HIV, syfilis, choroby przenoszone przez krew. Lizanie odbytu praktykowane przez 75% homoseksualistów prowadzi do zapaleń wątroby typu A, zakażeń pasożytami jelit (syndrom Gaya Bowela), durem brzusznym, opryszczką, zakażeń prowadzących do raka. Zakażeni homoseksualiści pracujący w gastronomi zarażają klientów lokali gastronomicznych.
źródło: prawica.net
Na podstawie raportu przedstawionego przez grupę lekarzy Parlamentowi Kanady w styczniu 2005 roku: 'Gay-Marriage' and Homosexuality, some medical comments ze strony: www.lifesite.net
http://www.insomnia.pl/AIDS.-t206167.html
(...) Seks analny jest bardzo niebezpieczny, ponieważ ruchy członka w odbycie mogą łatwo uszkodzić bardzo ukrwioną w tym miejscu błonę śluzową. To jakby szerokie otwarcie drzwi dla wirusa. Jeśli jest obecny w spermie partnera aktywnego, trafia bezpośrednio i w dużych ilościach do krwiobiegu partnera biernego. Prezerwatywa, nawet dobrej jakości, nie jest wystarczająco pewną ochroną, ponieważ może zostać uszkodzona w wyniku silnego tarcia, jakie ma miejsce przy stosunku analnym. Gdy pęknie, wówczas wirusy wnikają z nasieniem w każde uszkodzone miejsce błony śluzowej odbytu.
Gdy seks analny ma brutalną formę i polega na manualnym pobudzaniu partnera, wówczas wysokie ryzyko dotyczy obydwu (czy obydwojga) partnerów. Błona śluzowa odbytu jest delikatniejsza niż błona pochwy i bardziej podatna na uszkodzenia. Ocieranie się uszkodzonej śluzówki o ewentualne skaleczenia czy uszkodzenia skóry dłoni umożliwia przeniesienie się wirusa przez kontakt krew-krew z partnera biernego na aktywnego, i odwrotnie. Całowanie odbytu jest niebezpieczne dla partnera aktywnego.
Seks z homoseksualistą lub mężczyzną biseksualnym to duże ryzyko z uwagi na częstość zakażeń w populacji gejów. To samo dotyczy populacji narkomanów i dlatego kontakty seksualne z osobą używającą dożylnie narkotyków grożą zakażeniem.
Wielu partnerów seksualnych - więcej niż jeden w ciągu roku - wiąże się po prostu z większym prawdopodobieństwem kontaktu z kimś, kto jest zakażony wirusem. Groźba potęguje się, gdy ma się kilku partnerów w krótkim okresie czasu, powiedzmy w ciągu miesiąca, ponieważ do zwiększonego prawdopodobieństwa zetknięcia się z osobą zakażoną dołącza się element ryzyka związanego z przypadkowością takich kontaktów. O partnerze niewiele się w takich razach wie, a raczej trudno liczyć na to, że będzie sam informował o swoich ewentualnych kłopotach - chorobie wenerycznej czy nosicielstwie HIV. Poza tym może nie zdawać sobie sprawy z tego, że jest chory wenerycznie czy zakażony wirusem HIV. Z tych samych powodów nie jest wskazane współżycie z osobą, która ma czy miała licznych partnerów.
Niebezpieczeństwo używania wspólnych wibratorów i innych tego typu gadżetów polega na tym, że na przedmiocie może pozostać zakażona krew lub wydzielina narządów płciowych osoby, która się nim posługiwała. Kolejna osoba może zostać zakażona, jeśli zanieczyszczony przedmiot zetknie się z jakimś uszkodzeniem na jej skórze lub błonie śluzowej. (...)
http://kobieta.interia.pl/news/grzeszna-milosc/komentarze,976154,1,11588424,3,3
( 2007-09-14 17:02)
~MoniTa
SEKS ANALNY
Z fizjologii człowieka jasno wynika, że ciało nie jest przeznaczone do tej aktywności.
Odbytnica w sposób znaczący różni się od pochwy pod względem przystosowania do penetracji przez penisa. Wagina posiada naturalne lubrykanty i jest podtrzymywana przez system mięśni. Jest utworzona ze śluzówki pokrytej wielowarstwowym nabłonkiem, co pozwala na znoszenie przez nią tarcia bez uszkodzenia, a także na stawianie oporu działaniom immunologicznym spowodowanym przez nasienie i spermę. W porównaniu z waginą odbyt jest delikatnym mechanizmem złożonym z małych mięśni, które tworzą jednokierunkowe przejście tylko dla wychodzących fekaliów. Przy ponawiających się urazach, otarciach i naciągnięciach zwieracz traci napięcie oraz możliwość utrzymania szczelnej izolacji. W konsekwencji seks analny prowadzi do wycieku fekaliów, który łatwo może się przerodzić w dolegliwość chroniczną
Możliwość urazu pogarsza fakt, że jelito posiada wyłącznie pojedynczą warstwę komórek oddzielającą je od wysoce unaczynionej tkanki, czyli, praktycznie, krwi. Dlatego jakiekolwiek organizmy wprowadzone do odbytnicy potrzebują o wiele krótszego czasu, by utorować drogę infekcji, aniżeli wprowadzone do pochwy. Pojedyncza warstwa tkanki nie jest w stanie wytrzymać tarcia związanego z penetracją penisa, czego rezultatem są urazy narażające obu uczestników na kontakt z krwią, organizmami obecnymi w fekaliach i na zmieszanie płynów ustrojowych. Co więcej, sperma posiada składniki immunosupresyjne. Dzięki nim w trakcie zwykłego fizjologicznego aktu seksualnego nasienie unika obrony immunologicznej w organizmie kobiety.
Wprowadzanie nasienia królikom drogą odbytniczą pokazało, że sperma uszkodziła obronę immunologiczną biorcy. Więc nasienie ludzkie może mieć podobny wpływ na ludzi.
Ostateczny efekt sprowadza się do tego, że kruchość odbytu i odbytnicy wraz z immunosupresyjnym efektem działania spermy sprawiają, że stosunek analno-genitalny jest najskuteczniejszym sposobem przekazywania wirusa HIV i innych infekcji.
LISTA CHORÓB POJAWIAJĄCYCH SIĘ Z NIEZWYKŁĄ CZĘSTOTLIWOŚCIĄ U AKTYWNYCH HOMOSEKSUALISTÓW W NASTĘPSTWIE SEKSU ANALNEGO JEST ZATRWAŻAJĄCA:
rak odbytu
ziarnica weneryczna pachwin
kryptosporidia
lamblioza
opryszczka
wirus niedoboru odporności (HIV)
wirus brodawek ludzkich
drobnoustrojowe zakażenie przewodu pokarmowego
isospora belli
zakażenie grzybicze microsporidia
rzeżączka
żółtaczka typu B i C
syfilis
INNE PROBLEMY FIZYCZNE ZWIĄZANE Z SEKSEM ANALNYM TO:
hemoroidy
pęknięcia odbytu
uraz odbytu
utknięcie ciała obcego.
[Toż to wymarzeni tatusiowie...
Kto przełamał moralne i zdroworozsądkowe opory i przyczynił się do upowszechnienia seksu analnego...; kto, praktycznie, propaguje homoseksualizm (kolejną utopię; czy leży to w naszego gatunku interesie)... – red.
PS
Rozumiem też, iż Redakcja „FiM” jest zawalona listami od prześladowanych gejów...]
www.o2.pl / Forum | 28.02.2009 r. |
LUUUDZIEEE!
Dlaczego dzisiejsza młodzież jest tak pusta??? Ja mam 29 lat i raz tylko spróbowałam.... Myślałam za umrę z bólu.... Wsadź mu wielka marchewę w tyłek i zobaczy jaka to przyjemność... Ja tak zrobiłam i mam spokój na zawsze;-)
http://kronika.wordpress.com/2007/05/31/gang-homoseksualistow-zarazal-hiv/
maj 31, 2007 o godzinie 7:57
“GANG
HOMOSEKSUALISTÓW ZARAŻAŁ HIV”
Interia (31.05): “Holenderski gang działał zawsze w ten sam sposób: poznanych w internecie homoseksualistów zapraszano do mieszkania. Tam podawano im narkotyki i gwałcono, by zarazić wirusem HIV.
Ujawniona w środę przez policję sprawa wstrząsnęła Holandią. Policjanci poinformowali, że dwa tygodnie wcześniej doszło do zatrzymania trzech homoseksualistów, nosicieli HIV, podejrzewanych o zgwałcenie i zarażenie wirusem czterech mężczyzn.
Ronald Zwarter, dowódca policji w Groningen - mieście, w którym doszło do przestępstw - powiedział, że dwójka z zatrzymanych przyznała się już do winy. - Zatrzymani tłumaczyli, że zarażali wirusem, ponieważ uważali, iż im więcej nosicieli HIV tym większa dla nich szansa na uprawnianie seksu bez zabezpieczenia - powiedział Zwarter. (...)”
www.wp.pl | Rzeczpospolita | dodane 2008-10-15 (08:04)
WSTRZYKIWALI GEJOM ZAKAŻONĄ KREW
Mężczyźni w wieku od 33 do 49
lat są oskarżeni o gwałt, nielegalne posiadanie narkotyków i ciężkie
uszkodzenie ciała dokonane z premedytacją - czytamy w
"Rzeczpospolitej". Według prokuratury między 2006 a 2007 rokiem
celowo zarazili 14 mężczyzn wirusem HIV. Grozi im za to do 20 lat więzienia.
Swoje ofiary poznawali przez Internet. Proponowali im udział w orgiach. Potem ich odurzali za pomocą tzw. pigułki gwałtu i wstrzykiwali własną, zarażoną krew. Ofiary traciły przytomność, nie pamiętały, co się z nimi działo. Podejrzani zostali aresztowani w maju ubiegłego roku. Wcześniej służba zdrowia w Groningen zauważyła wyraźny wzrost liczby przypadków zarażenia wirusem HIV wśród miejscowych homoseksualistów.
Wszyscy trzej przyznali się do winy. W czasie przesłuchania mówili, że zarażanie mężczyzn śmiercionośnym wirusem ich podnieca. Jeden z nich miał powiedzieć, że im więcej jest gejów chorych na AIDS, tym większe szanse na seks bez prezerwatywy. To jest dla mnie naturalny, czysty seks – wyznał. Potem jednak odwołał swoje zeznania.
Większość ofiar już zachorowała. Mają nadzieję, że dowiedzą się podczas procesu, dlaczego oskarżeni świadomie narazili ich na śmierć. Ich obrońca zapowiedział, że wniesie skargę o odszkodowanie, jeśli oskarżeni zostaną uznani za winnych.
Holendrzy są w szoku. Zdaniem ministra zdrowia Aba Klinka trzej mężczyźni dopuścili się wyjątkowo ohydnej zbrodni. Organizacje walczące z AIDS ostrzegają, że to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Z badań opublikowanych przez holenderskie stowarzyszenie walki z HIV (HVN) wynika, że zaledwie 24 proc. gejów używa prezerwatyw podczas przypadkowych stosunków. Jedna trzecia nie wie, czy ich stały partner jest nosicielem śmiertelnego wirusa. Seks grupowy bez zabezpieczenia staje się coraz bardziej popularny.
W konsekwencji od 2006 roku liczba przypadków zarażenia wirusem HIV wśród homoseksualistów wzrosła w Europie o prawie 12 pkt proc.
Seks bez prezerwatywy jest uważany przez wielu gejów za sposób potwierdzenia męskości i chęci do życia.
„To, że nie wiem, czy się zarażę AIDS, zwiększa rozkosz seksualną" – cytuje HVN jednego z ankietowanych.
(kab)
www.o2.pl / www. sfora.pl | Sobota [25.09.2010, 12:01]
TO
PRZEZ NICH NIE MOŻNA ZWALCZYĆ AIDS. WCIĄŻ ZARAŻAJĄ
Nawet nie wiedzą, że są
nosicielami wirusa.
Jeden na pięciu gejów z 21 największych miast USA zarażony jest wirusem HIV. Połowa nie zdaje sobie z tego sprawy.
Najwięcej nosicieli jest wśród czarnoskórych homoseksualistów. Swoich partnerów zaraża co trzeci z nich - donosi France24.
Wśród Latynosów ten odsetek wynosi 18 proc., a w przypadku białych mężczyzn - 16 proc. Raport lekarzy z Centers for Disease Control and Prevention (CDC) ostrzega, że od 2005 roku liczba zarażonych gejów w USA wzrosła o 17 proc.
To alarmujące wyniki, które pokazują, że konieczne jest ułatwienie dostępu do bezpłatnych badań na obecność wirusa. Dotyczy to szczególnie najbiedniejszych środowisk - mówi Kevin Fenton z CDC. | AJ
www.o2.pl / www.sfora.pl | Wtorek [27.10.2009, 07:15] 1 źródło, 1 wideo
TU SEKSUALNE NIEWOLNICTWO KWITNIE NA POTĘGĘ (WIDEO)
W Afganistanie jego ofiarami są chłopcy.
Kobiece ubranie, makijaż, dzwoneczki u stóp. Naśladują kobiece gesty, choć nie trudno zauważyć, że to młodzi chłopcy. Tańczą zapamiętale na przyjęciach, ku uciesze zgromadzonego tłumu. Później najczęściej są bici i gwałceni przez uczestników pokazu. Afgańscy seksualni niewolnicy, bacha bazi - podaje CNN.
To wielowiekowa tradycja, z którą nie może uporać się nękany wojną kraj. Do dziś uprowadza się z domu młodych chłopców. Gwałci ich i zmusza do tańca przed gośćmi. Nawet nie próbują uciekać. W ich kulturze ofiara gwałtu jest bardziej napiętnowana i surowiej karana niż gwałciciel.
Gdy dorosną lub znudzą się "opiekunowi" ten wyrzuca ich na ulicę i "bierze" nowego młodego chłopca. A oni? Nadal tańczą przed gośćmi. Nie potrafią robić niczego innego, nie mogą wrócić do domu. Ale z tańca przed tłumem mężczyzn utrzymują rodziny, opłacają szkołę swojego młodszego rodzeństwa.
Nadal są też ofiarami brutalnych napadów i gwałtów. Nikt nie ujmie się w ich obronie. Nawet policja.
Farhad, jeden z bacha bazik został wyprowadzony z jednego z przyjęć przez czterech policjantów - piodaje CNN.
Zaciągnęli go przed posterunek i chcieli zgwałcić. Wtedy wyszedł ich dowódca.
Chcesz być wolny? Oddaj mi swoje pieniądze i telefon komórkowy - powiedział dowódca. Wiedziałem, że nie mam szans, oddałem mu wszystko - cytuje słowa Farhada CNN. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Piątek [28.05.2010, 17:16]
GEJE W ARMII GWAŁCĄ KOLEGÓW
PODCZAS SNU
Kongres USA otwiera armię dla
gejów i lesbijek. Nie muszą się już dłużej ukrywać.
Jawni homoseksualiści będą mogli
służyć w amerykańskiej armii. Przeciwnicy tego rozwiązania już ostrzegają: geje
będą gwałcić we śnie heteroseksualnych żołnierzy - informuje newser.com.
Izba Reprezentantów
amerykańskiego Kongresu zniosła obowiązująca od 1993 roku zasadę "Don't
ask, don't tell", czyli "My nie pytamy, Ty nie mówisz". Na jej
podstawie homoseksualiści mogli do tej pory służyć w armii, jednak pod
warunkiem, że nie będą ujawniać swoich preferencji.
Od 1993 roku ok. 10 tysięcy
żołnierzy musiało opuścić armię, bo złamało zasadę "Don't ask, don't
tell". Organizacje homoseksualistów ostro przeciwko niej protestowały.
Pozwalacie nam ginąć na wojnie,
ale każecie ukrywać, kim jesteśmy - przypomina gazeta.pl.
Teraz przeciwko zniesieniu tej
zasady protestuje Family Research Council. Jej członkowie przekonują, że pijani
lub śpiący żołnierze będą gwałceni przez homoseksualistów a także będą
wykorzystywani do seksu oralnego.
Na dowód przytaczają dane
dotyczące przestępstw seksualnych w armii w 2009 roku. 8,2 proc. z nich
popełniono na tle homoseksualnym.
Z dostępnych nam danych wynika,
że homoseksualiści trzy razy częściej popełniają przestępstwa seksualne w armii
niż osoby heteroseksualne. Gdy armia otworzy się na gejów i lesbijki tych
przestępstw będzie o wiele więcej - twierdzi Peter Sprigg z Family Research
Council.
Nowe prawo nie wejdzie jednak w życie od razu - najpierw musi się do niego przygotować armia. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | Sobota [07.11.2009, 14:24] 1 źródło
POLSKI RZĄD TŁUMACZY SIĘ ONZ. Z GEJÓW I ABORCJI
Wkrótce dostaniemy wytyczne co w tych sprawach robić.
Brak ustawodawstwa antydyskryminacyjnego, prawo antyaborcyjne, które pozbawia kobiety należnej ochrony ich zdrowia i życia, brak edukacji seksualnej i straszenie uczniów homoseksualizmem - między innymi takie grzechy wytknęły polskiemu rządowi pozarządowe organizacje, takie jak Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Centrum Praw Kobiet i Kampania przeciw Homofobii - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Rząd przedstawił wczoraj swój raport przed Komitetem Praw Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych ONZ - informuje gazeta.
Jak się tłumaczył? Kiepsko. Pytany o kontrolę podziemia aborcyjnego - jak informuje "GW" - nie potrafił udzielić konkretnej odpowiedzi. Na temat ustawodawstwa antydyskryminacyjnego przedstawiciele rządu odparli jedynie, że "trwa debata".
Organizacje pozarządowe zarzuciły rządowi, że zrezygnował z powołania urzędu, który miałby zapobiegać dyskryminacji i chce powierzyć to zadanie rzecznikowi praw obywatelskich. Przypomniały, że pełniący ten urząd Janusz Kochanowski wypowiedział się ostatnio niepochlebnie na temat feministek.
Co na to przedstawiciele rządu? Odczytali przeprosiny Kochanowskiego zamieszczone na jego stronie internetowej.
Pytani o dyskryminację tematyki homoseksualnej w polskich szkołach (m.in. zakaz dyskusji na ten temat) pokazali przetłumaczony na język polski unijny podręcznik - donosi gazeta. Ten sam, którego używania w szkołach zabronił były minister edukacji, Roman Giertych. | WB
[Kto z czego powinien się tłumaczyć/kogo przed kim/czym chronić/czyj, jaki jest wyższy interes... – red.]
Proszę
o przeprowadzenie następującej ankiety wśród homoseksualistów:
JAK P. UWAŻA, JAKIE SĄ PRZYCZYNY PAŃSKIEJ ORIENTACJI SEKSUALNEJ:
1. Bo nie mogłem (nie miałem możliwości, było to trudne, nie było atrakcyjnej potencjalnej partnerki) zaspokoić popędu seksualnego z osobą płci przeciwnej.
2. Bo zostałem uwiedziony przez osobę homoseksualną, i w ten sposób ta orientacja się utrwaliła.
3. Bo taki się urodziłem.
4. Inne przyczyny.
www.o2.pl / www.sfora.pl | Środa [06.10.2010, 08:47]
CORAZ WIĘCEJ GEJÓW I
LESBIJEK. LUBIMY EKSPERYMENTY?
Zobacz, ilu homoseksualistów
mieszka w USA.
Z najnowszego badania wynika, że 15 proc. Amerykanów otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu lub biseksualizmu - informuje "The Daily Telegraph".
O preferencje seksualne zapytali 6 tys. rodaków badacze z Indiana University's Center of Sexual Health Promotion. Okazało się, że 8 proc. ankietowanych mężczyzn oficjalnie przyznało, że są gejami lub biseksualistami.
Do tego, że są lesbijkami lub biseksualistkami przyznało się 7 proc. kobiet.
Co ciekawe, o wiele więcej osób wyznało, że ma za sobą doświadczenie seksualne z partnerem tej samej płci. Taki "eksperymentu" przydarzył się m.in. aż 15 proc. mężczyzn w wieku 50 lat. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek [06.11.2009, 17:03] 1 źródło
MÓZGI GEJÓW I "HETERYKÓW" SĄ RÓŻNE
Pod jakim względem.
Mózgi gejów przypominają mózgi heteroseksualnych kobiet, a lesbijek, mózgi heteroseksualnych mężczyzn - czytamy na stronach "Głosu Szczecińskiego".
W zależności od preferencji seksualnej mózg odbiera, lub nie, feromony wydzielane przez płeć przeciwną.
Naukowcy udowodnili, że atrakcyjność pachnie inaczej dla gejów i lesbijek, a inaczej dla osób heteroseksualnych - dodaje gazeta.
Androstadienon - feromon, który znajduje się w męskim pocie pobudza mózg heteroseksualnych kobiet.
Estratetraenol - feromon obecny w kobiecym moczu pobudza heteroseksualnych mężczyzn.
Doświadczenia na osobach homo i heteroseksualnych
udowodniły, że mózg gejów nie został pobudzony przez damskie hormony, ale,
podobnie jak u pań, reagował na pochodną testosteronu - "Głos Szczeciński" cytuje wyniki szwedzkich badań. | JS
[Czyli rezygnując z prokreacji przez osoby homoseksualne, z biegiem kolejnych pokoleń będzie zmniejszać się ilość osób z tą przypadłością. – red.]
www.o2.pl | Sobota [18.07.2009, 12:15]
SŁAWNY GEJ ZMIENIŁ
ORIENTACJĘ! JEDNAK SIĘ DA?
Nie, nie chodzi o Tomasza
Raczka. Ani nawet o Bruna. Mowa o Harrym, pingwinie z USA.
Duma gejów z San Francisco (i
nie tylko), homoseksualny związek pingwinów, zdruzgotana przez samicę! - donosi
Fronda. Harry, pozostający od sześciu lat w stałym związku z Pepperem, porzucił
partnera dla Lindy. W przyszłym roku prawdopodobnie zostaną rodzicami.
Parę z ZOO prezentowano dotąd
jako niezbity dowód na naturalność homoseksualizmu. Skoro istnieje w świecie
zwierząt, jest zgodny z naturą - tłumaczyli gejowscy aktywiści. Ci sami, którzy
posyłać chcieli za kratki terapeutów oferujących pomoc w zmianie orientacji
(mowa nienawiści, te sprawy). Teraz mają problem - komentuje z satysfakcją
Fronda.
Starcie na linii homoseksualne
lobby - antygejowska konserwa staje się coraz zabawniejsze. Ma przy tym coraz
mniej sensu, ale kto by się przejmował? Jeśli orientacja seksualna pingwina z
ZOO jest tematem medialnych debat, to nie da się ukryć, że przyszło nam żyć w
naprawdę ciekawych czasach.
Teraz czekamy, jak potoczą się
losy Nino, poznańskiego słonia-geja, którym też interesuje się już cały świat.
Członkowie PiS powinni się za niego pomodlić. Jak widać, i dla Nino jest
jeszcze nadzieja.
Daniel Nogal
Gejolucja rozpoczęta...
www.o2.pl | Wtorek [28.07.2009,
07:29] 1 źródło, 1 wideo
BAJKA O GEJACH-PINGWINACH
TRAFI DO POLSKICH KSIĘGARŃ
Już przedszkolaki muszą uczyć
się tolerancji - uważa Robert Biedroń z Kampanii przeciw Homofobii.
"W ogrodzie zoologicznym
jest wiele różnych rodzin, ale rodzina Tanga różni się od nich wszystkich"
- cytuje początek bajki "Dziennik". Książeczka, oparta na prawdziwych
wydarzeniach z nowojorskiego zoo, zatytułowana "Z Tangiem jest nas
troje", ma ukazać się w polskich księgarniach jesienią tego roku.
Roy i Silvio żyli razem.
Brakowało im młodego, więc zaczęli wysiadywać kamień. Gdy zauważył to pracownik
zoo, podrzucił im porzucone przez samicę jajo. I tak na świat przyszedł Tango.
"Tango był pierwszym pingwinem w całym zoo, który miał dwóch tatusiów"
- cytuje fragment książeczki "Dziennik".
Na polskim rynku bajek dla
dzieci nie istnieje temat tolerancji, nie wspominając nawet o homoseksualizmie.
Potrzebujemy książki, która będzie uczyła szacunku dla wyborów drugiego
człowieka. Książka, którą wydaję, idealnie do tego pasuje: zdobyła wiele
nagród, jest oparta na faktach - tłumaczy "Dziennikowi" Biedroń.
Według socjologa, prof.
Ireneusza Krzemińskiego ta bajeczka dla dzieci z pewnością wywoła w Polsce
polityczną awanturę.
Radykalna prawica zacznie
krzyczeć o homoseksualnej propagandzie. Pojawią się też pewnie obrońcy
Biedronia - mówi "Dziennikowi". | WB
WYBRANE KOMENTARZE:
Ludzie ogólnie nie są homofobami
i mnie osobiście nie przeszkadza, że dwóch pedziów w swoim łóżku tarza swoje
ptaszki w cudzych gówienkach, ale drażni mnie nachalna propaganda
homoseksualizmu i wmawianie mi, że to coś zupełnie normalnego!
PS
Homosie są na szczęście jeszcze
w mniejszości, oprócz Parlamentu Europejsatego oczywiście. | zdzis
Proponuję zbojkotować tę książkę
i dla uzupełnienia wydawcę |
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że
ta ksiązka nie jest dobra już w wieku przedszkolnym. Przecież w tym wieku
stabilizuje się większość zachowań, gramatykuje mowa, powstają nowe przyjaźnie,
a uważam, że rozwój w tym wieku dziecka w przedszkolu nie powinien wykraczać
poza pewne granice, jakie wyznacza normalny program. Temat tolerancji owszem,
ale jak wytłumaczyć dziecku homoseksualizm, skoro porządnie nie rozumie słowa
tolerancja. Dziecko w tym wieku dopiero zaczyna brać świadomy udział w normalnym
życiu. |
NIE!!!!, dziękuję!!! Oczekuję,
że instytucje zajmujące się edukacją ludzi - powinny kształtować NORMALNYCH
LUDZI!!! Tolerancja???!!! Na co???!!! Na modę, bo fajnie jest być gejem???!!!
Zajmijcie się ratowaniem gatunku ludzkiego, a nie go unicestwiajcie!!!
Zajmijcie się wydobywaniem z ludzi, tego, co w nich najlepsze – ich zdolności,
umiejętności! Nie pierzcie dzieciom umysłów!!
PS
Jestem bardzo tolerancyjna,
pozytywnie nastawiona do każdego człowieka na tej ziemi, ale proszę jw. |
Jak dowiem się, że jakikolwiek
nauczyciel czyta mojemu dziecku lub uczy że homoseksualizm jest czymś normalnym
to zmasakruje mu ryj!!! A jeśli się dowiem, że oświata wydała zgodę na
indoktrynowanie PRZEDSZKOLAKÓW pedalstwem to razem ze środowiskiem homo będą mieli
taką wojnę, że stan wojenny to przy tym będzie pikuś!!! |
A gdzie tolerancja wobec mojej
nietolerancji do homosów??? To, że kogoś nie toleruję, to jestem gorszy??
Krzywdy nikomu nie robię! |
Gość napisał/-a:
A ja jestem za tym, aby książka
w Polsce się ukazała. Trzeba iść na przód. To nie średniowiecze. Tolerancja
przede wszystkim. A nawet więcej. Akceptacja. Moje dzieci będą wiedziały, co to
homoseksualizm. |
A po cholerę Twoim małym
dzieciom taka wiedza, skoro większość rodziców do mniej więcej 10. roku życia
nie potrafi wytłumaczyć swoim pociechom na czym polega hetero? :-/ |
Pedałów w przedszkolach brakuje
jeszcze. Może niech zatrudnią od razu panów opiekunów gejów, co będą uczyć
dzieci tolerancji, żeby miały zlasowane mózgi na całe życie. |
Również uważam, że
homoseksualizm to choroba, albo przynajmniej błąd w wychowaniu młodego
człowieka który w dorosłym życiu (nie radząc sobie z problemami) szuka ciepła i
akceptacji, błędnie znajdując je w związkach homo! Sorry, ale jeśli dziecko nie
miało oparcia w rodzicach/opiekunach samo BŁĘDNIE idzie przez życie. A jeśli
chodzi o nasze dzieci (tj. zdrowe), czemu w tak młodym wieku miałyby uczyć się
o homoseksualistach, skoro same są jeszcze nierozwinięte emocjonalnie. Jeżeli
zajęcia przygotowania do życia w rodzinie zaczynają się w gimnazjum, to
dlaczego o homoseksualizmie mieliby uczyć się wcześniej??? |
[By zapobiec heteroseksualnej
deprawacji... – red.]
Po 1-wsze, dzieci w młodym wieku
przystają do swojej płci (każdy pamięta zabawy z przedszkola). Po 2-gie
inicjacje seksualne następują w coraz to młodszym wieku. Po 3-cie małym
dzieckiem łatwo manipulować 1 + 2 + 3 + ta książka = wielki wzrost
(nienaturalny) homoseksualizmu! |
Swoją drogą to gratulacje skoro
autorytetem w sprawach orientacji seksualnej są dla nich zwierzęta;) |
Najzabawniejsze jest to, że tak
naprawdę to mało osób miało coś do homoseksualistów, oni sami dolali benzyny do
ognia swą propagandą i nikomu niepotrzebnymi manifestacjami (czy ktokolwiek
widział paradę heteroseksualistów...). Homoseksualiści powinni się leczyć, ale
nie koniecznie z homoseksualizmu. :) | abaddon
Nie rozumiem tego? Ktoś każe wam
kupować tą książkę waszym dzieciom? Jak ktoś chce to kupi, co was to obchodzi?
|
[To bardzo proste:
"wyuczone" dzieci zaczną uczyć "ciemne"; tak jak
zmanipulowani, wyzbyci hamulców; okaleczeni psychicznie dorośli, zachęcają do
propagowania; rozpowszechniania homoseksualizmu następnych... - red.]
Już przedszkolaki muszą uczyć
się tolerancji – szkoda, że Wy sami nie nauczycie się tolerancji i nie
zrozumiecie, że nie każdy musi być tolerancyjnym dla zboczeń. |
Mam 192 cm wzrostu, i od 14 lat
chodzę na siłownię. Oprócz tego trenuję boks i krav mage, a kiedyś ćwiczyłem
zapasy. Mam pytanie: dlaczego sodomici propagują swoje perfidne zboczenia wśród
dzieci?... Adi-ziom |
[A nie mówiłem...
PS
Czas zacząć leczyć zboczonych heteroseksualistów – heretyków (na początek należy chrzcić doodbytniczo dzieci swoim "kropidłem" przez gejokapłanów/nauczycieli nowej wiary –przynajmniej na próbę. Później uczyć, że gówno, to jest b. smaczne kakako, itd.)... Gejolucja rozpoczęta!!!...
www.o2.pl / www.sfora.pl | Niedziela [08.11.2009, 08:18] 1 źródło
ORALNY SEKS Z MISIEM NA FESTIWALU DLA DZIECI
Skandal na pokazie filmów w Tarnowie.
Na festiwalu dla dzieci i młodzieży w Tarnowie pokazano film, który zawierał ostre sceny erotyczne, między innymi gdzie mężczyzna przebrany za misia odbywa stosunek oralny z innym mężczyzną - czytamy na polskalokalna.pl.
Film "Futro", z którego pochodzi opisana scena, inaugurował tarnowski festiwal filmów dziecięcych i młodzieżowych "Dozwolone do 21 lat".
Rodzice są oburzeni, bo na sali było sporo dzieci poniżej 15. roku życia - donosi portal.
Ponoć nawet reżyser filmu miał wątpliwości co do wyboru jego filmu na festiwal.
Dyrektor artystyczny festiwalu - Marta Komorowska - przyznała w rozmowie z gazetą, że nie widziała filmu wcześniej. Natomiast Witold Kon, przewodniczący Federacji Twórców Filmowych dobierającej repertuar uważa, że wybór był trafny - informuje polskalokalna.pl. | JS
Wybrane komentarze do artykułu:
Przeohydne pedały i pedofile próbują w każdy możliwy sposób oswajać nas, a przede wszystkim dzieci ze swymi zboczeniami. To co się stało na festiwalu filmów dziecięcych uważam za skandal i sprawa powinna zakończyć się w sądzie! A co do stwierdzenia, że to był skandal, bo na sali było wiele dzieci poniżej 15 roku życia... A jak ma 15 lat to co? Może oglądać takie zboczenia? Nie rani się takiego dziecka? Może samo za siebie decyduje? To dlaczego nie damy mu dowodu, żeby mogło głosować? Pracować? itd.? | rodzic
www.o2.pl / www.pardon.pl | Środa [28.01.2009, 21:22]
SZCZYT ABSURDU. SĄD ODEBRAŁ WNUKI DZIADKOM. I ODDAŁ
GEJOM!
Dzieci należą dziś do państwa i to ono wie, co jest dla nich najlepsze. Swoje decyzje podejmuje w imię społecznego postępu.
Dwa lata trwał dramat pary szkockich farmerów, walczących o prawo opieki nad wnukami: pięcioletnim chłopczykiem i czteroletnią dziewczynką. Wreszcie zapadł wyrok. Sąd w Edynburgu uznał, że dziadkowie (59-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta) nie mogą zajmować się dziećmi, gdyż... są na to za starzy.
Na apelacje, dalsze procesy nie mieli pieniędzy. Pogodzili się z losem, zapewnieni przez pracowników opieki społecznej, że rodzeństwo trafi do starannie wybranej rodziny zastępczej. Szokiem była dla nich wiadomość, że na rodzinę zastępczą wybrano... parę homoseksualistów. Pomimo zgłoszeń ze strony wielu heteroseksualnych małżeństw.
Chcący zachować anonimowość dziadek mówił dziennikarzom "Daily Mail":
Serce mi pęka, gdy pomyślę, że nasze wnuki będą dorastać bez matki. Nie mam uprzedzeń, ale niech mi ktoś wyjaśni, jak wychowanie dzieci przez gejów może być uznane za najlepsze rozwiązanie?!
Przedstawiciel opieki społecznej, gdy dotarły do niego skargi dziadków, wygłosił ostre oświadczenie: Albo to zaakceptujecie i, być może, będziecie mieli okazję dwa razy do roku spotkać się z wnukami, albo będziecie protestować i nie zobaczycie ich już nigdy. Jeśli nie potraficie być dla nich wsparciem w tej sytuacji, dla ich dobra nie powinny się z wami spotykać.
W Szkocji homoseksualiści mogą adoptować dzieci od 2006 roku. Co więcej, organy za to odpowiedzialne chętnie wybierają właśnie ich jako rodziny zastępcze. Pomimo tego, że 90 proc. Szkotów wciąż opowiada się przeciwko temu prawu.
I gdzie tu demokracja, na którą tak bardzo lubią powoływać się postępowcy?
Najwyraźniej zapominają o niej, gdy porażką kończy się wmawianie ludziom, że dodatkowy tata jest tak samo fajny jak mama. A nawet fajniejszy.
Daniel Nogal
www.o2.pl / www.pardon.pl | Paweł Rybicki | Niedziela [17.05.2009, 8:44]
PEDOFIL GEJ DORADZAŁ POLITYKOM. CHCIAŁ PRAWA DO ADOPCJI
DZIECI
Brytyjscy homoseksualiści znaleźli się na progu kompromitacji.
W Edynburgu kończy się proces grupy pedofilów. Liderem kręgu zboczeńców był gejowski aktywista James Rennie. Jak odkrył "Daily Mail" Rennie miał spory wpływ na brytyjską politykę względem mniejszości seksualnych. Doniesienia "DM" relacjonuje "Nasz Dziennik":
38-letni homoseksualista (…) był głównym doradcą szkockiego rządu do spraw kontaktów homoseksualistów z dziećmi (…) Główny lobbysta w kwestii homoseksualnej w parlamencie spotkał się nawet z premierem Wielkiej Brytanii jako rzecznik i wpływowy doradca w kwestiach dotyczących gejów. Rennie lobbował m.in. na rzecz wprowadzenia poprawki pozwalającej parom homoseksualnym na adopcję. Odpowiadał także za zagadnienia orientacji seksualnej u dzieci.
Gang pedofilów policja rozbiła już w grudniu 2007 roku, ale dopiero teraz na jaw wyszła pełnia politycznych powiązań Rennie. I nic dziwnego, że starano się utrzymać je w tajemnicy. Ta sprawa oznacza bowiem spory cios dla gejowskich aspiracji – przynajmniej na Wyspach. Dla większości rozsądnych ludzi nie ulega wątpliwości, czemu z taką żarliwością Rennie walczył o prawo do adopcji dla par homoseksualnych. Zwłaszcza, że jego chłopak również był pedofilem.
Gdyby takim ludziom pozwolono na adopcję, to urządziliby powierzonym im dzieciom piekło. I warto tu zwrócić uwagę na fakt, że małżeństwa osób tej samej płci (tam, gdzie jest to dozwolone) może przecież zawierać każdy.
Łatwo sobie wyobrazić, iż po ewentualnej zmianie prawa zgodnej z żądaniami środowisk homoseksualnych ślub weźmie dwóch dobrze zakamuflowanych pedofilów (a oni zawsze są dobrze zakamuflowani). I taka parka miłych, grzecznych niby-gejów adoptuje sobie bez problemu dziecko. Albo nawet kilkoro dzieci, żeby jeszcze dla kolegów starczyło.
Przypadek Jamesa Rennie to wyraźne ostrzeżenie dla społeczeństw Zachodu. Ale czy będziemy potrafili skorzystać z tej przestrogi?
Paweł Rybicki
www.o2.pl / www.pardon.pl | Środa [ 4.11.2009, 18:13]
HOMOSEKSUALNI AKTYWIŚCI SKAZANI ZA PEDOFILIĘ
Liderzy tęczowych stowarzyszeń molestowali nawet kilkumiesięcznych chłopców!
James Rennie, koordynator grupy LGBT Youth i główny doradca szkockiego rządu do spraw kontaktów homoseksualistów z dziećmi, oraz Neil Strachan, były sekretarz gejowskiego Celtic Boys Club, okazali się być czołowymi postaciami w siatce pedofilskiej, wykrytej w 2007 roku - donosi serwis LifeSiteNews.
Udowodniono im wielokrotne wykorzystywanie seksualne małych chłopców. Najmłodsza ofiara Rennie'ego miała trzy miesiące! Strachan wolał odrobinę starsze dzieci - przynajmniej półtoraroczne. Tęczowi aktywiści przechowywali też i dystrybuowali dziecięcą pornografię.
Warto podkreślić, że obaj działali na rzecz umożliwienia homoseksualnym parom adopcji dzieci (w 2006 roku wprowadzono w Szkocji takie prawo). Sami zresztą uchodzili za troskliwych opiekunów - bliscy znajomi chętnie powierzali im swoje pociechy. A Rennie i Strachan molestowali je i fotografowali swoje obrzydliwe praktyki.
Obaj skazani zostali na dożywocie, co jednak wcale nie musi oznaczać, że resztę życia spędzą za kratkami. Rennie ma szansę wyjść już po 13 latach, Strachan po 16.
Niezależnie jednak od tego, kiedy opuszczą więzienie, ich historia będzie z pewnością jednym z najpopularniejszych argumentów w arsenale przeciwników przyznawania homoseksualistom prawa do adopcji. Pomoże też ugruntować stereotyp, że "każdy gej to pedofil".
Oj, szkockie środowiska homoseksualne dzięki Rennie'emu i Strachanowi znalazły się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Daniel Nogal
[A Wy znowu prześladujecie tych biednych gejów! Wy chorzy na homo- i pedofiliofobię prześladowcy, wsteczniacy i odmieńcy!...
PS
A czy one so gorsze od szerzoncych dziecięco-doodbytniczo miłość ksiundzów?!... – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [13.12.2010, 19:42]ostatnia aktualizacja: Pn [13.12.2010, 19:43]
GWAŁCILI DZIECI W ŻŁOBKACH.
NAJWIĘKSZA AFERA PEDOFILSKA W EUROPIE?
Ofiarami szajki mogło paść
nawet pół setki maluchów.
Żyjący w Amsterdamie homoseksualiści pracowali jako opiekunki.
Zyskując zaufanie rodziców wykorzystywali seksualnie małe dzieci. Wszystko nagrywali, a filmy wrzucali do internetu - donosi rmf24.pl.
Mężczyźni pracowali też w żłobkach. Tam również gwałcili dzieci.
Z rodzinami ofiar spotkał się burmistrz Amsterdamu. Przekazał im najnowsze wyniki śledztwa. Główny podejrzany Robert M. częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów - dodaje serwis.
Roberta M. oraz jego męża i ich wspólnika udało się ująć dzięki informacjom ze Stanów Zjednoczonych. | JS
www.o2.pl / www.pardon.pl | Daniel Nogal | Sobota [13.06.2009, 17:34]
"MAMO, JESTEŚ LESBIJKĄ CZY GEJEM?". NOWY
MODEL RODZINY
W Wielkiej Brytanii walka z homofobią przybiera coraz bardziej szokujące formy. Czy i u nas wkrótce będzie tak samo?
Niedawno brytyjska katoliczka, która ze względu na stan zdrowia nie była w stanie zajmować się synkiem, oddała go do adopcji. Zwracając się przy tym do opieki społecznej, by znaleziono chłopcu katolicką rodzinę.
Oczywiście takie żądanie z daleka trąci nietolerancją i homofobią, dlatego pracownicy socjalni szybko przekazali dziecko parze homoseksualistów. Gdy po pewnym czasie pozwolono matce zobaczyć się z synkiem - jak relacjonuje "Daily Mail" - ten zadał jej pytanie: Mamo, a ty jesteś lesbijką czy gejem?
Wstrząśnięta kobieta walczy teraz o to, by chłopiec trafił do innej rodziny, jednak nie powinna liczyć na wiele. Oddawanie dzieci do adopcji homoseksualnym parom jest na Wyspach standardem i żaden sprzeciw nic tu nie pomoże. Podobny przypadek opisywaliśmy już w tym roku.
Tymczasem dziś w Warszawie maszerowali aktywiści polskich środowisk homoseksualnych, wspierani przez... brytyjskiego ambasadora w Polsce, Rica Todda. Przedstawiciel Wielkiej Brytanii, przyjaciel gejów i lesbijek, ugościł ich nawet ostatnio w swojej rezydencji.
Opowiadał, jak bardzo mu zależy, aby nie tylko w jego ojczyźnie homoseksualiści zyskali "należne im prawa". Prawa takie, jakie mają w Wielkiej Brytanii.
Nasi rodzimi tęczowi bojownicy póki co nie wysuwają żądań, by i u nas było jak na Wyspach. Na to jest jeszcze za wcześnie. Ale przyjdzie czas i na takie postulaty. Zapewne całkiem niedługo.
Bo przecież żyjemy w Zjednoczonej Europie! Więc "prawa człowieka" powinny być takie same w każdym kraju, prawda?
Daniel Nogal
www.o2.pl / www.pardon.pl | Daniel Nogal | Sobota [14.03.2009, 12:07]
MAJĄ DOSYĆ ŻĄDAŃ GEJÓW, WIĘC ZABRONIĄ IM MÓWIĆ!
Bo inaczej lobbing homoseksualistów doprowadzi do legalizacji gejowskich małżeństw z możliwością adopcji dzieci. A wielu osobom wcale się to nie podoba.
Bułgarscy posłowie z komisji ds. społeczeństwa i mediów chcą zmiany obowiązującego prawa o lobbingu tak, aby zakazane zostało propagowania takich pomysłów, gdyż są one "sprzeczne ze społeczną etyką". W uzasadnieniu wniosku napisali (za "Gazetą Wyborczą"):
Jeśli nie zmienimy prawa, istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że rozmaite międzynarodowe organizacje gejowskie albo pojedyncze pary homoseksualne będą lobbować na rzecz zalegalizowania małżeństw gejowskich, albo adopcji dzieci przez takie pary.
Proponowana przez komisję zmiana prawa nikogo w Bułgarii nie zaskakuje. Podobny pomysł zaprezentowali w zeszłym roku nacjonaliści z Bułgarskiej Unii Narodowej podczas "tygodnia nietolerancji". Debatowali wówczas na temat: Jak zwalczać szkodliwy wpływ homoseksualizmu i pedofilii w Bułgarii?
Do prezydenta i rządu wysłali list, domagając się w nim wprowadzenia zakazu "jawnej promocji homoseksualizmu, pedofilii i innych zboczeń seksualnych", który ma "uchronić moralność i kulturową tożsamość Bułgarów".
Z raportu Departamentu Stanu USA (dotyczącego przestrzegania praw człowieka na świecie) wynika, że 80 proc. obywateli Bułgarii postrzega homoseksualistów negatywnie, z czego aż 59 proc. - wrogo. Połowa nie zgodziłaby się pracować z gejem, zaś 70 proc. nie chce, by homoseksualista uczył ich dzieci.
Negatywne nastawienie rodaków do gejów dziwi Wesselę Tabakową, profesor etyki na Uniwersytecie Sofijskim: Właściwie nie wiem, z czego to wynika, kiedyś uchodziliśmy za tolerancyjny naród.
Może "tolerancyjny naród" miał po prostu dosyć promowania homoseksualizmu i starań o wprowadzenie w Bułgarii gejowskich małżeństw? Społeczeństwo uznało, że ktoś - ujmując rzecz dosadnie - przegina, zadziałał więc efekt wahadła.
Ciekawe, kiedy inne europejskie nacje osiągną punkt, od którego będą mogły już tylko odbić się w drugą, nietolerancyjną stronę?
Daniel Nogal
www.o2.pl | Środa [15.07.2009, 08:11] 1 źródło
TRZY LATA WIĘZIENIA ZA
MÓWIENIE O GEJACH W SZKOLE
Gdzie tak ochronią dzieci
przed "szkodliwą informacją"?
To instytucjonalizacja homofobii
- grzmi Amnesty International. Ale litewscy parlamentarzyści wcale się tym nie
przejmują. Właśnie odrzucili weto prezydenta do ustawy "O ochronie
przed szkodliwą
informacją".
Zakazuje ona "narażania
nieletnich na przekaz zawierający pozytywny obraz orientacji
homoseksualnej" w szkołach, miejscach publicznych oraz mediach oglądanych
przez dzieci - pisze "Gazeta Wyborcza".
Kontrowersyjna ustawa w życie
wejdzie w 2010 roku. I, jak twierdzi "GW", nie tylko zakaże mówienia
o gejach i lesbijkach w TV, czy miejscach publicznych. Także nauczyciele w
szkołach nie będą mogli wyjaśniać dzieciom czym jest homoseksualizm. Bo będzie
to traktowane jako szkodliwa promocja
gejów i lesbijek.
Choć Litwa to kraj europejski i
mamy już XXI wiek, to znów chcą zamknąć gejów w pudle z etykietką
"tabu" - mówi "GW" Juris Lavrikos z międzynarodowej
organizacji ILGA działającej na rzecz praw mniejszości seksualnych. | JK
[To jeszcze gdzieś, wśród
rządzących zdarzają się normalni, rozsądni, przewidujący, niezależni, ludzie?
Bo u nas, nieformalnie, usankcjonowano gejomanię; epatowanie tym tematem,
eksponowanie progejowskich zdjęć, itp. (w tym na portalach internetowych)...
PS
Powinni o tym uczyć w szkołach,
że odbyt nowoczesnym, nie chorującym na homofobię ludziom nie służy tylko do
trzymania-wydalania gówna, tylko...
Nawet jak ktoś się posra i
porzyga, to i tak dalej będą okaleczać psychicznie, truć, w kółko o tym nadawać
(próbować wmawiać jak to geje cierpią, i by im współczuć, ułatwiać, wspierać,
pomagać, akceptować, współpracować, na coś jeszcze zezwalać; ciągle o tym
myśleć, itp...)! – red.]
Geje-aktywiści nie dbają o
interes ogółu, tylko o własny.
Proszę sobie wyobrazić, wziąć
pod uwagę konsekwencje, 2 światy: jeden całkowicie heteroseksualny, a drugi
całkowicie homoseksualny...
PS
Czy obydwa byłyby normalne...
WYBRANE KOMENTARZE DO JEDNEGO
(Z SERII…) Z ART. NA PORTALU O2.PL
A kto ich krzywdzi? Niech swoje
sprawy załatwiają pod swoją kołdrą i kwita. Zaraz jeszcze prostytutki
zaprotestują, by je nie nazywać prostytutkami. Albo zoofile znajdą sobie nową
nazwę swoich upodobań. W polskim słowniku nie ma słowa gej, a jest pederasta i
to, co robią to nie jakieś gejostwo, a pederastia znana od setek lat. Owszem,
że im to nie pasuje, bo źle brzmi. Zaraz innym też nie będzie pasować. |
Gość7777
Zalegalizować pedofilię! W końcu
przecież ci ludzie tacy się urodzili, i to nie jest ich wina! Nie karać za
gwałty! W końcu gwałciciel biedaczek nie może tłumić swoich potrzeb! |
Jaka dyskryminacja, to ja jestem
w tym kraju dyskryminowany, to mi narzucają się ci, co to jak u Harryego
Pottera imienia nie powinno się wymawiać bo sąd kary nakłada. Proszę by
homoseksualiści nie narzucali się w mediach. Chcą się bzykać kolo i kolo,
panienka z panienką, to ich sprawa, a ja tego oglądać nie chcę, i niech
rzecznik praw obywatelskich zadba o moje prawa tak, jak o ich i tylko tyle |
Nie pokazujcie mi takich zdjęć w
Internecie - jem w Tym momencie obiad!!! | gejuchy placuchy!
Fuuu ja jem obiad chamy, bez
takich fot proszę! |
Jeszcze raz taki numer- i pozwę
was do sądu! Takich zdjęć nie pokazuje się w porze obiadowej. Cały obiad
wyrzygałem! Nie róbcie tego więcej. Żona się napracowała, i co teraz? | weeee
Homofobia? To brzmi dumnie!
Na nic urzędniczyna ds
sodomitów. Pedalstwo jest w tym kraju niemile widziane, i żaden gryzipiórek
tego nie zmieni. Skąd tyle nienawiści? Za nachalną propagandę. Za wmawianie
zdrowym, że to ohydztwo jest czymś normalnym, i że można się z tym publicznie
obnosić. |
[To jest tzw. odwracanie kota
ogonem, by odwrócić uwagę od m.in. uwodzenia, deprawowania, w tym eksponowaniem
zdjęć, epatowaniem prohomoseksualna tematyką w środkach przekazu, przez
homoseksualistów osoby o heteroseksualnych preferencjach; by takie
postępowanie, w tym nachalność, akceptować, dla ich wygody, potrzeb, bo inaczej
zostanie się „zdiagnozowanym” jako osobnik nienormalny – chory na homofobię (do
leczenia albo/i odsiadki)... – red.]
KOLEJNE OPCJE
Do redakcji progejowskich
portali.
Zróbcie chociaż kompromis, i
zamiast od razu widocznych intymnych zdjęć umieszczajcie do nich linki.
Poddać pod głosowanie tematykę
pro-, okołogejowską
Ale najlepiej proszę zrobić
następujące głosowanie na łamach p. portalu: Czy chcecie P., by na łamach
naszego portalu były poruszane tematy związane z homoseksualizmem?
I sprawa będzie jasna.
PS
Szanowni Forumowicze wyślijcie
powyższą propozycję do Redakcji; domagajcie się poddania pod głosowanie: czy
chcecie nie tylko na co dzień czytać (nawet same tytuły) o tych tematach; w
koło o tym myśleć, czy nie!
PS
Zatrudnijcie chociaż kilku
normalnych; etycznych; heteroseksualnych ludzi w redakcji…
18.07.2009
Apel m.in. do ustawodawców w
sprawie gejomani
Niektóre gatunki zwierząt
np. jedzą gówno, samce po kopulacji tracą narząd płciowy, który pozostaje w
narządzie samicy, samice podczas, czy po kopulacji zjadają partnera - inaczej
by wyginęły -, niektóre zwierzęta uprawiają nekrofilię, są takie, które
odczuwają pociąg seksualny do ludzi (i jest wiele innych różności...). Z kolei
nasz gatunek - wręcz przeciwnie - wyginąłby, gdybyśmy stosowali którekolwiek z
tych rozwiązań!
Czy widzą więc P. jakiś
rozsądny, korzystny powód do naśladownictwa, usprawiedliwiania, oswajania,
propagowania takiego postępowania wśród ludzi...; czy leży to w naszym
interesie... Więc kim są ci, którzy jednak tak postępują...!
Podobnie ma się sytuacja z
eksponowaniem, propagowaniem, np. narkomani, nikotynizmu, alkoholizmu,
religijności, co jest przyczyną tego upowszechniania się.
CZY PLAGA NACHALNOŚCI, ŚWIADOMYCH, NIEŚWIADOMYCH, PRAKTYCZNIE, PROPAGATORÓW HOMOSEKSUALIZMU, HOMOSEKSUALNYCH EKSPERYMENTÓW, SEKSU ANALNEGO, ZOOFILII, NIKOTYNIZMU, NARKOMANI, ALKOHOLIZMU MALEJE CZY ROŚNIE...; JAKIE WIĘC PŁYNĄ Z TEGO WNIOSKI...!!
APEL DO
MEDIÓW
Są pisma, portale, strony internetowe, organizacje, kluby itp. dla osób o homoseksualnych preferencjach seksualnych. Jeśli ktoś chce na ten temat publikować, poczytać, współpracować, przyłączyć się – to proszę robić to właśnie tam (czy osoby heteroseksualne np. zamieszczają tam wpisy o obrazie uczuć heteroseksualnych, domagają się eksponowania heteroseksualizmu, itp... Więc proszę się Nam zrewanżować tym samym. Poza tym m.in. osoby homoseksualne istnieją tylko dzięki różnicy płci, i w przeogromnej większości przypadków dzięki seksowi heteroseksualnemu. Więc proszę o okazanie wdzięczności, szacunku, w tym w imię kolejnych aktów prokreacji).
Proszę więc zostawić osoby heteroseksualne w spokoju - w żaden sposób, nigdy - nie eksponować, nie propagować innych opcji seksualnych w innych msh!
PS1
DO PRZEDSTAWIACZY M.IN.
CAŁUJĄCYCH SIĘ GEJÓW
Co rozumiecie...; komu i co
pokazujecie...; co kodujecie...; o czym w koło przypominacie...; jakie hamulce
łamiecie...; jak postępujecie...; w czyim interesie postępujecie...; do czego
doprowadzacie...!
PS2
Takich nękających propagatorów,
okaleczaczy, uwrażliwiaczy psychicznych (to są albo geje, albo/i psychopaci)
wsadzałbym przymusowo do celi, gdzie na wszystkich ścianach byłyby (za pancerna
szybą) zdjęcia kopulujących kaprofili, w tym zjadaczy gówna, nekrofilii,
zoofilii, itp.! Oraz hasła nawołujące do tolerancji, itp...
PS3
DO GEJÓW AKTYWISTÓW
To, co dla was jest normalne,
dla innych jest NIENORMALNE – I BARDZO DOBRZE (dzięki temu m.in. wy
istniejecie)!
Skoro na portalach jest podział tematyczny np.: sport,
biznes, polityka, motoryzacja, to proszę dołączyć też homoseksualizm, a nie
dodawać tej tematyki do informacji różnych/popularnych.
APEL DO MEDIÓW (jeszcze
inaczej)
Odnośnie eksponowania, a więc, praktycznie,
popularyzowania, propagowania marginalnych, zboczonych, chorych, szkodliwych,
niepożądanych opcji seksualnych; odnośnie braku rozumienia skutków swojego
postępowania, zdolności do empatii; NIEODPOWIEDZIALNOŚCI, SZKODLIWOŚCI SWOJEGO
POSTĘPOWANIA!
Poruszając np. temat homoseksualizmu, eksponując prohomoseksualne zdjęcia koduje się, w tym w młodych, jeszcze o ograniczonej asertywności, świadomości, wiedzy, w tym na temat własnej orientacji seksualnej, umysłach, jawnie, niejawnie, w sposób uświadomiony, nieuświadomiony, że: homoseksualizm to jest powszechna, normalna orientacja, opcja seksualna, wybierz sobie co chcesz (co będziesz oglądał, jakie będziesz otrzymywał wzorce z otoczenia, jak i co będzie traktowane, co będzie popularyzowane, o czym będziesz czytał, oglądał, myślał, jakie będziesz miał fantazje, jak będziesz reagował na seksualne propozycje, z kim rozpoczniesz inicjację seksualną – jest bez znaczenia, różnicy, bo to wszystko jedno z kim, i jak; nie musisz niczego unikać, z niczego rezygnować; twoje życie będzie bogatsze, bardziej urozmaicone, nowoczesne; inaczej postępujący są wsteczniakami; chyba nie jesteś homofobem, zacofany, nienormalny/a...)!
PS
Ja i wielu innych nie chcemy słuchać ani oglądać cmokania się nawet par heteroseksualnych, które, w wyniku naśladownictwa, braku reakcji otoczenia – robią sobie w autobusach, tramwajach itp., mse intymnych spotkań (w czym, biernie, mają współuczestniczyć... pasażerowie)...! (ani chybi nie chcący w tym współuczestniczyć, z resztą setki razy rocznie, cierpią na całowaniofobię...)
A oto kilka, z morza, przykładów (proszę też zwrócić uwagę na daty)(uwaga: intymne zdjęcia gejów – na ogólnie dostępnym portalu):
przykładowo z portalu www.o2.pl / www.sfora.pl
:
http://www.sfora.pl/Kolejny-kraj-zezwolil-na-gejowskie-malzenstwa-a13908
http://z1.sfora.pl/sfr186/1a08f4b90029237a4b001b88
Sobota [18.07.2009, 19:56]
http://www.sfora.pl/Kosciol-pozwoli-nasluby-homoseksualistom-a9198
Czwartek [16.07.2009, 18:23]
http://www.sfora.pl/Homoseksualisci-moga-adoptowac-dzieci-a9103-30
Środa [15.07.2009, 08:11]
http://www.sfora.pl/Trzy-lata-wiezienia-za-mowienie-ogejach-w-szkole-a9036
Sobota [11.07.2009, 06:38]
http://www.sfora.pl/Polscy-geje-nie-maja-prawa-do-malzenstw-a8867
Piątek [10.07.2009, 18:45]
http://www.sfora.pl/Geje-sa-jak-nazisci-a8859
http://www.sfora.pl/Kolejny-kraj-zezwolil-na-gejowskie-malzenstwa-a13908
http://www.sfora.pl/Urzednicy-zapytaja-czy-jestes-homo-a13822
http://www.sfora.pl/Geje-i-genitalia-w-Muzeum-Narodowym-Ta-wystawa-wstrzasnie-Polska-a21011
Co dalej, uparcie, zawzięcie, złośliwie, bezmyślnie, szkodliwie pokazujecie, eksponujecie, propagujecie, kodujecie, do czego przyczyniacie, co rozumiecie, jak rozumujecie, jaki dajecie przykład, wzorce do naśladowania, do czego się przyczyniacie…
PS2
Powinni tego uczyć w szkołach,
pod patronatem portalu O2.pl / Sfora.pl: odbyt u nowoczesnych, nie chorujących
na homofobię ludzi powinien służyć nie tylko do trzymania-wydalania gówna, ale
również do...
28.10.2010 r.
Homoaktywiści w redakcji
serwisu Sfora.pl...
Umysły
normalne domagają się normalności, a nienormalne nienormalności... Obecnie
normalność jest traktowana jako nienormalność, a nienormalność jako normalność...
Jedne zachowania,
postępowania są korzystne, pożądane, a drugie nie.
Od zarania wieków po dzień
dzisiejszy ma mse destrukcyjny wpływ ludzi psychopatycznych, ułomnych,
zdeprawowanych, zdemoralizowanych, wypaczonych, chorych na normalnych.
M.in. homoseksualizm,
zoofilia, nikotynizm, narkomania, alkoholizm, niezdrowe odżywianie, poglądy,
religijność są zaraźliwe.
Nadrzędnym jest prawo do nie
uczestniczenia w działaniach niepożądanych; nikt nie może mieć prawa wymuszać
odbioru, udziału w czynnościach mu szkodzących; szkodzić!
JESTEŚMY UCZĄCYMI SIĘ OD
INNYCH, NAŚLADUJĄCYMI, W TYM NORMY OBYCZAJOWE, MORALNE, LUDŹMI
To epatowanie od lat prohomoseksualnymi zdjęciami, tekstami na Sfora.pl (w mediach) ma za zadanie okaleczenie, wypaczenie psychiczne – jednych oswojenie, a na drugich wymusić podporządkowanie się, a więc tego - praktycznie - rozpowszechnianie. Jest to - oczywisty - objaw psychopatii, a więc realizowania potrzeb chorej psychiki, szkodzenia, w tym ogłupiania. Nikt nie przeszkadza w zaspokajaniu swoich, w tym intymnych, potrzeb przez osoby homoseksualne, za to homoaktywiści, pod pretekstem szerzenia tolerancji, pragną szkodzić osobom o heteroseksualnej orientacji. Bo doskonale wiedzą o najsilniejszym instynkcie !naśladownictwa!, że gdy pozwoli się na jedno, to efektem będą dalsze posunięcia, o istnieniu wrażliwości, stąd o irytowaniu...!
Czy homoaktywiści nie mieliby nic przeciwko temu, by oglądać intymne relacje zoofilii, kaprofilii, nekrofilii...
PS
Proszę realizować swoje chore, w tym, w wielonasób (bo jeszcze pragnienie zwracania na siebie uwagi) ekshibicjonistyczne, potrzeby wyłącznie w kręgu osób tym zainteresowanych, nie wymuszać w tym uczestniczenia na osobach, które wizualnie, odsłuchowo w tym udziału brać sobie nie życzą!
Jak można domagać się „tolerancji”, skoro ma mse wymuszanie; liczy się tylko własny, aspołeczny, czyli szkodliwy interes, egoizm!
Jeśli założyć istnienie jednostki chorobowej o nazwie „homofobia”, to również takim osobom nie wolno szkodzić, tak samo jak np. astmatykom, alergikom.
STĄD APEL DO USTAWODAWCÓW
Proszę chronić dzieci, młodzież, ludzi wrażliwych;
interes społeczny przed niekorzystnym, szkodliwym postępowaniem mediów!
Proszę o ochronę naszej
wrażliwości, heteroseksualnej, normalnej, prawidłowej, pożądanej - koniecznej -
dla naszego gatunku orientacji seksualnej, przed jej, w tym mentalną,
degradacją, zrównywaniem z innymi, marginalnymi, patologicznymi formami
zaspokajania wynaturzonych, chorych potrzeb, tego "unormalnianiem",
poprzez tego epatowanie, oswajanie, propagowanie, itp.!
Wnoszę o ustawowy zakaz
eksponowania, propagowania nienormalności, marginalnych opcji seksualnych, w
tym homoseksualizmu (w środkach przekazu, msh publicznych pokazuje się
progejowskie (obejmujących, całujących się gejów) zdjęcia), non stop epatuje
tym tematem, wmawia, że jest to normalny pociąg seksualny, naturalne, że należy
to aprobować, tzw. homofobię nie zainteresowanym tą tematyką, itp.; pierze
mózgi, w tym dzieciom!
O prześladowanych, dobrych homoseksualistach-pedofilach... można przeczytać tutaj: 1. O KATOLICKIEJ ORG. RELIGIJNEJ (CZ. 1)
http://www.wolnyswiat.pl/1h4.html
www.o2.pl | Wtorek [04.08.2009, 21:48] 3 źródła
LESBIJKĘ ROZPOZNASZ PO OCZACH
Spojrzenie zdradza orientację
seksualną.
Wystarczy spojrzeć na twarz
kobiety, a dowiemy się, czy jest lesbijką - twierdzą psycholodzy z
amerykańskiego Uniwersytetu Tufta.
Co ciekawe, z ich badań wynika,
że nie trzeba patrzeć na całą twarz kobiety, a jedynie na jej oczy. Zasada jest
jednak jedna: nie można patrzyć zbyt długo. Im dłużej się bowiem przyglądamy,
tym mniej trafna ocena.
Opisane w lipcowym wydaniu pisma
"Journal of Experimental Social Psychology" testy przeprowadzono na
zdjęciach blisko setki młodych 20-paroletnich lesbijek - donosi
miller-mccune.com.
Na zdjęciach widoczne były
jedynie twarze, a w dalszej części badania jedynie oczy (bez znaczenia dla
wyników). Usunięto też wszelką biżuterię i kolczyki.
Zdjęcia oglądali studenci i
studentki. Mieli jedynie zdecydować, czy na zdjęciu jest lesbijka czy kobieta
heteroseksualna - tłumaczą naukowcy.
Ci, którzy wskazywali orientacje
natychmiast nie mylili się. Jedynie ci, którzy zastanawiali się dłużej mieli
kłopot z rozpoznaniem lesbijki.
Jak tłumaczą naukowcy, to
dlatego, że rozpoznawanie orientacji płciowej innych, to czynność robiona
podświadomie.
Rok temu ci sami psycholodzy
ustalili, że po twarzy można rozpoznać orientację seksualną mężczyzny -
przypomina miller-mccune.com.| JS
PRAWO KATZA: LUDZIE
I NARODY BĘDĄ DZIAŁAĆ RACJONALNIE WTEDY I TYLKO WTEDY, GDY WYCZERPIĄ JUŻ
WSZYSTKIE INNE MOŻLIWOŚCI...
www.wolnyswiat.pl WBREW
ZŁU!!!
PISMO
NIEZALEŻNE – WOLNE OD WPŁYWÓW JAKICHKOLWIEK ORGANIZACJI RELIGIJNYCH, PARTII,
UGRUPOWAŃ I STOWARZYSZEŃ ORAZ WYPŁOCIN REKLAMOWYCH. WSKAZUJE PROBLEMY
GOSPODARCZE, POLITYCZNE, PRAWNE, SPOŁECZNE I PROPOZYCJE SPOSOBÓW ICH
ROZWIĄZANIA (RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI, POMYSŁY, POSTULATY, I ICH
ARGUMENTACJA, CAŁE I FRAGMENTY ROZSĄDNYCH, INTERESUJĄCYCH MATERIAŁÓW Z PRASY I
INTERNETU)
OSOBY CHCĄCE WESPRZEĆ MOJE PISMO, DZIAŁANIA PROSZĘ O WPŁATY NA KONTO:
Piotr Kołodyński
Skr. 904, 00-950 W-wa 1
BANK PEKAO SA II O. WARSZAWA
Nr rachunku: 74 1240 1024 1111 0010 0521 0478
Przy wpłatach do 800 PLN należy podać: imię i nazwisko, adres, nr PESEL oraz tytuł wpłaty (darowizna na pismo „Wolny Świat”). Wpłat powyżej 800 PLN można dokonać tylko z konta bankowego lub kartą płatniczą.
ILE ZOSTAŁO WPŁACONE BĘDĘ PRZEDSTAWIAŁ CO 3 MIESIĄCE NA PODSTAWIE WYDRUKU BANKOWEGO (na życzenie, przy wpłacie od 100 zł, będę podawał jej wielkość oraz wskazane dane wpłacających).
Stan wpłat od 2000 r. do dnia 14.01.2011 r.: 100 zł.
17. ELEKTRONICZNE ZBIERANIE PODPISÓW (pod
inicjatywami ustawodawczymi, moją kandydaturą na prezydenta)
http://www.wolnyswiat.pl/17.php
21. WPŁATY I WYDATKI
http://www.wolnyswiat.pl/21.html
22. MOJA KSIĄŻKA
http://www.wolnyswiat.pl/22.html