KONSTRUKTYWNA DYKTATURA RACJONALISTÓW?/USTRÓJ RACJONALNY?
Konsumpcjonizm pojazdowy...
http://www.klimatdlaziemi.pl
Koszt transportu samochodem osobowym jest w rzeczywistości wyższy niż płacą za to użytkownicy samochodów – bezpośredni koszt jednego kilometra jest pokrywany w zaledwie 25 procentach przez użytkownika samochodu, resztę kosztów ponosi społeczeństwo.
[Np. koszty budowy dróg, utrzymywania policji, opłacania sądów, utrzymywania więzień z zawartością, koszty wypadków, w tym hospitalizacji, wypłacania chorobowego, rent, skutki katastrof ekologicznych, skażeń, zatruć, w postaci leczenia, utrzymywania na rencie, w tym upośledzonych, chorowitych dzieci, koszty leczenia, utrzymywania na rencie w związku z skutkami hałasów + skutki, konsekwencje, w tym zniszczenia, koszty wojenne o ropę! – red.]
2,7% PKB – czyli równowartość 3 mld. dolarów (Instytut Transportu Samochodowego szacuje je na 30 mld zł), to roczne koszty wypadków samochodowych w Polsce, których w 2003 r. było 50 tys!! Ginie w nich rocznie około 6 tys. osób, a 50 tys. zostaje rannych. Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!
- http://www.o2.pl | 25.05.2008 r.|: W całej Unii Europejskiej roczny koszt wypadków to 180 mld euro.
- http://www.money.pl | 2008.03.05 r. |: Na stłuczki na drodze Amerykanie wydają nawet 160 mld dolarów rocznie.
- http://www.o2.pl | Czwartek [05.03.2009, 06:15] 2 źródła |
KORKI KOSZTUJĄ WŁOCHÓW 40 MILIARDÓW EURO ROCZNIE
Tak wynika z badań Automobil Club.
Włoski Automobil Club przeprowadził badania w czterech miastach: Rzymie, Mediolanie, Turynie i Genui.
Mieszkańcy Rzymu i Mediolanu spędzają ponad 500 godzin rocznie jeżdżąc po swoich miastach, w tym połowę czasu w korkach - informują motoryzacyjni eksperci.
Roczne straty przeciętnego mieszkańca Turynu szacowane są na 440 euro , a mieszkańca Rzymu aż na 650 euro.
Eksperci uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie usprawnień w ruchu ulicznym w miastach. To pozwoliłoby Włochom oszczędzić czas, którego wartość można przeliczyć na 16 miliardów euro. TM
http://www.targeo.pl : Firma doradcza Deloitte i Targeo.pl przeprowadziły analizę problemów transportowych 7 największych miast w Polsce. Wynika z nich, że mieszkańcy tylko tych miast tracą rocznie 4,2 mld zł przez korki , co stanowi równowartość wydatków budżetu państwa na naukę.
Wytworzenie samochodu to przykładowo emisja ~5 ton CO2.
Do wyprodukowania jednego samochodu zużywa się 380 ton wody.
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t ... &start=435
Do wytworzenia jednego litra benzyny lub jednego litra oleju napędowego potrzeba ok. 2kWh prądu (zgodnie ze sprawozdaniami rafinerii) i to oprócz energii innych jak na wydobycie, transport surowca, paliw itp...
2kWh razy 5 litrów daje 10 kWh, to na takiej energii przejadę 100km autem EV, a są spalinowce palące dużo więcej.
Te 10kWh można uzyskać z fotowoltaiki na daszku nad swoim parkingiem.
http://www.klimatdlaziemi.pl
Koszt transportu samochodem osobowym jest w rzeczywistości wyższy niż płacą za to użytkownicy samochodów – bezpośredni koszt jednego kilometra jest pokrywany w zaledwie 25 procentach przez użytkownika samochodu, resztę kosztów ponosi społeczeństwo.
[Np. koszty budowy dróg, utrzymywania policji, opłacania sądów, utrzymywania więzień z zawartością, koszty wypadków, w tym hospitalizacji, wypłacania chorobowego, rent, skutki katastrof ekologicznych, skażeń, zatruć, w postaci leczenia, utrzymywania na rencie, w tym upośledzonych, chorowitych dzieci, koszty leczenia, utrzymywania na rencie w związku z skutkami hałasów + skutki, konsekwencje, w tym zniszczenia, koszty wojenne o ropę! – red.]
2,7% PKB – czyli równowartość 3 mld. dolarów (Instytut Transportu Samochodowego szacuje je na 30 mld zł), to roczne koszty wypadków samochodowych w Polsce, których w 2003 r. było 50 tys!! Ginie w nich rocznie około 6 tys. osób, a 50 tys. zostaje rannych. Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!
- http://www.o2.pl | 25.05.2008 r.|: W całej Unii Europejskiej roczny koszt wypadków to 180 mld euro.
- http://www.money.pl | 2008.03.05 r. |: Na stłuczki na drodze Amerykanie wydają nawet 160 mld dolarów rocznie.
- http://www.o2.pl | Czwartek [05.03.2009, 06:15] 2 źródła |
KORKI KOSZTUJĄ WŁOCHÓW 40 MILIARDÓW EURO ROCZNIE
Tak wynika z badań Automobil Club.
Włoski Automobil Club przeprowadził badania w czterech miastach: Rzymie, Mediolanie, Turynie i Genui.
Mieszkańcy Rzymu i Mediolanu spędzają ponad 500 godzin rocznie jeżdżąc po swoich miastach, w tym połowę czasu w korkach - informują motoryzacyjni eksperci.
Roczne straty przeciętnego mieszkańca Turynu szacowane są na 440 euro , a mieszkańca Rzymu aż na 650 euro.
Eksperci uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie usprawnień w ruchu ulicznym w miastach. To pozwoliłoby Włochom oszczędzić czas, którego wartość można przeliczyć na 16 miliardów euro. TM
http://www.targeo.pl : Firma doradcza Deloitte i Targeo.pl przeprowadziły analizę problemów transportowych 7 największych miast w Polsce. Wynika z nich, że mieszkańcy tylko tych miast tracą rocznie 4,2 mld zł przez korki , co stanowi równowartość wydatków budżetu państwa na naukę.
Wytworzenie samochodu to przykładowo emisja ~5 ton CO2.
Do wyprodukowania jednego samochodu zużywa się 380 ton wody.
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t ... &start=435
Do wytworzenia jednego litra benzyny lub jednego litra oleju napędowego potrzeba ok. 2kWh prądu (zgodnie ze sprawozdaniami rafinerii) i to oprócz energii innych jak na wydobycie, transport surowca, paliw itp...
2kWh razy 5 litrów daje 10 kWh, to na takiej energii przejadę 100km autem EV, a są spalinowce palące dużo więcej.
Te 10kWh można uzyskać z fotowoltaiki na daszku nad swoim parkingiem.
Ostatnio zmieniony sob paź 10, 2015 4:10 pm przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr Kołodyński (Redaktor1966) - autor-red.:
Wolnyswiat.pl
- racjonalny system/rząd/zarządzenia
- PROEKO-energia, transport-BIZNES
- ludzie coraz bardziej wartościowi
- antyludzcy
- jawny status
Wolnyswiat.pl
- racjonalny system/rząd/zarządzenia
- PROEKO-energia, transport-BIZNES
- ludzie coraz bardziej wartościowi
- antyludzcy
- jawny status
(Żyjący z odsetek „dobroczynni”) Bankierzy (oraz finansiści, milionerzy, miliarderzy)...
Liczniki długu:
http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/metoda-liczenia
http://www.dlug-publiczny.pl/
http://www.zegardlugu.pl/
Liczniki długu:
http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/metoda-liczenia
http://www.dlug-publiczny.pl/
http://www.zegardlugu.pl/
Ostatnio zmieniony pt paź 16, 2015 8:35 pm przez admin, łącznie zmieniany 4 razy.
Dlaczego brakuje pieniędzy na rynku/jak odbywa się drenaż pieniędzy z rynku, państwa:
1. Bo spłacamy odsetki od pożyczek (a te pieniądze, bezpośrednio, pośrednio, otrzymują m.in. fabrykanci (bo nie ponoszą m.in. pełnych kosztów zużywania energii, konsumpcjonizmu, skażania; trucia; lecznictwa, itp., itd.)/milionerzy, miliarderzy) zaciąganych przez rządzących (trzeba wziąć także pod uwagę zjawisko spłacania odsetek pieniędzmi pochodzącymi z kolejnych pożyczek...), a więc pieniądze są eksportowane za granicę, do najbogatszych ludzi na świecie.
2. Bo spłacamy tzw. żywą gotówką nie tylko wirtualne pożyczki od banków, ale i jeszcze od nich odsetki, a większość banków jest zagraniczna, więc zyski transferują za granicę dla milionerów, miliarderów.
3. Bo m.in. hipermarkety płacą niewspółmiernie małe względem zysków podatki, a zyski transferują do właścicieli za granicę dla milionerów, miliarderów.
4. Bo nasze firmy są doprowadzane do bankructwa, w efekcie czego kupujemy towary zagraniczne, więc pieniądze trafiają do zagranicznych firm.
5. „nie cały wypracowany PKB trafia do obywateli w postaci bezpośredniej (pensje) lub pośredniej (świadczenia, zasiłki itp.) – część PKB transferowana jest w formie zysków za granicę”.
6. Bo dopłacamy więcej do budżetu UE, związanej z unijną działalnością biurokracji, transferujemy więcej pieniędzy do zagranicznych firm, banków w postaci odsetek niż otrzymujemy dopłat z wspólnej kasy.
7. Bo milionerzy, miliarderzy zamiast płacić odpowiedniej wielkości podatki, to jeszcze pożyczają pieniądze państwu na procent.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,189 ... rects=true | 29.09.2015
Nawet 46 mld zł rocznie mogą pozbawiać polski budżet korporacje unikające płacenia podatku CIT - wynika z raportu dla Komisji Europejskiej.
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/ekspert ... pomogloby-
zrownanie-stawek-tego-podatku-w-ue,585063.html | 12.10.2015
O skali problemu oszustw VAT-owskich mówiły m.in. zaprezentowane ostatnio szacunki PwC. Według nich w tym roku luka VAT urosła w naszym kraju aż do 53 mld zł, czyli 3 proc. PKB.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 16917.html | 2015 r.
Profesor Konrad Raczkowski, członek rady gospodarczej PiS i jednocześnie ekonomista specjalizujący się w tematach związanych z szarą strefą w gospodarce, szacuje, że tylko w ubiegłym roku do kasy państwa nie wpłynęło około 180 miliardów złotych, które w dużo większej części trafiłyby tam, gdyby prawo podatkowe w Polsce było skuteczne egzekwowane, a organy podatkowe sprawnie wykonywały swoją pracę.
1. Bo spłacamy odsetki od pożyczek (a te pieniądze, bezpośrednio, pośrednio, otrzymują m.in. fabrykanci (bo nie ponoszą m.in. pełnych kosztów zużywania energii, konsumpcjonizmu, skażania; trucia; lecznictwa, itp., itd.)/milionerzy, miliarderzy) zaciąganych przez rządzących (trzeba wziąć także pod uwagę zjawisko spłacania odsetek pieniędzmi pochodzącymi z kolejnych pożyczek...), a więc pieniądze są eksportowane za granicę, do najbogatszych ludzi na świecie.
2. Bo spłacamy tzw. żywą gotówką nie tylko wirtualne pożyczki od banków, ale i jeszcze od nich odsetki, a większość banków jest zagraniczna, więc zyski transferują za granicę dla milionerów, miliarderów.
3. Bo m.in. hipermarkety płacą niewspółmiernie małe względem zysków podatki, a zyski transferują do właścicieli za granicę dla milionerów, miliarderów.
4. Bo nasze firmy są doprowadzane do bankructwa, w efekcie czego kupujemy towary zagraniczne, więc pieniądze trafiają do zagranicznych firm.
5. „nie cały wypracowany PKB trafia do obywateli w postaci bezpośredniej (pensje) lub pośredniej (świadczenia, zasiłki itp.) – część PKB transferowana jest w formie zysków za granicę”.
6. Bo dopłacamy więcej do budżetu UE, związanej z unijną działalnością biurokracji, transferujemy więcej pieniędzy do zagranicznych firm, banków w postaci odsetek niż otrzymujemy dopłat z wspólnej kasy.
7. Bo milionerzy, miliarderzy zamiast płacić odpowiedniej wielkości podatki, to jeszcze pożyczają pieniądze państwu na procent.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,189 ... rects=true | 29.09.2015
Nawet 46 mld zł rocznie mogą pozbawiać polski budżet korporacje unikające płacenia podatku CIT - wynika z raportu dla Komisji Europejskiej.
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/ekspert ... pomogloby-
zrownanie-stawek-tego-podatku-w-ue,585063.html | 12.10.2015
O skali problemu oszustw VAT-owskich mówiły m.in. zaprezentowane ostatnio szacunki PwC. Według nich w tym roku luka VAT urosła w naszym kraju aż do 53 mld zł, czyli 3 proc. PKB.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 16917.html | 2015 r.
Profesor Konrad Raczkowski, członek rady gospodarczej PiS i jednocześnie ekonomista specjalizujący się w tematach związanych z szarą strefą w gospodarce, szacuje, że tylko w ubiegłym roku do kasy państwa nie wpłynęło około 180 miliardów złotych, które w dużo większej części trafiłyby tam, gdyby prawo podatkowe w Polsce było skuteczne egzekwowane, a organy podatkowe sprawnie wykonywały swoją pracę.
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2015 12:04 am przez admin, łącznie zmieniany 6 razy.
Teraz postraszę rzeczywistością: TO TYLKO... REALIZACJA UTOPII/ZBRODNIE PRZECIWKO NAM I NASTĘPNYM POKOLENIOM, NATURZE; ŻYCIU NA ZIEMI!!! (skrót)
http://www.wolnyswiat.pl/14sh5.html
http://www.wolnyswiat.pl/14sh5.html
Ostatnio zmieniony pt paź 16, 2015 8:33 pm przez admin, łącznie zmieniany 2 razy.
Wobec pozostałych trzeba wykorzystać propagandę („Wszystko wszystkim!”), użyć przemocy, zastosować terror („Jesteście z nami czy przeciwko nam?!”)! Bo to są ukształtowane przez psychopatów i współpracujących z nimi debili umysłowo-psychiczne zombie, osobniki zdemoralizowane, wypaczone, wynaturzone, degeneraci, osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte umysłowo, debile, psychopaci...
Im m.in. to pasuje...
Krótko pisząc potrzebna jest rewolucja! Bo pokojowa ewolucja jest b. powolna i przebiega w przeciwnym kierunku, czyli jest coraz, pod każdym względem, gorzej (...)...
PS
Być może są nieliczne pozytywne wyjątki (trzeba by to całościowo i w dłuższej perspektywie czasowej przeanalizować, bo może są one tylko selektywnie, krótkotrwale, powierzchownie pozytywne)...
Im m.in. to pasuje...
Krótko pisząc potrzebna jest rewolucja! Bo pokojowa ewolucja jest b. powolna i przebiega w przeciwnym kierunku, czyli jest coraz, pod każdym względem, gorzej (...)...
PS
Być może są nieliczne pozytywne wyjątki (trzeba by to całościowo i w dłuższej perspektywie czasowej przeanalizować, bo może są one tylko selektywnie, krótkotrwale, powierzchownie pozytywne)...
Ostatnio zmieniony pt paź 16, 2015 8:33 pm przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego tzw. politycy kochają demokrację, twierdzą że jest to nie pozbawiony wad, ale najlepszy z wszystkich innych ustrój... - bo:
- zajmowanie się tym procederem nie wymaga merytorycznych, konstruktywnych kwalifikacji...
- mogą zaspakajać potrzebę szkodzenia, niszczenia, pogrążania...
- zapewniona jest bezkarność...
- jest to b. dochodowe, na co składają się oficjalne i nieoficjalne zarobki...:
Ile zarania poseł.
Łącznie około 10 tys. zł pensji na rękę + funkcyjne dodatki, bezzwrotne zapomogi, niskooprocentowane pożyczki, darmowe rozmowy telefoniczne, zwrot kosztów podróży, i wiele innych zwrotów, dodatków, opłat, dopłat, itp., wysokie odprawy.
Wielu posłów jednocześnie dorabia.
Kolejne zarobki (cytaty)...
Józef Oleksy (68 l.) – 13 tys. złotych
W przeszłości jeden z najpotężniejszych ludzi na lewicy zarabiał krocie pracując jako doradca w wielkiej firmie i jednocześnie udzielał wykładów w prywatnej firmie.
Andrzej Olechowski (64 l.) – 19 tys. zł
Były minister finansów i szef MSZ obecnie zasiada w radzie nadzorczej banku Citi Handlowym.
Anita Błochowiak (41 l.) – ok. 25 tys. zł
Była posłanka SLD jest prezesem Banku Spółdzielczego Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego Pa-Co-Bank w Pabianicach, wcześniej to stanowisko pełnił jej ojciec.
Jarosław Bauc (57 l.) – 40 tys. zł
Były minister finansów w rządzie Marka Belki od lat jest w biznesie. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej PGNiG.
Władysław Frasyniuk - były poseł PO, członek rady nadzorczej Mebli Forte - 42 tys. zł.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski (60 l.) – ok. 57 tys. zł
Tyle, jak szacowała „Gazeta Wyborcza” za zasiadanie w międzynarodowej radzie nadzorczej firmy Kulczyk Investments Kwaśniewski dostaje 52 tysiące złotych miesięcznie.
Krystyna Skowrońska - posłanka PO, prezes Banku Spółdzielczego - 51 493 zł.
Marek Rocki - senator PO, członek rady nadzorczej Banku Millennium i Mebli Forte - razem 80 tys. zł, oprócz tego uposażenie senatora.
Byłego ministra spraw zagranicznych Dariusza Rosatiego kariera polityczna doprowadziła do Parlamentu Europejskiego, gdzie może zarobić nawet 70 tys. zł miesięcznie! Oprócz tego od 2004 r. zasiada w radzie nadzorczej Banku Millenium, gdzie dostaje niemal 300 tys. zł rocznie.
Były prezydent Lech Wałęsa (71 l.) na wykładach zarabia 100 tys. miesięcznie.
Były minister skarbu Aleksander Grad (52 l.) w potężnym Tauronie zarabia 120 tys. zł. miesięcznie.
Były premier Kazimierz Marcinkiewicz (55 l.) – ok. 500 tys. zł.
Firma doradcza, którą założył Marcinkiewicz, współpracowała z jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie. Były premier zarabiał według szacunków 100 tys. funtów miesięcznie a więc około pół miliona złotych.
Były premier Jan Krzysztof Bielecki (59 l.), były prezes Pekao S.A., w ubiegłym roku zarobił - bagatela - 8,8 mln zł! A przez ostatnich 7 lat nawet 20 milionów!
---------------------------------------
Czy ktoś jeszcze uważa, że idą tam dla Nas, że działają w naszym interesie, są konstruktywni, że sami oderwą się od koryta...
- zajmowanie się tym procederem nie wymaga merytorycznych, konstruktywnych kwalifikacji...
- mogą zaspakajać potrzebę szkodzenia, niszczenia, pogrążania...
- zapewniona jest bezkarność...
- jest to b. dochodowe, na co składają się oficjalne i nieoficjalne zarobki...:
Ile zarania poseł.
Łącznie około 10 tys. zł pensji na rękę + funkcyjne dodatki, bezzwrotne zapomogi, niskooprocentowane pożyczki, darmowe rozmowy telefoniczne, zwrot kosztów podróży, i wiele innych zwrotów, dodatków, opłat, dopłat, itp., wysokie odprawy.
Wielu posłów jednocześnie dorabia.
Kolejne zarobki (cytaty)...
Józef Oleksy (68 l.) – 13 tys. złotych
W przeszłości jeden z najpotężniejszych ludzi na lewicy zarabiał krocie pracując jako doradca w wielkiej firmie i jednocześnie udzielał wykładów w prywatnej firmie.
Andrzej Olechowski (64 l.) – 19 tys. zł
Były minister finansów i szef MSZ obecnie zasiada w radzie nadzorczej banku Citi Handlowym.
Anita Błochowiak (41 l.) – ok. 25 tys. zł
Była posłanka SLD jest prezesem Banku Spółdzielczego Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego Pa-Co-Bank w Pabianicach, wcześniej to stanowisko pełnił jej ojciec.
Jarosław Bauc (57 l.) – 40 tys. zł
Były minister finansów w rządzie Marka Belki od lat jest w biznesie. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej PGNiG.
Władysław Frasyniuk - były poseł PO, członek rady nadzorczej Mebli Forte - 42 tys. zł.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski (60 l.) – ok. 57 tys. zł
Tyle, jak szacowała „Gazeta Wyborcza” za zasiadanie w międzynarodowej radzie nadzorczej firmy Kulczyk Investments Kwaśniewski dostaje 52 tysiące złotych miesięcznie.
Krystyna Skowrońska - posłanka PO, prezes Banku Spółdzielczego - 51 493 zł.
Marek Rocki - senator PO, członek rady nadzorczej Banku Millennium i Mebli Forte - razem 80 tys. zł, oprócz tego uposażenie senatora.
Byłego ministra spraw zagranicznych Dariusza Rosatiego kariera polityczna doprowadziła do Parlamentu Europejskiego, gdzie może zarobić nawet 70 tys. zł miesięcznie! Oprócz tego od 2004 r. zasiada w radzie nadzorczej Banku Millenium, gdzie dostaje niemal 300 tys. zł rocznie.
Były prezydent Lech Wałęsa (71 l.) na wykładach zarabia 100 tys. miesięcznie.
Były minister skarbu Aleksander Grad (52 l.) w potężnym Tauronie zarabia 120 tys. zł. miesięcznie.
Były premier Kazimierz Marcinkiewicz (55 l.) – ok. 500 tys. zł.
Firma doradcza, którą założył Marcinkiewicz, współpracowała z jednym z największych banków inwestycyjnych na świecie. Były premier zarabiał według szacunków 100 tys. funtów miesięcznie a więc około pół miliona złotych.
Były premier Jan Krzysztof Bielecki (59 l.), były prezes Pekao S.A., w ubiegłym roku zarobił - bagatela - 8,8 mln zł! A przez ostatnich 7 lat nawet 20 milionów!
---------------------------------------
Czy ktoś jeszcze uważa, że idą tam dla Nas, że działają w naszym interesie, są konstruktywni, że sami oderwą się od koryta...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html | 19.10.2015
ANDRZEJ BOBER O KULISACH ZAWODU DZIENNIKARZA
- Doszło do tego, że włączałem program, którego wcześniej nie widziałem i po 20 sekundach byłem w stanie powiedzieć, czy prowadzący jest za Kaczyńskim, czy przeciwko Kaczyńskiemu. Gdy jesteś gospodarzem programu, musisz być przezroczysty - mówi WP dziennikarz Andrzej Bober, gwiazda telewizji, bohater wywiadu rzeki „Zawodowiec”.
Przyjmuję każdy zakład, że gdy usiądziemy teraz przed telewizorem i będziemy przeskakiwać przez wszystkie kanały telewizyjne to ja panu bezbłędnie wskażę po 20 sekundach, który prezenter kogo popiera. Tak to się upolityczniło.
Po upadku komunizmu w 1989 roku – prasa miała być wolna, a dziennikarze mieli patrzeć władzy na ręce, pamięta pan?
- W 1989 roku po ośmiu latach przerwy, gdzie zajmowałem się między innymi sprzedażą sztucznej biżuterii, wróciłem do TVP. Zostałem dyrektorem generalnym i jednocześnie prowadziłem swój program „Listy o gospodarce”. Wtedy spotkałem się z Jackiem Kuroniem - byliśmy sąsiadami na Żoliborzu. „Jacuś – powiedziałem - ja wiem, że wy nie macie żadnego pojęcia o rządzeniu, że dopiero się wszystkiego uczycie, dlatego obiecuję, że macie u mnie trzy miesiące spokoju. Nie będę się was czepiał w swoim programie”.
I tak robiłem. Wtedy zaczęły przychodzić listy, w których widzowie zwracali uwagę, że się trochę zmieniłem. „Jak koledzy doszli do władzy to stał się pan jak owieczka” – wytykali. Miałem zgryz, bo czułem, że tracę wiarygodność. Zadzwoniłem do Jacka w drugim miesiącu rozejmu. „Jacuś, wakacje kończą się dla was nieco wcześniej. Jestem dziennikarzem i nie mogę się dalej szmacić”
Potem opowiadał mi Olek Paszyński, który był ministrem budownictwa w rządzie Mazowieckiego, że jak premier słyszał moje nazwisko, to dostawał piany ze złości. Traktuje to jako komplement.
Pamięta pan, kiedy zaczęło się upolitycznienie mediów publicznych?
- Trzy, cztery miesiące po czerwcowych wyborach w 1989 roku. Zadzwonił wtedy do mnie prezes TVP Andrzej Drawicz i zapytał, czy ja znam Jana Dworaka. – Ale z jakiej branży? – dopytywałem. – Noo… – odpowiedział Drawicz – zadzwonił do mnie Tadeusz [Mazowiecki], bo to jakiś jego znajomy, razem spali na styropianie, i poprosił bym go zrobił wiceprezesem Telewizji Polskiej.
To wtedy się zaczęło. Niech pan zauważy, że wszyscy późniejsi prezesi telewizji, oprócz obecnego Janusza Daszyńskiego, który jest menadżerem, to nominaci polityczni. Miazek, Kwiatkowski, Braun, Urbański – to byli ludzie związani z konkretnymi partiami politycznymi. To nie dziwmy się, że telewizja wygląda tak jak wygląda. A dziennikarze robią tam zawsze pod szefów.
Ma pan odpowiedź na pytanie, skąd wzięło się upolitycznienie telewizji.
| Cezary Łazarewicz
ANDRZEJ BOBER O KULISACH ZAWODU DZIENNIKARZA
- Doszło do tego, że włączałem program, którego wcześniej nie widziałem i po 20 sekundach byłem w stanie powiedzieć, czy prowadzący jest za Kaczyńskim, czy przeciwko Kaczyńskiemu. Gdy jesteś gospodarzem programu, musisz być przezroczysty - mówi WP dziennikarz Andrzej Bober, gwiazda telewizji, bohater wywiadu rzeki „Zawodowiec”.
Przyjmuję każdy zakład, że gdy usiądziemy teraz przed telewizorem i będziemy przeskakiwać przez wszystkie kanały telewizyjne to ja panu bezbłędnie wskażę po 20 sekundach, który prezenter kogo popiera. Tak to się upolityczniło.
Po upadku komunizmu w 1989 roku – prasa miała być wolna, a dziennikarze mieli patrzeć władzy na ręce, pamięta pan?
- W 1989 roku po ośmiu latach przerwy, gdzie zajmowałem się między innymi sprzedażą sztucznej biżuterii, wróciłem do TVP. Zostałem dyrektorem generalnym i jednocześnie prowadziłem swój program „Listy o gospodarce”. Wtedy spotkałem się z Jackiem Kuroniem - byliśmy sąsiadami na Żoliborzu. „Jacuś – powiedziałem - ja wiem, że wy nie macie żadnego pojęcia o rządzeniu, że dopiero się wszystkiego uczycie, dlatego obiecuję, że macie u mnie trzy miesiące spokoju. Nie będę się was czepiał w swoim programie”.
I tak robiłem. Wtedy zaczęły przychodzić listy, w których widzowie zwracali uwagę, że się trochę zmieniłem. „Jak koledzy doszli do władzy to stał się pan jak owieczka” – wytykali. Miałem zgryz, bo czułem, że tracę wiarygodność. Zadzwoniłem do Jacka w drugim miesiącu rozejmu. „Jacuś, wakacje kończą się dla was nieco wcześniej. Jestem dziennikarzem i nie mogę się dalej szmacić”
Potem opowiadał mi Olek Paszyński, który był ministrem budownictwa w rządzie Mazowieckiego, że jak premier słyszał moje nazwisko, to dostawał piany ze złości. Traktuje to jako komplement.
Pamięta pan, kiedy zaczęło się upolitycznienie mediów publicznych?
- Trzy, cztery miesiące po czerwcowych wyborach w 1989 roku. Zadzwonił wtedy do mnie prezes TVP Andrzej Drawicz i zapytał, czy ja znam Jana Dworaka. – Ale z jakiej branży? – dopytywałem. – Noo… – odpowiedział Drawicz – zadzwonił do mnie Tadeusz [Mazowiecki], bo to jakiś jego znajomy, razem spali na styropianie, i poprosił bym go zrobił wiceprezesem Telewizji Polskiej.
To wtedy się zaczęło. Niech pan zauważy, że wszyscy późniejsi prezesi telewizji, oprócz obecnego Janusza Daszyńskiego, który jest menadżerem, to nominaci polityczni. Miazek, Kwiatkowski, Braun, Urbański – to byli ludzie związani z konkretnymi partiami politycznymi. To nie dziwmy się, że telewizja wygląda tak jak wygląda. A dziennikarze robią tam zawsze pod szefów.
Ma pan odpowiedź na pytanie, skąd wzięło się upolitycznienie telewizji.
| Cezary Łazarewicz
Obalili rząd Islandii https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... ygPU0ZzgCQ
Obalili rząd Bułgarii
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... yQP7voOABg
Obalili rząd Egiptu
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... LMA5awkbAC
Obalili rząd Libii
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... fkyAOEkop4
Obalili rząd Tunezji
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... yQOd9pqgCQ
Obalili rząd Czech
https://www.google.com/search?q=Obalili ... 8&oe=utf-8
________________________
25.10.2015 r.
Polacy ponownie wybrali demokrację, tzw.: PiS, PO, itp...
Bankierzy, finansiści, fabrykanci, biznesmeni, milionerzy, miliarderzy, rządy innych państw, polscy politycy b. dziękują b. odpowiedzialnemu, mądremu Polskiemu Narodowi za dokonanie jedynie słusznego wyboru!!!...
_________________
Ja oczywiście - jak zawsze - pójdę pod Sejm 25.10.2015 r. o godz.12.00.
Obalili rząd Bułgarii
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... yQP7voOABg
Obalili rząd Egiptu
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... LMA5awkbAC
Obalili rząd Libii
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... fkyAOEkop4
Obalili rząd Tunezji
https://www.google.pl/search?q=Obalili+ ... yQOd9pqgCQ
Obalili rząd Czech
https://www.google.com/search?q=Obalili ... 8&oe=utf-8
________________________
25.10.2015 r.
Polacy ponownie wybrali demokrację, tzw.: PiS, PO, itp...
Bankierzy, finansiści, fabrykanci, biznesmeni, milionerzy, miliarderzy, rządy innych państw, polscy politycy b. dziękują b. odpowiedzialnemu, mądremu Polskiemu Narodowi za dokonanie jedynie słusznego wyboru!!!...
_________________
Ja oczywiście - jak zawsze - pójdę pod Sejm 25.10.2015 r. o godz.12.00.
Przypominam:
System racjonalny opiera się na racji z racjonalnego punktu widzenia, a więc po całościowej analizie, takim wnioskowaniu, czyli dogłębnie, a więc rzeczywiście, etycznym, dalekowzrocznym, a zatem i odpowiedzialnym rozumowaniu. I nie ma absolutnie żadnego znaczenia kto to tak wykazał (czy np. magister, profesor, docent premier czy np. sprzątaczka analfabetka)!!!
To także dla przypomnienia:
Poniższe w skrócie.
Większość ludzi dokonuje negatywnego wyboru, podejmuje złe decyzje, np. jeśli ma do wyboru:
- wdychanie powietrza, picie wody, prozdrowotne odżywianie, odbieranie wartościowego przekazu, nieszkodzenie, nieniszczenie, niepogrążanie, konstruktywną współpracę, wspieranie konstruktywnych ludzi, osiąganie pozytywnych celów, w tym siebie i innych pozytywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
- trucie się (innych), uzależnianie nikotynową trucizną, alkoholem, narkotykami, taką żywnością, tracenie zdrowia, pieniędzy, trucie się (innych) przekazem, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie, destrukcyjną współpracę, wspieranie osobników destrukcyjnych, osiąganie negatywnych celów, w tym siebie i innych negatywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
to wybiorą tą drugą opcję...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
- niech debile, psychopaci, osobniki chore psychicznie, anormalne, degeneraci mieszkają, uczą się, pracują, bawią się, odpoczywają, przebywają itp. z osobami normalnymi, inteligentnymi, wrażliwymi, wybitnymi, wartościowymi...; ich demoralizują, wypaczają, wynaturzają, stresują, uwrażliwiają; uszkadzają im psychikę; degenerują; im szkodzą, ich tępią, niszczą, pogrążają...
Zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, uwrażliwiajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki powodowanymi, wydawanymi dźwiękami; wymuszajmy o tym myślenie, tego analizowanie, przeżywanie; synchronizowanie umysłów, zestrajanie psychik z osobnikami tak postępującymi i uczmy tego; demoralizujmy, wypaczajmy innych (Ty, a tego, to i to denerwuje (hyyy)! To ty też rób tak, jak ja i opowiedz o tym innym, by także go wkurwiali (hyyy!))…
W razie problemu, kłótni, konfliktu, bezpośrednio, pośrednio szkodzenia ludziom normalnym, zdrowym, inteligentnym, wrażliwym, prospołecznym, wartościowym, pożytecznym przez psychopatów, debilów, osobniki psychicznie chore, upośledzone, niedorozwinięte umysłowo, anormalne, bezpośrednio, pośrednio szkodliwe, brońmy, stawajmy po stronie tych ostatnich, jednocześnie ich demoralizując, wypaczając, wynaturzając, ucząc ich m.in. w ten sposób, że mają takie prawo, rację, bezkarności, rozbestwiajmy, zachęcajmy ich do jak najwszechstronniejszego i jak najintensywniejszego szkodzenia, niszczenia; pogrążania swoich ofiar, w tym m.in. po to, by m.in. ludzi zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, chorych psychicznie, niedorozwiniętych umysłowo, aspołecznych, anormalnych, do tego przyczyniających się naśladowców przybywało... I by ludzie bali się, innych bronić, to tak postępujących nazywajmy, traktujmy jak ludzi nienormalnych, chorych, winnych, złych...
- hałasujmy/w tym już płodom, noworodkom, małym dzieciom, młodzieży oraz ludziom dorosłym, starszym: szkodźmy, w tym ich denerwujemy, przyczyniajmy się do stresów; niszczmy ich, w tym przyczyniajmy się u nich do uszkodzeń słuchu, psychik; niezdolności do skupienia uwagi, koncentracji; do upośledzeń psychicznych, niedorozwoju umysłowego, chorób psychicznych, somatycznych, do tego, by tego ofiary nie mogły o niczym innym myśleć i nie miały czym myśleć, a zatem by nie były zdolne do rozumienia jak najwięcej spraw; do ogłupiania; by tego ofiary nie były zdolne do konstruktywnej działalności, tylko były w jak największym stopniu, jak najdłużej wyczerpane psychicznie/pogrążajmy, zabijajmy ludzi hałasami w dzień i w nocy, a m.in. ptasimi, psimi, jazgotem muzycznym, w tym także b. donośnymi basami, tzw. reklamami w msh handlu, usług, na ulicach, z głośników umieszczonych na pojazdach, b. przegłoszoną sygnalizacją dźwiękową pojazdów uprzywilejowanych, specjalnie w tym celu podgłoszonymi silnikami w pojazdach, uszkodzonymi tłumikami, gwałtownym dodawaniem gazu, takim przyspieszaniem (niskie tony powodują wibracje w budynkach w całej okolicy, a wysokie nieznośny ryk)...
- przymuszajmy do odbioru szkodliwego, zarówno formą jak i treścią, przekazu; zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki; pogrążajmy...
– Ma miejsce umysłowo, psychicznie; zdrowotnie, w wartościach moralnych, etyce, relacjach społecznych, w potencjale jednostek, społeczeństw wielotorowo pogrążająca negatywna lawina…
- spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wody, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię Ziemi, zniszczmy przyrodę...
- dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali zdrowych, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych (w tym kosztem dzieci normalnych, zdrowych, inteligentnych, urodziwych, o pozytywnych potencjale, o dzieci nienormalne, chore, psychicznie, fizycznie upośledzone, debilne, psychopatyczne; o negatywnym potencjale)...
- rozmnażajmy się ponad możliwości przyrody, w tym ekosystemów, środowiska, planety...
- zarażajmy chorobotwórczymi zarazkami, w tym dzięki bezpośredniemu niewietrzeniu pomieszczeń, pojazdów z klimatyzacją, dzięki czemu w klimatyzacji gromadzą się, rozmnażają, rozprzestrzeniają z niej chorobotwórcze mikroby, chorzy ludzie wydmuchując powietrze, kaszląc, kichając, prychając b. efektywnie przenoszą mikroby na inne osoby... Podając dłoń do uścisku, jako formę tzw. przywitania... Całując jak największą liczbę ludzi, dzieci przez dorosłych, w tym m.in. w usta...
- trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z radia, telewizji, (tzw.) reklamami, powtarzactwem - gdzie się da; uzależniajmy się od trucizn chemicznych, ogłupiającego, trującego przekazu; uszkadzajmy geny...
- propagujmy, wpajajmy nie rozwijający konstruktywny racjonalizm, tylko ogłupiającą, uzależniającą, destrukcyjną, pogrążającą religijność...
- wyśmiewajmy, wyszydzajmy, krytykujmy, wmawiajmy głupotę, że umrą prędzej od trujących się, nienormalność, chorobę ludziom dbającym o zdrowie fizyczne, psychicznie, o umysł, w tym intelekt...
- nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła
– czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), uzależnienie od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie)...
- wydawajmy pieniądze na wojsko, zbrojenia, wojny, a nie na współpracę, pozytywny rozwój, konstruktywne rozwiązania...
- zadłużajmy się...
- nie słuchajmy, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, konstruktywnych, wybitnych, za to słuchajmy, wspierajmy, wybierajmy psychopatów, debilów; kanalie (pdk) (niech debile, psychopaci, osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte umysłowo, nierozumne, nieodpowiedzialne, anormalne, w tym obłąkane, aspołeczne, prodestrukcyjne, destrukcyjne wybierają, zgodnie ze swoim potencjałem, w tym rozumowaniem, gustem, potrzebami, odpowiednich do tego stanu rzeczy osobników do rządzenia, a ci wybrańcy, także odpowiednio do swoich możliwości, w tym swojego stanu, swoich potrzeb, potencjału, odpowiednio rządzą)(i nazywajmy taki ustrój najlepszym z możliwych)...
- destrukcyjną dyktaturę psychopatów, debili, kanalii »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nie realizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankierom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem...
- kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, destrukcyjnej, w tym autodestrukcyjnej, nierozumnej, debilnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym...
- demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy, degenerujmy; obniżajmy potencjały; pogrążmy wszystkich ludzi/nasz gatunek...
- bądźmy głupio, anormalnie; na swoją i innych szkodę; ponosząc straty, pogrążając się i innych uparci…
- realizujmy utopie...
- realizujmy samozagładę...
- itp., itd...!
Spróbuj kogoś przekonać do czegoś rzeczywiście pozytywnego – możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp.!...
Ale do czegoś złego w ogóle nie trzeba w żaden sposób przekonywać, mało tego możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp., a i tak dalej będą to czynić...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
I tacy ludzie uważają, że są normalni, inteligentni, że posiadają rozległą wartościową wiedzę, że mają rację, są mądrzy, dobrzy, są prywatnie, społecznie, służbowo aktywni, w tym się wypowiadają, obgadują, drwią, szkalują, krytykują, pouczają, głoszą, wygłaszają, uczą, wybierają, głosują, leczą, pomagają, ratują... A gdy spotkają kogoś rzeczywiście normalnego, inteligentnego, mądrego, konstruktywnego, to go atakują, w tym wyśmiewają, wyszydzają, krytykują, diagnozują u niego głupotę, nienormalność, chorobę, szkalują go, nękają, dręczą, szkodzą mu, niszczą, go pogrążają…
System racjonalny opiera się na racji z racjonalnego punktu widzenia, a więc po całościowej analizie, takim wnioskowaniu, czyli dogłębnie, a więc rzeczywiście, etycznym, dalekowzrocznym, a zatem i odpowiedzialnym rozumowaniu. I nie ma absolutnie żadnego znaczenia kto to tak wykazał (czy np. magister, profesor, docent premier czy np. sprzątaczka analfabetka)!!!
To także dla przypomnienia:
Poniższe w skrócie.
Większość ludzi dokonuje negatywnego wyboru, podejmuje złe decyzje, np. jeśli ma do wyboru:
- wdychanie powietrza, picie wody, prozdrowotne odżywianie, odbieranie wartościowego przekazu, nieszkodzenie, nieniszczenie, niepogrążanie, konstruktywną współpracę, wspieranie konstruktywnych ludzi, osiąganie pozytywnych celów, w tym siebie i innych pozytywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
- trucie się (innych), uzależnianie nikotynową trucizną, alkoholem, narkotykami, taką żywnością, tracenie zdrowia, pieniędzy, trucie się (innych) przekazem, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie, destrukcyjną współpracę, wspieranie osobników destrukcyjnych, osiąganie negatywnych celów, w tym siebie i innych negatywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
to wybiorą tą drugą opcję...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
- niech debile, psychopaci, osobniki chore psychicznie, anormalne, degeneraci mieszkają, uczą się, pracują, bawią się, odpoczywają, przebywają itp. z osobami normalnymi, inteligentnymi, wrażliwymi, wybitnymi, wartościowymi...; ich demoralizują, wypaczają, wynaturzają, stresują, uwrażliwiają; uszkadzają im psychikę; degenerują; im szkodzą, ich tępią, niszczą, pogrążają...
Zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, uwrażliwiajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki powodowanymi, wydawanymi dźwiękami; wymuszajmy o tym myślenie, tego analizowanie, przeżywanie; synchronizowanie umysłów, zestrajanie psychik z osobnikami tak postępującymi i uczmy tego; demoralizujmy, wypaczajmy innych (Ty, a tego, to i to denerwuje (hyyy)! To ty też rób tak, jak ja i opowiedz o tym innym, by także go wkurwiali (hyyy!))…
W razie problemu, kłótni, konfliktu, bezpośrednio, pośrednio szkodzenia ludziom normalnym, zdrowym, inteligentnym, wrażliwym, prospołecznym, wartościowym, pożytecznym przez psychopatów, debilów, osobniki psychicznie chore, upośledzone, niedorozwinięte umysłowo, anormalne, bezpośrednio, pośrednio szkodliwe, brońmy, stawajmy po stronie tych ostatnich, jednocześnie ich demoralizując, wypaczając, wynaturzając, ucząc ich m.in. w ten sposób, że mają takie prawo, rację, bezkarności, rozbestwiajmy, zachęcajmy ich do jak najwszechstronniejszego i jak najintensywniejszego szkodzenia, niszczenia; pogrążania swoich ofiar, w tym m.in. po to, by m.in. ludzi zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, chorych psychicznie, niedorozwiniętych umysłowo, aspołecznych, anormalnych, do tego przyczyniających się naśladowców przybywało... I by ludzie bali się, innych bronić, to tak postępujących nazywajmy, traktujmy jak ludzi nienormalnych, chorych, winnych, złych...
- hałasujmy/w tym już płodom, noworodkom, małym dzieciom, młodzieży oraz ludziom dorosłym, starszym: szkodźmy, w tym ich denerwujemy, przyczyniajmy się do stresów; niszczmy ich, w tym przyczyniajmy się u nich do uszkodzeń słuchu, psychik; niezdolności do skupienia uwagi, koncentracji; do upośledzeń psychicznych, niedorozwoju umysłowego, chorób psychicznych, somatycznych, do tego, by tego ofiary nie mogły o niczym innym myśleć i nie miały czym myśleć, a zatem by nie były zdolne do rozumienia jak najwięcej spraw; do ogłupiania; by tego ofiary nie były zdolne do konstruktywnej działalności, tylko były w jak największym stopniu, jak najdłużej wyczerpane psychicznie/pogrążajmy, zabijajmy ludzi hałasami w dzień i w nocy, a m.in. ptasimi, psimi, jazgotem muzycznym, w tym także b. donośnymi basami, tzw. reklamami w msh handlu, usług, na ulicach, z głośników umieszczonych na pojazdach, b. przegłoszoną sygnalizacją dźwiękową pojazdów uprzywilejowanych, specjalnie w tym celu podgłoszonymi silnikami w pojazdach, uszkodzonymi tłumikami, gwałtownym dodawaniem gazu, takim przyspieszaniem (niskie tony powodują wibracje w budynkach w całej okolicy, a wysokie nieznośny ryk)...
- przymuszajmy do odbioru szkodliwego, zarówno formą jak i treścią, przekazu; zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki; pogrążajmy...
– Ma miejsce umysłowo, psychicznie; zdrowotnie, w wartościach moralnych, etyce, relacjach społecznych, w potencjale jednostek, społeczeństw wielotorowo pogrążająca negatywna lawina…
- spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wody, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię Ziemi, zniszczmy przyrodę...
- dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali zdrowych, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych (w tym kosztem dzieci normalnych, zdrowych, inteligentnych, urodziwych, o pozytywnych potencjale, o dzieci nienormalne, chore, psychicznie, fizycznie upośledzone, debilne, psychopatyczne; o negatywnym potencjale)...
- rozmnażajmy się ponad możliwości przyrody, w tym ekosystemów, środowiska, planety...
- zarażajmy chorobotwórczymi zarazkami, w tym dzięki bezpośredniemu niewietrzeniu pomieszczeń, pojazdów z klimatyzacją, dzięki czemu w klimatyzacji gromadzą się, rozmnażają, rozprzestrzeniają z niej chorobotwórcze mikroby, chorzy ludzie wydmuchując powietrze, kaszląc, kichając, prychając b. efektywnie przenoszą mikroby na inne osoby... Podając dłoń do uścisku, jako formę tzw. przywitania... Całując jak największą liczbę ludzi, dzieci przez dorosłych, w tym m.in. w usta...
- trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z radia, telewizji, (tzw.) reklamami, powtarzactwem - gdzie się da; uzależniajmy się od trucizn chemicznych, ogłupiającego, trującego przekazu; uszkadzajmy geny...
- propagujmy, wpajajmy nie rozwijający konstruktywny racjonalizm, tylko ogłupiającą, uzależniającą, destrukcyjną, pogrążającą religijność...
- wyśmiewajmy, wyszydzajmy, krytykujmy, wmawiajmy głupotę, że umrą prędzej od trujących się, nienormalność, chorobę ludziom dbającym o zdrowie fizyczne, psychicznie, o umysł, w tym intelekt...
- nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła
– czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), uzależnienie od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie)...
- wydawajmy pieniądze na wojsko, zbrojenia, wojny, a nie na współpracę, pozytywny rozwój, konstruktywne rozwiązania...
- zadłużajmy się...
- nie słuchajmy, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, konstruktywnych, wybitnych, za to słuchajmy, wspierajmy, wybierajmy psychopatów, debilów; kanalie (pdk) (niech debile, psychopaci, osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte umysłowo, nierozumne, nieodpowiedzialne, anormalne, w tym obłąkane, aspołeczne, prodestrukcyjne, destrukcyjne wybierają, zgodnie ze swoim potencjałem, w tym rozumowaniem, gustem, potrzebami, odpowiednich do tego stanu rzeczy osobników do rządzenia, a ci wybrańcy, także odpowiednio do swoich możliwości, w tym swojego stanu, swoich potrzeb, potencjału, odpowiednio rządzą)(i nazywajmy taki ustrój najlepszym z możliwych)...
- destrukcyjną dyktaturę psychopatów, debili, kanalii »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nie realizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankierom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem...
- kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, destrukcyjnej, w tym autodestrukcyjnej, nierozumnej, debilnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym...
- demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy, degenerujmy; obniżajmy potencjały; pogrążmy wszystkich ludzi/nasz gatunek...
- bądźmy głupio, anormalnie; na swoją i innych szkodę; ponosząc straty, pogrążając się i innych uparci…
- realizujmy utopie...
- realizujmy samozagładę...
- itp., itd...!
Spróbuj kogoś przekonać do czegoś rzeczywiście pozytywnego – możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp.!...
Ale do czegoś złego w ogóle nie trzeba w żaden sposób przekonywać, mało tego możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp., a i tak dalej będą to czynić...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
I tacy ludzie uważają, że są normalni, inteligentni, że posiadają rozległą wartościową wiedzę, że mają rację, są mądrzy, dobrzy, są prywatnie, społecznie, służbowo aktywni, w tym się wypowiadają, obgadują, drwią, szkalują, krytykują, pouczają, głoszą, wygłaszają, uczą, wybierają, głosują, leczą, pomagają, ratują... A gdy spotkają kogoś rzeczywiście normalnego, inteligentnego, mądrego, konstruktywnego, to go atakują, w tym wyśmiewają, wyszydzają, krytykują, diagnozują u niego głupotę, nienormalność, chorobę, szkalują go, nękają, dręczą, szkodzą mu, niszczą, go pogrążają…
Rzeczywistość, prawda opiera się na faktach!!!
Np. zdrowe, zamożne, bezpieczne, mądre, zadowolone społeczeństwo nie potrzebuje słuchać, że będzie drugą Japonią, Irlandią, że mieszka np. na „zielonej wyspie”, że jest wysoki PKB, że coś korzystnie wynegocjowano, że coś korzystnego podpisane, że coś korzystnie sprzedano, że ich kraj stanowi potęgę gospodarczą, ile wynosi średnia [z 1300 zł i kilkudziesięciu tys. zł...] zarobków, że ich kraj jest podziwiany, chwalony, wskazywany jako pozytywny przykład/wzorzec, że obywatele są mądrzy, rządzący są kompetentni, itp., itd... Ale chore, biedne, zadłużone, z wyprzedanym majątkiem narodowym, zagrożone wewnętrznie, zewnętrznie, ogłupione, wytykane przez innych, wszechstronnie pogrążane, nieszczęśliwe, rządzone przez psychopatów, debili; destruktorów społeczeństwo owszem - potrzebuje słuchać i wierzyć w propagandę...
Kiedyś legalna była tzw. święta inkwizycja, potem komunizm, faszyzm...
CO DO LEGALNOŚCI M.IN. DEMOKRACJI...
Jak legalny, a zarazem konstruktywny; prawy może być system, w którym, praktycznie, ani wyborcy ani wybrańcy (w tym dzięki utworzeniu bariery formalnej w postaci konieczności uzbierania przez osobę zmilczaną przez media, nieznaną, konstruktywną tysięcy podpisów poparcia od bezmyślnych, nieodpowiedzialnych, zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych; prodestrukcyjnych obywateli, a następnie taka osoba musiałaby być jeszcze, w takich warunkach, wybrana...) nie dopuszczają do rządzenia osób pozytywnie wybitnych/kompetentnych, a więc ma mse selekcja negatywna (przy czym nawet gdyby do Parlamentu dostała się osoba odpowiednia, to i tak by nic nie zdziałała, bo o podejmowanych działaniach decydują krótkowzroczne interesy wąskiej grupy beneficjentów systemu i z nimi prowadzonych interesy, współpracujących... A nawet gdyby udało się takiej osobie coś pozytywnego wprowadzić, to spotkałoby się to z sprzeciwem nieodpowiedzialnych obywateli...); gdzie nie kieruje się racjonalnymi racjami, tylko jak najniższymi pobudkami; wszechstronnie zajmuje destrukcją: szkodzi, niszczy; pogrąża, prowadzi do zagłady, w tym samozagłady...!!!
To jest ewidentnie anormalne, patologiczne, złe; to jest łamanie prawości!!!
Poza tym jest prawo nadrzędne – prawo do normalności, powodzenia, bo od zawsze istniała możliwość konstruktywnego postępowania; osiągania pozytywnych celów, w tym m.in. dzięki postępowaniu zgodnie z Prawami Natury, a więc m.in. dostosowując wielkość naszego gatunku do możliwości środowiska, przyrody, planety, eliminując wady dziedziczne dzięki pozytywnej prokreacji, zmniejszając problemy społeczne, polityczne, geopolityczne m.in. dzięki jawnej klasyfikacji ludzi pod względem ich potencjału psychicznego, umysłowego, a także na podstawie ich wkładu, uniemożliwiając osobnikom aspołecznym jakiekolwiek wpływanie na ludzi neutralnych, pozytywnych i na jakąkolwiek inną szkodliwą działalność!!!
PS
No i sami także codziennie widzicie – prawie WSZYSCY mają powyższe, co wykazuję od 2000 roku na wiele sposobów, w d..., ch... na to kładą, to pier... Bo wszystko co aktualnie jest, jest mądre, dobre, słuszne, tylko powinno być jeszcze bardziej tak jak jest i dopracowane, a będzie dobrze... Dopóki nie wprowadzą kolejnej wersji jedynie słusznej słuszności, bo wtedy to ona zawsze była, jest i będzie jedynie słuszna, np. w postaci islamu... A że także będzie dalej b. źle i coraz gorzej, to tylko dlatego, że będzie za mało intensywnie jedynie słusznie, więc będzie to wymagało zintensyfikowania, dopracowania...
Np. zdrowe, zamożne, bezpieczne, mądre, zadowolone społeczeństwo nie potrzebuje słuchać, że będzie drugą Japonią, Irlandią, że mieszka np. na „zielonej wyspie”, że jest wysoki PKB, że coś korzystnie wynegocjowano, że coś korzystnego podpisane, że coś korzystnie sprzedano, że ich kraj stanowi potęgę gospodarczą, ile wynosi średnia [z 1300 zł i kilkudziesięciu tys. zł...] zarobków, że ich kraj jest podziwiany, chwalony, wskazywany jako pozytywny przykład/wzorzec, że obywatele są mądrzy, rządzący są kompetentni, itp., itd... Ale chore, biedne, zadłużone, z wyprzedanym majątkiem narodowym, zagrożone wewnętrznie, zewnętrznie, ogłupione, wytykane przez innych, wszechstronnie pogrążane, nieszczęśliwe, rządzone przez psychopatów, debili; destruktorów społeczeństwo owszem - potrzebuje słuchać i wierzyć w propagandę...
Kiedyś legalna była tzw. święta inkwizycja, potem komunizm, faszyzm...
CO DO LEGALNOŚCI M.IN. DEMOKRACJI...
Jak legalny, a zarazem konstruktywny; prawy może być system, w którym, praktycznie, ani wyborcy ani wybrańcy (w tym dzięki utworzeniu bariery formalnej w postaci konieczności uzbierania przez osobę zmilczaną przez media, nieznaną, konstruktywną tysięcy podpisów poparcia od bezmyślnych, nieodpowiedzialnych, zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych; prodestrukcyjnych obywateli, a następnie taka osoba musiałaby być jeszcze, w takich warunkach, wybrana...) nie dopuszczają do rządzenia osób pozytywnie wybitnych/kompetentnych, a więc ma mse selekcja negatywna (przy czym nawet gdyby do Parlamentu dostała się osoba odpowiednia, to i tak by nic nie zdziałała, bo o podejmowanych działaniach decydują krótkowzroczne interesy wąskiej grupy beneficjentów systemu i z nimi prowadzonych interesy, współpracujących... A nawet gdyby udało się takiej osobie coś pozytywnego wprowadzić, to spotkałoby się to z sprzeciwem nieodpowiedzialnych obywateli...); gdzie nie kieruje się racjonalnymi racjami, tylko jak najniższymi pobudkami; wszechstronnie zajmuje destrukcją: szkodzi, niszczy; pogrąża, prowadzi do zagłady, w tym samozagłady...!!!
To jest ewidentnie anormalne, patologiczne, złe; to jest łamanie prawości!!!
Poza tym jest prawo nadrzędne – prawo do normalności, powodzenia, bo od zawsze istniała możliwość konstruktywnego postępowania; osiągania pozytywnych celów, w tym m.in. dzięki postępowaniu zgodnie z Prawami Natury, a więc m.in. dostosowując wielkość naszego gatunku do możliwości środowiska, przyrody, planety, eliminując wady dziedziczne dzięki pozytywnej prokreacji, zmniejszając problemy społeczne, polityczne, geopolityczne m.in. dzięki jawnej klasyfikacji ludzi pod względem ich potencjału psychicznego, umysłowego, a także na podstawie ich wkładu, uniemożliwiając osobnikom aspołecznym jakiekolwiek wpływanie na ludzi neutralnych, pozytywnych i na jakąkolwiek inną szkodliwą działalność!!!
PS
No i sami także codziennie widzicie – prawie WSZYSCY mają powyższe, co wykazuję od 2000 roku na wiele sposobów, w d..., ch... na to kładą, to pier... Bo wszystko co aktualnie jest, jest mądre, dobre, słuszne, tylko powinno być jeszcze bardziej tak jak jest i dopracowane, a będzie dobrze... Dopóki nie wprowadzą kolejnej wersji jedynie słusznej słuszności, bo wtedy to ona zawsze była, jest i będzie jedynie słuszna, np. w postaci islamu... A że także będzie dalej b. źle i coraz gorzej, to tylko dlatego, że będzie za mało intensywnie jedynie słusznie, więc będzie to wymagało zintensyfikowania, dopracowania...
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 6:16 pm przez admin, łącznie zmieniany 4 razy.
http://votan9.neon24.pl/post/126860,pro ... w-w-polsce | 23.10.2015
Mit demokratycznych wyborów w Polsce
(...)
Podsumowując, należy stwierdzić że, ustrój Polski jest w większości sprzeczny z Konstytucją Polski, a najwyższe organy władzy państwowej w Polsce działają w sposób niezgodny z konstytucją oraz powstrzymują się od działań, które przywróciłyby konstytucyjny porządek. Trybunał Konstytucyjny postawiony na straży Konstytucji, nie tylko nie spełnia tej roli, ale stanowi parawan dla łamania ustawy zasadniczej i powinien być zlikwidowany. Były wicepremier, prof. Grzegorz Kołodko w swojej książce „Ćwierćwiecze Transformacji” zakwestionował wiele ustaw jako nie zgodnych m.in. z zapisem o społecznej gospodarce rynkowej.
Niezgodność z Konstytucją dużej liczby ustaw, daje podstawę uznania ich za nielegalne i nieważne, natomiast wybierane parlamenty i rządy za pomocą niezgodnej z Konstytucją ordynacji wyborczej, dają podstawę zakwestionowania całego stanowionego prawa w Polsce po 2 kwietnia 1997 r. – dniu uchwalenia Konstytucji.
Oznacza to w praktyce konieczność tworzenia w Polsce nowego, odmiennego ustroju politycznego, gospodarczego i finansowego.
2. Polskim parlamentarzystom konstytucja gwarantuje zarówno immunitet materialny, jak i formalny. Immunitet materialny, o którym mowa w art. 105 ust. 1 konstytucji z 1997 roku, oznacza zwolnienie posła bądź senatora z odpowiedzialności za działalność podejmowaną w związku ze sprawowaniem mandatu poselskiego. Immunitet materialny umożliwia parlamentarzyście swobodne zabieranie głosu na forum parlamentu, a także głosowanie zgodne z własnym sumieniem. Jednocześnie Uchwała Sądu Najwyższego z 20 września 1996 r. sygn. III CZP 72/96 – wydała precedensowe orzeczenie, w którym polski Sąd Najwyższy orzekł o niedopuszczalności dochodzenia na drodze sądowej obietnic wyborczych.
3. W ustawie o NBP jest błąd rozpowszechniony także w świadomości społecznej, którym jest wadliwa interpretacja artykułu 227. § 1. Konstytucji RP ( zapis przytoczony wyżej). W Ustawie o NBP monopol banku centralnego Rzeczypospolitej Polskiej na emisję pieniądza (Art. 227. § 1. zdanie drugie) został zastąpiony: wyłącznym prawem emitowania znaków pieniężnych(patrz: Art. 4. ustawy). W ten sposób uchylono konstytucyjny, faktyczny monopol NBP na emisję pieniądza, gdyż gotówka; monety i banknoty, stanowią jedynie 13% środków rozliczeniowych funkcjonujących w polskim systemie finansowym, (stan: maj 2014, wg NBP). Nie ma wątpliwości, iż konstytucyjny zapis dotyczący monopolu na emisję PIENIĄDZA, odnosi się do pieniądza rozumianego jak najszerzej, szczególnie zaś powinien uwzględniać emisję pieniądza w formie elektronicznej. Rzeczywisty monopol oznacza także wyłączne prawo do kreacji kredytu, który powinien być w pełni kontrolowany przez NBP, jako część składowa narodowej emisji pieniądza i polityki finansowej.
Zdanie trzecie Art. 227. C 1. konstytucji zostało natomiast – nie wiadomo dlaczego – zinterpretowane w Ustawie o NBP jako dbałość o utrzymanie stabilnego poziomu ceni nazwane podstawowym celem działalności NBP. (Art. 3. § 1. ustawy). Tak oto rzeczywiście podstawowy, konstytucyjny cel NBP jakim jest emisja pieniądza dla Polaków, został zamieniony w ustawie na działania stabilizujące ceny. Warto zaznaczyć, iż działalność NBP mająca na celu stabilizację cen – bez monopolu na emisję pieniądza – jest ograniczona i nieskuteczna.
Istotnym pytaniem jest jak prawidłowo zinterpretować konstytucyjny zapis zawarty w Art. 227. § 1. – Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza, skoro to nie stabilność cen ma określać wartość pieniądza.
W przypadku braku zapisów lub zapisów niejednoznacznych trzeba odwołać się do artykułów ustrojowych (w tym przypadku do Art. 1. i Art. 2.) zawartych w Rozdziale I Konstytucji RP. Zasada dobra wspólnego wszystkich obywateli oraz zasada sprawiedliwości społecznej powinna określać także artykuły Ustawy o NBP.
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... monetarna/
4. Raport GUS potwierdza neokolonialny charakter III RP.Już nawet rządowe agendy potwierdzają, iż model gospodarczy zaimplementowany w III RP po roku 1989 roku ma wszelkie znamiona neokolonialnego. Główny Urząd Statystyczny opublikował raport pt. „Dochody i warunki życia ludności Polski”, opracowany na podstawie danych z 2013 r. i będący częścią kolejnej edycji raportu Europejskie Badania Warunków Życia. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu innych dokumentów organizacji zagranicznych, takich jak Better Life Index OECD czy Global Wealth Databook banku Credit Suisse, także w tym przypadku obraz jaki się z niego wyłania jest wyjątkowo nieciekawy. Ponad połowa polskich gospodarstw domowych nie jest w stanie nagle wydać 1000 zł na niezaplanowany wydatek. Aż 2/3 rodzin ma trudności, aby aktualne dochody wystarczyły im „od pierwszego do pierwszego”. 58,9 proc. gospodarstw domowych nie może sobie pozwolić na tygodniowy odpoczynek całej rodziny raz w roku – wśród pracowników odsetek ten wynosi 53 proc. 1,3 mln Polaków, czyli 13 proc. zatrudnionych, zarabia wynagrodzenie minimalne lub niższe. W budownictwie to aż 28 proc. pracowników, w usługach administracyjnych 25 proc., a w handlu i gastronomii 24 proc. Natomiast 1,4 mln osób pracuje tylko na umowach cywilnoprawnych. (Opublikowano za: http://www.nacjonalista.pl/2015/03/05/r ... er-iii-rp/)
5. Jak przebiegała i jakie skutki przyniosła transformacja w ciągu 26 lat, w sposób bardzo syntetyczny, wielopłaszczyznowy i w oparciu w dużej części o niepublikowane dane zagranicznych instytucji, prezentuje następny tekst Zbigniewa Dąbrowskiego pt. „Transformacja ustrojowa w demokracje kolonialną”( na linku:http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/zbigniew-dabrowski-transformacja-ustrojowa-w-demokracje-kolonialna-2/ ), który przypominamy tu po blisko roku od zamieszczenia na naszej stronie internetowej.
Redakcja KIP
Źródło:http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/prof-dr-hab-artur-sliwinski-mit-demokratycznych-wyborow-w-polsce/
Mit demokratycznych wyborów w Polsce
(...)
Podsumowując, należy stwierdzić że, ustrój Polski jest w większości sprzeczny z Konstytucją Polski, a najwyższe organy władzy państwowej w Polsce działają w sposób niezgodny z konstytucją oraz powstrzymują się od działań, które przywróciłyby konstytucyjny porządek. Trybunał Konstytucyjny postawiony na straży Konstytucji, nie tylko nie spełnia tej roli, ale stanowi parawan dla łamania ustawy zasadniczej i powinien być zlikwidowany. Były wicepremier, prof. Grzegorz Kołodko w swojej książce „Ćwierćwiecze Transformacji” zakwestionował wiele ustaw jako nie zgodnych m.in. z zapisem o społecznej gospodarce rynkowej.
Niezgodność z Konstytucją dużej liczby ustaw, daje podstawę uznania ich za nielegalne i nieważne, natomiast wybierane parlamenty i rządy za pomocą niezgodnej z Konstytucją ordynacji wyborczej, dają podstawę zakwestionowania całego stanowionego prawa w Polsce po 2 kwietnia 1997 r. – dniu uchwalenia Konstytucji.
Oznacza to w praktyce konieczność tworzenia w Polsce nowego, odmiennego ustroju politycznego, gospodarczego i finansowego.
2. Polskim parlamentarzystom konstytucja gwarantuje zarówno immunitet materialny, jak i formalny. Immunitet materialny, o którym mowa w art. 105 ust. 1 konstytucji z 1997 roku, oznacza zwolnienie posła bądź senatora z odpowiedzialności za działalność podejmowaną w związku ze sprawowaniem mandatu poselskiego. Immunitet materialny umożliwia parlamentarzyście swobodne zabieranie głosu na forum parlamentu, a także głosowanie zgodne z własnym sumieniem. Jednocześnie Uchwała Sądu Najwyższego z 20 września 1996 r. sygn. III CZP 72/96 – wydała precedensowe orzeczenie, w którym polski Sąd Najwyższy orzekł o niedopuszczalności dochodzenia na drodze sądowej obietnic wyborczych.
3. W ustawie o NBP jest błąd rozpowszechniony także w świadomości społecznej, którym jest wadliwa interpretacja artykułu 227. § 1. Konstytucji RP ( zapis przytoczony wyżej). W Ustawie o NBP monopol banku centralnego Rzeczypospolitej Polskiej na emisję pieniądza (Art. 227. § 1. zdanie drugie) został zastąpiony: wyłącznym prawem emitowania znaków pieniężnych(patrz: Art. 4. ustawy). W ten sposób uchylono konstytucyjny, faktyczny monopol NBP na emisję pieniądza, gdyż gotówka; monety i banknoty, stanowią jedynie 13% środków rozliczeniowych funkcjonujących w polskim systemie finansowym, (stan: maj 2014, wg NBP). Nie ma wątpliwości, iż konstytucyjny zapis dotyczący monopolu na emisję PIENIĄDZA, odnosi się do pieniądza rozumianego jak najszerzej, szczególnie zaś powinien uwzględniać emisję pieniądza w formie elektronicznej. Rzeczywisty monopol oznacza także wyłączne prawo do kreacji kredytu, który powinien być w pełni kontrolowany przez NBP, jako część składowa narodowej emisji pieniądza i polityki finansowej.
Zdanie trzecie Art. 227. C 1. konstytucji zostało natomiast – nie wiadomo dlaczego – zinterpretowane w Ustawie o NBP jako dbałość o utrzymanie stabilnego poziomu ceni nazwane podstawowym celem działalności NBP. (Art. 3. § 1. ustawy). Tak oto rzeczywiście podstawowy, konstytucyjny cel NBP jakim jest emisja pieniądza dla Polaków, został zamieniony w ustawie na działania stabilizujące ceny. Warto zaznaczyć, iż działalność NBP mająca na celu stabilizację cen – bez monopolu na emisję pieniądza – jest ograniczona i nieskuteczna.
Istotnym pytaniem jest jak prawidłowo zinterpretować konstytucyjny zapis zawarty w Art. 227. § 1. – Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza, skoro to nie stabilność cen ma określać wartość pieniądza.
W przypadku braku zapisów lub zapisów niejednoznacznych trzeba odwołać się do artykułów ustrojowych (w tym przypadku do Art. 1. i Art. 2.) zawartych w Rozdziale I Konstytucji RP. Zasada dobra wspólnego wszystkich obywateli oraz zasada sprawiedliwości społecznej powinna określać także artykuły Ustawy o NBP.
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... monetarna/
4. Raport GUS potwierdza neokolonialny charakter III RP.Już nawet rządowe agendy potwierdzają, iż model gospodarczy zaimplementowany w III RP po roku 1989 roku ma wszelkie znamiona neokolonialnego. Główny Urząd Statystyczny opublikował raport pt. „Dochody i warunki życia ludności Polski”, opracowany na podstawie danych z 2013 r. i będący częścią kolejnej edycji raportu Europejskie Badania Warunków Życia. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu innych dokumentów organizacji zagranicznych, takich jak Better Life Index OECD czy Global Wealth Databook banku Credit Suisse, także w tym przypadku obraz jaki się z niego wyłania jest wyjątkowo nieciekawy. Ponad połowa polskich gospodarstw domowych nie jest w stanie nagle wydać 1000 zł na niezaplanowany wydatek. Aż 2/3 rodzin ma trudności, aby aktualne dochody wystarczyły im „od pierwszego do pierwszego”. 58,9 proc. gospodarstw domowych nie może sobie pozwolić na tygodniowy odpoczynek całej rodziny raz w roku – wśród pracowników odsetek ten wynosi 53 proc. 1,3 mln Polaków, czyli 13 proc. zatrudnionych, zarabia wynagrodzenie minimalne lub niższe. W budownictwie to aż 28 proc. pracowników, w usługach administracyjnych 25 proc., a w handlu i gastronomii 24 proc. Natomiast 1,4 mln osób pracuje tylko na umowach cywilnoprawnych. (Opublikowano za: http://www.nacjonalista.pl/2015/03/05/r ... er-iii-rp/)
5. Jak przebiegała i jakie skutki przyniosła transformacja w ciągu 26 lat, w sposób bardzo syntetyczny, wielopłaszczyznowy i w oparciu w dużej części o niepublikowane dane zagranicznych instytucji, prezentuje następny tekst Zbigniewa Dąbrowskiego pt. „Transformacja ustrojowa w demokracje kolonialną”( na linku:http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/zbigniew-dabrowski-transformacja-ustrojowa-w-demokracje-kolonialna-2/ ), który przypominamy tu po blisko roku od zamieszczenia na naszej stronie internetowej.
Redakcja KIP
Źródło:http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/10/prof-dr-hab-artur-sliwinski-mit-demokratycznych-wyborow-w-polsce/
Ktoś, oprócz mnie, zauważył że wyborcy są głupsi od bydła (te po jednej nauczce nie popełniają już tego samego błędu)...
Więc wyjaśniam dlaczego.
Dlatego że bydło jest uczone - zgodnie z rzeczywistością, wszechstronnie i od maleńkości - iż wilk to jest ich śmiertelny wróg. Nauka ta obejmuje: przeraźliwy ostrzegawczy ryk, ataki samców na atakujące wilki, ucieczkę i czasami jeszcze słuchanie i oglądanie zagryzanego bydlęcia, które popełniło jakiś błąd.
Natomiast w naszym przypadku, to na widok odpowiedników wilków, czyli osobników anormalnych, psychopatów, debili; kanalii, ludzie nie słyszą żadnego ostrzegawczego krzyku, takiej informacji, tylko że, i to jeszcze tonem spokojnym, wyrażającym podziw, uznanie, szacunek, teraz mówi np. poseł, minister, premier, prezydent. A ci mówcy korzystając z warunków jeszcze dodatkowo piorą mózgi swoim ofiarom, w tym m.in. nazywając, przedstawiając sprawy, siebie na odwrót, wywołują synchronizację umysłów, zestrajanie psychik tego odbiorców z ich umysłami, psychikami... Mało tego, bo te odpowiedniki wilków wzbudzają jeszcze instynkt stadny – traktowani są jako przywódcy stada... – I tak codziennie od urodzenia aż do śmierci...
Oczywiście są nieliczne wyjątki, do których się zaliczam. Żeby nie być gołosłownym, jeśli ktoś jeszcze nie czytał moich publikacji, to po raz kilkunasty komunikuję: ZNACZNA CZĘŚĆ POLITYKÓW TO SĄ OSOBNIKI NIEKOMPETENTNE, ANORMALNE, PSYCHOPACI, DEBILE; KANALIE!!!
Lecz nasz rzetelny przekaz stanowi ledwo mierzalny ułamek procenta częstotliwości, wszechobecności; siły ich przekazu, w tym także dlatego, że nie jesteśmy odbierani, traktowani jako przywódcy stada...
Stado Bawołów atakuje i zabija Lwa Buffalo attack kill Lion vs buffalo Afryka Africa
https://www.youtube.com/watch?v=5_bLgJD4gBk
[Kolejny przykład na to, że bydło jest mądrzejsze od większości ludzi... – red.]
Transformacja ustrojowa w demokracje kolonialną
https://www.google.pl/search?q=Transfor ... HSPKv5nbAG
Więc wyjaśniam dlaczego.
Dlatego że bydło jest uczone - zgodnie z rzeczywistością, wszechstronnie i od maleńkości - iż wilk to jest ich śmiertelny wróg. Nauka ta obejmuje: przeraźliwy ostrzegawczy ryk, ataki samców na atakujące wilki, ucieczkę i czasami jeszcze słuchanie i oglądanie zagryzanego bydlęcia, które popełniło jakiś błąd.
Natomiast w naszym przypadku, to na widok odpowiedników wilków, czyli osobników anormalnych, psychopatów, debili; kanalii, ludzie nie słyszą żadnego ostrzegawczego krzyku, takiej informacji, tylko że, i to jeszcze tonem spokojnym, wyrażającym podziw, uznanie, szacunek, teraz mówi np. poseł, minister, premier, prezydent. A ci mówcy korzystając z warunków jeszcze dodatkowo piorą mózgi swoim ofiarom, w tym m.in. nazywając, przedstawiając sprawy, siebie na odwrót, wywołują synchronizację umysłów, zestrajanie psychik tego odbiorców z ich umysłami, psychikami... Mało tego, bo te odpowiedniki wilków wzbudzają jeszcze instynkt stadny – traktowani są jako przywódcy stada... – I tak codziennie od urodzenia aż do śmierci...
Oczywiście są nieliczne wyjątki, do których się zaliczam. Żeby nie być gołosłownym, jeśli ktoś jeszcze nie czytał moich publikacji, to po raz kilkunasty komunikuję: ZNACZNA CZĘŚĆ POLITYKÓW TO SĄ OSOBNIKI NIEKOMPETENTNE, ANORMALNE, PSYCHOPACI, DEBILE; KANALIE!!!
Lecz nasz rzetelny przekaz stanowi ledwo mierzalny ułamek procenta częstotliwości, wszechobecności; siły ich przekazu, w tym także dlatego, że nie jesteśmy odbierani, traktowani jako przywódcy stada...
Stado Bawołów atakuje i zabija Lwa Buffalo attack kill Lion vs buffalo Afryka Africa
https://www.youtube.com/watch?v=5_bLgJD4gBk
[Kolejny przykład na to, że bydło jest mądrzejsze od większości ludzi... – red.]
Transformacja ustrojowa w demokracje kolonialną
https://www.google.pl/search?q=Transfor ... HSPKv5nbAG
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2015 9:21 pm przez admin, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla przypomnienia
Dlaczego ludzie, społeczeństwa, narody są, odpowiednio, ogłupieni, głupi, debilni, anormalni, w tym obłąkani, psychopatyczni, destrukcyjni, w tym autodestrukcyjni, niszczycielscy, tak uparci, zawzięci (z tego skutkami, konsekwencjami).
M.in. dlatego, oprócz że m.in. z powodu negatywnej prokreacji, że normalni, pozytywni, konstruktywni ludzie aktywnie nie zwracają na siebie uwagi, nie eksponują się; nie są aktywnymi wzorcami do naśladowania. Za to ich przeciwieństwa wręcz przeciwnie – są b. aktywni, w tym jako sąsiedzi, przechodnie, pasażerowie, nauczyciele, uczniowie, pracodawcy, pracownicy, tzw. duchowni, politycy, pracownicy mediów, itp...; są aktywnymi wzorcami do naśladowania...; to z ich werbalnym, pozawerbalnym i innym przekazem zapoznaje się otoczenie...; to z ich umysłami, psychikami synchronizują swoje umysły, zestrajają swoje psychiki tego odbiorcy... To oni głoszą, rozpowszechniają, propagują, wpajają, kodują ideologie, doktryny religijne, polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, społeczne...; przedstawiają sprawy, siebie na odwrót...; wyznaczają cele do osiągania, przeznaczają na to środki, ustalają sposoby tego realizacji, egzekwują, odpowiednio, nagradzaniem/przekupywaniem, karaniem realizowanie utopii...; powodują nienormalność, obłęd...; wymuszają zajmowanie się szkodzeniem, niszczeniem, pogrążaniem, destrukcją... To rozbudowują, umacniają, utrwalają, rozpowszechniają... Nie dopuszczają do głosu, uniemożliwią działalność, niszczą, eliminują konstruktywną konkurencję...
To oni, z nimi trzymający, a w szczególności współpracujący, prosperują, a ich przeciwieństwa żyją w biedzie, są prześladowani, niszczeni, pogrążani, eliminowani.. Więc z kim trzyma, za kim i dlaczego idzie prawie cała reszta...
Tego ofiary zawsze miały, mają i będą mieć m.in. klucz finansowy do odwrócenia tego trendu (ale oni wolą opłacać podatkami destruktorów, niż wspierać/zatrudniać osoby konstruktywne, w tym by takich ludzi/działań przybywało...).
Dlaczego ludzie, społeczeństwa, narody są, odpowiednio, ogłupieni, głupi, debilni, anormalni, w tym obłąkani, psychopatyczni, destrukcyjni, w tym autodestrukcyjni, niszczycielscy, tak uparci, zawzięci (z tego skutkami, konsekwencjami).
M.in. dlatego, oprócz że m.in. z powodu negatywnej prokreacji, że normalni, pozytywni, konstruktywni ludzie aktywnie nie zwracają na siebie uwagi, nie eksponują się; nie są aktywnymi wzorcami do naśladowania. Za to ich przeciwieństwa wręcz przeciwnie – są b. aktywni, w tym jako sąsiedzi, przechodnie, pasażerowie, nauczyciele, uczniowie, pracodawcy, pracownicy, tzw. duchowni, politycy, pracownicy mediów, itp...; są aktywnymi wzorcami do naśladowania...; to z ich werbalnym, pozawerbalnym i innym przekazem zapoznaje się otoczenie...; to z ich umysłami, psychikami synchronizują swoje umysły, zestrajają swoje psychiki tego odbiorcy... To oni głoszą, rozpowszechniają, propagują, wpajają, kodują ideologie, doktryny religijne, polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, społeczne...; przedstawiają sprawy, siebie na odwrót...; wyznaczają cele do osiągania, przeznaczają na to środki, ustalają sposoby tego realizacji, egzekwują, odpowiednio, nagradzaniem/przekupywaniem, karaniem realizowanie utopii...; powodują nienormalność, obłęd...; wymuszają zajmowanie się szkodzeniem, niszczeniem, pogrążaniem, destrukcją... To rozbudowują, umacniają, utrwalają, rozpowszechniają... Nie dopuszczają do głosu, uniemożliwią działalność, niszczą, eliminują konstruktywną konkurencję...
To oni, z nimi trzymający, a w szczególności współpracujący, prosperują, a ich przeciwieństwa żyją w biedzie, są prześladowani, niszczeni, pogrążani, eliminowani.. Więc z kim trzyma, za kim i dlaczego idzie prawie cała reszta...
Tego ofiary zawsze miały, mają i będą mieć m.in. klucz finansowy do odwrócenia tego trendu (ale oni wolą opłacać podatkami destruktorów, niż wspierać/zatrudniać osoby konstruktywne, w tym by takich ludzi/działań przybywało...).
Petycja:
Wprowadzenie racjonalnego systemu społeczno-polityczno-gospodarczego
http://www.petycjeonline.com/wprowadzen ... darcz#form
Wprowadzenie racjonalnego systemu społeczno-polityczno-gospodarczego
http://www.petycjeonline.com/wprowadzen ... darcz#form
Wróć do „POLITYKA/PRAWO/GOSPODARKA”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości