[Ostatnia aktualizacja: 06.2010 r.]
Niewiedza, nierozumienie i
wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód,
strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd,
niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest
edukowanie, uświadamianie ludzi.
Umysły normalne domagają się
normalności, a nienormalne nienormalności...
ZASTANÓW SIĘ JAKI JEST TWÓJ
WPŁYW, WKŁAD W OTOCZENIE, ŚWIAT; POTENCJAŁ, RZECZYWISTOŚĆ. PAMIĘTAJ O
SPRZĘŻENIU ZWROTNYM.
Dzisiaj Ty nie przejmujesz się że
czynisz komuś krzywdę (lekceważysz, okazujesz obojętność, nieczułość, pogardę,
kierujesz, krótkowzrocznie, swoim egoizmem, jesteś destrukcyjnie uparty/a,
bezwzględny/a; uszkadzasz, w tym tego nieświadomych osób, psychikę, wypaczasz
umysł, demoralizujesz swoim aspołecznym postępowaniem, uczysz takiego
postępowania, rozprzestrzeniasz takie traktowanie samopoczucia, zdrowia,
intelektu, wspólnego interesu, dobra; nieświadomie, świadomie, w sposób
nieuświadomiony, uświadomiony programujesz swój, innych umysł na destrukcję),
szkodzisz (przyczyniasz do problemów, szkód, strat) » jutro Ktoś nie przejmuje
się że tobie szkodzi »» pojutrze Nikt nie przejmuje się nikim ani niczym »»» po
pojutrze nie ma kto; nie ma kim, ani czym się przejmować...
Jednym
z problemów ludzkości - w dotychczasowym, anormalnym świecie, co skutkuje także
uszkadzaniem psychiki, wypaczaniem umysłów, demoralizowaniem - jest brak
trafnego, właściwego, oceniania motywów, efektów działań, identyfikowania
osobników...
Proszę zwrócić uwagę na to, kto kogo i do czego przymusza: tzw. niepalący palących do wdychania powietrza, czy tzw. palący niepalących do wdychania śmierdzącej trucizny...!
Czy ktoś może nie mieć prawa do: nieśmierdzenia, niedenerwowania się, niewdychania trucizny, nieuzależniania się od niej, nieulegania nałogowi również w wyniku naśladownictwa, nieulegania zdemoralizowaniu, wypaczeniu, by tak traktować własne innych (samopoczucie), zdrowie, życie (przecież ty temu wszystkiemu uległeś/aś)...; zdrowia, życia...
Przecież eksponowanie
nikotynizmu, to jest nachalna, i b. skuteczna reklama!
TRUCIZNA NIKOTYNOWA – materiały do własnego przygotowania do
druku:
PROSZĘ:
– NAS NIE TRUĆ!;
– NIE SMRODZIĆ!;
– NIE OGŁUPIAĆ!;
– NIE OKALECZAĆ PSYCHICZNIE
(EKSPONOWANIEM NIKOTYNIZMU CO POWODUJE NAŚLADOWNICTWO – JEST PRZYCZYNĄ
TEGO PROBLEMU; NIE ROBIĆ MI PRANIA MÓZGU)!;
– NIE OBRAŻAĆ!;
– NIE DYSKUTOWAĆ!
TAK JAK JA (PROSZĘ MI SIĘ ZREWANŻOWAĆ TYM SAMYM).
A TAKA SYTUACJA SPOTYKA MNIE CO NAJMNIEJ KILKASET RAZY ROCZNIE...!!
Normalni, inteligentni ludzie zanim coś zrobią, to najpierw przemyślą
tego skutki (i m.in. również wypróżniają się w ustronnym, a nie w publicznym
msu)...
PS
Proszę przeczytać - ze zrozumieniem - na opakowaniu tej trucizny… co P. wdycha, rozdmuchuje – robi!!
www.wolnyswiat.pl
PROSZĘ:
NAS NIE TRUĆ, NIE SMRODZIĆ (wziąć pod uwagę przeciąg, zawirowania
powietrza z trucizną, wiatr), NIE OGŁUPIAĆ, NIE OKALECZAĆ PSYCHICZNIE
(eksponowaniem nikotynizmu (czy P. chciał(a)by oglądać i wąchać jak ktoś je
gówno…!), popełnianiem powolnego samobójstwa, co powoduje naśladownictwo – jest
podstawą tego procederu; nie robić mi prania mózgu), NIE OBRAŻAĆ, NIE
DYSKUTOWAĆ! TAK JAK JA (proszę mi się zrewanżować tym samym). BO JA NIE CHCĘ
PONOSIĆ ABSOLUTNIE JAKICHKOLWIEK KONSEKWENCJI - ANI FIZYCZNYCH ANI PSYCHICZNYCH
- P. NIKOTYNIZMU!
A TAKA SYTUACJA SPOTYKA MNIE CO NAJMNIEJ KILKASET (niekiedy grubo ponad tysiąc) RAZY ROCZNIE…!!
To b. mądre i etyczne smrodzić, truć siebie i jeszcze innych...!
Rozumiem, że ja też mogę stanąć od strony wiatru i zacząć pluć...
Ciekawe też jak by nikotynowi debile, skurwysyny - truciciele - zareagowali gdyby tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami, gównem i dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
www.wolnyswiat.pl
ZAŻYWACZE TRUCIZNY
NIKOTYNOWEJ NIE TRUJCIE NAS (NIE ZABIJAJCIE!!!) PODCZAS POPEŁNIANIA
SAMOBÓJSTWA)!!!
NIE PRÓBUJCIE NAM WMÓWIĆ, ŻE TO NIE WY TRUJĄC NAS
POWODUJECIE PROBLEM TYLKO MY BRONIĄC SIĘ PRZED TRUCIZNĄ!...
MY NIE CHCEMY BYĆ TRUCI I
PONOSIĆ JAKICHKOLWIEK INNYCH KONSEKWENCJI TRUCIA SIĘ!!!
Nikotynizm to bardzo ciężka, i b. zakaźna choroba
psychiczna i fizyczna w skutkach (m.in. wyłącza zdolność do empatii, rozbudza,
pogłębia autodestrukcję. W jej wyniku dochodzi do patologicznych zmian w genach
odpowiedzialnych za funkcjonowanie umysłu i organizmu)!!
M.IN. NIKOTYNIZM; DEGENERACTWO SPRZYJA TWORZENIU SIĘ UMYSŁU PSYCHOPATYCZNEGO, DEBILNEGO; ALOGICZNEGO; ANORMALNEGO; ASPOŁECZNEGO, ANTYLUDZIEGO (oprócz tego, że takie postępowanie wybierają najczęściej właśnie tacy osobnicy)!
Stąd te obłąkańcze, paranoidalne (na odwrót) teksty; pranie ofiarom mózgu, robienie z siebie ofiary, a ofiarom przypisywanie negatywnych cech, w tym agresji, nienormalności; winy, eksponowanie nikotynizmu (stawanie przy wejściach, od strony wiatru, w widocznym msu, gdzie jest duży ruch, trucie w pomieszczeniach); destrukcyjny upór; zawzięte, specjalnie, trując, stresując, okaleczając psychicznie, szkodzenie!
To My, nie pragnący ulegać naśladownictwu, wypaczeniu; nałogowi, a pragnący zachować zdrowie, jak najkorzystniejsze do przekazania potomstwu geny, zapewnić możliwie dobrą sytuację zdrowotną, ekonomiczną stwarzamy problem...; robimy im krzywdę...; jesteśmy winni...
Mamy nie przeszkadzać, nie utrudniać, nie bronić się, tylko wdychać, śmierdzieć, chorować, ciągle o nikotynizmie myśleć, i takiego postępowanie się uczyć; zezwalać na wypaczanie, pogrążanie Nas, opłacać koszty leczenia i utrzymywania na rencie nikotynowców i ich chorych dzieci... Inaczej jesteśmy: „jebnięci, pierdolnięci, pojebani, nienormalni”; źli i głupi... Powinniśmy się leczyć psychiatrycznie... Możemy dostać w ryj... Itp. …
PS
Czy byłoby to mądre, dobre, prawidłowe, normalne, pożądane, korzystne, zdrowe, dalekowzroczne, w tym dla nikotynowców, gdybyśmy ulegali nikotynowcom...
Czy to, czego się domagają, to coś więcej poza wygodą trucia się, innych, zarażania nikotynizmem...; degenerowania...; szkodzenia, pogrążania...
Zastanów się,
dlaczego zacząłeś/aś się, innych truć nikotyną… A ten, który Ci to pokazał, eksponując swój nikotynizm, Cię okaleczył
psychicznie, nauczył, wypaczył, zdegenerował, sam też został tak potraktowany
przez inną ofiarę innej ofiary, itd…
Zastanów się też
nad sensem tej czynności: wdychanie
i rozdmuchiwanie śmierdzącego, trującego dymu; uzależnianie się; zarażanie
nałogiem innych; choroby (śmierć), wydatki ty debilu/ko!!
Więc użycie
miotacza pieprzu, elektroszokera (paralizatora) jest obroną konieczną (w tym za
samo eksponowanie nikotynizmu) siebie, innych (w tym w interesie osoby trującej
czy/i eksponującej nikotynizm) przed trucizną, nałogiem, chorobą; degenercają;
wydatkami, śmiercią! Jest więc działaniem nie tylko pożądanym, prospołecznym,
ale i koniecznym (otoczenie ma nie brać, w tym z powodu przyzwolenia,
bierności, przykładu, ale wręcz przeciwnie – ma siebie, ofiary nikotynizmu
BRONIĆ)!
Do wdmuchiwacza
śmierdzącej, nikotynowej trucizny (np. do autobusu, przed wejściem do budynku):
A gdyby ktoś tak
wszedł do P. mieszkania i zrobił kupę w przedpokoju..., rozpylił gówno w
aerozolu..., rozpryskał rozwodnione gówno...; czy chciałby/aby P. oglądać jak
ktoś je gówno, wdychać jego smród...; jak ktoś popełnia samobójstwo...; nabywać
urazy do widoku wdechu, chorych ruchów rąk... Jakby P. zareagowali gdyby ktoś
wypróżniał się publicznie i jeszcze rozrzucał kał na innych w dodatku tak, że
jego cześć by połykali... To nie jest w najmniejszym przypadku przesadza, ale o
tym poniżej.
„Nie ma
zakazu palenia!”– A jest pozwolenie na trucie (czy P./w tym msu nie obowiązuje
konstytucja, prawo karne...!!; A sumienia też P. nie ma... „Ty jesteś
nienormalny/a, pier...!” – Normalni ludzie trują siebie i innych, w dodatku
wydając na to spore pieniądze i powodując ogromne wydatki na lecznictwo (budżet
Służby Zdrowia wynosi prawie 37 mld zł!)...!; Czy P. ma do mnie pretensję że
nie chcę wdychać trucizny (chorować, umierać), śmierdzieć...!!
Czy P. odmawiają nam prawa do niewdychania tn, nieokaleczania się P. eksponowanym nikotynizmem (w tym niemyślenia codziennie i niemal wszędzie o tej
truciźnie) – do nieponoszenia
przynajmniej bezpośrednich konsekwencji P. nikotynizmu?!!
Tak, jak dla
normalnych, rozumnych, inteligentnych, kulturalnych, cywilizowanych ludzi msm
do wypróżniania się jest toaleta, ew. mse ustronne, tak, analogicznie zażywanie
śmierdzącej trucizny musi się odbywać w odpowiednim dla takiego postępowania
msu!
Najsilniejszym instynktem jest instynkt stadny i
wynikłe stąd naśladownictwo (czy nikotynizm, alkoholizm, narkomania; faszyzm,
komunizm, katolicyzm były/są atrakcyjne...). Bo przełamuje on nawet instynkt ochrony swojego zdrowia, życia na
przykładzie chociażby nikotynizmu, alkoholizmu, narkomanii; jest silniejszy od
zdroworozsądkowego myślenia, postępowania – również na przykładzie
religijności. Czyli osoby mu ulegające postępują nawet wbrew własnemu
interesowi!
Blisko 70%
pacjentów to trujący się tn (90% chorych na raka płuc to nikotynowcy)(spora
grupa nie zgłasza się do lekarza, gdyż znają przyczynę choroby i wiedzą czego
będzie się domagał), a z pozostałej grupy znaczną część stanowią ich bierne
ofiary, w tym dzieci trute w okresie płodowym i po urodzeniu (co też powoduje,
iż o wiele częściej od innych popadają w ten nałóg) !!! W Polsce rocznie z
powodu wdychania tn umiera około 60
tys. osób (w
tym co drugi trujący się w wieku od 35 – 69 lat)(na świecie ok. 4 mln – czyli w
ten sposób popełniło samobójstwo - i dokonano
zabójstw - wielokrotnie więcej osób, niż zginęło w obu wojnach
światowych!!! Również nałogowi palacze ponad czterokrotnie częściej, od
nietrujących się, popełniają samobójstwo –
jak
informują
specjaliści z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda. )[To jak
szybko ktoś z tego powodu umrze decyduje też, w znacznej mierze, jego profil
genetyczny – dla jednych 10 paczek tn (krótkotrwałe przebywanie w dymie) to
wyrok śmierci,
dla drugich
będzie to np. 100-1 000 paczek (...), itd..], a setki tysięcy choruje!!! Tn
jest przyczyną większej liczby zgonów niż: wypadki samochodowe, zabójstwa, inne sposoby samobójstw, AIDS, alkoholizm,
narkotyki, pożary – razem wzięte!!! Jedna sztuka tn w postaci papierosa zawiera
śmiertelną dawkę trucizny dla kilku ludzi – wystarczy ją parę razy wciągnąć do
płuc bez odtruwania się powietrzem! Tn szkodzi nie tylko chemicznie, ale i
promieniotwórczo, gdyż zawiera do 80% pierwiastków radioaktywnych, zawartych w
glebie! I taka trująca i promieniotwórcza maź osiada na wszystkim – szkodząc nie tylko podczas jej zażywania i
ją zażywającemu, a rozdmuchujący ją w okuł robią sceny, gdy ktoś nie chce tego
wdychać – broni swoje (innych) zdrowie, życie!!!
Również wyziewy,
wydzieliny takich osób (w
tym
ślina, śluz pochwowy) i
sperma
są toksyczne –
szkodliwe! Ile spożywamy
trujących substancji i
pierwiastków
promieniotwórczych
zawartych w produktach
spożywczych, przy których
zażywano tn?!
Ciekawe jak by nikotynowi debile/ i skurwysyny - truciciele - zareagowali gdyby tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami i dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
CO JEST
WAŻNIEJSZE: że np. jest popielniczka, że nie ma zakazu itp., czy nasze, naszych
dzieci zdrowie, nie zwiększanie liczby chorych, rencistów, wydatków na zdrowie;
biorących przykład nikotynowców; wydatków, biedy, degeneracji...!!! Kim są
osoby tego nie rozumiejące, tym się nie przejmujące…! Jak się przed nimi
skutecznie bronić; jak ich traktować; jak należy im się rewanżować; jak do
takiego postępowania zniechęcać innych...
www.wolnyswiat.pl
UWAGA,
MSE SKAŻONE TRUCIZNĄ NIKOTYNOWĄ – PROSZĘ NIE WCHODZIĆ (unikajmy osób
bezmyślnych, bezwzględnych, bez sumienia – nie przejmujących się nie tylko
swoim, ale i czyimś zdrowiem, życiem)!
Blisko 70% pacjentów to trujący się tn (90% chorych na raka
płuc to nikotynowcy)(spora grupa nie zgłasza się do lekarza, gdyż znają
przyczynę choroby i wiedzą czego będzie się domagał), a z pozostałej grupy
znaczną część stanowią ich bierne ofiary, w tym dzieci trute
w okresie płodowym i po
urodzeniu (co też powoduje, iż
o wiele częściej od innych popadają w ten nałóg)!!! W Polsce rocznie z powodu wdychania tn umiera około 60 tys. osób (w tym co drugi trujący się w wieku od 35-69 lat)(na świecie ok. 4 mln – czyli w ten sposób popełniło samobójstwo - i dokonano zabójstw - wielokrotnie więcej osób, niż zginęło w obu wojnach światowych!!! Również nałogowi palacze ponad czterokrotnie częściej, od nietrujących się, popełniają samobójstwo – jak informują specjaliści z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda.)[To jak szybko ktoś z tego
powodu umrze decyduje też, w znacznej mierze, jego profil genetyczny – dla jednych 10 paczek tn (krótkotrwałe przebywanie w dymie) to wyrok śmierci, dla drugich będzie to np. 100-1 000 paczek (...), itd.], a setki tysięcy choruje!!! Tn jest przyczyną większej liczby zgonów niż: wypadki samochodowe, zabójstwa, inne sposoby samobójstw, AIDS, alkoholizm, narkotyki, pożary – razem wzięte!!! Jedna
sztuka tn w postaci papierosa zawiera śmiertelną dawkę trucizny dla kilku ludzi – wystarczy ją parę razy wciągnąć do płuc bez odtruwania się powietrzem! Tn szkodzi nie tylko chemicznie, ale i promieniotwórczo, gdyż zawiera do 80% pierwiastków radioaktywnych, zawartych w glebie! I taka trująca i promieniotwórcza maź osiada na wszystkim – szkodząc nie tylko podczas jej zażywania i ją zażywającemu, a rozdmuchujący ją w okuł robią sceny, gdy ktoś nie chce tego wdychać – broni swoje (innych) zdrowie, życie!!!
Również wyziewy, wydzieliny takich osób (w tym ślina, śluz pochwowy) i sperma są toksyczne – szkodliwe!
Ile spożywamy trujących
substancji i pierwiastków promieniotwórczych zawartych w produktach
spożywczych, przy których zażywano tn?!
Czy P. odmawiają nam prawa do niewdychania tn, nieokaleczania się P. eksponowanym nikotynizmem (w tym niemyślenia codziennie i niemal wszędzie o tej
truciźnie) – do nieponoszenia
przynajmniej bezpośrednich konsekwencji P. nikotynizmu?!!
Eksponowanie nikotynizmu, narkomani, alkoholizmu np. w śr. przekazu (w tym w filmach) to głupota, nikczemna sprzedajność – skurwysyństwo powodujące naśladownictwo, a w efekcie choroby, śmierć w męczarniach i ogromne wydatki na, łącznie, miliardów tego ofiar!!!
Ciekawe jak by nikotynowi debile/ i skurwysyny
- truciciele - zareagowali gdyby
tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami i
dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
Najsilniejszym instynktem
jest instynkt stadny i wynikłe stąd naśladownictwo (czy nikotynizm, alkoholizm,
narkomania; faszyzm, komunizm, katolicyzm były/są atrakcyjne...). Bo przełamuje on nawet instynkt ochrony
swojego zdrowia, życia na przykładzie chociażby nikotynizmu, alkoholizmu,
narkomanii; jest silniejszy od zdroworozsądkowego myślenia, postępowania –
również na przykładzie religijności. Czyli osoby mu ulegające postępują nawet
wbrew własnemu interesowi!
Zróbmy wszystko - w interesie Nas wszystkich - by ustawa antynikotynowa weszła w życie i przepisy wykonawcze były respektowane – by bronić ludzi przed tym nałogiem, tą uzależniającą trucizną, chorobami i śmiercią, w tym ofiary nikotynowców!
www.o2.pl | Piątek, 08.05.2009
08:37 | PULS BIZNESU: Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że
pali 30% obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości
nałogu i leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie. Rygorystyczne prawo
przeciw paleniu jest już m.in. w Irlandii, Anglii i Norwegii.
[Czyli za te pieniądze można by było wybudować np.
tysiące elektrowni wiatrowo-wodnych. Nie bylibyśmy truci ani trucizną
nikotynową, ani z kominów domowych, ani elektrowni węglowych. – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3 źródła Piątek [29.01.2010, 06:05]
ILE JEST WARTE ŻYCIE KAŻDEGO KIEROWCY?
Tyle kosztują wypadki drogowe.
Śmierć jednej osoby w wypadku kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej.
To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA.
Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
W zeszłym roku w Polsce było zginęło 4,5 tys. osób, a drogowcy wydali na poprawę bezpieczeństwa 100 mln zł. W 2008 roku państwo wydało 1,5 mld zł. na udzielenie pierwszej pomocy i hospitalizację rannych. | TM
[Analogicznie jest m.in. z nikotynowcami. - red.]
CO JEST
WAŻNIEJSZE: że np. jest popielniczka, że nie ma zakazu itp., czy nasze, naszych
dzieci zdrowie, nie zwiększanie liczby chorych, rencistów, wydatków na zdrowie;
biorących przykład nikotynowców; wydatków, biedy, degeneracji...!!! Kim są
osoby tego nie rozumiejące, tym się nie przejmujące…! Jak się przed nimi
skutecznie bronić; jak ich traktować; jak należy im się rewanżować; jak do
takiego postępowania zniechęcać innych...
www.wolnyswiat.pl
ZAKAZ
TRUCIA LUDZI (POPEŁNIANIA SAMOBÓJSTWA I DOKONYWANIA ZABÓJSTW)!!!
TUTAJ
OBOWIĄZUJE KONSTYTUCJA (GWARANTUJĄCA PRAWO DO ŻYCIA I ZDROWIA) ORAZ PRAWO KARNE
(KARZĄCE ZA PRZYCZYNIANIE SIĘ DO CHORÓB, ŚMIERCI)!
www.wolnyswiat.pl
ZAKAZ
TRUCIA LUDZI
(POPEŁNIANIA
SAMOBÓJSTWA I
DOKONYWANIA
ZABÓJSTW)!!!
TUTAJ
OBOWIĄZUJE KONSTYTUCJA (GWARANTUJĄCA PRAWO DO ŻYCIA I ZDROWIA) ORAZ PRAWO KARNE
(KARZĄCE ZA PRZYCZYNIANIE SIĘ DO CHORÓB, ŚMIERCI)!
Lub
jeszcze inaczej (jeśli nie dotarło):
TRUJ
SIĘ - CHORUJ (I LECZ ZA SWOJE PIENIĄDZE) I UMIERAJ SAM - DEBILU!; NIE TRÓJ
LUDZI PSYCHOPATO (TU NIE JEST KOMORA GAZOWA DO TRUCIA LUDZI KANALIO BEZ
SUMIENIA, SKRUPUŁÓW)!!!
www.wolnyswiat.pl
SKUTKI
WDYCHANIA TRUCIZNY NIKOTYNOWEJ:
Blisko 70%
pacjentów to trujący się tn (90% chorych na raka płuc to nikotynowcy)(spora
grupa nie zgłasza się do lekarza, gdyż
znają przyczynę choroby i wiedzą czego będzie się domagał), a z pozostałej
grupy znaczną część stanowią ich bierne ofiary, w tym dzieci trute w okresie
płodowym i po urodzeniu (co też powoduje, iż o wiele częściej od innych
popadają w ten nałóg) !!! W Polsce rocznie z powodu wdychania tn umiera około
60 tys. osób (w tym co drugi trujący się w wieku od 35 – 69 lat, a na świecie
ok. 4 mln – czyli w ten sposób popełniło samobójstwo - i dokonano zabójstw - wielokrotnie więcej osób, niż
zginęło w obu wojnach światowych!!!
www.o2.pl |
Sobota [30.05.2009, 18:35] 1 źródło TYTOŃ ZABIJE MILIARD LUDZI Do końca
stulecia.
Przed zabójczymi skutkami tytoniu ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia. Tylko do 2030 roku nałóg zabije 175 milionów osób na całym świecie.
Jeśli będą nadal palili tyle, co obecnie, do końca stulecia, umrze na naszej planecie miliard ludzi - ostrzega WHO.
Jak dodają eksperci organizacji, obecnie tytoń zabija prawie 5,4 miliona ludzi rocznie. A to oznacza, że przez papierosy jedna osoba umiera co sześć sekund. Palenie jest przyczyną co dziesiątego zgonu. | JK
Również nałogowi
palacze ponad czterokrotnie częściej, od nietrujących się, popełniają
samobójstwo – jak informują specjaliści
z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda. [To jak szybko ktoś z tego
powodu umrze decyduje też, w znacznej mierze, jego profil genetyczny – dla
jednych 10 paczek tn (krótkotrwałe przebywanie w dymie) to wyrok śmierci, dla
drugich będzie to np. 100-1 000 paczek (...), itd..], a setki tysięcy
choruje!!! Tn jest przyczyną większej liczby zgonów niż: wypadki samochodowe,
zabójstwa, inne sposoby samobójstw,
AIDS, alkoholizm, narkotyki, pożary – razem wzięte!!! Jedna sztuka tn w postaci
papierosa zawiera śmiertelną dawkę trucizny dla kilku ludzi – wystarczy ją parę
razy wciągnąć do płuc bez odtruwania się powietrzem! Tn szkodzi nie tylko
chemicznie, ale i promieniotwórczo, gdyż zawiera do 80% pierwiastków
radioaktywnych, zawartych w glebie! I taka trująca i promieniotwórcza maź
osiada na wszystkim – szkodząc nie tylko podczas jej zażywania i ją
zażywającemu, a rozdmuchujący ją w okuł robią sceny, gdy ktoś nie chce tego
wdychać – broni swoje (innych) zdrowie, życie!!!
Również wyziewy,
wydzieliny takich osób (w tym ślina, śluz pochwowy) i sperma są toksyczne –
szkodliwe! Ile spożywamy trujących substancji i pierwiastków promieniotwórczych
zawartych w produktach spożywczych przy których zażywano tn?!
"FAKTY I MITY" nr 1, 10.01.2008 r. PALENIE IM ZWISA Lista dolegliwości zdrowotnych wywołanych paleniem papierosów nieustannie się wydłuża. Naukowcy z Tulane University w Nowym Orleanie dopisują właśnie do niej problemy z erekcją. Studium przeprowadzone na 5 tys. zdrowych Chińczyków w wieku od 35 do 74 lat wykazało, że związek palenia z impotencją jest bardzo wyraźny: prawdopodobieństwo problemów z erekcją wzrasta u palaczy o 41 procent. A w przypadku palących więcej niż paczkę dziennie – nawet o 65 procent. JF
"FAKTY I MITY" nr 9, 06.03.2008 r. TOKSYCZNY TATA Ostrzeżenia, że podczas ciąży nie wolno palić ani pić i należy bardzo uważać z lekarstwami, słyszeli wszyscy. Wiedza, że zaszkodzić zdrowiu przyszłego dziecka może ojciec, i to przez swe postępowanie jeszcze przed zapłodnieniem, jest znacznie bardzie ograniczona. Studia w Idaho University i Rutgers University wykazały, że toksyczne chemikalia powodują uszkodzenia plemników. (...) Mężczyźni nadużywający alkoholu znacznie częściej produkują anormalne plemniki”. Wpływ na dziecko używek, a także niektórych leków branych przez rodzica, może być bardzo poważny i utrzymywać się przez kilka generacji. Do potencjalnych powikłań i patologii zaliczyć należy poronienie, niedowagę przy porodzie, zwiększone ryzyko wrodzonych defektów. Dzieci żołnierzy amerykańskich, którzy w Wietnamie i podczas pierwszej wojny irackiej wystawieni byli na działanie toksycznego pestycydu „agent orange”, cierpią na rozszczepienia kręgosłupa.
Dobra wiadomość jest taka, że wystarczy wstrzymać się od pobierania szkodliwych substancji lub unikać ekspozycji na nie przez dwa miesiące przed zapłodnieniem, aby uniknąć zagrożenia. Cykl produkcji spermy wynosi bowiem 74 dni. PZ
[To ostatnie tylko zmniejszy negatywne skutki, nic więcej. – red.]
„WPROST” nr 4(1104), 2004 r. LEKKA ŚMIERĆ Palenie papierosów o niskiej zawartości substancji smolistych (light, super light) nie zmniejsza ryzyka zachorowania na raka płuc - ostrzega "British Medical Journal". Do takich wniosków doszli amerykańscy naukowcy, którzy sześć lat obserwowali 940 tys. palaczy. Uczeni z Virginia Commonwealth University przebadali papierosy dwóch marek mające mniej zagrażać palaczom niż papierosy o dużej zawartości substancji smolistych. Testy wykazały, że nie spełniają tej obietnicy. Po wypaleniu lekkich papierosów zawartość nikotyny we krwi była niższa, jednak wzrastał poziom tlenku węgla i innych szkodliwych substancji. Okazało się też, że osoby palące słabe papierosy zaciągały się dłużej i głębiej. W badaniach źle wypadły również skręty oraz papierosy bez dodatków. Z kolei papierosy beznikotynowe zawierają substancje smoliste i tysiące innych toksycznych związków, które - zdaniem ekspertów - mogą powodować uzależnienie. (PG)
"NEWSWEEK" nr 45, 09.11.2003 r.: Okazało się, że zwolennicy codziennego dymka są prawie dwa razy bardziej narażeni na zachorowanie na SM niż osoby niepalące.
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek [31.12.2009, 17:30] 1 źródło OD PALENIA SIĘ ŚLEPNIE Nałogowcy ryzykują zwyrodnieniami oczu.
W jaki sposób papierosy wpływają na oczy?
W sercu krwi palaczy zmniejszony jest poziom antyutleniaczy, zmienia się ukrwienie gałek ocznych oraz zmniejsza się pigmentacja siatkówki (naturalny filtr przed promieniowaniem UV i UVB) - donosi fto.co.za. To prowadzi do większego ryzyka wystąpienia zwyrodnienia plamki żółtej, miejsca gdzie znajdują się fotoreceptory oka. Do tego u palaczy proces chorobowy przebiega znacznie szybciej - ostrzegają badacze z uniwersytetu kalifornijskiego.
Zwyrodnienie plamki żółtej powoduje rozmazywanie się obrazu i zaciemnienie w centralnej części widzianego obrazu - czytamy na fto.co.za.
Czytanie tekstu czy nawet proste czynności w domu stają się skomplikowane. | JS
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek [23.10.2009, 20:05] 3 źródła PALISZ PAPIEROSY? NIE WYTRZYMASZ Z BÓLU Jest kolejny powód do rzucenia nałogu. Nałogowi palacze do listy chorób wywoływanych przez papierosy muszą dopisać kolejne schorzenie. To przewlekły ból pleców, który jest trudny do zniesienia - przestrzega news.com.au.
Wyższy odsetek osób cierpiących na bóle krzyża stwierdzili lekarze z Kanady. Ich zdaniem nikotyna źle wpływa na krążenie krwi w okolicach kręgosłupa i może prowadzić do osteoporozy. Palaczom grozi chroniczny ból pleców, który jest już oddzielną jednostką chorobową. Ból jest tak silny, że wpływa na całe życie chorego - jego pracę, relację z rodziną czy przyjaciółmi. Cierpiący nie potrafią po prostu normalnie funkcjonować - mówi profesor Michael Cousins. | AJ
"FAKTY I MITY" nr 20, 24.05.2007 r. PALENIE POSTARZA (...) Oto naukowcy z University of Michigan stwierdzili, że palenie powoduje zmarszczki. O zmarszczkach na skórze twarzy spowodowanych dymem donosiły już inne, wcześniejsze badania. Ale teraz okazało się, że tytoniowy dym niszczy skórę także w miejscach osłoniętych. Palący – od 45 roku życia w górę – mają znacznie więcej zmarszczek na całym ciele niż niepalący. Liczba wypalanych papierosów jest wprost proporcjonalna do ilości zmarszczek – tak brzmi konkluzja badaczy, opublikowana w periodyku fachowym „Archives of Dermatology”. Palenie powoduje skurcz naczyń krwionośnych pod skórą, co ogranicza dopływ krwi, a to powoduje efekt starzenia. ST
„WPROST” nr 16, 24.04.2005 r. BABCIU, NIE PAL Szkodliwe skutki nikotynizmu przenoszą się nawet na drugie pokolenie! Uczeni z University of South California odkryli, że jeśli kobieta pali, bedąc w ciąży, zwiększa w ten sposób ryzyko zachorowania na astmę nie tylko u swoich dzieci, ale także wnuków! „Toksyny z dymu tytoniowego uszkadzają DNA w komórkach płodu, a w wypadku dziewczynek także w ich komórkach jajowych. Te uszkodzenia prowadzą do zaburzeń układu odpornościowego” - mówi prowadzący badania prof. Frank Gilliland. Okazuje się, że ryzyko wystąpienia astmy jest o ponad jedną trzecią wyższe u wnuków niż u dzieci palących matek. (JAS)
www.onet.pl 01.10.2008 r. BIERNE PALENIE MOŻE UZALEŻNIĆ Uwaga rodzice - palenie papierosów w obecności dzieci może uzależnić je od nikotyny - ostrzegają naukowcy z Kanady na łamach pisma "Addictive Behaviors".
- Częste narażenie dzieci na działanie dymu tytoniowego przez rodziców palących w domach i samochodach, zwiększa prawdopodobieństwo uzależnienia od nikotyny nawet u tych dzieci, które nigdy nie paliły czynnie - opowiada doktor Jennifer O'Loughlin, główna autorka badań z UniversitÚ de MontrÚal's Department of Social and Preventive Medicine. - Nasze odkrycie jest kolejnym dowodem na to, jak ważne jest informowanie rodziców o szkodliwości palenia przy dzieciach i powinno skłonić władze do opracowania przepisów zabraniających palenia w pojazdach, w których obecne są dzieci - dodaje badaczka. PAP, PU
www.o2.pl Piątek [13.02.2009, 12:11] 1 źródło UNIKAJ PALACZY. OD DYMU BĘDZIESZ MIAŁ DEMENCJĘ Bierni palacze narażeni są na uszkodzenia mózgu. Wyniki nowych badań opublikował "British Medical Journal". Specjaliści twierdzą, że u biernych palaczy ryzyko wystąpienia demencji zwiększa się aż o 44 procent. Należy rozszerzać strefy w których obowiązuje całkowity zakaz palenia - powiedział Gerry McElwee, szef Cancer Prevention w Ulster Cancer Foundation. Lekarze z Uniwersytetu Cambridge, zbadali poziom nikotyny w próbkach śliny u prawie 5 tysięcy niepalących w wieku powyżej 50 lat. Wyniki uznano za szokujące. Wdychanie dymu może spowodować uszkodzenie mózgu, zaburzać funkcje poznawcze takie jak pamięć - powiedział dr Llewellyn. - Wpływa także szkodliwie na rozwój poznawczy dzieci i młodzieży. TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek [11.09.2009, 21:21] 5 źródeł BIERNE PALENIE DZIAŁA NA WĄTROBĘ JAK ALKOHOLIZM
Wywołuje podobne objawy. Bierne palenie grozi
stłuszczeniem wątroby. To choroba dotykająca głównie alkoholików, ale
stwierdzono, że narażone są na nią także osoby, które piją bardzo mało, a nawet
abstynenci., bowiem długotrwałe zapalenie wątroby dotyka nie tylko palaczy, ale
i osoby przebywające w ich otoczeniu - donosi brightsurf.com. Naukowcy z
Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadzili test na myszach, które w
laboratorium miały kontakt z dymem papierosowym. Okazało się, że po roku
wątroba gryzoni była mocno stłuszczona. Odpowiadały za to dwa rodzaje białek,
występujące także u ludzi. To te enzymy są podatne na nikotynę i powodują
produkcję kwasów tłuszczowych w wątrobie. Białka AMPK i SREBP powinny stać
się celem nowych leków dla biernych palaczy, którzy chorują na niealkoholowe
stłuszczenie wątroby. Kontakt z palącymi grozi już nie tylko chorobami płuc,
astmą czy zaburzeniami pracy serca - twierdzi prof. Manuela Martins-Green. | AJ
www.o2.pl Wtorek [06.01.2009, 22:54] 1 źródło PALĄCE MATKI RODZĄ AGRESYWNE DZIECI Wpływ ma też wiek matki i dochody rodziny.
Przyszłe matki, które palą 10 lub więcej papierosów dziennie podczas ciąży, w 67 procentach przypadków będą miały agresywne wobec otoczenia dziecko - twierdzą naukowcy z Université de Montréal. Wśród kobiet niepalących lub palących mniej, odsetek ten wynosi już tylko 16 procent - mówi dr Jean Séguin.
Kanadyjscy naukowcy znaleźli też inne czynniki wpływające na agresję u dzieci. Jest to młody wiek matki (21 lat lub mniej) i mniejsze niż 40 tysięcy dolarów rocznie dochody rodziny. Badania były częścią większego programu, w którym zbadano 1745 dzieci w wieku od 18 miesięcy, do 3,5 roku. G
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek [01.10.2009, 18:39] 4 źródła PALISZ? URODZISZ PSYCHOPATĘ Twojemu dziecku grożą omamy i urojenia.
Palenie w czasie ciąży znacznie zwiększa u dzieci ryzyko wystąpienia objawów psychotycznych - twierdzą brytyjscy naukowcy. Zdaniem lekarzy dzieci odczują to w wieku kilkunastu lat. 19 proc. dzieci których matki paliły w czasie ciąży cierpi na omamy i urojenia, a 11 proc. ma objawy psychozy. Im matki więcej palą, tym bardziej narażają swoje dzieci na choroby psychiczne. Gdyby nie paliły, liczba chorych psychicznie zmniejszyłaby się o 20 proc. - powiedział Stanley Zammit z Cardiff University School of Medicine. Podobne objawy zaobserwowano u dzieci, których matki piły w czasie ciąży ponad 21 drinków dziennie. Na Wyspach pali około 20 proc. kobiet w ciąży. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek
[10.06.2010, 07:19] BIERNI PALACZE CZĘŚCIEJ CHORUJĄ PSYCHICZNIE
Zdrowiej być palaczem? Bierni palacze są narażeni na schorzenia psychiczne i
ryzyko zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym - informuje serwis zeenews.com.
Według naukowców to przez wysoki
poziom kotyniny. U wszystkich biernych palaczy z chorobami psychicznymi
zawartość tej substancji w organizmie wyniosła 0,7-15 mikrogramów na litr.
Ci, którzy mieli niższą
zawartość kotyniny byli zdrowi. A trzeba pamiętać, że związek ten powstaje, gdy
do organizmu dostanie się niego nikotyna. To taki marker - świadczy o
podatności na szkodliwe substancje - przypomina zeenews.com. Zdaniem naukowców
oznacza to, że chorobami psychicznymi zagrożony jest niemal każdy bierny
palacz. Ale mocno ryzykują także ci palący.
Już samo przebywanie w
zadymionych pomieszczeniach grozi
depresją, schizofrenią czy delirium - twierdzą naukowcy.
Badania dotyczące wpływu
"palenia z drugiej ręki" przeprowadzili naukowcy z University College
London. Przez 6 lat sprawdzali zdrowie psychiczne 5,5 tys. niepalących i 2,5
tys. palaczy. Uczestnicy badania byli zdrowi, gdy przystępowali do badania. |
WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | Środa [04.11.2009, 08:07] 1 źródło MASZ NADPOBUDLIWE DZIECKO? ZOBACZ, DLACZEGO To może być twoja wina. Palisz w ciąży? To niebezpieczne - twierdzą naukowcy z uniwersytetów York, Hull i Illinois. Nikotyna może uszkodzić mózg twojego dziecka - donosi BBC.
Naukowcy przebadali ponad 14 tysięcy kobiet. Okazało się, że te, które popalały podczas ciąży, miały o 44 proc. więcej szans na to, że urodzą syna z zaburzeniami zachowania - nadpobudliwością lub deficytem uwagi.
U kobiet, które paliły dużo papierosów podczas ciąży, to ryzyko wzrastało o 80 proc.!
Także dziewczynki urodzone przez matki palaczki wykazywały się częściej zaburzeniami zachowania niż te, których matki nie paliły.
W dymie papierosowym są cztery tysiące toksycznych substancji, wiele z nich przedostaje się do mózgu płodu podczas ciąży. Prawdopodobnie mają one wpływ na działanie mózgu dziecka, na tzw. chemię mózgu - powiedział BBC profesor Alan Maryon-Davis, szef Wydziału Zdrowia Publicznego w Wielkiej Brytanii. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek [24.09.2009, 13:16] 1 źródło DZIEWCZYNY STAŁY SIĘ NAPRAWDĘ SADYSTYCZNE Biją i nękają gdzie się da. Od sieci do ulicy. Ta sama sytuacja dotyczy rodzinnej dla autorów badania z Queensland University of Technology's School of Justice Australii, ale i Europy i USA.
Choć początek rosnącej fali przemocy zauważa się we wczesnych latach 80. XX wieku, gdy dziewczyny aktywniej zaczęły uczestniczyć w tzw. kulturze ulicy, to prawdziwa eksplozja brutalnych zachowań dotyczy ostatniej dekady - czytamy na physorg.com.
Kobiety i dziewczyny znalazły dla siebie prawdziwą niszę, gdzie mogą bez skrępowania poddawać innych przemocy: to internet. Ale nie tylko, bo każda forma nowoczesnej technologii komunikacyjnej to możliwość zastraszania czy nękania.
Potwierdzać to wszystko mają dane sądowe zbierane przez
ostatnie 45 lat. Zebrała je i
opracowała profesor z Queensland University of Technology's School of Justice.
Od lat 60. do 2007 roku proporcja spraw w sądach dla nieletnich dotyczących dziewczyn i chłopców zmniejszyła się z 1:14 do 1:5 - zauważa portal psychorg.com. | JS
www.o2.pl / www.sfora.pl | Wtorek [08.09.2009, 10:23] 1 źródło
PALACZE SZKODZĄ DZIECKU NAWET GDY PRZY NIM NIE PALĄ
Zobacz co oznacza "trucie z trzeciej ręki".
Brytyjski "Daily Mail" ostrzega przed całą listą zagrożeń dla małych dzieci, wynikających z faktu posiadania palących rodziców.
Kobieta w ciąży truje dziecko już we własnym brzuchu, natomiast matka karmiąca piersią - własnym mlekiem. Największe niebezpieczeństwo, bo z pozoru niewidoczne, to jednak trucie z tzw. trzeciej ręki.
Nie trzeba palić przy dziecku - zauważa gazeta.
Wystarczy, że dziecko wchodzi w kontakt z trującą chemią papierosów poprzez kontakt z ubraniami, wykładzinami i dywanami.
Co gorsza, nawet na skórze palących na balkonie ojca czy matki zostaje trucizna, którą przez skórę przekazują potem dziecku - czytamy w "The Daily Mail".
Co robić zatem, by nie truć? Można oczywiście przestać palić. Jeżeli jednak brakuje nam silnej woli, gazeta radzi, by: kupić do domu dużo roślin. Do tego regularnie malować ściany, by przykryć toksyny jakie na nich osiadły. Trzeba też zadbać o kanapy i dywany, po których dziecko chodzi. I zmieniać ubrania, w których się paliło. Maluch wszystko potrafi brać do buzi, bluzkę mamy tym bardziej - ostrzega "Daily Mail". | JS
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek [12.11.2009, 14:51] 2 źródła
LUBISZ FAJKĘ WODNĄ? TO GORSZE NIŻ PAPIEROSY
Tytonie smakowe bardziej uzależniają.
Palenie fajki wodnej stanowi dla młodych ludzi coraz większe zagrożenie. To powinno zostać zakazane - powiedział Axel Jakob Nielsen, minister zdrowia Danii.
Z badań National Cancer Society i Maastricht University wynika, że palenie fajki wodnej jest trzy razy bardziej szkodliwe od papierosów.
Osoby, które palą tytonie smakowe znacznie szybciej uzależniają się także od papierosów - uważa Poul Dengsøe Jensen z Cancer Society.
Dania chce zakazać sprzedaży tytoniu, który zawiera ponad 25 proc. dodatków smakowych. Taki sam zakaz obowiązuje już w Niemczech. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Środa [04.11.2009, 14:58] 4 źródła ILE ZDROWIA ZABIERA CI JEDEN PAPIEROS Tak nikotyna niszczy ludzi przed trzydziestką. Wypalenie tylko jednego papierosa może spowodować u młodych ludzi poważne uszkodzenie naczyń krwionośnych - twierdzą badacze z McGill University Health Centre.
Okazało się, że już jeden papieros znacznie zwiększa sztywności tętnic. To natomiast podwyższa ryzyko wystąpienia chorób serca i udaru mózgu - ostrzegają lekarze.
Palenie papierosów zaledwie przez kilka dni poważnie wpływa na nasze zdrowie. Ćwiczenia fizyczne zwiększają sztywności tętnic o 2,2 proc., guma z nikotyną o 12,6 proc, a jeden papieros o 24,5 proc. - powiedziała Stella Daskalopoulou z McGill University Health Centre. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Czwartek [17.12.2009, 08:05] 2
źródła: Jedna mutacja genów raka płuc przypada na każde wypalone 15 papierosów.
Co więcej, zmiany wywołuje już pierwsze zaciągnięcie się nikotyną - czytamy na
gazeta.pl. | JS
[Podobnie ma się sytuacja m.in. z narkotykami, w tym z marihuaną, alkoholem, tzw. lekami, wpływem skażonego środowiska, sposobem odżywiania, trybem życia, sposobem uprawiania seksu, zapładniania, przekazywanymi genami (selekcją negatywną/brakiem selekcji, doboru osób mających zająć się prokreacją). – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Poniedziałek [26.04.2010, 10:06] NIE MOŻESZ ZERWAĆ Z NAŁOGIEM? TO PRZEZ
RODZICÓW
Dostałeś od nich zły pakiet
genów.
Naukowcy odkryli trzy mutacje w
kodzie genetycznym DNA odpowiadające za uzależnienie od nikotyny, kilka
związanych z rozpoczęciem palenia i jedną, która ma związek z zerwaniem z
nałogiem - informuje "The Daily Telegraph".
Już dwa lata temu badacze
dostrzegli związek pewnej mutacji genetycznej z nałogiem palenia i zwiększonym
ryzykiem zachorowania na raka. Islandcy naukowcy z firmy deCODE postanowili
sprawdzić ten fakt.
Przeprowadzili badania 140
tysięcy osób. Nie dość, że potwierdzili związek mutacji z nałogiem, to jeszcze
odkryli kolejne mutacje. Dwie z nich mają wpływ na liczbę wypalanych papierosów
- osoby je posiadające wypalają średnio pół papierosa więcej niż te, które nie
mają żadnej z nich.Co więcej, osoby z tymi mutacjami mają również o 10 proc.
więcej szans na zachorowanie na raka.
Naukowcy nie są jeszcze pewni
czy mutacje te tylko "napędzają" palenie, co powoduje wzrost ryzyka,
czy też jednocześnie decydują o większej możliwości zachorowania na raka.
Badacze odkryli też osiem
wariantów mutacji, które odpowiadają za rozpoczęcie palenia oraz jeden, który
sprzyja rzuceniu nałogu.
Palenie jest szkodliwe dla
każdego. Dla niektórych jest jednak o wiele bardziej groźne niż dla innych. Te
badania dają nam większą możliwość stwierdzenia, kto jest bardziej zagrożony. A
tym ludziom dają dobitniejszy powód, by z nałogiem zerwać - twierdzi dr Kari
Stefansson, szef deCODE i jeden z badaczy z 23 instytucji w kilkunastu krajach,
które uczestniczyły w badaniach. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | 2
źródła Poniedziałek [22.02.2010, 07:32]
WYŚPIJ SIĘ. UNIKAJ NIEODPOWIEDNIEGO TOWARZYSTWA. TO MOŻE URATOWAĆ CI
ŻYCIE Jakich znajomych warto unikać.
Młodzi, którzy śpią krócej niż 7
godzin na dobę, mają znacznie większe szanse na uzależnienie od narkotyków i
alkoholu - twierdzą naukowcy z University of California.
Ich zdaniem portale
społecznościowe sprawiły, że bezsenność rozprzestrzenia się "jak
zaraza". Osoba, która ma tylko jednego przyjaciela, który śpi mniej niż 7
godzin ma również o 11 proc. większe szanse na bezsenność i 19 proc. większe na
zażywanie narkotyków.
Natomiast przyjaciel, który
zażywa marihuanę zwiększa nasze szanse na wpadnięcie w nałóg aż o ponad 50
proc.
Zwiększenie liczby godzin snu może uratować młodzież przed groźnymi nałogami - uważają eksperci. | TM
[Podobnie ma się sytuacja z zażywaniem innych trucizn, niezdrowym trybem życia, sposobem zaspokajania seksu, itp. – red.]
www.o2.pl Poniedziałek [05.01.2009, 09:57] 1 źródło TRUJĄCY DYM Z PAPIEROSÓW JEST WSZĘDZIE Na ubraniach, we włosach, w domu i w windzie. Pojęcie biernego palenia, kiedy wdychamy dym papierosowy przebywając w jednym pomieszczeniu z palaczami, jest nam doskonale znane. Jednak naukowcy ostrzegają także przez tzw. "paleniem z trzeciej ręki". O co chodzi?
Trujące substancje z dymu papierosowego osiadają na włosach, ubraniu, skórze osób palących, a także na meblach i przedmiotach. W ten sposób mają z nimi kontakt osoby niepalące, w tym dzieci. Niewidoczne toksyczne gazy i cząsteczki zawierają metale ciężkie, substancje rakotwórcze, a nawet materiały radioaktywne - badanie na ten temat przeprowadzili lekarze ze Szpitala dla Dzieci MassGeneral w Bostonie.
Wśród substancji znajdujących się w dymie papierosowym są
m.in. cyjanowodór, używany w broni chemicznej; butan stosowany w zapalniczkach,
toluen, arsen, ołów, tlenek węgla, a także polon-210, którego użyto do
zabójstwa byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki. AH
www.o2.pl / www.sfora.pl | 1
źródło Piątek [26.02.2010, 21:44] W STREFACH DLA NIEPALĄCYCH DYMU I TAK NIE
UNIKNIESZ
Zobacz, co odkryli naukowcy
na Śląsku. Zadymienie w pubach, nawet w
miejscach przeznaczonych dla niepalących, znacznie przekracza dopuszczalne
normy - informuje "Rzeczpospolita".
Naukowcy z Wydziału Chemii
Uniwersytetu Śląskiego przebadali 13 pubów na terenie Śląska. Okazało się, że w
miejscach dla palących normy stężenia dymu w większości z nich przekroczone
były 60-krotnie!
Nawet w salach wydzielonych dla
niepalących dymu było pełno. Dziesięciokrotnie więcej niż wynosi norma.
Najgorzej jest w pubach, które
mieszczą się w piwnicach. W jednej z nich badacze stwierdzili stężenie dymu
rzędu 25 tys. mikrogramów na metr sześcienny. To dlatego, że cząsteczki dymu są
bardzo niewielkie. Przenikają przez klimatyzację, rury odprowadzające dym.
Jeśli w restauracjach są wydzielone pomieszczenia dla niepalących, to nie da
się uchronić siedzących w nich ludzi przed dymem - mówi gazecie Krzysztof
Przewoźniak z Centrum Onkologii. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Czwartek [04.03.2010, 14:36] KADZIDEŁKA SZKODZĄ JAK PAPIEROSY Na co
można zachorować.
Popularne indyjskie kadzidełka
Nag Champa, stosowane m.in. w gabinetach masażu, są niebezpieczne dla zdrowia.
Zawierają silnie trujące
substancje, które występują także w dymie papierosowym m.in. benzen, toluen i
formaldehyd - twierdzą naukowcy z UC Berkeley Wellness Letter.
Ich długotrwałe stosowanie
zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory górnych dróg oddechowych, m.in. nosa,
języka, jamy ustnej i krtani - pisze "Cancer".
Badania wykazały, że kadzidełka
wytwarzane m.in. z ziół, kwiatów, żywic i olejków nie wpływają jednak raka
płuc. | TM
www.o2.pl / www.hotmoney.pl | Środa, 10.02.2010 13:31 KRAJ: CAŁKOWITY ZAKAZ PALENIA. PRAWIE WSZYSCY SĄ ZA
Zdaniem sejmowej komisji zdrowia w Polsce rocznie umiera 2 tys. osób narażonych na bierne wdychanie dymu tytoniowego.
Bartosz Dyląg bartosz.dylag@hotmoney.pl
www.o2.pl / www.sfora.pl | Wtorek [10.11.2009, 13:46] 3 źródła PRZEZ PAPIEROSY WYGINĄ WSZYSTKIE... RYBY ŚWIATA Jak można zapobiec katastrofie. Chemiczne substancje zawarte w kiepach wyrzucanych przez palaczy zagrażają populacji wszystkich ryb na świecie. Niedopałki to odpadki na tyle niebezpieczne, że ich wyrzucanie powinno być prawnie regulowane - donosi "San Diego Union-Tribune".
Do takich wniosków doszli naukowcy z San Diego State University. W czasie swojego eksperymentu najpierw przed dobę moczyli w wodzie niedopałki, a później wpuścili do niej ryby. Połowa nie przeżyła nawet 5 dni. To zdaniem badaczy dowodzi, że wypalone resztki papierosów zagrażają światowym zasobom
wody. To kolejne negatywne skutki tej używki. Powinniśmy zaostrzyć prawo, tak aby na ulicach nie leżały tony toksycznych niedopałków - mówi prof. Tom Novotny. W San Francisco już wprowadzono 20-procentowy podatek, który pokrywa koszty usuwania wyrzuconych przez palaczy niedopałków. | AJ
[Podczas deszczu wypłuczyny z miliardów petów dostają się do wód gruntowych, pety są też bezpośrednio wyrzucane do rzek, akwenów morskich, kanalizacji, potem, tylko częściowo oczyszczoną wodę pijemy, i w inny sposób spożywamy zawarte w niej substancje i my sami. – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 1
źródło Poniedziałek [01.03.2010, 15:35]
NAJWIĘKSZY PROBLEM ŚWIATA?
PETY!
Niedopałki papierosów to
najczęściej spotykane śmieci na naszej planecie.
Z badania zleconego przez
kampanię Keep America Beautiful wynika, że jedynie co 10. papieros ląduje w
popielniczce, a z tej do kosza - donosi timesdaily.com.
Inne badanie, tym razem
organizacji morskich ekologów Ocean Conservancy wskazuje niedopałki jako śmieci
najczęściej wyrzucane na brzeg.
Z 50 tys. km linii brzegowej 68
państw świata OC zebrało 1,9 mln niedopałków - zauważa serwis.
Pod względem chęci utrzymania
świata w czystości, profil psychologiczny palacza odbiega od profilu osoby
niepalącej papierosy.
Po prostu dla palacza pet nie
jest śmieciem. Papierka od cukierka by nie wyrzucili, ale niedopałek już tak -
czytamy w timesdaily.com.
Najgorsze jest to, że pety nie
rozkładają się w naturze bez konsekwencji. Nadal jest w nich nikotyna i inne
chemikalia. | JS
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek [27.11.2009, 17:22] 1 źródło NIE PAL PRZY PSIE. MOŻESZ GO ZABIĆ Czworonogi jako bierni palacze zapadają na raka. Jeden z metabolitów dymu papierosowego znajdowany był w dużym stężeniu w moczu zwierząt, których właściciele palili papierosy. A to wiązano z występowaniem nowotworów pęcherza moczowego - tłumaczy na gazeta.pl dr Dariusz Jagielski. Jest on szefem Sekcji Onkologicznej Polskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt. Ostrzega internautów, że psy żyją w tych samych warunkach co ludzie, więc i szkodzą im te same rzeczy. I zapadają na te same choroby, m.in. raka właśnie. A że leków onkologicznych dla zwierząt nie ma zbyt wiele (w UE jest jeden), to leczenie polega głównie na postępowaniu chirurgicznym - tłumaczy portalowi. | JS
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek [20.11.2009, 21:45] 1 źródło PAPIEROSY ZABIJAJĄ NIE TYLKO NIKOTYNĄ
O wiele szybciej palacza dopadną ukryte w nich bakterie. W dostępnych sprzedaży papierosach odkryto setki bakterii patogennych odpowiedzialnych za ciężkie i przewlekłe choroby - czytamy na labspaces.net.
Nie tylko palacze, ale ci, w towarzystwie których się pali wchłaniają m.in.:
- Acinetobacter - infekcje krwi i płuc;
- Bacillus - wydłużona forma bakterii, pod tą postacią występuje np. wąglik i tężec ;
- Burkholderia - posocznica, zapalenie osierdzia, zapalenie dróg moczowych;
- Clostridium - choroby układu pokarmowego;
- Klebsiella - łączona z durem brzusznym, czerwonką i salmonellą;
- Pseudomonas aeruginosa - pałeczki ropy błękitnej, "typowa bakteria szpitalna" może wywołać wszystko od infekcji ucha po zapalenie opon mózgowych.
Wstępne badania francusko-amerykańskie na Ecole Centrale de Lyon University of Maryland pokazały, że bakterie występujące w papierosach są w stanie przetrwać proces palenia. Potem podróżują z dymem do przewodu pokarmowego i płuc. | JS
www.o2.pl | Poniedziałek [23.03.2009, 20:11] 1 źródło SANEPID CHCE CHRONIĆ PRZEDSZKOLAKI PRZED PAPIEROSAMI Jak wynika z badań przeprowadzonych w Polsce jesienią 2007 r. przy udziale Światowej Organizacji Zdrowia, co trzeci chłopiec i co piąta dziewczynka w wieku 10 lat sięgnęli już po papierosa - donosi serwis "Moje Miasto Lublin". Codziennie palić zaczyna pół tysiąca maluchów, dużo więcej jest biernymi palaczami. Akcja lubelskiego sanepidu ma zwiększyć świadomość szkodliwości palenia nie tylko wśród dzieci, ale i ich rodziców - donosi "MM Lublin". Wpierw szkolone będą panie przedszkolanki, a później swoją wiedzę przekażą podopiecznym. Te mają prosić rodziców, by przy nich nie palili. JS
"Rozdział XIX PRZESTĘPSTWA PRZECIWKO ŻYCIU I ZDROWIU
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
(...) § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
(...) Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (...)
Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
SKĄD SIĘ BIORĄ M.IN.
NIKOTYNOWCY, ALKOHOLICY, NARKOMANI, PSIARZE, WYPŁOCINOREKLAMODAWCY, OSOBY
NAPASTLIWE; OSOBY O IRYTUJĄCYM ZACHOWYWANIU SIĘ, UCIĄŻLIWE, SZKODLIWE,
NIEBEZPIECZNE (ZARAŻAJĄCY UTOPIJNYMI IDEOLOGIAMI, NAŁOGAMI, CHOROBAMI,
PRZYCZYNIAJĄCY SIĘ DO URAZÓW, CHORÓB) Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z posiadania genów lustrzanych
odpowiedzialnych za naśladowanie innych, instynkt stadny (skąd wziął się np.
ich nałóg, psia mania, uciążliwe, szkodliwe, chorobotwórcze dla innych
zachowywanie, postępowanie); dlaczego postępują na swoją szkodę, z wpływu swojego
postępowania na następnych (powstaje efekt lawinowy!) i wynikłej z tego
współodpowiedzialności!
Wiele osób nie zdaje
sobie sprawy, dlaczego działa na innych szkodę – że są świadomymi, bądź nie,
psychopatami (a nałóg, uciążliwe zwierzę, udawana głupota, bezmyślność,
niedoskonałości prawne są tylko pretekstem do szkodzenia innym).
PS1 Np.
psychopata-nikotynowiec nie stanie nigdzie indziej, tylko w widocznym msu; przy
wejściu, przy przystanku, od strony wiatru – by przeciąg wciągał śmierdzącą
truciznę do środka, by wiatr wiał dym na innych, by dmuchać na przechodzących,
stojących; by truć innych; by irytować, nękać, okaleczać psychicznie;
pokazywać, wciągać w to następnych.
PS2 Do tworzących
prawo: Jak można zezwalać na destrukcję, bezkarne szkodzenie?!
Trzeba wprowadzić
ogólnokrajowy rejestr osób psychopatycznych, debilnych (a stanowią oni co
najmniej kilka procent społeczeństwa!) i wpisywać status danej osoby do jej
dokumentów. Również osoby wybitne zasługują, ale na chlubne wyróżnienie.
Najlepiej więc wprowadzić kilka kategorii, osoba:
wybitna/przeciętna/szkodliwa/b. szkodliwa. I odpowiednio, do ich postępowania,
traktować takich ludzi.
www.wolnyswiat.pl
TRUCIE
TRUCIZNĄ NIKOTYNOWĄ BO:
„Środowisko, żywność i tak są
skażone”...
– Dodatkowe trucie np. trucizną nikotynową, eksponowanie nikotynizmu, po pierwsze stresuje, co powoduje problemy same w sobie, wywołuje uraz (a w niektórych przypadkach jeszcze chorobę psychiczną)! Po drugie – przyczynia się do naśladownictwa (dlatego P. truje się, innych)!
Po trzecie – osłabia organizm, bo musi walczyć z skutkami zatrucia, usuwać toksyny, zmiany chorobowe!
Po czwarte – zwiększa, nawet o kilkadziesiąt procent, prawdopodobieństwo choroby (śmierci), tym bardziej, jeśli organizm jest osłabiony innymi czynnikami, np. spalinami samochodowymi!
Np. 1 negatywny czynnik zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania o 5%, inny tyle samo, ale razem zwiększają je np. o 15%. A gdy wystąpią 3 łącznie to ryzyko zachorowania (śmierci) zwiększa się do 30%!!
Tak więc skażenie, zatrucie, choroby są argumentem przemawiającym za dodatkowym truciem trucizną nikotynową, czy wręcz przeciwnie… A przecież nikotynowi truciciele; psychopaci, debile; kanalie jeszcze dodatkowo piorą mózgi swoim ofiarom takimi debilizmami (nikotynizm należy propagować czy eliminować…)!
„Ale tutaj jest
popielniczka!”, „Ale tutaj nie pisze że nie wolno palić!”. Itp...
A jak będzie stał samochód, leżeć cegła, deska i nie będzie pisać że nie wolno, to można ci przystawić dymiącą rurę wydechową (bo i tak miliony innych samochodów truje)..., przyp... w ten durny, skurwysyński, zaczadzony i wypaczony łeb?...
Rozumiem również, że ja też mogę stanąć od strony wiatru i zacząć pluć...
Ciekawe też jak by nikotynowi debile/i skurwysyny - truciciele - zareagowali, gdyby tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami i dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
Czy P. postępowanie jest objawem mądrości, zdrowia psychicznego;
prawidłowe, zdrowe, korzystne; dobre, normalne (godne naśladowania)…! Więc do
kogo i o co pretensje!; NO
TO WON OD LUDZI z tym zachowaniem, postępowaniem, tego eksponowaniem, chorą,
paranoidalną gadką (że jeśli ktoś nie chce jeść gówna razem z tobą, to jest
głupi, nienormalny), dyskusją, kłótnią, psychopaci, debile; kanalie!!!
KTO DO CZEGO MA PRAWO: ty do trucia, denerwowania, nękania Nas;
szkodzenia Nam; pogrążania Nas; działań szkodliwych, destrukcyjnych,
aspołecznych, czy MY do zdrowia, życia, wolności od strachu, smrodu, stresu,
nikotynizmu, wydatków z tym związanych!!
www.o2.pl / www.hotmoney.pl | Środa, 10.02.2010 13:31 KRAJ: CAŁKOWITY ZAKAZ PALENIA. PRAWIE WSZYSCY SĄ ZA
Zdaniem sejmowej komisji zdrowia w Polsce rocznie umiera 2 tys. osób narażonych na bierne wdychanie dymu tytoniowego.
Bartosz Dyląg bartosz.dylag@hotmoney.pl
http://forum.wm.pl
| Autor: Marble / Post wysłany: Wto, 28.11.2006, 11:18 am
CZY PALACZAMI POWINNI ZAJĄĆ SIĘ PROKURATORZY?
"Rozdział XIX Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
(...) § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
(..) Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
(..) Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
www.o2.pl | Piątek [05.06.2009, 12:21] 1 źródło CO DZIEJE SIĘ W MÓZGU PSYCHOPATY
To często dobrzy sąsiedzi i mili ludzie. Brak empatii, nieumiejętność odwzorowywania uczuć, słabsze odczuwanie bólu - to podstawowe cechy charakteryzujące psychopatów.
Jak wynika z ostatnich badań psychopaci stanowią jeden procent społeczeństwa, 15 do 20 procent mieszkańców więzień i 15 procent osób uzależnionych.
Psychopatami są osoby pozbawione uczucia empatii. Nie potrafią one odwzorowywać uczuć - twierdzi Monika Marczak z Uniwersytetu Warszawskiego.
Traktują też instrumentalnie innych ludzi i zawsze wybierają krótszą drogę do osiągnięcia celu, nawet jeśli wiąże się to z podjęciem kroków moralnie nagannych.
Źródło psychopatii tkwi w mózgu, a nie tylko w osobowości człowieka - twierdzi Monika Marczak.
Naukowcy nie są pewni czy psychopatów należy leczyć. Twierdzą bowiem, że operacja mózgu wiązałaby się także ze zmianą osobowości. | TM
„ANGORA” nr 21, 23.05.2004 r. WARTO WIEDZIEĆ SĄSIAD KOPCI MI POD DRZWIAMI
Mieszkam w bloku. Mój sąsiad
pali papierosy na klatce schodowej. Dym przedostaje się do naszych mieszkań.
Czy istnieją przepisy zabraniające szkodzenia w ten sposób innym mieszkańcom. –
Michalina Gos-Kawula z Krakowa
(...) w art. 11 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów jest zapis mówiący, że wykraczanie w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, przez czynienie uciążliwym korzystanie z innych lokali, może być przyczyną wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Z pewnością skutki takiego zachowania usankcjonowane są także w statucie spółdzielni. Statut może przewidywać nawet wykluczenie z grona członków spółdzielni jako karę za nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego bądź łamanie reguł korzystania z lokalu i innych pomieszczeń, urządzeń etc. Proponuję więc po prostu zgłosić problem zarządcy budynku.
Mecenas Jan Paragraf redakcja@angora.com.pl
NAJPIERW WYDATKI NA:
www.o2.pl | www.sfora.pl
Poniedziałek [12.04.2010, 07:52] ILE POLACY WYDAJĄ NA DZIECI
W grę wchodzą miliardy
złotych.
W 2009 roku na produkty dla
dzieci, takie jak pieluchy, zabawki, odzież, obuwie, kosmetyki, wózki i meble
wydaliśmy ok. 10 mld złotych - wynika z danych firmy Euromonitor International.
Ile trzeba wydać na dziecko?
Zdaniem ekspertów z Centrum im. A. Smitha minimalny koszt wychowania dziecka do
osiągnięcia przez nie 20. roku życia wynosi 160 tys. zł. Jednak - jak
przypomina gazeta - może on wzrosnąć, gdy podniesiona zostanie stawka podatku
VAT z 7 do 22 proc., czego domaga się od nas Unia Europejska.
Na razie jednak, dzięki
wzrostowi liczby dzieci (do 2015 roku ma się utrzymywać mini baby boom,
związany z wchodzeniem w tzw. okres rozrodczy osób z wyżu demograficznego lat
80. oraz odroczonymi decyzjami o macierzyństwie pokolenia lat 70. - przyp.
gazeta) producenci artykułów dla dzieci wciąż liczą na wzrost sprzedaży.
Szczególnie
producenci żywności dla dzieci zacierają ręce. W ubiegłym roku kupiliśmy kaszek
i odżywek za 1 mld złotych. W tym roku kupimy o 10 proc. więcej. | WB
www.o2.pl | Poniedziałek [01.06.2009, 08:18] 2 źródła
ILE KOSZTUJE WYCHOWANIE DZIECI
Na jedno wydasz nawet pół miliona złotych.
Miesięczne wydatki na wychowanie jednego dziecka wynoszą prawie 2 tysiące złotych - donosi "Gazeta Prawna".
Choć ze statystyk wynika, że średnio Polacy wydają na swoją pociechę średnio 650 złotych. Jednak, zdaniem analityków, to kryzysowe wyliczenia. Wystarczy, że rodzice postanowią w przypadku małego dziecka zatrudnić opiekunkę, lub w przypadku starszego - posłać je do prywatnej szkoły, aby te koszty wzrosły o ponad 1000 złotych.
Do tego kolejne kilkaset złotych miesięcznie na szeroko pojęte podniesienie standardu życia i po 20 latach mamy wydatki rzędu pół miliona złotych - wyliczają eksperci z Centrum im. Adama Smitha
Czy taka warta prawie 500 tysięcy złotych "inwestycja" ma szansę się zwrócić? To zależy przede wszystkim - jak w przypadku każdej inwestycji - od podejmowania dobrych decyzji w trakcie całego procesu wychowawczego.
Jak mówi stare powiedzenie: dobrze wychowane dziecko to
wyrok na 25 lat. Źle wychowane to dożywocie. - podsumowuje wyliczenia
"Gazeta Prawna". | AJ
www.o2.pl | Środa [05.08.2009,
07:14] 4 źródła
WYCHOWANIE DZIECKA KOSZTUJE
300 TYS. DOLARÓW
Ta kwota zaspokoi tylko
podstawowe potrzeby pociechy przez 17 lat.
Za wychowanie dziecka w USA
trzeba zapłacić obecnie blisko 300 tys. dolarów - wynika z raportu
amerykańskiego Departamentu Rolnictwa.
Kwota ta obejmuje wydatki na
zaspokojenie podstawowych potrzeb dziecka przez 17 lat. Przy jej wyliczeniu
eksperci brali pod uwagę m.in. ceny żywności, mieszkania, opieki zdrowotnej
oraz nauki w szkole podstawowej i średniej.
Jak
się okazuje wychowywanie dzieci w USA jest coraz bardziej kosztowne. W 1960
roku kosztowało to ledwie 25,3 tys. dol., a w 2007 roku 269 tys. dol. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [30.11.2009, 14:58] 3 źródła
DZIECKO KOSZTUJE WIĘCEJ NIŻ MYŚLISZ. WYDASZ FORTUNĘ
Czy stać cię na wychowanie potomstwa.
Utrzymanie i wychowanie dziecka kosztuje obecnie prawie milion dolarów - wynika z badań australijskich analityków.
Według specjalistów ponad 384,5 tys. dolarów wydajemy na utrzymanie dziecka do 18 roku życia. Ta suma nie obejmuje wydatków na prywatną szkołę i wakacje. Okazuje się jednak, że to jeszcze nie koniec wydatków.
Dzieci urodzone po 1995 roku nie chcą się wyprowadzać z rodzinnego domu. Do samodzielnego życia zniechęcają je wysokie koszty utrzymania - twierdzą eksperci.
Większość z nich mieszka z rodzicami do 25 roku życia. Przez to koszty prowadzenia gospodarstwa domowego wzrastają o 834 tys. dolarów - twierdzi Mark McCrindle, autor raportu.
W tym okresie na podróże, wyżywienie, edukację i rozrywki dla naszych pociech wydajemy około 3 tys. dolarów rocznie.
W ciągu całego życia rodzice wydają 206 tys. dolarów na wyżywienie dziecka, 165 tys. na mieszkanie, 157 tys. na opiekę zdrowotną i rozrywki 129 tys. na odzież, 123 tys. na transport, 95 tys. na edukację oraz 157 tys. na "inne usługi" z jakich korzystają nasze pociechy.
Badanie pokazało również, że średnio każde dziecko posiada ponad 100 zabawek. Niemal każdy rodzic wydaje też na zabawki ponad 100 dolarów rocznie. | TM
NASTĘPNIE WYDATKI NA:
www.o2.pl | Piątek, 08.05.2009 08:37 | PULS BIZNESU Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30% obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie. Rygorystyczne prawo przeciw paleniu jest już m.in. w Irlandii, Anglii i Norwegii. | www.pb.pl | Rafał Mościcki, rafal.moscicki@hotmoney.pl
[Czyli za te pieniądze można by było wybudować np. tysiące elektrowni wiatrowo-wodnych. Nie bylibyśmy truci ani trucizną nikotynową, ani z kominów domowych, ani elektrowni węglowych. – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3 źródła Piątek [29.01.2010, 06:05]
ILE JEST WARTE ŻYCIE KAŻDEGO KIEROWCY?
Tyle kosztują wypadki drogowe.
Śmierć jednej osoby w wypadku kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej.
To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA.
Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
W zeszłym roku w Polsce było zginęło 4,5 tys. osób, a drogowcy wydali na poprawę bezpieczeństwa 100 mln zł. W 2008 roku państwo wydało 1,5 mld zł. na udzielenie pierwszej pomocy i hospitalizację rannych. | TM
[Analogicznie jest m.in. z nikotynowcami. - red.]
www.wolnyswiat.pl
PROSZĘ NIE TRUĆ MNIE TRUCIZNĄ NIKOTYNOWĄ,
ANI DEBILIZMAMI – NIE PRAĆ MI MÓZGU, NIE OKALECZAĆ PSYCHICZNIE (NIE CHCĘ NON
STOP OGLĄDAĆ WDYCHACZY TN I O TYM MYŚLEĆ)!
TĄ ULOTKĘ POKAZUJĘ PO TO BY NIE PONOSIĆ
SKUTKÓW P. NIKOTYNIZMU!!; BY PO RAZ TYSIĄC KTÓRYŚ TAM RAZ NIE ROZMAWIAĆ, NIE
DYSKUTOWAĆ, NIE KŁÓCIĆ SIĘ Z TEGO POWODU!!; BY P. UŚWIADOMIĆ, M.IN., IŻ NIE MA
P. PRAWA MNIE W JAKIKOLWIEK SPOSÓB TRUĆ!! – MAM PRAWO DO ZACHOWANIA ZDROWIA
FIZYCZNEGO I PSYCHICZNEGO, ŻYCIA (GWARANTUJE MI TO KONSTYTUCJA, A ZA TRUCIE SUROWO
KARZE WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI)!!
O
kumulowaniu się negatywnych czynników i wzajemnym potęgowaniu ich negatywnego
działania.
Jeżeli np. 1 negatywny czynnik zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania o 5%, inny tyle samo, ale razem zwiększają je np. o 15%. A gdy wystąpią 3 łącznie to ryzyko zachorowania (śmierci) zwiększa się do 30%. Nie ma możliwości by trucie się, niezdrowy tryb życia, nie miało negatywnego wpływu na organizm i potomstwo. Ilość negatywnych czynników należy zmniejszać (jeśli środowisko, żywność są niezdrowe to tym bardziej!).
Jeżeli przyjąć iż przeciętny człowiek musi (praktycznie!) wdychać truciznę nikotynową „tylko!” przez 3 godziny (np. 1,5 godziny w pracy i 1,5 godziny w domu; a przecież często częściej), czyli dokonać około 2160 wdechów trucizny dziennie, to daje to rocznie ponad tysiąc godzin/788 400 wdechów (razy 10, 20, 30, 40... lat!)!!
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Czwartek [17.12.2009, 08:05] 2 źródła: Jedna mutacja genów raka płuc przypada
na każde wypalone 15 papierosów. Co więcej, zmiany wywołuje już pierwsze
zaciągnięcie się nikotyną - czytamy na gazeta.pl. | JS
[Podobnie ma się sytuacja m.in. z narkotykami, w tym z marihuaną, alkoholem, tzw. lekami, wpływem skażonego środowiska, sposobem odżywiania, trybem życia, sposobem uprawiania seksu, zapładniania, przekazywanymi genami (selekcją negatywną/brakiem selekcji, doboru osób mających zająć się prokreacją). – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl |
Poniedziałek [26.04.2010, 10:06] NIE MOŻESZ ZERWAĆ Z NAŁOGIEM? TO PRZEZ RODZICÓW
Dostałeś od nich zły pakiet
genów.
Naukowcy odkryli trzy mutacje w
kodzie genetycznym DNA odpowiadające za uzależnienie od nikotyny, kilka
związanych z rozpoczęciem palenia i jedną, która ma związek z zerwaniem z
nałogiem - informuje "The Daily Telegraph".
Już dwa lata temu badacze
dostrzegli związek pewnej mutacji genetycznej z nałogiem palenia i zwiększonym
ryzykiem zachorowania na raka. Islandcy naukowcy z firmy deCODE postanowili
sprawdzić ten fakt.
Przeprowadzili badania 140
tysięcy osób. Nie dość, że potwierdzili związek mutacji z nałogiem, to jeszcze
odkryli kolejne mutacje. Dwie z nich mają wpływ na liczbę wypalanych papierosów
- osoby je posiadające wypalają średnio pół papierosa więcej niż te, które nie
mają żadnej z nich.Co więcej, osoby z tymi mutacjami mają również o 10 proc.
więcej szans na zachorowanie na raka.
Naukowcy nie są jeszcze pewni
czy mutacje te tylko "napędzają" palenie, co powoduje wzrost ryzyka,
czy też jednocześnie decydują o większej możliwości zachorowania na raka.
Badacze odkryli też osiem
wariantów mutacji, które odpowiadają za rozpoczęcie palenia oraz jeden, który
sprzyja rzuceniu nałogu.
Palenie jest szkodliwe dla
każdego. Dla niektórych jest jednak o wiele bardziej groźne niż dla innych. Te
badania dają nam większą możliwość stwierdzenia, kto jest bardziej zagrożony. A
tym ludziom dają dobitniejszy powód, by z nałogiem zerwać - twierdzi dr Kari
Stefansson, szef deCODE i jeden z badaczy z 23 instytucji w kilkunastu krajach,
które uczestniczyły w badaniach. | WB
www.o2.pl / www.sfora.pl | 2
źródła Poniedziałek [22.02.2010, 07:32] WYŚPIJ SIĘ. UNIKAJ NIEODPOWIEDNIEGO
TOWARZYSTWA. TO MOŻE URATOWAĆ CI ŻYCIE Jakich znajomych warto unikać.
Młodzi, którzy śpią krócej niż 7
godzin na dobę, mają znacznie większe szanse na uzależnienie od narkotyków i
alkoholu - twierdzą naukowcy z University of California.
Ich zdaniem portale
społecznościowe sprawiły, że bezsenność rozprzestrzenia się "jak
zaraza". Osoba, która ma tylko jednego przyjaciela, który śpi mniej niż 7
godzin ma również o 11 proc. większe szanse na bezsenność i 19 proc. większe na
zażywanie narkotyków.
Natomiast przyjaciel, który
zażywa marihuanę zwiększa nasze szanse na wpadnięcie w nałóg aż o ponad 50
proc.
Zwiększenie liczby godzin snu może uratować młodzież przed groźnymi nałogami - uważają eksperci. | TM
[Podobnie ma się sytuacja z zażywaniem innych trucizn, niezdrowym trybem życia, sposobem zaspokajania seksu, itp. – red.]
Eksponowanie nikotynizmu, narkomani, alkoholizmu np. w śr. przekazu (w tym w filmach) to głupota, nikczemna sprzedajność – skurwysyństwo powodujące naśladownictwo, a w efekcie choroby, śmierć w męczarniach i ogromne wydatki na, łącznie, miliardów tego ofiar!!!
Ciekawe jak by nikotynowi debile/ i skurwysyny - truciciele - zareagowali gdyby tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami i dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
W ZWIĄZKU Z UWAGAMI, JAKIE USŁYSZAŁEM OD TRUCICIELI NIKOTYNOWYCH
PODCZAS MOICH PRÓB OBRONY (SIEBIE I INNYCH) PRZED TRUCIZNĄ NIKOTYNOWĄ:
„Lecz się!” – To ja, a nie osoba uzależniona/chora od nikotyny powinna się leczyć?... Nieźle jesteś pojebany!”
– To mądrzy ludzie podejmują decyzję o truciu się, innych, środowiska (niewiedzą o istnieniu przeciągów, wiatru itp. i rozdmuchują tn gdzie popadnie... Nie zdają sobie sprawy że swoim eksponowaniem nikotynizmu powodują tego naśladownictwo; odrazę, urazy osób wrażliwych – dla których te chore ruchy rąk przytykających to śmierdzące ścierwo do ust i wdechy tego syfu do płuc będą się negatywnie kojarzyć...) trucizną nikotynową, wydając jeszcze na to pieniądze, skazując się (i innych) na choroby, śmierć, powodując ogromne wydatki na lecznictwo... „Odpierdol się palancie!” – Czyli to nie truciciel powoduje problem trując mnie (innych) trucizną nikotynową i że będę śmierdział, tylko ja broniąc się przed tym... „Mam prawo tu palić! – Czyli w msh gdzie nikotynowcy zażywają truciznę nikotynową nie obowiązuje Konstytucja (gwarantująca mi prawo do życia i zdrowia), ani prawo karne (karzące za przyczynianie się do utraty zdrowia, życia)... Itp...
„ A ja paliłam papierosy i mam zdrowe dziecko” – Udowodniono, iż ofiary takich rodziców...(!!) o wiele częściej same zaczynają zażywać tn, chorują, mają słabszą kondycję, krócej żyją, są mniej inteligentne i ponoszą szereg innych negatywnych konsekwencji (w tym wypaczenia psychiki). Skutki są też niekiedy widoczne ale dopiero po latach, oraz w następnych pokoleniach! Nie ma takiej możliwości by trucie kogoś nie dawało negatywnych konsekwencji! Trujący innych nikotyną szukają tylko sobie wytłumaczenia, usprawiedliwienia swojego idiotyzmu, egoizmu, bezmyślności, podłości!
Żeby zostać nałogowym trucicielem, samobójcą (i zabójcą) trzeba b. długo i wytrwale walczyć z swoim broniącym się przed tym (np. nudnościami, zawrotami głowy) organizmem!
„Z życia trzeba korzystać” – Korzystanie z życia polega na ograniczaniu jego możliwości: mniejsza kondycja, możliwości seksualne, redukowaniu możliwości organizmu, szybszym starzeniu się, chorowaniu , traceniu czasu na zaspokajanie nałogu...!!
„ Raz się żyje” – Czyli trzeba to jak najszybciej i w jak najgorszym stanie skończyć...!!
„I tak środowisko jest skażone”– Więc np. ktoś ranny może dźgać się nożem bo i tak przecież ma ranę...!!; zwiększanie zatrucia się, prawdopodobieństwa że się zachoruje, umrze jest racjonalne...!!; więc ludzi trzeba jeszcze dodatkowo dobijać...!!
„Trzeba na coś umrzeć” – Natura całkowicie ten problem już rozwiązała, czy ktoś hce czy nie. Można co najwyżej tylko to przyspieszyć, oraz postarać się by odbyło się to w koszmarny sposób.
„Ty jesteś jebnięty/pierdolnięty/pojebany!”, „Lecz się pojebie!” „Nieźle jesteś pojebany!”, „Odpierdol się pojebie!” – Broniąc się przed tn przypierdalam się (bo nie mam nic innego do roboty/jestem pierdolnięty/to nie on atakuje mnie tn powodując stres, utratę zdrowia a może i życia tylko ja/„Przypierdalanie się” sprawia mi przyjemność/Nie chcę zapobiec, tylko szukam kłopotów...
– Czyli to nie truciciel powoduje problem trując mnie (innych) trucizną nikotynową i że będę śmierdział, tylko ja broniąc się przed tym...
– To mądrzy ludzie podejmują decyzję o truciu się, innych, środowiska (niewiedzą o istnieniu przeciągów, wiatru itp. i rozdmuchują tn gdzie popadnie... Nie zdają sobie sprawy że swoim eksponowaniem nikotynizmu powodują tego naśladownictwo; odrazę, urazy u wszystkich, tymi chorymi ruchami rąk, przez przytykających to śmierdzące ścierwo do ust i wdechami tego syfu do płuc podczas popełniania samobójstwa i trucia innych – setki tys. razy, przez tysiące ludzi, co będzie się negatywnie kojarzyć (z tym że tylko osoby świadomie wrażliwe zdają sobie z tego sprawę!)) trucizną nikotynową, wydając jeszcze na to pieniądze, skazując się (i innych) na choroby, śmierć, powodując ogromne wydatki na lecznictwo...
„Musisz się przyzwyczaić” – Czyli to nie oni powinni się odzwyczaić
( przynajmniej od trucia innych) tylko ich ofiary do trucia ich!!...
„Pierdolnąć ci?!”, „Chcesz dostać w ryj?!”, „I tak umrzesz na raka przedemną! (hyyy)”, „Jeszcze powiesz słowo, a ci pierdolnę!”...
„Lecz się!” – To ja, a nie osoba uzależniona/hora od nikotyny powinna się leczyć...
„A co ty chory jesteś?!” – Nie, i nie chcę być!
„Mam prawo tu palić! – Czyli w msh gdzie nikotynowcy zażywają truciznę nikotynową nie obowiązuje Konstytucja (gwarantująca mi prawo do życia i zdrowia), ani prawo karne (każące za przyczynianie się do utraty zdrowia, życia)... Itp., itd...
– Musimy słuchać takich i podobnych debilizmuw z tych cuchnących, trujących nas jeszcze i nimi mord!! A do tego trzeba dodać zachowywanie się zażywających tn: na ogół wszelkie prośby i kłótnie nie przynoszą efektu i nikczemni nikotynowi debile/skurwiele - nikotynowi truciciele - trują innych niemal wszędzie! To tak jak gdyby ktoś załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne przy innych, w dodatku niemal wszędzie i jeszcze rozrzucał kał w około, w tym w ludzi i to jeszcze tak, by część tego połykali!!...
Tak, jak dla normalnych, rozumnych, inteligentnych, kulturalnych, cywilizowanych ludzi msm do wypróżniania się jest toaleta, ew. mse ustronne, tak, analogicznie zażywanie śmierdzącej trucizny musi się odbywać w odpowiednim dla takiego postępowania msu!
Czy P. odmawiają nam prawa do niewdychania tn, nieokaleczania się P. eksponowanym nikotynizmem (w tym niemyślenia codziennie i niemal wszędzie o tej truciźnie) – do nieponoszenia przynajmniej bezpośrednich konsekwencji P. nikotynizmu?!!
CO JEST WAŻNIEJSZE: że np. jest popielniczka, że nie ma zakazu itp.,
czy nasze, naszych dzieci zdrowie, nie zwiększanie liczby chorych, rencistów,
wydatków na zdrowie; biorących przykład nikotynowców; wydatków, biedy,
degeneracji...!!! Kim są osoby tego nie rozumiejące, tym się nie przejmujące…!
Jak się przed nimi skutecznie bronić; jak ich traktować; jak należy im się
rewanżować; jak do takiego postępowania zniechęcać innych...
Blisko 70% pacjentów to trujący się tn (90% chorych na raka płuc to
nikotynowcy)(spora grupa nie zgłasza się do lekarza, gdyż znają przyczynę
choroby i wiedzą czego będzie się domagał), a z pozostałej grupy znaczną część
stanowią ich bierne ofiary, w tym dzieci trute w okresie płodowym i po
urodzeniu (co też powoduje, iż o wiele częściej od innych popadają w ten
nałóg)!!! W Polsce rocznie z powodu wdychania tn umiera około 60 tys. osób (w
tym co drugi trujący się w wieku od 35 – 69 lat)(na świecie ok. 4 mln – czyli w
ten sposób popełniło samobójstwo - i dokonano zabójstw - wielokrotnie więcej
osób, niż zginęło w obu wojnach światowych!!! Również nałogowi palacze ponad
czterokrotnie częściej, od nietrujących się, popełniają samobójstwo – jak informują
specjaliści z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda.)[To jak
szybko ktoś z tego powodu umrze decyduje też, w znacznej mierze, jego profil
genetyczny – dla jednych 10 paczek tn (krótkotrwałe przebywanie w dymie) to
wyrok śmierci, dla drugich będzie to np. 100-1 000 paczek (...), itd.], a setki
tysięcy choruje!!! Tn jest przyczyną większej liczby zgonów niż: wypadki
samochodowe, zabójstwa, inne sposoby samobójstw, AIDS, alkoholizm, narkotyki,
pożary – razem wzięte!!! Jedna sztuka tn w postaci papierosa zawiera śmiertelną
dawkę trucizny dla kilku ludzi – wystarczy ją parę razy wciągnąć do płuc bez
odtruwania się powietrzem! Tn szkodzi nie tylko chemicznie, ale i
promieniotwórczo, gdyż zawiera do 80% pierwiastków radioaktywnych, zawartych w
glebie! I taka trująca i promieniotwórcza maź osiada na wszystkim – szkodząc nie tylko podczas jej zażywania i
ją zażywającemu, a rozdmuchujący ją w okuł robią sceny, gdy ktoś nie chce tego
wdychać – broni swoje (innych) zdrowie, życie!!! Również wyziewy, wydzieliny
takich osób (w tym ślina, śluz pochwowy) i sperma są toksyczne – szkodliwe! Ile
spożywamy trujących substancji i pierwiastków promieniotwórczych zawartych w
produktach spożywczych, przy których zażywano tn?!
Osoby, które nie szanują własnego i czyjegoś zdrowia, życia, podjęły irracjonalną, bezmyślną decyzję - mimo wielu ostrzeżeń - dające też taki przykład innym, w tym swoim dzieciom - stanowiąc negatywny wzorzec (powodując naśladownictwo – powielanie takiego postępowania przez kolejne pokolenia) - nie mają woli by zaprzestać takiego postępowania - nie zasługują na szacunek, a takie postępowanie na tolerancję!!! Bo to byłoby absurdalne, wbrew instynktowi samozachowawczemu - interesowi naszego gatunku - przyzwalanie na szerzenie chorób i śmierci!!! To właśnie z powodu takich, przed wieloma laty tolerowanych ludzi (gdy sprowadzono tn do Europy) rozpowszechniła się ta zmora ludzkości!!!! – Na każdą taką osobę przypadają dziesiątki milionów - w tym śmiertelnych - ofiar, i w ten sposób przekażemy tą plagę kolejnym pokoleniom (dotychczasowe traktowanie tego katastrofalnego problemu nie dało pozytywnego efektu)!!!
Zastanów się,
dlaczego zacząłeś/aś się, innych truć nikotyną… A ten, który Ci to pokazał, eksponując swój nikotynizm, Cię okaleczył
psychicznie, nauczył, wypaczył, zdegenerował, sam też został tak potraktowany
przez inną ofiarę innej ofiary, itd…
Zastanów się też
nad sensem tej czynności: wdychanie
i rozdmuchiwanie śmierdzącego, trującego dymu; uzależnianie się; zarażanie
nałogiem innych; choroby (śmierć), wydatki ty debilu/ko!!
Więc użycie miotacza pieprzu, elektroszokera (paralizatora) jest obroną
konieczną (w tym za samo eksponowanie nikotynizmu) siebie, innych (w tym w
interesie osoby trującej czy/i eksponującej nikotynizm) przed trucizną, nałogiem,
chorobą; degenercają; wydatkami, śmiercią! Jest więc działaniem nie tylko
pożądanym, prospołecznym, ale i koniecznym (otoczenie ma nie brać, w tym z
powodu przyzwolenia, bierności, przykładu, ale wręcz przeciwnie – ma siebie,
ofiary nikotynizmu BRONIĆ)!
Najsilniejszym instynktem
jest instynkt stadny i wynikłe stąd naśladownictwo (czy nikotynizm, alkoholizm,
narkomania; faszyzm, komunizm, katolicyzm były/są atrakcyjne...). Bo przełamuje on nawet instynkt ochrony
swojego zdrowia, życia na przykładzie chociażby nikotynizmu, alkoholizmu,
narkomanii; jest silniejszy od zdroworozsądkowego myślenia, postępowania –
również na przykładzie religijności. Czyli osoby mu ulegające postępują nawet
wbrew własnemu interesowi!
www.o2.pl | Piątek, 08.05.2009 08:37 | PULS
BIZNESU: Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30%
obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i
leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie. Rygorystyczne prawo przeciw
paleniu jest już m.in. w Irlandii, Anglii i Norwegii.
[Czyli za te pieniądze można
by było wybudować np. tysiące elektrowni wiatrowo-wodnych. Nie bylibyśmy truci
ani trucizną nikotynową, ani z kominów domowych, ani elektrowni węglowych. –
red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3 źródła Piątek [29.01.2010, 06:05]
ILE JEST WARTE ŻYCIE KAŻDEGO KIEROWCY?
Tyle kosztują wypadki drogowe.
Śmierć jednej osoby w wypadku kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej.
To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA.
Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
W zeszłym roku w Polsce było zginęło 4,5 tys. osób, a drogowcy wydali na poprawę bezpieczeństwa 100 mln zł. W 2008 roku państwo wydało 1,5 mld zł. na udzielenie pierwszej pomocy i hospitalizację rannych. | TM
[Analogicznie jest m.in. z nikotynowcami. - red.]
www.wolnyswiat.pl
STREFA
WOLNA OD ŚMIERDZĄCEJ TRUCIZNY; STRESU; ZARAŻANIA NAŁOGIEM
(Jeśli np. staniesz, debilu-ko/psychopato-ko bądź łącznie, od strony wiatru
wiejącego w stronę przystanku, jego okolic (w tym na drodze do pojazdu), na
widoku – to nie będzie to już strefa wolna od wydmuchiwanego przez ciebie
trującego i śmierdzącego ścierwa!!, skutków twojego postępowania!!, bo dalej
będziesz bezpośrednio, pośrednio (np. wizualnie, smrodem) szkodzić ludziom
(...)!!)
Czy P. postępowanie jest objawem mądrości, zdrowia psychicznego;
prawidłowe, zdrowe, korzystne; dobre, normalne (godne naśladowania)…! Więc do
kogo i o co pretensje!; NO
TO WON OD LUDZI z tym zachowaniem, postępowaniem, tego eksponowaniem, chorą,
paranoidalną gadką (że jeśli ktoś nie chce jeść gówna razem z tobą, to jest
głupi, nienormalny), dyskusją, kłótnią, psychopaci, debile; kanalie!!!
KTO DO CZEGO MA PRAWO: ty do trucia, denerwowania, nękania Nas;
szkodzenia Nam; pogrążania Nas; działań szkodliwych, destrukcyjnych,
aspołecznych, czy MY do zdrowia, życia, wolności od strachu, smrodu, stresu,
nikotynizmu, wydatków z tym związanych!!
"Rozdział
XIX PRZESTĘPSTWA PRZECIWKO ŻYCIU I ZDROWIU
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
(...) § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
(...) Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (...)
Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
www.o2.pl | Piątek [05.06.2009, 12:21] 1 źródło CO DZIEJE SIĘ W MÓZGU PSYCHOPATY
To często dobrzy sąsiedzi i mili ludzie. Brak empatii, nieumiejętność odwzorowywania uczuć, słabsze odczuwanie bólu - to podstawowe cechy charakteryzujące psychopatów.
Jak wynika z ostatnich badań psychopaci stanowią jeden procent społeczeństwa, 15 do 20 procent mieszkańców więzień i 15 procent osób uzależnionych.
Psychopatami są osoby pozbawione uczucia empatii. Nie potrafią one odwzorowywać uczuć - twierdzi Monika Marczak z Uniwersytetu Warszawskiego.
Traktują też instrumentalnie innych ludzi i zawsze wybierają krótszą drogę do osiągnięcia celu, nawet jeśli wiąże się to z podjęciem kroków moralnie nagannych.
Źródło psychopatii tkwi w mózgu, a nie tylko w osobowości człowieka - twierdzi Monika Marczak.
Naukowcy nie są pewni czy psychopatów należy leczyć.
Twierdzą bowiem, że operacja mózgu wiązałaby się także ze zmianą osobowości. | TM
A OTO KRÓTKIE
WYJAŚNIENIE W CZYM RZECZ:
- nie trujcie nas, nie
tylko codziennie i niemal wszędzie (przy przystankach (stając jeszcze od strony
wiatru...), przejściach dla pieszych, wejściach (np. do sklepu, przejścia
podziemnego, biura, pracy, budynku), w budynkach, w tym stając przy wejściach,
gdzie przeciąg wciąga śmierdzącą truciznę do środka, w toaletach itp.), ale
kiedykolwiek i gdziekolwiek!!;
- nie denerwujcie, nie
nękajcie (tysiące razy rocznie!), nie okaleczajcie nas psychicznie (nie
zarażajcie nałogami), nie pierzcie nam mózgów że źle robimy broniąc się przed
stresem, trucizną, nikotynizmem - nie szkodźcie, nie wciągajcie w nałóg - swoim
EKSPONOWANYM nikotynizmem (stając w widocznym msu, chorymi, zamaszystymi
ruchami rąk, wdechami, "tańcowaniem (w msu, bądź tam i z powrotem)" –
tak, by jak najwięcej ludzi was zobaczyło; by jak największej liczbie osób
zaszkodzić!!;
- nie róbcie głupich,
chorych, upośledzonych, cierpiących, nieszczęśliwych dzieci i jeszcze z
odziedziczonymi po was predyspozycjami do-, i nałogami (część już rodzi się na
głodzie), wy spatafiałe, wypaczone, debilne, psychopatyczne, zdegenerowane
ścierwa, skurwysyny, gnoje, kanalie, barbarzyńcy!!
- leczcie się
(utrzymujcie swoje chore dzieci) wyłącznie za swoje pieniądze, zabijajcie sami
(siebie nawzajem)!!!
Bo mamy prawo do nie
myślenia, nie współuczestniczenia, w jakikolwiek sposób, w waszym nikotynizmie,
nałogu; do wolności od stresów, nałogów!; do zdrowia psychicznego,
fizycznego!!; żyć w normalnym, zdrowym, zamożnym społeczeństwie!!!
NAJPIERW WYDATKI NA:
www.o2.pl | www.sfora.pl Poniedziałek
[12.04.2010, 07:52] ILE POLACY WYDAJĄ NA DZIECI
W grę wchodzą miliardy
złotych.
W 2009 roku na produkty dla
dzieci, takie jak pieluchy, zabawki, odzież, obuwie, kosmetyki, wózki i meble
wydaliśmy ok. 10 mld złotych - wynika z danych firmy Euromonitor International.
Ile trzeba wydać na dziecko?
Zdaniem ekspertów z Centrum im. A. Smitha minimalny koszt wychowania dziecka do
osiągnięcia przez nie 20. roku życia wynosi 160 tys. zł. Jednak - jak
przypomina gazeta - może on wzrosnąć, gdy podniesiona zostanie stawka podatku
VAT z 7 do 22 proc., czego domaga się od nas Unia Europejska.
Na razie jednak, dzięki
wzrostowi liczby dzieci (do 2015 roku ma się utrzymywać mini baby boom,
związany z wchodzeniem w tzw. okres rozrodczy osób z wyżu demograficznego lat 80.
oraz odroczonymi decyzjami o macierzyństwie pokolenia lat 70. - przyp. gazeta)
producenci artykułów dla dzieci wciąż liczą na wzrost sprzedaży.
Szczególnie
producenci żywności dla dzieci zacierają ręce. W ubiegłym roku kupiliśmy kaszek
i odżywek za 1 mld złotych. W tym roku kupimy o 10 proc. więcej. | WB
www.o2.pl | Poniedziałek [01.06.2009, 08:18] 2 źródła
ILE KOSZTUJE WYCHOWANIE DZIECI
Na jedno wydasz nawet pół miliona złotych.
Miesięczne wydatki na wychowanie jednego dziecka wynoszą prawie 2 tysiące złotych - donosi "Gazeta Prawna".
Choć ze statystyk wynika, że średnio Polacy wydają na swoją pociechę średnio 650 złotych. Jednak, zdaniem analityków, to kryzysowe wyliczenia. Wystarczy, że rodzice postanowią w przypadku małego dziecka zatrudnić opiekunkę, lub w przypadku starszego - posłać je do prywatnej szkoły, aby te koszty wzrosły o ponad 1000 złotych.
Do tego kolejne kilkaset złotych miesięcznie na szeroko pojęte podniesienie standardu życia i po 20 latach mamy wydatki rzędu pół miliona złotych - wyliczają eksperci z Centrum im. Adama Smitha
Czy taka warta prawie 500 tysięcy złotych "inwestycja" ma szansę się zwrócić? To zależy przede wszystkim - jak w przypadku każdej inwestycji - od podejmowania dobrych decyzji w trakcie całego procesu wychowawczego.
Jak mówi stare powiedzenie: dobrze wychowane dziecko to
wyrok na 25 lat. Źle wychowane to dożywocie. - podsumowuje wyliczenia
"Gazeta Prawna". | AJ
www.o2.pl | Środa [05.08.2009,
07:14] 4 źródła
WYCHOWANIE DZIECKA KOSZTUJE
300 TYS. DOLARÓW
Ta kwota zaspokoi tylko
podstawowe potrzeby pociechy przez 17 lat.
Za wychowanie dziecka w USA
trzeba zapłacić obecnie blisko 300 tys. dolarów - wynika z raportu
amerykańskiego Departamentu Rolnictwa.
Kwota ta obejmuje wydatki na
zaspokojenie podstawowych potrzeb dziecka przez 17 lat. Przy jej wyliczeniu
eksperci brali pod uwagę m.in. ceny żywności, mieszkania, opieki zdrowotnej
oraz nauki w szkole podstawowej i średniej.
Jak
się okazuje wychowywanie dzieci w USA jest coraz bardziej kosztowne. W 1960
roku kosztowało to ledwie 25,3 tys. dol., a w 2007 roku 269 tys. dol. | TM
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [30.11.2009, 14:58] 3 źródła
DZIECKO KOSZTUJE WIĘCEJ NIŻ MYŚLISZ. WYDASZ FORTUNĘ
Czy stać cię na wychowanie potomstwa.
Utrzymanie i wychowanie dziecka kosztuje obecnie prawie milion dolarów - wynika z badań australijskich analityków.
Według specjalistów ponad 384,5 tys. dolarów wydajemy na utrzymanie dziecka do 18 roku życia. Ta suma nie obejmuje wydatków na prywatną szkołę i wakacje. Okazuje się jednak, że to jeszcze nie koniec wydatków.
Dzieci urodzone po 1995 roku nie chcą się wyprowadzać z rodzinnego domu. Do samodzielnego życia zniechęcają je wysokie koszty utrzymania - twierdzą eksperci.
Większość z nich mieszka z rodzicami do 25 roku życia. Przez to koszty prowadzenia gospodarstwa domowego wzrastają o 834 tys. dolarów - twierdzi Mark McCrindle, autor raportu.
W tym okresie na podróże, wyżywienie, edukację i rozrywki dla naszych pociech wydajemy około 3 tys. dolarów rocznie.
W ciągu całego życia rodzice wydają 206 tys. dolarów na wyżywienie dziecka, 165 tys. na mieszkanie, 157 tys. na opiekę zdrowotną i rozrywki 129 tys. na odzież, 123 tys. na transport, 95 tys. na edukację oraz 157 tys. na "inne usługi" z jakich korzystają nasze pociechy.
Badanie pokazało również, że średnio każde dziecko posiada ponad 100 zabawek. Niemal każdy rodzic wydaje też na zabawki ponad 100 dolarów rocznie. | TM
NASTĘPNIE WYDATKI NA:
· Blisko 70% pacjentów to trujący się trucizną nikotynową (tn)(90% chorych na raka płuc to nikotynowcy).
· W Polsce rocznie z powodu wdychania trucizny nikotynowej umiera około 60 tys. osób (w tym co drugi trujący się w wieku od 35 do 69 lat).
· „POLITYKA” nr 28, 14.07.2007 r. POSZŁO Z DYMEM Najwięcej pieniędzy
wydajemy na papierosy (prawie 12 mld zł rocznie). [To o 12 mld zł więcej niż na
pismo „Wolny Świat”/racjonalną przyszłość... – red.] To o pół miliarda złotych
więcej niż na mięso, nie mówiąc o pieczywie (7,5 mld zł.). (...)
„WPROST” nr 7, 20.02.2005 r.: (...) ...nasze całkowite wydatki na ochronę zdrowia rosną do 65-70 mld zł (7,5 proc. PKB, czyli tyle, ile wynosi średnia unijna), z czego ponad 30 mld zł pochodzi bezpośrednio z naszych kieszeni. | Mihał Zieliński
www.o2.pl | Piątek, 08.05.2009 08:37 | PULS BIZNESU
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30% obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie. Rygorystyczne prawo przeciw paleniu jest już m.in. w Irlandii, Anglii i Norwegii.
www.pb.pl | Rafał Mościcki, rafal.moscicki@hotmoney.pl
[Czyli za te pieniądze można by było wybudować np. tysiące
elektrowni wiatrowo-wodnych. Nie bylibyśmy truci ani trucizną nikotynową, ani z
kominów domowych, ani elektrowni węglowych. – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3 źródła Piątek [29.01.2010, 06:05]
ILE JEST WARTE ŻYCIE KAŻDEGO KIEROWCY?
Tyle kosztują wypadki drogowe.
Śmierć jednej osoby w wypadku kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej.
To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA.
Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
W zeszłym roku w Polsce było zginęło 4,5 tys. osób, a drogowcy wydali na poprawę bezpieczeństwa 100 mln zł. W 2008 roku państwo wydało 1,5 mld zł. na udzielenie pierwszej pomocy i hospitalizację rannych. | TM
[Analogicznie jest m.in. z nikotynowcami. - red.]
Nikt Ciebie nie zmusza
do oglądania, wdychania czegokolwiek; nie okalecza, nie szkodzi – to zrewanżuj
się tym samym (bo to leży również w Twoim interesie, by ludzi uzależnionych,
chorych, wypaczonych, biednych itp. było jak najmniej).
Zastanówcie się też,
czy my broniąc się, swoje, innych zdrowie, życie, zniechęcając was do
autodestrukcji, szkodzenia innym, i innych potencjalnych kandydatów do takiego
postępowania, robimy komukolwiek krzywdę, czy wręcz przeciwnie (stracicie czy
zyskacie na rezygnacji z takiego postępowania)...
CO JEST NAJPIERW, SKUTEK CZY PRZYCZYNA…
Nie zajmuję się obrażaniem. Racjonalnie uzasadnione stwierdzenie faktu nie jest obrażaniem, tylko opisywaniem rzeczywistości, uświadamianiem (inaczej bym kłamał). A że jest ona taka... to nie moja wina (i ewentualne pretensje proszę kierować nie w moją stronę...). Czasem dosadna, ale adekwatna ocena daje do myślenia adresatowi z korzyścią dla niego i otoczenia. Czyli celem mojego pisma jest wskazanie, praktycznie, najrozsądniejszych rozwiązań problemów; zapobiegnięcie kolejnym (bezpośrednim, pośrednim, w tym ich skutkom dla psychiki, relacji międzyludzkich, zdrowia, życia).
PS Więc zanim p. coś zrobią proszę się najpierw zastanowić: jakie będzie to miało konsekwencje (dla kogoś – P.)!
Jeżeli racjonalne, merytoryczne,
etyczne, argumenty nie przemawiają do kogoś, są nierozumiane, to trzeba użyć
innych... (sprawy należy nazywać po imieniu), skutecznych!
www.wolnyswiat.pl
AKCJA OCHRONY NASZEGO ZDROWIA, ŻYCIA, W TYM PRZED PROWADZĄCYM
DO TAKICH PROBLEMÓW NIKOTYNOWYM NAŁOGIEM
Czy P. postępowanie jest objawem mądrości, zdrowia psychicznego;
prawidłowe, zdrowe, korzystne; dobre, normalne (godne naśladowania)…! Więc do
kogo i o co pretensje!; NO
TO WON OD LUDZI z tym zachowaniem, postępowaniem, tego eksponowaniem, chorą,
paranoidalną gadką (że jeśli ktoś nie chce jeść gówna razem z tobą, to jest
głupi, nienormalny), dyskusją, kłótnią, psychopaci, debile; kanalie!!!
KTO DO CZEGO MA PRAWO: ty do trucia, denerwowania, nękania Nas; szkodzenia
Nam; pogrążania Nas; działań szkodliwych, destrukcyjnych, aspołecznych, czy MY
do zdrowia, życia, wolności od strachu, smrodu, stresu, nikotynizmu, wydatków z
tym związanych!!
Elementarnym prawem człowieka jest prawo do życia i zdrowia (zapis w
Konstytucji), a obowiązkiem państwa stanie na jego straży!!!
Nikotynowy/a debilu/ko, kanalio bez sumienia i skrupułów – nie truj
innych ludzi i nie okaleczaj ich psychicznie eksponowaniem swojego nikotynizmu,
co powoduje naśladownictwo – jest przyczyną tej plagi (nie dmuchaj na innych,
weź pod uwagę przeciąg, wiatr, zawirowania powietrza; wyjdź na zewnątrz, stań z
tyłu, w odosobnionym msu)!!
· Blisko 70% pacjentów to trujący się trucizną nikotynową (tn)(90% chorych na raka płuc to nikotynowcy).
· W Polsce rocznie z powodu wdychania trucizny nikotynowej umiera około 60 tys. osób (w tym co drugi trujący się w wieku od 35 do 69 lat).
www.o2.pl |
Sobota [30.05.2009, 18:35] 1 źródło TYTOŃ ZABIJE MILIARD LUDZI Do końca
stulecia.
Przed zabójczymi skutkami tytoniu ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia. Tylko do 2030 roku nałóg zabije 175 milionów osób na całym świecie. Jeśli będą nadal palili tyle, co obecnie, do końca stulecia, umrze na naszej planecie miliard ludzi - ostrzega WHO. Jak dodają eksperci organizacji, obecnie tytoń zabija prawie 5,4 miliona ludzi rocznie. A to oznacza, że przez papierosy jedna osoba umiera co sześć sekund. Palenie jest przyczyną co dziesiątego zgonu. | JK
· Np. 1 negatywny czynnik zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania o 5%, inny tyle samo, ale razem zwiększają je np. o 15%. A gdy wystąpią 3 łącznie to ryzyko zachorowania (śmierci) zwiększa się do 30%!!
· Czy każdy z nas jest całkowicie samowystarczalny i żyje na bezludnej wyspie... Więc się zastanów jak byśmy żyli, gdyby zamiast pieniądze przeznaczać m.in. na funkcjonowanie państwa (m.in. rządu, urzędów, sądów, policję, komunikację, przedsiębiorstw komunalnych, elektrowni itp., itd.) byłyby przeznaczane na leczenie skutków trucia się, bo wszyscy wzięliby z ciebie przykład debilu/ko...
· To truci i okaleczani przez ciebie ludzie będą cię utrzymywać podczas leczenia, na rencie (leczy się tylko niewielka część społeczeństwa, a płacą podatki, składki prawie wszyscy, a mimo to brakuje pieniędzy na służbę zdrowia. Więc nie piepsz, że płacisz składkę na swoje leczenie, rentę – bo to stanowi drobny ułamek tych wydatków idioto/ko!).
· Podaj chociaż jedną korzyść z nikotynizmu debilu/ko!
· „Ale tutaj jest popielniczka!”, „Ale tutaj nie pisze że nie wolno palić!”. Itp... A jak będzie stał samochód, leżeć cegła, deska i nie będzie pisać że nie wolno, to można ci przystawić dymiącą rurę wydechową (bo i tak miliony innych samochodów truje)..., przyp... w ten durny, skurwysyński, zaczadzony i wypaczony łeb?...
Rozumiem również, że ja też mogę stanąć od strony wiatru i zacząć pluć...
Ciekawe też jak by nikotynowi debile/i skurwysyny - truciciele - zareagowali, gdyby tak ktoś np. w nich rzucał używanymi (np. ze szpitala) strzykawkami z igłami i dorzucał do tego odpowiednie, uzasadniające to, teorie...
Jak byście też zareagowali, gdyby ktoś przy was jadł gówno, czy tylko... załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne i jeszcze rozrzucał kał w około, w tym w ludzi i to jeszcze tak, by część tego połykali (oczywiście upierając się jeszcze że ma rację)...!!; Czy ktoś chciałby oglądać jak ktoś popełnia samobójstwo, postępuje bezmyślnie, podle, nikczemnie, destrukcyjnie, aspołecznie (w dodatku wiedząc, iż pod tego wpływem sam może wziąć tego przykład), codziennie myśleć o nikotynizmie, stresować się, okaleczać psychicznie...?!
Tak, jak dla normalnych, rozumnych, inteligentnych, kulturalnych, cywilizowanych ludzi msm do wypróżniania się jest toaleta, ew. mse ustronne, tak, analogicznie zażywanie śmierdzącej trucizny musi się odbywać w odpowiednim dla takiego postępowania msu!
· Skoro ty nie szanujesz nie tylko swoje, ale i innych zdrowie, życie, to dlaczego inni mają szanować ciebie!?
· W tym ciężko pop... kraju, ten kto nie chce być truty, okaleczany psychicznie, stresować i kłócić się – być chory, śmierdzieć; dba o zdrowie, jest uważany za nienormalnego/nie ma racji!... Natomiast ci, którzy trują siebie i innych, stresują ludzi, przyczyniają się do kłótni, smrodzą, powodują że będą śmierdzieć, okaleczają psychicznie innych, przyczyniając się do rozpowszechniania tego nałogu, są w porządku/mają rację...
· CO JEST WAŻNIEJSZE: że np. jest popielniczka, że nie ma zakazu itp., czy nasze, naszych dzieci zdrowie, nie zwiększanie liczby chorych, rencistów, wydatków na zdrowie; biorących przykład nikotynowców; wydatków, biedy, degeneracji...!!! Kim są osoby tego nie rozumiejące, tym się nie przejmujące…! Jak się przed nimi skutecznie bronić; jak ich traktować; jak należy im się rewanżować; jak do takiego postępowania zniechęcać innych...
· Nikotynizm wypacza psychikę, powoduje patologiczne, aspołeczne, postępowanie! Taki nikotynowiec postępuje tak, by jak najwięcej osób ucierpiało z powodu jego nikotynizmu (np. paląc na, czy w pobliżu przystanków (w dodatku dodatkowo eksponując, zamaszyście, ruchy ręką, wdechy trucizny), przy wejściach, w pomieszczeniach – by jak najwięcej osób wdychało truciznę i go oglądało)...; i ma tego wytłumaczenie, i to nie on powoduje problem tylko broniący się przed trucizną... (w efekcie tak powstaje umysł alogiczny, osobowość psychopatyczna. Podobnie ma się sytuacja z osobami zatrutymi, trującymi się i innych religią (w tym religijnymi symbolami, np. kapliczkami, św. obrazkami, krzyżami itp. – w dodatku w brew jej założeniom).)
· „POLITYKA” nr 28, 14.07.2007 r. POSZŁO Z DYMEM Najwięcej pieniędzy wydajemy na papierosy (prawie 12
mld zł rocznie). [To o 12 mld zł więcej niż na pismo „Wolny Świat”/racjonalną
przyszłość... – red.] To o pół miliarda złotych więcej niż na mięso, nie mówiąc
o pieczywie (7,5 mld zł.). (...)
· „WPROST” nr 7, 20.02.2005 r.:
(...) ...nasze całkowite wydatki na ochronę zdrowia rosną do 65-70 mld zł (7,5 proc. PKB, czyli
tyle, ile wynosi średnia unijna), z czego ponad 30 mld zł pochodzi bezpośrednio
z naszych kieszeni. Mihał Zieliński
·
www.o2.pl | Piątek, 08.05.2009 08:37 | PULS BIZNESU: Z danych Światowej
Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30% obywateli UE. A europejska
gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i leczenia palaczy - około 100
mld EUR rocznie. Rygorystyczne prawo przeciw paleniu jest już m.in. w Irlandii,
Anglii i Norwegii.
[Czyli za te pieniądze można by było
wybudować np. tysiące elektrowni wiatrowo-wodnych. Nie bylibyśmy truci ani
trucizną nikotynową, ani z kominów domowych, ani elektrowni węglowych. – red.]
www.o2.pl / www.sfora.pl | 3 źródła Piątek [29.01.2010, 06:05]
ILE JEST WARTE ŻYCIE KAŻDEGO KIEROWCY?
Tyle kosztują wypadki drogowe.
Śmierć jednej osoby w wypadku kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej.
To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA.
Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
W zeszłym roku w Polsce było zginęło 4,5 tys. osób, a drogowcy wydali na poprawę bezpieczeństwa 100 mln zł. W 2008 roku państwo wydało 1,5 mld zł. na udzielenie pierwszej pomocy i hospitalizację rannych. | TM
[Analogicznie
jest m.in. z nikotynowcami. - red.]
„ANGORA” nr 21, 23.05.2004 r. WARTO WIEDZIEĆ SĄSIAD KOPCI MI POD DRZWIAMI
Mieszkam w bloku. Mój sąsiad pali papierosy na klatce schodowej. Dym przedostaje się do naszych mieszkań. Czy istnieją przepisy zabraniające szkodzenia w ten sposób innym mieszkańcom. – Michalina Gos-Kawula z Krakowa
(...) w art. 11 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów jest zapis mówiący, że wykraczanie w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, przez czynienie uciążliwym korzystanie z innych lokali, może być przyczyną wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Z pewnością skutki takiego zachowania usankcjonowane są także w statucie spółdzielni. Statut może przewidywać nawet wykluczenie z grona członków spółdzielni jako karę za nieprzestrzeganie zasad współżycia społecznego bądź łamanie reguł korzystania z lokalu i innych pomieszczeń, urządzeń etc. Proponuję więc po prostu zgłosić problem zarządcy budynku.
Mecenas Jan Paragraf, redakcja@angora.com.pl
www.o2.pl | Piątek [05.06.2009, 12:21] 1 źródło CO DZIEJE SIĘ W MÓZGU PSYCHOPATY
To często dobrzy sąsiedzi i mili ludzie. Brak empatii, nieumiejętność odwzorowywania uczuć, słabsze odczuwanie bólu - to podstawowe cechy charakteryzujące psychopatów. Jak wynika z ostatnich badań psychopaci stanowią jeden procent społeczeństwa, 15 do 20 procent mieszkańców więzień i 15 procent osób uzależnionych. Psychopatami są osoby pozbawione uczucia empatii. Nie potrafią one odwzorowywać uczuć - twierdzi Monika Marczak z Uniwersytetu Warszawskiego. Traktują też instrumentalnie innych ludzi i zawsze wybierają krótszą drogę do osiągnięcia celu, nawet jeśli wiąże się to z podjęciem kroków moralnie nagannych. Źródło psychopatii tkwi w mózgu, a nie tylko w osobowości człowieka - twierdzi Monika Marczak. Naukowcy nie są pewni czy psychopatów należy leczyć. Twierdzą bowiem, że operacja mózgu wiązałaby się także ze zmianą osobowości. | TM
„NEWSWEEK” nr 18,
07.05.2006 r. CZY CZUJESZ TO, CO JA
CZUJĘ Znaczna część naszego
mózgu zajmuje się tym, co mają w głowach inni ludzie. Dzięki neuronom
lustrzanym odbieramy i odczuwamy cudze emocje.
[Za pośrednictwem wyrazu czyichś oczu, mimiki, tzw.
mowy ciała, intonacji głosu, zachowania, treści przekazu; Tak więc wygląd,
postępowanie, zachowywanie się osób (np. nikotynizm, narkomania, alkoholizm,
zboczenia, marginalne sposoby uprawiania seksu, religijność (obłęd), choroba
psychiczna, tiki, nawyki, w tym grymasy (żucie gumy), wydawanie dźwięków itp.
(również np. pety, smród trucizny nikotynowej, butelki, smród alkoholu,
strzykawki, symbole religijne – są źródłem informacji o czyimś postępowaniu)
stanowiących cząstkę, element, społeczeństwa nie jest tylko i wyłącznie czyjąś
prywatną sprawą – skoro i w ten sposób wpływa się, negatywnie, na innych. –
red.]
Empatia, czyli odbieranie i współodczuwanie cudzych emocji, nie ma nic wspólnego ze zdolnościami paranormalnymi. To umiejętność, którą posiedliśmy wszyscy, tylko nie wszyscy korzystamy z niej w jednakowym stopniu. Za to, że przejmujemy stres kolegi, który miał scysję z szefem, albo że na widok pająka na ręce innej osoby sami czujemy obrzydzenie, odpowiadają neurony lustrzane. (...)
W ludzkim mózgu też wykryto neurony lustrzane, a ściślej całą ich sieć. Naukowcy byli jednak zaskoczeni, kiedy okazało się, że rozpoznają nie tylko ruch, ale także intencje i emocje.
Doktor Marco Iacoboni z uniwersytetu w Los Angeles, autor wielu badań nad neuronami lustrzanymi, tłumaczy: - Jeśli widzisz, że rzucam piłkę, twój mózg symuluje tę czynność. Jeśli wyciągam rękę, jakbym chciał rzucić piłkę, masz w mózgu kopię tego, co chcę zrobić, czyli odczujesz moje intencje. I dalej, jeśli jestem zestresowany, twój mózg symuluje mój stres. Wiesz dokładnie, co czuje, bo ty czujesz to samo. Empatia włącza się automatycznie. [W tym dzięki własnym, podobnym doświadczeniom. A w przypadku ich braku dochodzi do symulacji, imitacji, odpowiednich symptomów. – red.]
(...) Ale wiadomo już, że identyfikowanie i odbieranie przez nas takich uczuć, jak onieśmielenie, duma, obrzydzenie, poczucie winy czy odrzucenia, jest możliwe dzięki neuronom lustrzanym, znajdującym się w części mózgu zwanej wyspą.
(...) empatia służy nie tylko do kontaktów się z światem, ale także do uczenia się świata. – System neuronów lustrzanych odpowiada za indywidualny rozwój i działa niemal od chwili narodzin. Dzięki temu dzieci mogą naśladować swoich opiekunów od pierwszych chwil życia – twierdzi dr Andrew Meltzoff z uniwersytetu w Waszyngtonie. Około ósmego tygodnia pojawia się u nich zdolność do takiego przetwarzania obrazu, dzięki któremu może odczytywać uczucia, pojawiające się na twarzach opiekuna. – We wczesnym dzieciństwie współodczuwanie emocji opiekunów jest jednym z najważniejszych sposobów utrzymywania kontaktu ze światem – mówi prof. Trzebińska. – Dzięki empatii z matką dziecko ma już swoje życie emocjonalne, co jest niezbędne do kształtowania się psychiki.
[Przebywając z kimś przejmujemy część składników jego osobowości. Stopień tego wpływu zależy od wielu czynników, a m.in. od naszego, danej osoby wieku, siły charakteru, sposobu, okoliczności oddziaływania. A, niestety, wszyscy nosimy ślady, odczuwamy efekty, ponosimy szkody, oddziaływania psychopatów/ek, debili/ek; kanalii (np. mimiczne, w tym wzrokowe, werbalne, w tym treścią, intonacją, odnośnie formy, stylu przekazu, komunikacji (ekspresji, afirmacji), zachowywaniem się, postępowaniem). A te efekty, bezpośrednio, pośrednio, w tym poprzez przekazywanie sobie efektów ich działania, oddziaływania, rozprzestrzeniamy, czyli przekazujemy kolejnym osobom. Więc i z tego powodu b. ważne jest, m.in., by dziećmi zajmowały się odpowiednie osoby. – red.]
(...) Empatia jest jednym z drogowskazów, pomagających orientować się w życiu, przewidywać działania innych ludzi, odczytywać ich intencje. Człowiek pozbawiony tej zdolności zachowuje się jak emocjonalny inwalida i raz po raz napotyka trudności w relacjach społecznych. (...)
Chodzi więc o to, by korzystać z empatii tylko wtedy, kiedy może być ona pomocą, a nie przeszkodą w życiu. Jolanta Chyłkiewicz
Zastanów się,
dlaczego zacząłeś/aś się, innych truć nikotyną… A ten, który Ci to pokazał, eksponując swój nikotynizm, Cię okaleczył
psychicznie, nauczył, wypaczył, zdegenerował, sam też został tak potraktowany
przez inną ofiarę innej ofiary, itd…
Zastanów się też
nad sensem tej czynności: wdychanie
i rozdmuchiwanie śmierdzącego, trującego dymu; uzależnianie się; zarażanie
nałogiem innych; choroby (śmierć), wydatki ty debilu/ko!!
Więc użycie
miotacza pieprzu, elektroszokera (paralizatora) jest obroną konieczną (w tym za
samo eksponowanie nikotynizmu) siebie, innych (w tym w interesie osoby trującej
czy/i eksponującej nikotynizm) przed trucizną, nałogiem, chorobą; degenercają;
wydatkami, śmiercią! Jest więc działaniem nie tylko pożądanym, prospołecznym,
ale i koniecznym (otoczenie ma nie brać, w tym z powodu przyzwolenia,
bierności, przykładu, ale wręcz przeciwnie – ma siebie, ofiary nikotynizmu
BRONIĆ)!
SKĄD SIĘ BIORĄ M.IN.
NIKOTYNOWCY, ALKOHOLICY, NARKOMANI, PSIARZE, WYPŁOCINOREKLAMODAWCY, OSOBY
NAPASTLIWE; OSOBY O IRYTUJĄCYM ZACHOWYWANIU SIĘ, UCIĄŻLIWE, SZKODLIWE,
NIEBEZPIECZNE (ZARAŻAJĄCY UTOPIJNYMI IDEOLOGIAMI, NAŁOGAMI, CHOROBAMI,
PRZYCZYNIAJĄCY SIĘ DO URAZÓW, CHORÓB) Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z posiadania genów lustrzanych
odpowiedzialnych za naśladowanie innych, instynkt stadny (skąd wziął się np.
ich nałóg, psia mania, uciążliwe, szkodliwe, chorobotwórcze dla innych
zachowywanie, postępowanie); dlaczego postępują na swoją szkodę, z wpływu
swojego postępowania na następnych (powstaje efekt lawinowy!) i wynikłej z tego
współodpowiedzialności!
Wiele osób nie zdaje
sobie sprawy, dlaczego działa na innych szkodę – że są świadomymi, bądź nie,
psychopatami (a nałóg, uciążliwe zwierzę, udawana głupota, bezmyślność,
niedoskonałości prawne są tylko pretekstem do szkodzenia innym).
PS1
Np.
psychopata-nikotynowiec nie stanie nigdzie indziej, tylko w widocznym msu; przy
wejściu, przy przystanku, od strony wiatru – by przeciąg wciągał śmierdzącą
truciznę do środka, by wiatr wiał dym na innych, by dmuchać na przechodzących,
stojących; by truć innych; by irytować, nękać, okaleczać psychicznie;
pokazywać, wciągać w to następnych.
Rozumiem, że ja też mogę stanąć od strony wiatru i zacząć pluć...
PS2
Do tworzących prawo: Jak można zezwalać na destrukcję, bezkarne szkodzenie?!
Trzeba wprowadzić ogólnokrajowy rejestr osób psychopatycznych, debilnych (a stanowią oni co najmniej kilka procent społeczeństwa!) i wpisywać status danej osoby do jej dokumentów. Również osoby wybitne zasługują, ale na chlubne wyróżnienie. Najlepiej więc wprowadzić kilka kategorii, osoba: wybitna/przeciętna/szkodliwa/b. szkodliwa. I odpowiednio, do ich postępowania, traktować takich ludzi.
www.wolnyswiat.pl